Kokon

Okładka książki Kokon
Mark Billingham Wydawnictwo: G+J Cykl: Tom Thorne (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
358 str. 5 godz. 58 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Tom Thorne (tom 1)
Tytuł oryginału:
Sleepyhead
Wydawnictwo:
G+J
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Data 1. wydania:
2002-07-09
Liczba stron:
358
Czas czytania
5 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360376720
Tłumacz:
Robert P. Lipski
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
252 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
830
303

Na półkach: ,

W kryminale mordercy chodzi przede wszystkim o to, żeby zabić. Oczywiście same motywy mogą być różne, zależy od wyobraźni autora. Głównie chodzi jednak o to, aby pozbawić kogoś życia. Mark Billingham stworzył jednak kryminał, w którym oczywiście są ofiary trupy, ale... nie o trupy tutaj chodzi. "Kokon" to powieść, w której mordercy nie chodzi o zabijanie, ale... o przeżycie.

Mężczyzna zabił już trzy kobiety. Czwarta leży sparaliżowana w szpitalu; paraliż spowodowany jest udarem, ten zaś wywołał u niej właśnie morderca. I wszystko wskazuje na to, że właśnie o to mu chodziło, a poprzednie trzy ofiary to "tylko" nieudany eksperyment. Inspektor Tom Thorne będzie musiał jak najszybciej odnaleźć człowieka, który eksperymentuje na niewinnych kobietach. To, co im robi pozwala zawęzić krąg podejrzanych do osób, posiadających dość dużą wiedzę medyczną, obracających się w kręgach szpitalnych. Jednak, wbrew pozorom, żadne listy, wysyłane przez mordercę do policjanta nie będą tu zbyt pomocne, Tom będzie mógł jedynie stwierdzić, że sprawca ma w planach raczej grę w kotka i myszkę, a wybór Toma na inspektora prowadzącego śledztwo był od początku jego największym życzeniem. Czy mordercy zależy na tym, aby jak najdłużej mógł pozostać na wolności, czy wręcz przeciwnie?...

"Kokon" to debiut literacki Marka Billinghama. Chociaż autor może być już znany niejednemu z Was - jego książki są popularne nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale i w całej Europie. I tak też sama go poznałam - dzięki jego wielkiej popularności i dzięki wspaniale zaopatrzonej bibliotece. Po raz kolejny nie rozczarowałam się - na swojej intuicji jednak zawsze można polegać. Z drugiej strony doszedł mi kolejny autor, którego książki chciałabym czytać i kolejny inspektor, którego dalsze losy chciałabym poznać. Książek do przeczytania ciągle więc przybywa, a czasu jak na złość ostatnio ciągle brakuje.

Mark Billingham pisze z różnych perspektyw. Nie wiem, jak w innych jego kryminałach, ale "Kokon" pozwala nam poznać dość dobrze głównego bohatera, Toma Thorne'a, ale od czasu do czasu "oddaje" również narrację swojemu czarnemu charakterowi, czyli mordercy, a nawet kobiecie, która przeżyła eksperyment i jest żywym dowodem na to, że sprawcy chodziło nie o zabicie, ale o przeżycie ofiary. I aż dziwne, że to właśnie ona, mimo że jej życie stało się nie życiem, a wegetacją, mimo tego, co przeżyła, potrafi zachować najwięcej spokoju, zdrowego rozsądku, a nawet zwykłego poczucia humoru. Tyle tylko, że tak naprawdę nikt o tym nie wie, oprócz czytelnika. Dziewczyna bowiem z trudem porozumiewa się z lekarzami i pielęgniarkami za pomocą mrugnięć powiekami, czasem wręcz niezauważalnych. Kto mógłby zrobić coś tak strasznego? Musi to odkryć główny bohater; bohater, którego zresztą nie da się nie lubić, który podchodzi do życia z tą odrobiną zdrowego sceptycyzmu i realizmu, ale i poczuciem humoru - z czymś, o czym powinien pamiętać każdy, nieważne w jakiej sytuacji się znajdzie.

Mark Billingham to autor głównie dla tych, którzy zaczytują się w powieściach kryminalnych. Angielski kryminał znacie głównie za sprawą Agathy Christie? Pora to zmienić. Billingham na pewno na to zasługuje. Ja z pewnością sięgnę jeszcze po jego powieści, a Was mogę jedynie zachęcać - nikt nie powinien być rozczarowany.

[http://mojeczytadla.blogspot.com/2013/11/kokon.html]

W kryminale mordercy chodzi przede wszystkim o to, żeby zabić. Oczywiście same motywy mogą być różne, zależy od wyobraźni autora. Głównie chodzi jednak o to, aby pozbawić kogoś życia. Mark Billingham stworzył jednak kryminał, w którym oczywiście są ofiary trupy, ale... nie o trupy tutaj chodzi. "Kokon" to powieść, w której mordercy nie chodzi o zabijanie, ale... o...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    349
  • Chcę przeczytać
    312
  • Posiadam
    80
  • 2012
    7
  • Teraz czytam
    6
  • Ulubione
    5
  • E-book
    4
  • 2013
    4
  • Mark Billingham
    4
  • Kryminały
    4

Cytaty

Więcej
Mark Billingham Kokon Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także