rozwińzwiń

Sleepyhead

Okładka książki Sleepyhead Mark Billingham
Okładka książki Sleepyhead
Mark Billingham Wydawnictwo: William Morrow & Company Cykl: Tom Thorne (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Tom Thorne (tom 1)
Tytuł oryginału:
Sleepyhead
Wydawnictwo:
William Morrow & Company
Data wydania:
2002-07-09
Data 1. wydania:
2002-07-09
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780066212999
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
952
952

Na półkach:

Trochę to straszne. Odrażający czarny charakter.
Główny bohater serii w następnych tomach być może da się polubić. Narracja autora nie do końca mi odpowiada, są przeskoki w których momentami można się pogubić. W jednej chwili z kimś rozmawia Thorne, a w następnym momencie czytamy wynurzenia psychopaty, albo rozmyślania sparaliżowanej ofiary.
Całość kończy się w miarę sprawiedliwie, choć Thorne nie wymiata swoją inwencją. A gdzie te policyjne spluwy? Z motyką na słońce?
Biorę się za następny tom serii. Zobaczymy, co dalej, czy autor się rozwija.

Trochę to straszne. Odrażający czarny charakter.
Główny bohater serii w następnych tomach być może da się polubić. Narracja autora nie do końca mi odpowiada, są przeskoki w których momentami można się pogubić. W jednej chwili z kimś rozmawia Thorne, a w następnym momencie czytamy wynurzenia psychopaty, albo rozmyślania sparaliżowanej ofiary.
Całość kończy się w miarę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
349
344

Na półkach:

Inspektor Tom Thorne na tropie inteligentnego i niebezpiecznego mordercy. Ten wyjątkowo przerażający typ zabił już trzy kobiety. Czwarta, choć żywa, już tyle szczęścia nie miała. Psychopata z premedytacją wywołuje udar u porwanej kobiety, który prowadzi do syndromu zamknięcia. Ofiara zostaje wprowadzona w stan uśpienia – umysł i zmysły pozostają nienaruszone, jednak nie może się ona ruszać ani komunikować. Zwyrodnialec wciąga nieustępliwego inspektora Thorne’a w zabawę w kotka i myszkę, ujawniając swoje sadystyczne obsesje. „To jedna z najlepszych debiutanckich powieści, jakie czytałem. Mark Billingham umiejętnie łączy soczyście nakreślone postacie z wciągającą, dającą do myślenia akcją i dylematami codziennego życia. Intryga kryminalna wciąga od pierwszej strony. To naprawdę pasjonująca lektura.

Inspektor Tom Thorne na tropie inteligentnego i niebezpiecznego mordercy. Ten wyjątkowo przerażający typ zabił już trzy kobiety. Czwarta, choć żywa, już tyle szczęścia nie miała. Psychopata z premedytacją wywołuje udar u porwanej kobiety, który prowadzi do syndromu zamknięcia. Ofiara zostaje wprowadzona w stan uśpienia – umysł i zmysły pozostają nienaruszone, jednak nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
459
418

Na półkach:

Moje pierwsze spotkanie z autorem . Mam mieszane uczucia co do tej pozycji . Książka nie jest zła, ale czegoś jej brakuje . Dosc ciekawa akcja , fajny pomysł ogólnie. Jednak sami bohaterowie sa jacyś nijacy dla mnie. Zobacze , jak rozwinie się kolejna część, dam szanse autorowi .
Ogólnie nie jest najgorzej, duży plus za zakończenie które mnie zaskoczyło.

Moje pierwsze spotkanie z autorem . Mam mieszane uczucia co do tej pozycji . Książka nie jest zła, ale czegoś jej brakuje . Dosc ciekawa akcja , fajny pomysł ogólnie. Jednak sami bohaterowie sa jacyś nijacy dla mnie. Zobacze , jak rozwinie się kolejna część, dam szanse autorowi .
Ogólnie nie jest najgorzej, duży plus za zakończenie które mnie zaskoczyło.

Pokaż mimo to

avatar
3489
803

Na półkach: ,

Mroczna, brutalna historia seryjnego mordercy, która usadza czytelnika w miejscu i nie pozwala oderwać się od pragnienia poznania całej historii. Powala z nóg, eksploduje w umyśle cały tragizm ofiar psychopaty, dla którego śmierć to za mało. Super akcja, ciekawa fabuła i zaskakujące rozwiązanie. Rasowy kryminał.
Serdecznie polecam.

Mroczna, brutalna historia seryjnego mordercy, która usadza czytelnika w miejscu i nie pozwala oderwać się od pragnienia poznania całej historii. Powala z nóg, eksploduje w umyśle cały tragizm ofiar psychopaty, dla którego śmierć to za mało. Super akcja, ciekawa fabuła i zaskakujące rozwiązanie. Rasowy kryminał.
Serdecznie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1317
196

Na półkach: , ,

Inspektor Tom Thorne kontra niebezpieczny morderca. Tylko ze tym razem morderca nie chce śmierci swoich ofiar. Jego marzeniem jest wprowadzenie ofiary w syndrom zamknięcia, gdy zmysły są nienaruszone ale nie ma kontaktu ze światem zewnętrznym... ofiara tkwi w tytułowym kokonie.
Debiutancka powieść autora, Mark Billingham dość sprawnie przeprowadza czytelnika przez całą fabułę ... niepotrzebnie czasami trochę przynudza.

Inspektor Tom Thorne kontra niebezpieczny morderca. Tylko ze tym razem morderca nie chce śmierci swoich ofiar. Jego marzeniem jest wprowadzenie ofiary w syndrom zamknięcia, gdy zmysły są nienaruszone ale nie ma kontaktu ze światem zewnętrznym... ofiara tkwi w tytułowym kokonie.
Debiutancka powieść autora, Mark Billingham dość sprawnie przeprowadza czytelnika przez całą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
411
410

Na półkach: , , ,

Muszę przyznać, że spotkanie z pierwszym tomem Marka Billinghama o detektywie Tomie Thornie było początkiem pewnej historii. Powieść napisana z początku w zawiły sposób, dużo postaci, ciekawa fabuła, nieco przewidywalne zakończenie ale sam pomysł na książkę genialny :-) Kiedy akcja nabierała tempa i ciekawość była większa aniżeli posiadany wolny czas, nie było mowy o przerwaniu czytania.
Kiedy wejdzie się już w styl autora i zrozumie sedno powieści, czyta się ją jak coś niezwykłego.
Pora brać się za kolejne tomy :-)

Muszę przyznać, że spotkanie z pierwszym tomem Marka Billinghama o detektywie Tomie Thornie było początkiem pewnej historii. Powieść napisana z początku w zawiły sposób, dużo postaci, ciekawa fabuła, nieco przewidywalne zakończenie ale sam pomysł na książkę genialny :-) Kiedy akcja nabierała tempa i ciekawość była większa aniżeli posiadany wolny czas, nie było mowy o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
134

Na półkach: ,

Dziwnie zaczęłam czytanie książek z inspektorem Tomem Thorne'm, jako że nie od pierwszej a którejś z kolei części. Tak mi się spodobała, że postanowiłam zapoznać się z wcześniejszymi powieściami Marka Billinghama. I muszę przyznać, że jest to jedno z moich ciekawszych książkowych odkryć ostatnich czasów.
Sama postać inspektora Toma Thorne'a od razu przypadła mi do gustu. Może jestem trochę przewrażliwiona, ale ostatnimi czasy ciągle mam do czynienia albo z detektywami po przejściach z wrażliwą duszą albo z detektywami w stylu "znajdę każdego, rozwiążę każdą sprawę", taki trochę macho man. Ani jeden ani drugi typ nie bardzo wzbudza moją sympatię. Natomiast inspektor Tom jest taki zwyczajny i chyba właśnie dlatego go polubiłam. Ktoś mógłby mi zarzucić, że przecież inspektor Thorne też jest po przejściach. Fakt, jest, ale jest to typ, który z tych przejść nie robi swoistej tragedii. Pamięta o wydarzeniach z przeszłości, ale stara się iść dalej. Ma swoiste poczucie sprawiedliwości i czasami nie waha się użyć sposobów, które śmiało można nazwać naginaniem prawa do własnych celów. Taki w sumie normalny, zwyczajny facet.
Drugą rzeczą, która zwróciła moją uwagę była konstrukcja powieści. Niezwykle ciekawy zabieg, jaki zastosował pan Billingham, przykuł moją uwagę i sprawił, że książkę czytałam z zapartym tchem. W książce bowiem opisy toczącego się śledztwa i zwykłego życia bohaterów przeplatane są prawdopodobnymi rozważaniami będącej w stanie prawie wegetatywnym Allison, jednej z ofiar zabójcy. Może się wydawać, że zabieg ten będzie niepotrzebnie rozbijał powieść, lecz jest wprost przeciwnie. Rozważania Allison są spojrzeniem na całą sprawę z zupełnie innej strony, dają wrażenie pewnego dystansu, a jednocześnie zazębiają się idealnie z "prawdziwym życiem", które toczy się tuż obok niej.
No i sama zagadka kryminalna. Przyznam się, że pan Billingham zabił mi niezłego ćwieka. W sumie od prawie samego początku wszystko wydaje się wskazywać na jedną osobę jako zabójcę. Tymczasem z biegiem czasu i kolejnych rozdziałów okazuje się, że podstawy do takiego założenia są niewystarczające a pod koniec wręcz zupełnie błędne.I gdy już byłam zupełnie przekonana, że rzeczywiście zabójcą jest kto inny w zakończeniu znów pojawia się postać będąca "głównym podejrzanym" inspektora Thorne'a jako sprawca. Tak się przynajmniej wydaje, gdyż... pan Billingham zaskakuje nas kolejnym zwrotem akcji. Dawno już nie zostałam tak zaskoczona. To było wręcz przyjemne ;)
Jak na debiut Pan Mark Billigham spisał się wręcz rewelacyjnie. W książce jest i zagadka i trochę akcji i troszkę głębszych przemyśleń i trochę prozy życia. Książka napisana jest językiem prostym, bez wydumanych tekstów w stylu CSI ani żadnych traktatów filozoficzno-moralnych. Tym samym czyta się ją szybko i z dużą przyjemnością. A wielbicielom kryminałów mogę ją tylko gorąco polecić. Sama z pewnością sięgnę po kolejne pozycje z tego cyklu.

Dziwnie zaczęłam czytanie książek z inspektorem Tomem Thorne'm, jako że nie od pierwszej a którejś z kolei części. Tak mi się spodobała, że postanowiłam zapoznać się z wcześniejszymi powieściami Marka Billinghama. I muszę przyznać, że jest to jedno z moich ciekawszych książkowych odkryć ostatnich czasów.
Sama postać inspektora Toma Thorne'a od razu przypadła mi do gustu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
4

Na półkach:

Ksiazka nie jest wybitnym kryminałem dosc dobrze sie ją czyta niestety przewidywalne zakonczenie i detektyw idiota od ktorego w tej książce i w śledztwie nic nie zalezy trochę tą książkę psuja

Ksiazka nie jest wybitnym kryminałem dosc dobrze sie ją czyta niestety przewidywalne zakonczenie i detektyw idiota od ktorego w tej książce i w śledztwie nic nie zalezy trochę tą książkę psuja

Pokaż mimo to

avatar
713
231

Na półkach:

Moim zdaniem czegoś brakowało.. mimo wszystko polecam.

Moim zdaniem czegoś brakowało.. mimo wszystko polecam.

Pokaż mimo to

avatar
495
145

Na półkach:

Świetna. Walka sadysty z policjantem. Na plus opisy odczuć kobiety, która jest ofiarą. Świetnie pokazane jak czuje się człowiek, który jest świadomy, ale nie może sie komunikowac. Zakończenie jednocześnie zaskakuje i daje do myślenia

Świetna. Walka sadysty z policjantem. Na plus opisy odczuć kobiety, która jest ofiarą. Świetnie pokazane jak czuje się człowiek, który jest świadomy, ale nie może sie komunikowac. Zakończenie jednocześnie zaskakuje i daje do myślenia

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    349
  • Chcę przeczytać
    310
  • Posiadam
    80
  • 2012
    7
  • Teraz czytam
    6
  • Ulubione
    5
  • E-book
    4
  • 2013
    4
  • Mark Billingham
    4
  • Kryminały
    4

Cytaty

Więcej
Mark Billingham Kokon Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także