W cieniu prawa
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2016-06-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-06-15
- Liczba stron:
- 536
- Czas czytania
- 8 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379764518
- Tagi:
- literatura polska
Galicja, 1909 rok. Mimo złej opinii i niejasnej przeszłości Erik Landecki zostaje przyjęty na czyścibuta w austriackim dworku. Jest przekonany, że los się do niego uśmiechnął. Pierwszej nocy ginie jednak dziedzic rodu, a cień podejrzeń pada na Polaka. Szybko pojawiają się spreparowane dowody, a Erik staje się głównym podejrzanym.
Musi walczyć nie tylko o swoją wolność, lecz także o życie – w zaborze austriackim karą za morderstwo jest bowiem śmierć przez powieszenie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Mróz w stylu retro
Od pewnego czasu na rynku czytelniczym panuje nowy Król Kryminału. Jest nim Remigiusz Mróz - uwielbiany przez rzesze czytelników głównie za serię o Joannie Chyłce i Kordianie Oryńskim. W ostatnim czasie w księgarniach ukazała się kolejna powieść tego poczytnego pisarza. Tym razem jest to książka inne niż jego poprzednie tytuły. To kryminał w stylu retro, którego akcja rozgrywa się ponad sto lat temu w Galicji, będącej pod zaborem austriackim.
Pewnej nocy pod osłoną ciemności w posiadłości należącej do bogatej i arystokratycznej austriackiej rodziny dochodzi do brutalnego mordu. Ofiarą jest najstarszy syn von Reignera, który miał być w przyszłości jego następcą i głównym spadkobiercą. Podejrzenie pada na najmłodszego stażem Polaka Erika Landeckiego, który pracuje w Raisental jako pucybut zaledwie jeden dzień. Obciążają go niechlubna przeszłość i zła opinia. Młody człowiek szybko zostaje okrzyknięty zabójcą i migiem obciążają go spreparowane dowody. Grozi mu najsurowszy wyrok – kara śmierci. Czy jednak Landecki jest winny? Czy trafi na szubienicę w pełni zasłużenie czy może jest on tylko ofiarą spisku? A jeśli tak, to kto i po co wrobił go w zbrodnię?
Te kwestie wyjaśni lektura powieści „W cieniu prawa” - książki po która sięgnęłam mając duże, ba! bardzo duże oczekiwania. Wynikały one z setek pochlebnych słów na temat pióra Remigiusza Mroza. Spodziewałam się mocnej, niezwykle smacznej i wyrafinowanej czytelniczej uczy. Liczyłam, że będzie to mistrzowski kryminał w kolorze sepii, w fabułę którego wkradła się historia. Od razu dodam, że nieco się rozczarowałam. I nie dlatego, że fabuła jest źle skonstruowana, nie dlatego, że książka jest nudna, ale dlatego, że autor przemieszał zbrodnię z elementami obyczajowymi, z pierwiastkami sagi rodzinnej i dość zaskakująco połączył owe składniki. Zwykle kto zabił okazuje się na końcu lektury. U Mroza jest inaczej. Tu pada więcej niż jeden trup, a na pierwszym planie umiejscawiają się rodzinne sekrety. Postacie zaś padają ofiarą nie tylko wrogów, ale i swoich słabości.
W książce pojawia się i wątek prawniczy, i miłosny. Mróz miesza gatunki, przekwalifikowuje charaktery swoich bohaterów szybko przemalowując ich dusze z białych na czarne, zaskakując bez przerwy czytelnika. Czytając ma się mieszane uczucia odnośnie lektury, trudno ją szybko i jednoznacznie ocenić. Zakończenie jest mocne i wydaje się dość oczywiste, choć nieco słodkawe.
Klimat książki pozostawia nieco do życzenia, nie czuć go zbyt mocno i wyraziście. Brakuje opisów rezydencji, otaczającego ją świata. Dialogi za to są poprowadzone w rewelacyjny sposób i nie brak im błyskotliwości. Pierwsze spotkanie z prozą autora „Kasacji” uważam za miłe i udane. Powieść polecam szczególnie tym, którzy doceniają w książkach nietuzinkowe oryginalne pomysły i nie lubią schematycznych fabuł,.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 3 816
- 1 709
- 651
- 59
- 47
- 43
- 37
- 30
- 29
- 28
Cytaty
- Polać Ci? - zapytał baron. - Jeszcze nie ma nawet południa. - Ponawiam pytanie - odparł niezrażony ojciec. - Kapkę.
- Wezwałeś mnie do swojej samotni, żeby pić ze mną wódkę? - Nie - odparł Hendrik, nabijając fajkę. - Chciałem porozmawiać o tej dziewczynie....
Rozwiń
Opinia
Galicja 1909 roku. Wszedł do głębokiego holu. Dworek wydawał się przestronny, takie wrażenie robił też z zewnątrz. Przywitał się ze służbą, ludźmi, którzy będą jego współpracownikami, ale i tymi, którzy będą uważnie mu się przyglądać każdego dnia. Erik nie dawał sobie dużo nadziei na prace w siedzibie rodu Reignerów. Tym większe było jego zdziwienie, gdy dostał się tu tak szybko. Miał być czyścibutem. Los jednak przeznaczył mu coś zupełnie innego.
Nie sądziłem, że to kiedyś napiszę, ale ta książką to jedna z najlepszych rzeczy jakie wyszły z szuflady Remigiusza Mroza. Patrząc na negatywne (w większości) opinie na jej temat, nie miałem jakiś wielkich oczekiwań. Ot, kolejne czytadełko. Ale kiedy już zacząłem czytać uświadomiłem sobie, że niezmiernie mi się to podoba. Może wpłynął na to retro klimat powieści, może bohaterowie, a może i sama fabuła? Myślę, że wszystko po trochu. Mróz już od pierwszych stron rzuca nas w wir akcji i intryg, manewrując pojawiającymi się sytuacjami, to z jednej, to z drugiej strony. Fajnie było znów cofnąć się w przeszłość, obserwować konwenanse z epoki i poczynania postaci. Wielowątkowość i spiski w rodzie sprawiają, że chcemy przybliżyć się do prawdy jak najszybciej. Mróz zafundował rewelacyjny thriller retro ze znakomitymi twistami. Pod długim czasie powrót do książek tego pisarza nie mógł być bardziej udany.
Zdarzały się chwile, gdy akcja nieco opadała i niektóre sytuacje działy się nazbyt gwałtownie. Troszkę to wybijało z lektury, nie mniej jednak całość czytało mi się wyśmienicie. Remigiusz Mróz kolejny raz stworzył barwnych bohaterów, dzięki którym odkrywanie tajemnic rodu Reignerów było jeszcze ciekawsze. Język powieści jak zawsze sprawił, że przez całą historię się wręcz płynęło, a słownictwo zostało wzbogacone o kilkanaście wyrażeń z epoki. Tło historyczne jak najbardziej na plus, choć wykonane dość pobieżnie. Autor pokazał mi, że w takich klimatach czuję się "jak ryba w wodzie" i oby to nie było jego ostatnie słowo w tym gatunku. Muszą być przecież jakieś kolejne sekrety czekające na odkrycie.
Galicja 1909 roku. Wszedł do głębokiego holu. Dworek wydawał się przestronny, takie wrażenie robił też z zewnątrz. Przywitał się ze służbą, ludźmi, którzy będą jego współpracownikami, ale i tymi, którzy będą uważnie mu się przyglądać każdego dnia. Erik nie dawał sobie dużo nadziei na prace w siedzibie rodu Reignerów. Tym większe było jego zdziwienie, gdy dostał się tu tak...
więcej Pokaż mimo to