The Princes of Ireland
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Cykl:
- Dublin (tom 1)
- Seria:
- The Dublin Saga
- Wydawnictwo:
- Ballantine Books
- Data wydania:
- 2005-03-01
- Data 1. wydania:
- 2005-03-01
- Liczba stron:
- 800
- Czas czytania
- 13 godz. 20 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780345472359
- Tłumacz:
- brak
From the internationally bestselling author of London and Sarum — a magnificent epic about love and war, family life and political intrigue in Ireland over the course of seventeen centuries. Like the novels of James Michener, The Princes of Ireland brilliantly interweaves engrossing fiction and well-researched fact to capture the essence of a place.
Edward Rutherfurd has introduced millions of readers to the human dramas that are the lifeblood of history. From his first bestseller, Sarum, to the #1 bestseller London, he has captivated audiences with gripping narratives that follow the fortunes of several fictional families down through the ages. The Princes of Ireland, a sweeping panorama steeped in the tragedy and glory that is Ireland, epitomizes the power and richness of Rutherfurd’s storytelling magic.
The saga begins in pre-Christian Ireland with a clever refashioning of the legend of Cuchulainn, and culminates in the dramatic founding of the Free Irish State in 1922. Through the interlocking stories of a wonderfully imagined cast of characters — monks and noblemen, soldiers and rebels, craftswomen and writers — Rutherfurd vividly conveys the personal passions and shared dreams that shaped the character of the country. He takes readers inside all the major events in Irish history: the reign of the fierce and mighty kings of Tara; the mission of Saint Patrick; the Viking invasion and the founding of Dublin; the trickery of Henry II, which gave England its foothold on the island in 1167; the plantations of the Tudors and the savagery of Cromwell; the flight of the “Wild Geese”; the failed rebellion of 1798; the Great Famine and the Easter Rebellion. With Rutherfurd’s well-crafted storytelling, readers witness the rise of the Fenians in the late nineteenth century, the splendours of the Irish cultural renaissance, and the bloody battles for Irish independence, as though experiencing their momentous impact firsthand.
Tens of millions of North Americans claim Irish descent. Generations of people have been enchanted by Irish literature, and visitors flock to Dublin and its environs year after year. The Princes of Ireland will appeal to all of them — and to anyone who relishes epic entertainment spun by a master.
From the Hardcover edition.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 465
- 213
- 99
- 13
- 7
- 6
- 5
- 4
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
"Dublin" zaczęłam czytać jeszcze przed świętami wielkanocnymi i świetnie się przy nim bawiłam dopóki udawało mi się czytać go w miarę regularnie. Wtedy cała historia była spójna. Kiedy jednak zdarzały mi się przestoje trwające parę dni lub więcej to niestety to co było atutem książki czyli mnogość wątków i postaci, stawało się moim gwoździem do trumny. Po dłuższej przerwie bardzo trudno było mi się odnaleźć w fabule, głównie przez to, że w historii pisanej przez Rutherfurda na przestrzeni lat wiele postaci nosiło to samo imię i nazwisko. Momentami bardzo trudno było skew tym wszystkim połapwć. Niemniej jednak lektura, mimo że dość wymagająca, sprawiała mi przyjemność.
"Dublin" zaczęłam czytać jeszcze przed świętami wielkanocnymi i świetnie się przy nim bawiłam dopóki udawało mi się czytać go w miarę regularnie. Wtedy cała historia była spójna. Kiedy jednak zdarzały mi się przestoje trwające parę dni lub więcej to niestety to co było atutem książki czyli mnogość wątków i postaci, stawało się moim gwoździem do trumny. Po dłuższej przerwie...
więcej Pokaż mimo toWspaniała i wciągająca opowieść o mieście Dublin, przeplatająca się z historiami kilku rodzin z nim związanych. Jeżeli ktoś miał możliwość odwiedzenia współczesnego Dublina, to na pewno z przyjemnością odkryje jego początki. Tych, którzy takiej okazji nie mieli, mam nadzieję, że lektura książki zachęci do tego.
Historia kilku rodzin, zaczynająca się od czasów celtyckich, prowadzi nas przez kolejne zawirowania w historii nie tylko Dublina, ale również Irlandii oraz Anglii.
Odstraszającym elementem może być grubość książki, ponad 700 stron, jednak historia jest napisana w sposób niezwykle wciągający i czyta się ją jak najlepszy kryminał.
Wspaniała i wciągająca opowieść o mieście Dublin, przeplatająca się z historiami kilku rodzin z nim związanych. Jeżeli ktoś miał możliwość odwiedzenia współczesnego Dublina, to na pewno z przyjemnością odkryje jego początki. Tych, którzy takiej okazji nie mieli, mam nadzieję, że lektura książki zachęci do tego.
więcej Pokaż mimo toHistoria kilku rodzin, zaczynająca się od czasów celtyckich,...
Bardzo obszerna książka o mieszkańcach miasta. Dużo wątków. Trzeba się skupić na tej lekturze.
Bardzo obszerna książka o mieszkańcach miasta. Dużo wątków. Trzeba się skupić na tej lekturze.
Pokaż mimo toKsiążka początkowo mnie zauroczyła opisami wczesnośredniowiecznej Irlandii oraz wciągnęły mnie losy ówczesnych bohaterów, ale im dalej czytałem, tym nudniej się robiło, a fabula stała się niezwykle monotonna i rozwlekła, tak że z trudem przyszło mi dobrnięcie do końca.
Książka początkowo mnie zauroczyła opisami wczesnośredniowiecznej Irlandii oraz wciągnęły mnie losy ówczesnych bohaterów, ale im dalej czytałem, tym nudniej się robiło, a fabula stała się niezwykle monotonna i rozwlekła, tak że z trudem przyszło mi dobrnięcie do końca.
Pokaż mimo toWcześniej przeczytałam "Paryż", "Londyn" i "Nowy Jork". Byłam zachwycona. "Dublin" mnie zmęczył.
Wcześniej przeczytałam "Paryż", "Londyn" i "Nowy Jork". Byłam zachwycona. "Dublin" mnie zmęczył.
Pokaż mimo toBardzo mozolna pozycja. Męczyłam się z nią pół roku. Autor obrał całkiem inny kierunek niż przy Nowym Yorku czy Paryżu i nie trafił on w mój gust. Nie sięgnę po kolejny tom Dublina.
Bardzo mozolna pozycja. Męczyłam się z nią pół roku. Autor obrał całkiem inny kierunek niż przy Nowym Yorku czy Paryżu i nie trafił on w mój gust. Nie sięgnę po kolejny tom Dublina.
Pokaż mimo toBardzo dobra książka.
Bardzo dobra książka.
Pokaż mimo toChciało by się powiedzieć: "Więcej znaczy mniej".
Autor zrobił ambitne założenie, że opowie fabularyzowaną historię Irlandii poprzez opowieści o fikcyjnych osobach, którzy o tę historię się otarli. Uplątał więc setki postaci w ich prywatne dzieje, starając się jednocześnie nakreślić tło autentycznych lub legendarnych wydarzeń, takich jak działalność świętego Patryka, najazdy Wikingów, Normanów czy ważne historyczne bitwy. Do tego przemiany, budowanie państwowości, tworzenie się osad i rozrastanie miast. Szczegóły architektoniczne i urbanistyczne. Opis zabytków i artefaktów przeszłości.
I pewnie wszystko byłoby świetnie, gdyby trafiło na historyka. Przeciętny czytelnik, jak ja, został jednak przygnieciony lawiną zdarzeń, przytłoczony zmiennymi i ewoluującymi, niebywale trudnymi, celtyckimi nazwami (Ath Cliath, Bachall Iosa, Gaedhil, Cuailnge, Tuatha De Danaan...). Sam Dublin nazywany jest Dúbh Linn, Dyflin lub Baile Átha Cliath! Z braku podstawowej wiedzy historycznej, miałam ogromny kłopot z oddzieleniem literackiej fikcji i bajki od historycznych faktów, które warto by było zatrzymać w głowie.
Wybierając kluczowe wydarzenia, Autor musiał, siłą rzeczy, pomijać całe wieki. Pociął więc fabułę, wprowadzając co 200 - 300 lat zupełnie nowe postaci, osobne historie, które z powodzeniem mogły stanowić osobne książki.
W efekcie, całość stanowiła dla mnie mieszankę grochu z kapustą, której nie mogłam po prostu strawić.
Ale, by oddać prawdę, powieść czyta się bardzo dobrze. Ciekawe historie, plastyczne i obrazowe wydarzenia, z pewnością duży ładunek wiedzy, piękna okładka... może kiedyś wrócę, by skończyć. Najpierw muszę poduczyć się historii.
Chciało by się powiedzieć: "Więcej znaczy mniej".
więcej Pokaż mimo toAutor zrobił ambitne założenie, że opowie fabularyzowaną historię Irlandii poprzez opowieści o fikcyjnych osobach, którzy o tę historię się otarli. Uplątał więc setki postaci w ich prywatne dzieje, starając się jednocześnie nakreślić tło autentycznych lub legendarnych wydarzeń, takich jak działalność świętego Patryka,...
Obszerna opowieść o mieście i o losach mieszkańców, które poprzez tyle lat wzajemnie się przeplatają. Warto nadmienić, że rodziny i ich lost są fikcją literacką, gdzieniegdzie pojawiają się tylko autentyczne postacie. Natomiast kontekst historycznie jest opisany wiernie.
Książka okazała się przyjemną powieścią. Jak na swoje możliwości to czytałam je bardzo długo. Wszystko za sprawą faktu, że w tę książkę trzeba się wtopić, nie jest ona dobra "z doskoku". Występuje w niej dużo postaci, które mogą się coraz bardziej mylić - z jakiego rodu pochodzą, z kim są skłóceni itp. Na plus fakt, że na początku książki jest drzewo genealogiczne i mapki, dzięki którym możemy wizualnie podróżować razem z bohaterami.
Obszerna opowieść o mieście i o losach mieszkańców, które poprzez tyle lat wzajemnie się przeplatają. Warto nadmienić, że rodziny i ich lost są fikcją literacką, gdzieniegdzie pojawiają się tylko autentyczne postacie. Natomiast kontekst historycznie jest opisany wiernie.
więcej Pokaż mimo toKsiążka okazała się przyjemną powieścią. Jak na swoje możliwości to czytałam je bardzo długo. Wszystko...
Jeśli kiedykolwiek byliście w Dublinie, to lektura znów przeniesie Was do stolicy Irlandii (i nie tylko). Sama wielokrotnie łapałam się na tym, że czytając o jakiejś katedrze lub budynku, krzyczałam: "Byłam tam!" i opisywałam, jak to miejsce zapamiętałam.
Dla miłośników Irlandii będzie to zatem lektura trafiona. Fani powieści jako gatunku mogą jednak być przytłoczeni rysem historyczno-politycznym i raczej nie porwie ich rytm opowieści.
Pełną recenzję można przeczytać na blogu Redhead in Wonderland:
https://redhead-in-wonderland.blogspot.com/2020/06/dublin.html
Jeśli kiedykolwiek byliście w Dublinie, to lektura znów przeniesie Was do stolicy Irlandii (i nie tylko). Sama wielokrotnie łapałam się na tym, że czytając o jakiejś katedrze lub budynku, krzyczałam: "Byłam tam!" i opisywałam, jak to miejsce zapamiętałam.
więcej Pokaż mimo toDla miłośników Irlandii będzie to zatem lektura trafiona. Fani powieści jako gatunku mogą jednak być przytłoczeni rysem...