Lubię gdy biograficzne ksiażki pokazują inne, nieznane mi dotąd strony osobowości danego człowieka. Największe hity grupy MYslovitz kojarzę, i było mi żal gdy Artur Rojek oznajmił swoją decyzję że odchodzi. Nie śledziłam jego losów od tamtej pory, ale wiem, że radzi sobie nieźle, było mi przyjemnie czytać te wynurzenia. Okazuje się, że Artur to rozsądny, sympatyczny i wymagajacy wobec siebie artysta poszukujący nowych dróg rozwoju. Doświadczenie sceniczne zdobywał w najdziwniejszych miejscach. Ale po kolei.
Artur wspomina dom rodzinny, świat górników, twarde śląskie wykształcenie. czuł się specjalnie związany z dziadkami, staje się przewodnikiem po ulubionych zakątkach swojego miasta. Mówi o źródłach inspiracji, lokalnych kapelach, próbach animacji kultury na różnych festiwalach. OFF festiwal urzekł mnie swoim repertuarem, to tam Artur się zasłużył.
Umiejętnie poprowadzona rozmowa prezentuje spójny system wartości Rojka, jego bezkompromisowość w dążeniu do dobrego brzmienia, wspomina trudne lata dzieciństwa, wszelkie ograniczenia powodowane przez ustrój komunistyczny. Najciekawiej mi sie czytało o genezie zespołu, jego trudnych momentach, dosc wybuchowej mieszanki ludzkich typó, drogi do zdobycia szerszej publiczności. Z uczuciem Artur opisuje ukochana żónę, rodzinę, jest dumny z roli ojca, nie wstydzi się swoich uczuć.
Jako miły bonus mamy teksty największych przebojów zespołu w subiektywnym rankingu muzyka. Wstyd mi, że ledwo kojarzę ułamek z nich. Inspiracją mógł być nawet tramwaj linii 14. Ciesze się, że inne zanteresowania Rojka też mają swoje pięć minut, czy to podróże z rodziną czy działalność popularyzująca nowe kierunki, alternatywne brzmienia, inne projekty. Lektura godna uwagi, nie tylko dla fanów artysty. Przecież to wrażliwy, pozytywnie zakręcony facet i naprawdę warto go poznać. Lekcja pokory dla kilku nadętych gwiazdorów na naszej scenie- bezcenna. Osobista i intymna jest ta rozmowa, w sam raz na relaksujący wieczór.

Lubię gdy biograficzne ksiażki pokazują inne, nieznane mi dotąd strony osobowości danego człowieka. Największe hity grupy MYslovitz kojarzę, i było mi żal gdy Artur Rojek oznajmił swoją decyzję że odchodzi. Nie śledziłam jego losów od tamtej pory, ale wiem, że radzi sobie nieźle, było mi przyjemnie czytać te wynurzenia. Okazuje się, że Artur to rozsądny, sympatyczny i...