Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kiedy psuje się rodzina, psuje się cały świat.

Widział tylko jej lodowate spojrzenie i pomyślał:"Pewnego dnia zamarznę u jej boku".

Nadzieja w nim rosła, otaczała go delikatnym kokonem, który rozmywał szorstkie kontury rzeczywistości.

Dlaczego niektórzy dostają wszystko,a inni nic? Dlaczego Bóg, niby taki sprawiedliwy i dobry- za co kazał się wychwalać- nie zadbał by dary trafiały do wszystkich po równo.

Świat jest taki, jak jego najmniejsza cząstka, a rodzina to najmniejsza komórka społeczna. Kiedy psuje się rodzina, psuje się cały świat.

Jak on mnie postrzegał, skoro uznał, że może mnie tak traktować?

Albo się ma anioła stróża, albo nie -pomyślał.- Jeśli się go ma , wówczas cud to nie cud, tylko logiczne następstwo.

- A co miałem powiedzieć? - zapytał cicho. - Co miałem powiedzieć, żebyś odpowiedziała mi szczerze?
- Nie wiem. Ale często odpowiedzią na szczerość jest właśnie szczerość.

Świat jest taki, jak jego najmniejsza cząstka, a rodzina to najmniejsza komórka społeczna. Kiedy psuje się rodzina, psuje się cały świat. - Christopher.

W rozmowie z mężczyzną to błąd niejako z założenia. W ich oczach wytłumaczyć to samo, co tłumaczyć się, a tłumaczenie się jest oznaką słabości. I wtedy atakują!

Albo się ma anioła stróża, albo nie (...).- Jeśli się go ma, wówczas cud to nie cud, tylko logiczne następstwo".

Muzyka go znieczulała, tak jak innych alkohol. Nieważne, czego słuchał, ważne, żeby było głośno.

W rozmowie z mężczyzną to błąd niejako z założenia. W ich oczach wytłumaczyć znaczy to samo, co tłumaczyć się, a tłumaczenie jest oznaką słabości.I wtedy atakują.

Gdzieś głęboko w niej czaił się strach. Strach, który okrywał ją gęsią skórką i dziwnie wyostrzał zmysły. Jakby wyczuwała niebezpieczeństwo czające się w ciemnościach. Jak zwierzę wyczuwające obecność drapieżnika, który stanowi zagrożenie.