Były sobie świnki trzy

Okładka książki Były sobie świnki trzy Olga Rudnicka
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Były sobie świnki trzy
Olga Rudnicka Wydawnictwo: Prószyński i S-ka kryminał, sensacja, thriller
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2016-03-15
Data 1. wyd. pol.:
2016-03-15
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380692664
Tagi:
literatura polska kryminał zbrodnia śledztwo przyjaciółki mąż i żona zdrada

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Żony swoich mężów



868 346 50

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
1787 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
502
455

Na półkach:

Każda z nas zdaje sobie sprawę, że się starzeje. Pojawiają się zmarszczki, cellulit i siwe włosy. Koszmar! Czas ucieka, latka lecą, a panowie biznesmeni oglądają się za młodszymi kobietami, które w łóżku są ciekawszym obiektem niż własne żony. Jednej rzeczy jednak nie biorą oni pod uwagę! Tego, że ich nudne, głupie, żonki są zmęczone nimi w takim samym, a nawet większym stopniu. Małżeństwo staje się grą pozorów, w której trzeba wykazać się nie lada talentem, żeby utrzymać swoją pozycję, szczególnie, jeśli w grę wchodzi wygodne bogate życie. Źle jest wtedy, gdy na horyzoncie pojawiają się chmurki rozwodowe. Wtedy żony ogarnia panika! Taką sytuacje znajdziemy w książce Olgi Rudnickiej. Sytuacja ta ukrywa się pod trzema imionami Jolki, Martusi i Kamy oraz oczywiście ich mężów. Pewnego dnia zaczynają kombinować jak z małżonki stać się wdową i to w dodatku bogatą. Oczywiście nie można niczego zepsuć, gdyż nikt nie może się domyślić, że to my stoimy za owymi śmiertelnymi wypadkami. Trzy przyjaciółki, trzech mężów i wiele pomysłów na zbrodnię doskonałą. Takiej, której nie wykryje nawet policjant Kalinka, który pojawia się często na horyzoncie i węszy podstęp niczym opętany obsesją maniak.

„Były sobie świnki trzy” to kolejna historia napisana z przymrużeniem oka. Z oryginalną fabułą, barwnymi postaciami, śmiesznymi dialogami, pomyłkami bez liku i wisielczym humorem. To taki kryminalik na wesoło, który ma pachnieć zbrodnią, ale także rozbawić. Za każdym razem cenię sobie lekki styl autorki, którym czaruje i zachęca do dalszego czytania, tutaj poczułam go zacznie więcej. Nie mogłam się oderwać od lektury, która ma prostą konstrukcję nieprzeładowaną szczegółami i opisami. Autorka wprowadza dawkę świeżości, optymizmu i radości do szarego życia, zarówno bohaterów jak i czytelników. Tworzy postacie, które łatwo zaakceptować na stronicach książek, choć zapewne w realnym świecie z niektórymi byłoby gorzej. Myślę sobie, że nie da się patrzeć na tą historię opisaną w krzywym zwierciadle i się nie śmiać. Atutem książek Olgi Rudnickiej jest ten niewymuszony lekki i charakterystyczny styl, który ocieka ironią, sarkazmem, ciętymi ripostami i komicznym zachowaniem bohaterów. Tym razem nie zabraknie również dynamizmu, który rozsadza nasze bohaterki. Idealna książka dla osób, które mają ochotę na przełamanie standardowego kryminału czymś nieco innym i nie mają ochoty wysilać swoim szarych komórek nad zimną zbrodnią. Oczywiście polecam paniom jak i panom, którzy przekonają się, do czego zdolne są zwyczajne żony.

Cała recenzja na blogu: http://www.zapiski-okularnicy.pl/2016/03/byy-sobie-swinki-trzy-olga-rudnicka.html

Każda z nas zdaje sobie sprawę, że się starzeje. Pojawiają się zmarszczki, cellulit i siwe włosy. Koszmar! Czas ucieka, latka lecą, a panowie biznesmeni oglądają się za młodszymi kobietami, które w łóżku są ciekawszym obiektem niż własne żony. Jednej rzeczy jednak nie biorą oni pod uwagę! Tego, że ich nudne, głupie, żonki są zmęczone nimi w takim samym, a nawet większym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 270
  • Chcę przeczytać
    741
  • Posiadam
    301
  • 2018
    51
  • Ulubione
    42
  • Teraz czytam
    33
  • 2016
    26
  • 2021
    22
  • Olga Rudnicka
    21
  • 2022
    21

Cytaty

Więcej
Olga Rudnicka Były sobie świnki trzy Zobacz więcej
Olga Rudnicka Były sobie świnki trzy Zobacz więcej
Olga Rudnicka Były sobie świnki trzy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także