Kiedy odszedłeś
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Lou Clark (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- After You
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2016-06-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Data 1. wydania:
- 2015-09-24
- Liczba stron:
- 496
- Czas czytania
- 8 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324035731
- Tłumacz:
- Nina Dzierżawska
- Tagi:
- Jojo Moyes Lou Will Nina Dzierżawska
- Inne
Książka nagrodzona tytułem Książki Roku 2016 lubimyczytać.pl w kategorii Literatura obyczajowa, romans.
Nie myśl o mnie za często…
Po prostu żyj dobrze.
Po prostu żyj.
Tyle że Lou nie ma pojęcia, jak to zrobić. I trudno jej się dziwić.
A jednak "Kiedy odszedłeś" to nie tylko historia o podnoszeniu się po utraconej miłości, lecz także inspirująca opowieść o nowych początkach. Pamiętając o obietnicy złożonej ukochanemu, Lou stara się znajdować nowe powody, dla których warto czekać na każdy kolejny dzień.
*
Miłośnicy pisarstwa Jojo Moyes odnajdą w tej książce to, co najbardziej cenią w jej twórczości: ujmujący humor, autentyzm i zapadających w serce bohaterów. A ci, którzy jeszcze nie znają tej autorki, mogą być pewni, że po lekturze Kiedy odszedłeś popędzą do księgarń, by jak najszybciej nadrobić zaległości.
Poprzednia książka o perypetiach Lou Clark sprzedała się w ponad 5 milionach egzemplarzy (w Niemczech utrzymywała się na pierwszym miejscu list bestsellerów przez rekordowe 46 tygodni). Film na jej podstawie trafia właśnie na ekrany kin.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 11 665
- 5 404
- 2 588
- 335
- 252
- 167
- 101
- 92
- 87
- 81
Opinia
Dziś nadszedł ten długo oczekiwany przez wielu czytelników moich recenzji moment, kiedy z ogromną przyjemnością spieszę, by podzielić się z Wami moimi wrażeniami po lekturze kontynuacji utworu Jojo Moyes „Zanim się pojawiłeś”. Książkę przeczytałam już dosyć dawno temu i jak możecie się przekonać byłam nią zafascynowana. Jak zapewne wiecie jakiś czas temu ta wspaniała historia doczekała się swojej ekranizacji za przyczyna czego ponownie stało się o niej bardzo głośno. Musicie wiedzieć, że jednym z moich osobistych wyznaczników dobrej książki jest to by zapadła mi ona głęboko w pamięci a emocje z nią związane powracały za każdym razem kiedy o niej wspomnę nawet mimo upływu czasu. Tak też jest w przypadku tego tytułu. Dlatego kiedy ku mojej ogromnej radości na rynku wydawniczym ukazała się jej kontynuacja „Kiedy odszedłeś” wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać.
Zapewne każdy z Was zgodzi się ze mną, że śmierć bliskiej osoby jest najbardziej trudnym i bolesnym przeżyciem jakiego doświadczamy. Tak bardzo trudno pogodzić się z myślą, że osoby którą kochaliśmy już z nami nie ma, a my musimy żyć dalej. Ostatnio niestety sama doświadczyłam śmierci w rodzinie i doskonale wiem, co wtedy zazwyczaj słyszy osoba pogrążona w żałobie od wszystkich wkoło „Wiemy, że jest Ci ciężko,ale nie możesz się załamywać. Musisz myśleć o sobie. Takie są koleje życia, każdego z nas to czeka”.
Z pewnością osoby, które to mówią czynią to z dobrego serca, ale to niestety nie pomaga. Prawda jest taka, że każdy z nas musi sam przeżyć swoją żałobę a czas jej trwania jest kwestią indywidualną.
„ Nie myśl o mnie za często… Po prostu żyj dobrze. Po prostu żyj.”
To właśnie te słowa Willa nieustannie tkwią w pamięci Lou mimo, że od jego śmierci minęło już dwa lata. Niestety prośba chłopaka okazuje się bardzo trudna do spełnienia. Dziewczyna pogrążona w smutku i bólu nie wie jak dalej żyć. Co gorsza czuje, że zawiodła ukochanego ponieważ nie potrafi spełnić jego ostatniej prośby. Nie jest w stanie ostatecznie się z nim przegnać. Nadal żyje Willem. Rozmawia z nim, nieustannie o nim myśli, a co najgorsze obwinia się o to, że być może nie zrobiła wszystkiego, by zapobiec śmierci ukochanego. Choć samej sobie i swojej rodzinie chce udowodnić, że od tego bolesnego momentu w życiu wielu osób sama osiągnęła już bardzo wiele. Jednak są to tylko stwarzane pozory, co uświadamia jej pojawienie się w życiu naszej bohaterki Lili i Sama. Kim są i co wniosą w życie Luisy tego oczywiście nie zdradzę, Powiem tylko, że to, co będzie się działo za ich sprawą zdecydowanie zmieni zarówno ją samą jak i jej życie.
Jest to niezwykle poruszający zapis przeżywanej żałoby. Historia o podnoszeniu się po stracie ukochanego, niezwykłej miłości. Ale również o próbie nowych początków i szukania powodów, by żyć na nowo.
Książkę polecam z głębi serca ze względu na jej autentyzm. Czytając ją nie czułam, że jest to tylko fabuła kreowana na potrzeby książki, która przecież jest fikcją lecz historia która dzieje się gdzieś obok mnie. Co więcej zapewniam Was, że mimo trudnej tematyki autorka w żaden sposób nie przytłacza czytelnika. Gwarantuję,że przeczytacie ją w mgnieniu oka nie mogąc porzucić lektury choćby na chwilę. Tym niemniej muszę przyznać, że według mnie ta pozycja jest odrobinę słabsza od pierwszej części lecz nadal wspaniała.
Moja ocena to: 9/10
Pozdrawiam,
Agnieszka Kaniuk
Dziś nadszedł ten długo oczekiwany przez wielu czytelników moich recenzji moment, kiedy z ogromną przyjemnością spieszę, by podzielić się z Wami moimi wrażeniami po lekturze kontynuacji utworu Jojo Moyes „Zanim się pojawiłeś”. Książkę przeczytałam już dosyć dawno temu i jak możecie się przekonać byłam nią zafascynowana. Jak zapewne wiecie jakiś czas temu ta wspaniała...
więcej Pokaż mimo to