Lód III
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Światy Równoległe. Fantastyczna Kolekcja
- Tytuł oryginału:
- Lód
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2016-04-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-27
- Liczba stron:
- 358
- Czas czytania
- 5 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308061176
- Inne
Czy Historia jest siłą mierzalną, namacalną? Czy można sterować prawami logiki? Kto stoi między rewolucją a anarchią, cesarstwem samodzierżawnym, Królestwem Bożym na Ziemi i wolną rzeczpospolitą? Piłsudski i Rasputin, Tesla, Tarski, Kotarbisńki i Benedykt Gierosławski, człowiek, którego nie ma.
W tej rzeczywistości, gdzie pierwsza wojna światowa nigdy nie wybuchła, Królestwo Polskie wciąż znajduje się pod władzą Imperatora, Warszawę skuwa lód, a nieziemskie anioły Mrozu, lute, spacerują ulicami miast, zamrażając prawdę i fałsz. Benedykt Gierosławski, zdolny matematyk, ale i niepoprawny hazardzista, na zlecenie carskiego Ministerjum Zimy wyrusza na Syberię w poszukiwaniu ojca - Ojca Mroza, zamrożonego w prawdzie powiernika lutych, sternika Historii.
Nieoczekiwane zwroty akcji, intrygi polityczne, miłosne, kryminalne, naukowe i metafizyczne składają się na tę powieść wypełnioną fascynującymi postaciami, z fabułą rozpiętą między brudnymi oficynami carskiej Warszawy, luksusami Ekspresu Transsyberyjskiego na tle lodowej Azji i irkuckimi salonami bogatego mieszczaństwa polskiego.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 8 140
- 5 071
- 2 175
- 760
- 352
- 207
- 103
- 36
- 34
- 31
Opinia
Impakt nastąpił 30 czerwca 1908, na północ od Jeziora Bajkał (62°N, 101°E). Cztery lata po zakończeniu budowy Kolei Transsyberyjskiej. Trzy lata po bitwie pod Cuszimą, w której Japończycy zmiażdżyli Flotę Bałtycką dowodzoną przez kontradmirała Rożestwienskiego. Jeszcze ustąpił wieczny – wydawałoby się – Pobiedonoscew i prawie zmieniono ustrój Rosji w monarchię konstytucyjną. Jeszcze Stołypin złapał rewolucję „za mordę” rozpoczynając jednocześnie proces modernizacji państwa… a potem zamarzło…, historię skuł Mróz. Na północ od Kieżmy (59°N102°E) za linią ostatniej izotermy rozpostarł się Kraj Lutych a Glacjusze rozpoczęli swój pochód po kontynencie. W 1924 roku byli już w Warszawie i we wszystkich większych miastach Imperium Rosyjskiego.
W takich mniej więcej okolicznościach rozpoczyna się niesamowita opowieść o Benedykcie Gierosławskim, zdolnym matematyku, niepoprawnym hazardziście, synu polskiego zesłańca.
To powieść jak się patrzy. Taka z narratorem konkretnym, który jest świadkiem i uczestnikiem opowiadanych przez siebie wydarzeń ale jednocześnie, poddany oddziaływaniu tych wydarzeń, zmienia punkt „patrzenia”. Jest taki moment w tej powieści – ważny dla dalszych losów bohatera - gdzie narrację „ja” zastępuje narracja trzecioosobowa w formie mowy pozornie zależnej. Zabieg doskonale znany czytelnikom Stachury: „się leżąc słuchało bijącego w bulaj północnego wiatru”. Ale ale - dosyć dygresji. Powieść, to dla mnie opasłe tomisko pełne dialogów, opisów akcji i natury. Tak jest i w tym przypadku i to, co jest zaletą powieści, momentami staje się wadą „Lodu”. Niewątpliwie świetnie napisana, z kapitalnym pomysłem, oparta na tytanicznej – zapewne - pracy autora w zakresie faktów, nazwisk, nauki, techniki i technologii, ale dla mnie momentami nużąca. Nie wtedy, kiedy autor pozwalał płynąć opowieści równym wartkim rytmem, ale wtedy, kiedy jego bohater „odpływał” w kierunku filozoficznych rozważań na temat siebie i wszystkiego dookoła. Znów widać ogrom pracy i pełne uwielbienie dla prac Kotarbińskiego i logiki arystotelesowej, ale niektóre - podkreślam niektóre - fragmenty rozważań filozoficznych i wariacje na temat losów i bytów równoległych, przekraczały moje zdolności absorpcyjne. I tak się miotałem – czytając - między zachwytem a znudzeniem i irytacją. Kilka razy byłem nawet bliski odłożenia tomiszcza na półkę, ale przetrwałem i warto było. „Lód” to nie przelewki, tak w sensie zawartości jak i fizyczności. Ponad 1000 stron tekstu najeżonego rafami nagłych zwrotów akcji, kalejdoskop zdarzeń, którymi możnaby obdarzyć kilka, jeśli nie kilkanaście innych powieści. Galeria postaci w części wzorowanych na tych historycznych, prawdziwych – nieprawdziwych, fikcyjnych, fantastycznych wręcz. Nieprawdopodobnie kapitalne wynalazki autora w postaci zimnaza, tungetytu, teslektryczności, czy ćmiatła, to wszystko sprawia, że nie sposób przejść obok tej lektury obojętnie. Nieco „odchudzona” nie straciłaby pewnie – moim zdaniem – nic ze swej wartości, ale nie mogę tego powiedzieć z pełnym przekonaniem. Taki był zamysł autora, takie było jego „chciejstwo” i jego wizja wydarzeń w alternatywnej wersji historii, którą nam zafundował. Nie chcę zdradzać zbyt wiele z treści, ale tak na koniec nie mogłem powstrzymać się od pytania: czy aby bez względu na działania człowieka, bez względu na działania ludzi, którzy chcą być animatorami ludzkich dziejów, którzy uzurpują sobie prawo do „tworzenia historii”, do bycia demiurgami ludzkich losów, czy koniec końców ta Historia nie spłata wszystkim psikusa i nie potoczy się wedle sobie tylko znanych kolei?
Impakt nastąpił 30 czerwca 1908, na północ od Jeziora Bajkał (62°N, 101°E). Cztery lata po zakończeniu budowy Kolei Transsyberyjskiej. Trzy lata po bitwie pod Cuszimą, w której Japończycy zmiażdżyli Flotę Bałtycką dowodzoną przez kontradmirała Rożestwienskiego. Jeszcze ustąpił wieczny – wydawałoby się – Pobiedonoscew i prawie zmieniono ustrój Rosji w monarchię...
więcej Pokaż mimo to