Uwięziona w bursztynie

Okładka książki Uwięziona w bursztynie
Diana Gabaldon Wydawnictwo: Amber Cykl: Obca (tom 2) literatura obyczajowa, romans
528 str. 8 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Obca (tom 2)
Tytuł oryginału:
Dragonfly in amber
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2000-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2000-01-01
Liczba stron:
528
Czas czytania
8 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
8372452954
Tłumacz:
Lidia Rafa, Karolina Bober, Ewa Błaszczyk, Agata Puciłowska
Tagi:
romans przygodowa
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2314
1185

Na półkach: , , ,

,,W snach poślubiam odległego chłopca
Miłość, której nigdy nie było
On był wszystkim, co znałam
On był wszystkim, czym był dom
Jestem związana miłością do niego

Rankiem poślubię pięknego chłopca
I zwiążę moją dłoń z jego
On jest krwią z mojej krwi
I kością z mojej kości
Jestem związana miłością do niego"
Karliene ,,Bound"(piosenka inspirowana cyklem Diany Gabaldon)

W wakacje przeczytałam ,,Obcą” Diany Gabaldon i jeśli czytaliście moją recenzję tej książki, to wiecie, że miałam co do niej bardzo mieszane uczucia. Wiele rzeczy mnie irytowało i nie podobało mi się, ale na swój sposób wciągnęłam się w tą opowieść i postanowiłam sprawdzić, co było dalej.

Rok 1968. Claire Randall, po dwudziestu latach, powraca ze swoją dorosłą córką Brianną do Szkocji. Z pomocą młodego pracownika naukowego Rogera Wakefielda, Claire stara się poznać losy uczestników osiemnastowiecznego powstania pod wodzą Karola Stuarta. Brianna nie rozumie, skąd tak wielka ciekawość u matki. Wkrótce jednak Claire wyznaje jej prawdę – jednym z uczestników powstania był Jamie Fraser, osiemnastowieczny Szkot, biologiczny ojciec Brianny.

Rok 1745. Młodzi, zakochani małżonkowie Claire i Jamie przybywają do Paryża, by zapobiec skazanemu na porażkę powstaniu. Claire postanowiła zostać z Jamiem w przeszłości, czuje się coraz lepiej w tym świecie i spodziewa się dziecka. Co takiego się wydarzyło, że ta dwójka nie wychowała wspólnie córki, a Brianna za ojca uważała Franka Randalla?

,,Uwięziona w bursztynie” zdecydowanie nie jest powieścią bez wad. Claire nadal jest dla mnie dość irytującą bohaterką, denerwuje mnie jej wieczne przekonanie, że jest najmądrzejsza i to ona wie, co zawsze trzeba zrobić. Nadal sceny erotyczne mnie żenują, a przesadny naturalizm autorki(serio? Trzeba opisywać jak bohater drapie się po tyłku? To ma być zmysłowe, zabawne, urocze?) mnie odstręcza. Nadal uważam, że dłużyzn jest tu co niemiara i niektóre fragmenty naprawdę nie są potrzebne. Nadal wkurza mnie marysuizm Claire, której każdy pragnie i chce posiąść(nawet król Francji się jej nie oparł) oraz podejście Gabaldon do seksualności. Nasza Claire na każdym kroku jest molestowana i prawie że gwałcona, ale jednak spływa to po niej jak po kaczce i nie wywiera żadnego wpływu na jej życie. Jedynie Jamie zachowuje się w miarę zrozumiale w związku z tym, co przeżył, ale to wybielania Randalla… To, co on zrobił Jamiemu, było straszne i nieludzkie i tego nie da się niczym usprawiedliwić! Te momenty w którym Claire prawie się nad nim lituje, brzmiały tak jakby autorka bała się, że kogoś urazi, jeśli przedstawi homoseksualistę jako postać całkowicie negatywną. Tylko, że zło jest złem i jeśli ktoś krzywdzi drugą osobą to orientacja, kolor skóry, wyznanie, poglądy, itp. nie są usprawiedliwieniem. A gdyby każdy, kto się nieszczęśliwie zakochał miałby postępować tak jak Czarny Jack, to cóż… Wszyscy byśmy się zamienili w dzikie bestie.

Jednak mimo tych bardzo widocznych dla mnie wad, ,,Uwięziona w bursztynie” naprawdę mnie wciągnęła. Myślę, że jej głównym plusem jest fakt, że Gabaldon odeszła od wątków miłosnych i erotycznych i więcej uwagi skupiła na historii i przygodzie. Ciekawy jest kontrast między paryskim dworem a bardziej surowym, ale nie prymitywnym życiem w Szkocji. A w tym wszystkim nasza główna bohaterka Claire, wyrwana ze swoich czasów i starająca się przeżyć w miejscach, gdzie przy ujawnieniu jej wiedzy na temat przyszłości i zdolności lekarskich, mogłaby zostać uznana za wiedźmę. I o ile Claire nie jestem w stanie do końca polubić, tak Jamiego owszem. W pierwszym tomie skarżyłam się, że jest jednocześnie takim trochę ciapowatym romantykiem i pseudo – brutalnym Szkotem i że to nierealne. Na szczęście, w ,,Uwięzionej” Gabaldon wreszcie się określiła i zrobiła z Jamiego normalnego faceta, który już nie daje lania swojej kobiecie, ale umie zawalczyć o swoje i który przestał płakać po stosunku, ale nadal bardzo kocha Claire i jest jej niezwykle oddany. Ich miłość nareszcie mnie poruszyła i rzeczywiście jest w niej coś magicznego i mistycznego. Zakończenie mnie bardzo poruszyło, czego kompletnie się nie spodziewałam. I o ile ,,Obcą” skończyłam z myślą: ,,No, w sumie nie było takie złe. Kiedyś sięgnę po drugi tom”, tak teraz po przeczytaniu ostatniego zdania w mojej głowie pojawiła się myśl: ,,Potrzebuję trzeciego tomu!”. Zwłaszcza, że pokładam wielkie nadzieje w Briannie i Rogerze.

Nie mam złudzeń co do wybitności tej serii. Wiem, że jest naciągana, trochę harlequinowa, a Poldark bije ją pod każdym względem(no może z wyjątkiem motywów celtyckich – w ,,Obcej” jest ich dużo więcej). Ale lektura ,,Uwięzionej w bursztynie” naprawdę dała mi dużo przyjemności i frajdy. A o to przecież chodzi.

,, (…) zobowiązania są tyle warte, ile ludzie, którzy je podejmują.”

,,W snach poślubiam odległego chłopca
Miłość, której nigdy nie było
On był wszystkim, co znałam
On był wszystkim, czym był dom
Jestem związana miłością do niego

Rankiem poślubię pięknego chłopca
I zwiążę moją dłoń z jego
On jest krwią z mojej krwi
I kością z mojej kości
Jestem związana miłością do niego"
Karliene ,,Bound"(piosenka inspirowana cyklem Diany Gabaldon)

W...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 469
  • Chcę przeczytać
    1 500
  • Posiadam
    666
  • Ulubione
    180
  • Teraz czytam
    159
  • Chcę w prezencie
    36
  • 2019
    29
  • 2022
    26
  • 2023
    24
  • 2018
    22

Cytaty

Więcej
Diana Gabaldon Uwięziona w bursztynie Zobacz więcej
Diana Gabaldon Uwięziona w bursztynie Zobacz więcej
Diana Gabaldon Uwięziona w bursztynie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także