Co by było gdyby...

Myślę, że niewiele osób zdaje sobie sprawę jak niewiele brakowało, by wizja, którą roztacza przed nami autor stała się rzeczywistością.

Wiele mówi się o nazistowskich Niemczech, ale rzadko kiedy wspomina się przy tym jaką wizję przyszłości roztaczał przed Niemcami Hitler. Harris starannie ożywia te szalone mrzonki sprawiając, że wydają się niepokojąco realne. Berlin jako centrum Europy i Niemcy, które rozciągają się aż po Ural - w takich realiach spotykamy głównego bohatera - nonkonformistę i stereotypowego detektywa Xaviera Marcha.

Co do samej fabuły to można by ją przenieść praktycznie 1 do 1 do USA i otrzymalibyśmy scenariusz do filmu noir. Jest lekko szablonowa, tak że czytelnik nie będzie raczej zaskoczony postawami i reakcjami głównych bohaterów, lecz niezwykłe tło przedstawionych wydarzeń sprawia, że powieść zyskuje na oryginalności.

Podsumowując, mogę stwierdzić, że książka jest zdecydowanie warta przeczytania choćby tylko z powodu głównego pomysłu, który się za nią kryje. Myślę, że alternatywna rzeczywistość jaką pokazuje nam autor, mówi nam też wiele o naszej. Jeśli ktoś szuka niegłupiego i trzymającego w napięciu kryminału, to nie będzie zawiedziony. Polecam !

Co by było gdyby...

Myślę, że niewiele osób zdaje sobie sprawę jak niewiele brakowało, by wizja, którą roztacza przed nami autor stała się rzeczywistością.

Wiele mówi się o nazistowskich Niemczech, ale rzadko kiedy wspomina się przy tym jaką wizję przyszłości roztaczał przed Niemcami Hitler. Harris starannie ożywia te szalone mrzonki sprawiając, że wydają się niepokojąco...