Rzeka ludzi osobnych
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo MG
- Data wydania:
- 2016-07-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-07-20
- Liczba stron:
- 340
- Czas czytania
- 5 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377793626
- Tagi:
- Katarzyna Enerlich kobiety historia
W 1830 roku na Mazury, do Puszczy Piskiej przybywają pierwsi staroobrzędowcy. Karczują puszczę, budują domy, uprawiają ziemię. Powstają wyznaniowe wsie, między innymi Wojnowo (Eckertsdorf), ukryte w lasach, wzdłuż rzeki Krutyni. Jednym z osadników jest Fiodor Malewan. Jego wyzwolona jak na tamte czasy córka Anna daje początek rodowi silnych, niezależnych kobiet, ściśle związanych z ziemią sadami i... klasztorem nad Jeziorem Duś, gdzie mieszkają mniszki, wiodące życie proste i ubogie, a jednak pełne ufności w przeznaczenie. Ta przejmująca powieść jest wędrówką po historii wsi, nierozłącznie związanej z staroobrzędowcami, ich wiarą i zwyczajami. Pojawiają się tu postaci prawdziwe i fikcyjne, a ich dramatyczne losy rozgrywają się na tle historii Prus Wschodnich. A wszystko zaczyna się pewnego listopadowego dnia. We wsi pojawia się obca kobieta. Zamieszkuje w domu Sidora Kurta - najstarszym we wsi. Z niepokojem przygląda się jej sąsiadka, osiemdziesięcioletnia Augusta, potomkini Fiodora Malewana. Co wyniknie z tej niespodziewanej wizyty? Jakie tajemnice, skrywane przez lata, ujrzą światło dzienne? Co kryje się pod wielkim kamieniem na Głazowisku, niedaleko klasztoru? Czy staroobrzędowcy rzeczywiście znikną z wyznaniowej mapy Mazur? Czas Lata wie, że w Wojnowie jest miejsce i na staroobrzędowe, i na pruskie, i na polskie dusze i tak już tu zostanie na zawsze – bo to dzięki splątaniu wiary i ludzkich serc wieś ta przetrwała różne burze i złe chwile i pozostanie na swoim miejscu jeszcze długi czas. Niepamięć o niej zamieni się w pamięć. Nad wsią zawsze unosić się będzie zapach ziemistej wiosny, wilgoć z letnich poranków, mgły z jesiennych uśpień i biała zadymka z ostrych zim, ludzie będą się tu rodzić i umierać, kamienie okrywać mchem, konie wypasać na ogromnych pastwiskach, jabłka dojrzewać, a uważny człowiek zawsze wyczuje zapach rzeki. Rzeki ludzi osobnych. (fragment powieści) Ocalić od zapomnienia. Opowiedzieć staroobrzędowy świat, póki jeszcze żyją wyznawcy - powieść Rzeka ludzi osobnych to zaproszenie do wyprawy w przeszłość. Po raz kolejny ziemia mazurska odkrywa swoje tajemnice - mówi o swojej książce Katarzyna Enerlich.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 168
- 151
- 29
- 7
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
Opinia
Jesień sprzyja spotkaniom autorskim, więc z przyjemnością poszłam do biblioteki na wieczór z Katarzyną Enerlich. Słyszałam o niej wiele i choć wiem, że stworzyła serię „Prowincja…”, nie przeczytałam żadnej z nich. Poszłam jednak na to spotkanie, bo zaintrygowała mnie najnowsza wówczas powieść o życiu starowierców z Wojnowa.
Spotkanie było interesujące, pisarka ciekawie opowiadała o swoich kontaktach ze starowiercami, szczególnie o charyzmatycznej matce przełożonej klasztoru, więc po powrocie do domu od razu zabrałam się za lekturę. Wkrótce przekonałam się, jak zwodnicze okazały się zapowiedzi i tak naprawdę to byłam zła tylko i wyłącznie na siebie, że poddałam się czyimś sugestiom i nastawiłam się zupełnie na coś innego.
Miała być to powieść z intrygującą fabułą z tajemnicą w tle, a okazało się, że są to odrębne obrazy, które łączą się ze sobą, tworząc historię starowierców przybyłych na Mazury na początku XIX wieku.
Opisane przez autorkę postaci, głównie kobiety, są silne, zdeterminowane i mimo przeciwności losu wciąż tkwią w wierze, przywiązane do ziemi, natury i prostego życia.
Oczywiście jest to dobra książka o zapomnianej dziś przeszłości Mazur i dawnych mieszkańców tych terenów, którą polecam wszystkim miłośnikom historii, kultury i etnografii północno-wschodniej Polski.
Na spotkaniu pisarka zapowiedziała następną książkę, tym razem o mormonach, którzy, jak się okazuje, żyli kiedyś niedaleko Mrągowa [rodzinnej miejscowości autorki] – w Zełwągach. Wiem, że jest już w księgarniach, ale muszę do niej dojrzeć, a to mi trochę zajmie.
Jesień sprzyja spotkaniom autorskim, więc z przyjemnością poszłam do biblioteki na wieczór z Katarzyną Enerlich. Słyszałam o niej wiele i choć wiem, że stworzyła serię „Prowincja…”, nie przeczytałam żadnej z nich. Poszłam jednak na to spotkanie, bo zaintrygowała mnie najnowsza wówczas powieść o życiu starowierców z Wojnowa.
więcej Pokaż mimo toSpotkanie było interesujące, pisarka ciekawie...