Chciwość. Jak nas oszukują wielkie firmy
- Kategoria:
- biznes, finanse
- Wydawnictwo:
- Czerwone i Czarne
- Data wydania:
- 2016-04-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-27
- Liczba stron:
- 300
- Czas czytania
- 5 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377002285
- Tagi:
- bank bankructwo dług działalność gospodarcza finanse kredyt literatura faktu manipulacja oszustwa rentowność ubezpieczenia zysk
To wstrząsający zapis rozbudowanego systemu oszustwa, którego ofiarą może paść każdy z nas. Dziesiątki rozmów z pracownikami największych polskich banków, firm ubezpieczeniowych, z doradcami finansowymi. Wszyscy oni przyznają: naszym zadaniem jest wcisnąć klientowi najbardziej niekorzystny kredyt, polisę, na której straci oszczędności. Im bardziej traci klient, tym więcej my zarabiamy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 978
- 850
- 116
- 27
- 21
- 19
- 12
- 12
- 11
- 11
Cytaty
Kobietę, jej wierność, lojalność najlepiej sprawdzić, gdy brakuje pieniędzy. Lojalność i wierność mężczyzn sprawdza się wtedy, gdy mają nadm...
RozwińPośrednik bierze prowizję za znalezienie klienta, doradca bierze prowizję za udzielenie kredytu. Obaj dzielą się prowizją że mną. Zarabiamy ...
Rozwiń
Opinia
Książka wydana w 2016 roku, przed „Małymi bogami…”.
Ciekawa pozycja na tyle, że czytanie opinii innych użytkowników jest nie mniej interesujące niż samej książki. Wywołuje skrajnie różne opinie i, co ciekawe, duże niezadowolenie. Ciekawy zarzut, że Reszka nie tworzy własnej narracji, wykorzystując wyłącznie wypowiedzi innych i ogólnodostępne komunikaty. Dla mnie to akurat plus, gdyż właśnie teraz nie da się zarzucić Panu Pawłowi stronniczości w interpretacji. W zasadzie, stanowisko Autora przejawia się pod koniec książki, w jednej z rozmów:
„Wy byliście chciwi, ale i klienci byli chciwi. Każdy chciał zarobić.”
Jeden z większych atutów każdej z książek Reszki, które czytałem. Usytuuję go jako zwolennika teorii, że prawda jest gdzieś pośrodku. Jedni sprzedawali, drudzy to kupowali. Niekoniecznie celem było oszukiwanie, bardziej pewna niefrasobliwość i błędne założenie, że wszystko będzie dobrze. Widocznie prawa Murphy’ego nie wszystkim są znane.
Do klienta docierał komunikat „O prawdach obiektywnych – jak nie będziesz oszczędzał, to nie będziesz miał. A jak oszczędzasz, to będziesz miał. Jak zaczniesz wcześniej, to będziesz miał więcej. Jak zaczniesz później, to będziesz miał mniej.” Klientem może być każdy:
„Komu pan sprzedał? – Wielu ludziom.
Rodzinie? – Rodzinie też.
Na przykład? – Bratu.
A rodzicom? – (milczenie) Ojciec kupił jedną polisolokatę.”
Podsumowując, wykorzystam jedno z powiedzonek motywacyjnych trenera Janusza Wójcika, „Kiełbasy do góry i golimy frajerów!”. A kto jest cytowanym frajerem, niech każdy odpowie sobie sam. Moja własna konkluzja wcale nie jest aż tak jednoznaczna.
Książka wydana w 2016 roku, przed „Małymi bogami…”.
więcej Pokaż mimo toCiekawa pozycja na tyle, że czytanie opinii innych użytkowników jest nie mniej interesujące niż samej książki. Wywołuje skrajnie różne opinie i, co ciekawe, duże niezadowolenie. Ciekawy zarzut, że Reszka nie tworzy własnej narracji, wykorzystując wyłącznie wypowiedzi innych i ogólnodostępne komunikaty. Dla mnie to akurat...