Śmierć na Diamentowej Górze. Amerykańska droga do oświecenia
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Seria Amerykańska
- Tytuł oryginału:
- A Death on Diamond Mountain: A True Story of Obsession, Madness, and the Path to Enlightenment
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2016-04-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-27
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380492776
- Tłumacz:
- Dominika Cieśla-Szymańska
- Tagi:
- buddyzm ekstaza filozofie Wschodu harmonia wewnętrzna literatura faktu medytacja nirwana poszukiwanie sensu życia reportaż śmierć transcendencja wierzenia
W 2012 roku trzydziestoośmioletni Ian Thorson zmarł w górach w Arizonie z powodu odwodnienia i dyzenterii. Medytował w pobliżu ośrodka, w którym nauczyciel duchowy gesze Michael Roach propagował własną nieortodoksyjną interpretacją buddyzmu tybetańskiego. Zaintrygowany tą tragedią Scott Carney, dziennikarz i antropolog, który przez sześć lat studiował buddyzm w Indiach, zastanawia się, jak daleko niektórzy potrafią się posunąć w pogoni za obietnicą oświecenia.
Carney przedstawia niejasne okoliczności śmierci Thorsona, analizując zarazem szczególną amerykańską skłonność do traktowania wschodnich tradycji religijnych jak klocków lego, z których można budować dowolne konstrukcje, i ocenia koszty obsesyjnego dążenia do transcendencji. W fascynującej relacji, zawierającej fragmenty prywatnych zapisków Thorsona i opowieści byłych uczniów Roacha o cudach i czarnej magii, pełnych erotyki rytuałach i tantrycznych inicjacjach, dowodzi, że droga do oświecenia może być zdradliwa i pełna pułapek.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Mroczna strona oświecenia
Tak zwany „syndrom indyjski” dopada ludzi z rozwiniętych krajów Zachodu poszukujących przestrzeni kulturowej, która jest autentyczna i egzotyczna, gdzie zostały zachowane prawdziwe wartości. Skutkami tej fascynacji wschodnią filozofią życia jest albo uzyskanie poszukiwanej harmonii, albo szaleństwo lub niekiedy śmierć. Szokująca historia Iana Thorsona to dowód na to, że Ameryka to rodzaj kulturowego i duchowego inkubatora, w którym nowy, choćby oparty nawet na najbardziej pokręconych ideach, ruch religijny może liczyć na wiernych wyznawców. Na przykładzie konkretnej sekty Scott Carney pokazał, w jak łatwy i – wydawać by się mogło – naturalny sposób Amerykanie adoptują egzotyczny mistycyzm do własnych celów, nie bacząc na niewyobrażalne konsekwencje z tym związane.
Brawurowy reportaż autora głośnego „Czerwonego rynku” wydany przez Czarne otwiera pytanie o to, jak wiele można zaryzykować, by móc zerknąć za zasłonę boskości. Szukając na nie odpowiedzi Carney rusza śladami Iana Thorsona, który przemierzył Azję w poszukiwaniu duchowego przywódcy, a zmarł w tragicznych warunkach w górach Chiricahua w południowo-wschodniej Arizonie. Carney, z notatek samego Thorsona, wspomnień jego matki, rozmów z członkami sekty oraz nagrań wideo z kazaniami wygłaszanymi przez jej guru, odtwarza mroczną drogę do oświecenia inteligentnego, młodego mężczyzny, który w źle odczytanych buddyjskich ideach znalazł śmierć. Losy Thorsona to przykład rozpaczliwego poszukiwania transcendencji, całkowitego wręcz zatracenia się w tych duchowych peregrynacjach.
Asumptem do próby zmierzenia się z tym kontrowersyjnym przypadkiem była dla autora samobójcza śmierć jego młodej studentki, która po serii intensywnych medytacji wyskoczyła przez okno. „Śmierć na Diamentowej Górze” to zatem próba zastanowienia się, gdzie przebiega i jak śliska jest granica między samodoskonaleniem się a psychozą. Poszukiwanie na własną rękę duchowości, bądź – jak w przypadku Thorsona – całkowite uzależnienie swojego życia od ekscentrycznego guru to jedne z najważniejszych zagrożeń wynikających z fanatycznej wręcz manii Amerykanów w dążeniu do poznania siebie poprzez asymilację nieprzystających do ich kultury egzotycznych tradycji. Carney jasno daje do zrozumienia, że taka niezdrowa determinacja w dążeniu do poznania własnej duszy, wspięcia się na wyższy poziom postrzegania rzeczywistości ma niesamowity wpływ nie tylko na psychikę poszukującego, ale co równie przerażające na jego cielesność – reportaż, o którym mowa to świadectwo ludzi wyniszczonych fizycznie poprzez długotrwały post czy wielotygodniowe medytacje; rezygnacja z przyziemnych potrzeb ciała oraz wiara w siłę modlitwy, nawet w przypadku skrajnego wycieńczenia organizmu, doprowadziły przecież do śmierci Iana Thorsona.
„Śmierć na Diamentowej Górze” to nie tylko zapis reporterskiego śledztwa w bulwersującej sprawie Thorsona przebywającego w medytacyjnym odosobnieniu ze swoją duchową przywódczynią Christie McNally, która odmówiła mu medycznej pomocy w ostatnich godzinach jego życia. To przede wszystkim portret zagubionego na własnej drodze do oświecenia ekscentrycznego Michaela Roacha – duchowego przywódcy pseudobuddyjskiej sekty z Diamentowej Góry. To postać charyzmatyczna w negatywnym tego słowa znaczeniu. Roach wykoślawił tybetański buddyzm tak, by móc przejąć całkowitą kontrolę nad swoimi uczniami, oddawał się seksualnym praktykom, a egzotyczny wschodni mistycyzm traktował jako środek w biznesowych rozgrywkach. Osobisty rozwój Roacha – Carney drobiazgowo go opisał – splata się zatem ze smutną historią Thorsona, wspólnie zaś prowadzą do mało optymistycznych wniosków. Amerykańskie sekciarstwo naznaczone piętnem tragedii to cyklicznie nawracający problem – warto tu przywołać Charlesa Mansona i jego dzieci kwiaty czy choćby zbiorowe samobójstwo prawie tysiąca wyznawców sekty Jima Jonesa – a pseudoduchowy kult witalności, sukcesu i oświecenia to nic więcej, jak szaleńcza propaganda samozwańczych „guru”.
„Śmierć na Diamentowej Górze” czytam jako próbę bezlitosnego rozliczenia się z niechlubną stroną amerykańskiej kultury, pełnej pułapek, psychicznych uzależnień, obłędu, śmierci. Przypadek Iana Thorsona i Michaela Roacha to jednoczesna egzemplifikacja poszukiwania sacrum przez człowieka, dla którego transcendencja to element zasadniczy egzystencji, w rezultacie jednak okazuje się być żałosną namiastką poszukiwania egzotyki i duchowych wrażeń w kulturze, o której obaj nie mieli za grosz pojęcia.
Justyna Anna Zanik
Oceny
Książka na półkach
- 453
- 172
- 76
- 10
- 7
- 5
- 5
- 5
- 5
- 4
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Śmierć na Diamentowej Górze. Amerykańska droga do oświecenia
Dodaj cytat
Opinia
Recenzja opublikowana na blogu Okiemwielkiejsiostr.blogspot.com
Poszukiwanie szczęścia i sensu istnienia jest trwale wpisane w życie człowieka, który między innymi w religii i systemach filozoficznych upatruje odpowiedzi na nurtujące go pytania. Wiara potrafi przynieść spokój i spełnienie, dla niektórych jednak okazuje się drogą do całkowitego zatracenia.
Kiedy Ian Thorson, inteligentny, dobrze zbudowany mężczyzna uwielbiający surfing i kobiety, zaczął interesować się filozofią i kulturą Wschodu, nikt nie spodziewał się, że to zaprowadzi go krętą drogą w arizońskie góry, w których umrze z powodu odwodnienia i dyzenterii. Jego romans z buddyzmem okazał się katastrofą – całkowitym oddaniem się wizji nakreślonej przez charyzmatycznego guru, Michaela Roacha. Trzydziestoośmioletni Thorson zakończył życie u boku żony, która mogłaby go uratować, gdyby nie sądziła, że wystarczy do tego modlitwa i jej boska moc.
Scott Carney, dziennikarz śledczy znany polskiemu czytelnikowi z wydanego w 2014 roku reportażu "Czerwony rynek", tym razem ukazuje nam przerażającą historię dwóch mężczyzn, którzy poświęcili życie, by osiągnąć stan całkowitego oświecenia. Carney skupia się na ich życiu prywatnym i duchowych poszukiwaniach, równocześnie przybliżając nam historię buddyzmu a także przyczyny ogromnego zainteresowania Amerykanów filozofią Wschodu. "Śmierć na Diamentowej Górze" okazuje się więc nie tylko doskonałym studium jednostki dążącej do transcendencji oraz grupy zaślepionej wizją szczęścia i sukcesu, ale także niesamowicie mądrą książką mówiącą o tym, że każda religia, poddana złej interpretacji, może negatywnie wpłynąć na życie człowieka.
"„Przyznam szczerze, że ważniejsze jest dla mnie, by robić to, co wskazuje mi boska istota, niż martwić się o to, co inni mogą o tym pomyśleć. Gdyby wielu ludzi uważało, że jestem złym człowiekiem czy złym mnichem, czy nawet kimś zepsutym, byłoby to dla mnie mniej ważne niż czynienie tego, czego, jak czuję, pragnie ode mnie boska istota, nawet jeśli ktoś mógłby pomyśleć, że oszalałem.”"
Historia, którą przedstawia nam Carney, jest przerażającym świadectwem władzy, jaką wiara ma nad człowiekiem. Nieodpowiednio ulokowane uczucia religijne kosztowały Thorsona życie, choć rodzina usilnie próbowała wyrwać go z zaklętego kręgu mantr, wielomiesięcznych ćwiczeń i wyrzeczeń, które wyniszczały go fizycznie i psychicznie. Inteligentny mężczyzna poszukujący odpowiedzi na pytania dotyczące natury życia i śmierci, stając w obliczu obietnicy wiecznego szczęścia, okazuje się bezbronny niczym dziecko. Dziecko, które z łatwością można skrzywdzić i wykorzystać. Thorson nie był jedynym, który, zafascynowany buddyzmem, poddał się czarowi Michaela Roacha. Mnich z łatwością odnalazł ludzi zainteresowanych samodoskonaleniem, a także tych, którzy w jego nauce upatrywali sposobu na szybkie i proste wzbogacenie się. Autor książki "Diamentowe ostrze. Buddyjskie recepty na osiągnięcie sukcesu w biznesie i życiu osobistym" jest przecież idealnym kandydatem, by rozbudzić w Amerykanach żyłkę biznesmena i głód strawy duchowej.
"Oboje sprowadzili rachunek karmy do kilku prostych zasad (…) W karmie według Roacha przyczyna nie miała już związku ze skutkiem, jego uczniowie mieli w sobie samych widzieć przyczynę swojego powodzenia lub niepowodzenia, a wszystko zależało od intencji."
Carney opowiada o fascynującej historii buddyzmu, o wojnach i rozłamach, o kontrowersyjnych mnichach, boginiach i rytuałach. Tym silniej wybrzmiewa więc główna myśl "Śmierci na diamentowej górze" – zabawa ze wschodnią religią, spoglądanie na nią przez pryzmat obcej kultury, może doprowadzić do jej całkowitej deformacji. Autor stara się nie oceniać, nie używać wielkich słów, zamiast tego pokazuje czytelnikowi wypaczenia wiary Roacha i popełnione przez niego błędy, które mogły być wynikiem wyrachowania lub głębokiego przekonania o nieomylności prowadzącej go siły. Ocenę pozostawia czytelnikowi.
"Śmierć na Diamentowej Górze" to niesamowicie sugestywna i doskonale napisana literatura faktu, wynik prawdziwie mrówczej pracy. Książka przeznaczona nie tylko dla tych, których fascynuje kultura i filozofia Wschodu. To świadectwo niepotrzebnej śmierci, próba zrozumienia współczesnego człowieka i wyraźna przestroga.
Recenzja opublikowana na blogu Okiemwielkiejsiostr.blogspot.com
więcej Pokaż mimo toPoszukiwanie szczęścia i sensu istnienia jest trwale wpisane w życie człowieka, który między innymi w religii i systemach filozoficznych upatruje odpowiedzi na nurtujące go pytania. Wiara potrafi przynieść spokój i spełnienie, dla niektórych jednak okazuje się drogą do całkowitego zatracenia.
Kiedy Ian...