„Złudzenie” to jedna z lepszych książek Charlotte Link. Wprowadzanie od początku tylu postaci mogłoby wydawać się nieczytelne, ale każda z nich miała indywidualny charakter do tego stopnia, że mnie się nie myliły. Postaci żyły i to jedna zalet powieści. Do tego dochodzi ciekawa intryga, chwilami spore napięcie, chociaż to nie przetrwało do końca. Mordercę Link, niestety, zdradzała zbyt szybko, zabieg ten jednak wpłynął na atmosferę. No tak, to kolejna zaleta Złudzenia- podobał mi się klimat książki. Język typowy dla pisarki, nieskomplikowany, ale tnie sprawiał wrażenia twórczości dziecka z podstawówki. Czyli bardzo dobra lektura, oczywiście nie arcydzieło, to nie ten gatunek, mimo to ciekawe portrety ludzkie i ciekawe fragmenty ludzkiego życia, od namiętność przez codzienność do zbrodni.

Poza lekturą jedno mnie ciekawi: autorka przedstawiła w czarnych barwach wszystkie małżeństwa, praktycznie nikt z pierwszo- ani drugoplanowych postaci nie jest zadowolony ze swojego życia czy związku- ciekawe, czy w otoczeniu Link tylko tacy ludzie żyją, że nie umie opisać normalnych, zadowolonych z siebie i swoich partnerów ludzi? Czy to zabieg typowo literacki, ma być mało prawdziwie, ale ciekawie?

„Złudzenie” to jedna z lepszych książek Charlotte Link. Wprowadzanie od początku tylu postaci mogłoby wydawać się nieczytelne, ale każda z nich miała indywidualny charakter do tego stopnia, że mnie się nie myliły. Postaci żyły i to jedna zalet powieści. Do tego dochodzi ciekawa intryga, chwilami spore napięcie, chociaż to nie przetrwało do końca. Mordercę Link, niestety,...