Ukryta róża
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- La rosa escondida
- Wydawnictwo:
- WAM
- Data wydania:
- 2016-05-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-05-06
- Liczba stron:
- 504
- Czas czytania
- 8 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327710598
- Tłumacz:
- Zbigniew Zawadzki
- Tagi:
- literatura hiszpańska Zbigniew Zawadzki
Sytuacje graniczne, męska słabość i kobiecy heroizm.
Rozpad Jugosławii wyzwala nacjonalistyczne demony wśród bałkańskich narodów. W maleńkim Wiszegradzie Serbowie przystępują do okrutnej rozprawy z własnymi sąsiadami - bośniackimi muzułmanami. Nastoletnia Zehera staje się niewolnicą lokalnego watażki Saszy Ludonovica.
Uwolniona, wskutek niezrozumiałego kaprysu swojego oprawcy, ucieka w dramatycznych okolicznościach do bezpiecznej Hiszpanii. Wiara w wielką wartość życia i lepszą przyszłość pozwala jej pokonać koszmary. Niestety demony przeszłości dopadają najbliższych mężczyzn w jej życiu - narzeczonego i brata.
Kolejny raz wokół Zehery zapadną nieprzeniknione ciemności. Jedyną szansą jest interwencja mężczyzny zdesperowanego i zdeterminowanego tak jak ona sama. Czy tym razem ktoś stanie na wysokości zadania?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 335
- 264
- 68
- 15
- 9
- 6
- 5
- 4
- 3
- 3
Cytaty
Kiedy ty się uśmiechasz, świat też ma powód, żeby to zrobić. Uśmiech to lekarstwo na zmartwienia, które są, i środek zapobiegawczy przed tym...
RozwińPrzeżywaj życie z taką intensywnością, na jaką zasługuje, jakby każda minuta miała być ostatnia. Nie przyzwyczajaj się do rutyny i jej kolei...
Rozwiń
Opinia
„Dzisiaj kończę osiemnaście – odpowiedziała Zehera. – I chcę umrzeć.”
To niecodzienne wyznanie 10 czerwca 1992 roku rozpoczyna opowieść o losach bośniackiej muzułmanki. Jeszcze niewiedzącej, że brutalny gwałt, którego właśnie doświadczyła, był jej „szczęściem”. Inne współwięźniarki serbskich nacjonalistów miały gorzej. W hotelu Vilina Vlas w Wiszegradzie zamienionym na ośrodek gwałcenia bośniackich kobiet, które stały się „skutkiem ubocznym” taktyki wojennej i jednocześnie celem czystek etnicznych, działy się dużo bardziej przerażające i makabryczne rzeczy. „Wszyscy wiedzieli, że niełatwo jest ujść z życiem z tego przeklętego miejsca. Kiedy przekroczyło się próg hotelu Vilina Vlas, sens słowa „życie” ulegał zresztą rozmyciu i zostawało z niego mgliste wspomnienie. Właściwie sens znikał, a dalsze trwanie stawało się piekielną karą, jedyną zaś nadzieją była szybka śmierć.” Autorka niczego mi nie oszczędziła, drobiazgowo opisując tortury Zehery i innych niewolnic seksualnych w ośrodku. Ta pierwsza część losów dziewczyny, bardzo brutalna, a jednocześnie wprowadzająca w historię konfliktów bałkańskich i ich przyczyn doprowadzających do wojny w Bośni i Hercegowinie w latach 1992-1995, przypominała mi historię innej kobiety-niewolnicy w podobnym konflikcie opisanej w „Wyborze Jasminy” przez Jean Sasson. „Na szczęście” – to znowu pejoratywne określenie – Zeherze udało się wyrwać z koszmaru wojennego Wiszegradu oraz Sarajewa i uciec do Hiszpanii. Do uroczego miasteczka Villa de Alba koło Salamanki. Wydawałoby się, wymarzonego miejsca spokoju, życzliwości i przyjaźni do rekonwalescencji.
Nic z tego!
Tę drugą część losów nastolatki na emigracji autorka tak ułożyła, by pokazać losy uchodźcy „bez domu, bez przyjaciół, planów, marzeń, bez teraźniejszości i przyszłości. Bez niczego. Tylko z bólem przeszłości”, ciążą w wyniku gwałtów, stresem pourazowym i syndromem niepokoju imigranta. Powrót po dziewięciu latach do rodzinnego domu dorosłej już Zehery, był trzecim etapem jej życia i kolejną okazją do ukazania stanu kraju i społeczeństwa po wojnie, przeżywającego własne, osobiste traumy. W którym ojcowie, matki, siostry i bracia albo już nie żyli, albo stali się zupełnie innymi ludźmi. Zehera doświadczyła dwóch największych problemów, z którymi zmagała się ludność w Bośni i „w krajach, w których wojna uczyniła ze śmierci i zbrodni coś całkiem codziennego” – handlu młodocianymi i ich organami oraz zbrodni honorowej.
To nagromadzenie nieszczęść w jednym życiu nastolatki, a potem kobiety, która reprezentowała losy tysięcy kobiet, było celowe. Autorka znana jest z tego, że jej powieści z fikcyjnymi bohaterkami oparte są na faktach po to, by zwrócić uwagę czytelnika na całym świecie na dramaty kobiet. W tej powieści pokazała losy kobiet uwikłanych w najbardziej krwawy i ludobójczy konflikt zbrojny w Europie po II wojnie światowej. Właściwie można potraktować tę książkę w warstwie historycznej, jak vademecum o nim. Każda wzmianka o ośrodkach gwałtów, obozach koncentracyjnych, rzeziach na moście nad rzeką Driną, Sarajewskich Różach, torturach na ludności cywilnej, handlu dziećmi, ludobójstwie, przywódcach nacjonalistów chcących Wielkiej Serbii tylko dla Serbów czy Alei Snajperów z ostrzegającymi napisami – „Uwaga snajper”, na której wśród 225 ludzi zabito 60 dzieci, ma swoje potwierdzenie w źródłach dokumentalnych.
Książkę tę przeczytałam na spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki, które przede mną. Jestem ciekawa jej odbioru przez innych czytelników tak, jak i samej dyskusji. Mam jednak przeczucie, że nie uda nam się odpowiedzieć na pytanie zadane przez siostrę Zehery – „Możesz mi powiedzieć, jaka idea, jakie terytorium, jaka religia, pieniądze, dumne dziedzictwo, jaki rodzaj paranoi może usprawiedliwiać widok dwu- czy trzyletnich dzieci rzucających się do grobów, żeby uciec przed śmiercią?” Warto jednak nad tym zastanawiać się, warto o tym rozmawiać, warto spotykać się i o tym dyskutować, nawet jeśli nie znajdziemy odpowiedzi. Bo chyba nie o odpowiedź chodzi, ale o wnioski płynące z historii.
Zwłaszcza teraz, kiedy nacjonalizm w Polsce ma wspaniałe warunki do rozwoju.
http://naostrzuksiazki.pl/
„Dzisiaj kończę osiemnaście – odpowiedziała Zehera. – I chcę umrzeć.”
więcej Pokaż mimo toTo niecodzienne wyznanie 10 czerwca 1992 roku rozpoczyna opowieść o losach bośniackiej muzułmanki. Jeszcze niewiedzącej, że brutalny gwałt, którego właśnie doświadczyła, był jej „szczęściem”. Inne współwięźniarki serbskich nacjonalistów miały gorzej. W hotelu Vilina Vlas w Wiszegradzie zamienionym na...