"Jane Eyre" to z pewnością wzruszająca powieść o miłości. Jednak tę książkę wyróżnia coś spośród innych romansideł. To tajemnica. Tajemnica starego domu, błędów przeszłości - coś, czego tak próżno szuka się w innych książkach. Coś z pozoru nieistotnego, co rzuca cień na całą historię i losy bohaterów. Za tym idzie kwestia sumienia, słuszności wyborów, zgodności myśli i serca. W krytycznym momencie Jane jest zmuszona podjąć decyzję, na którą nie jest gotowa. Z jednej strony życie przy boku ukochanego mężczyzny, dostatek i szczęście, o którym nawet nie odważyła się marzyć. Z drugiej zaś strony wybór, który pozwoli jej patrzeć na swoje odbicie w lustrze bez poczucia odrazy do samej siebie. Czy to brzmi na typową powieść romantyczną z XIX wieku? Nie, bo i nią nie jest. A jednocześnie jest dokładnie tym. Po prostu nie da się opisać tego słowami. Trzeba przeczytać. Poznać od podszewki niezwykłą Jane, niepasującą do otaczającego ją świata, uczciwą i wrażliwą. Doświadczyć wszystkich upokorzeń i nieszczęść wraz z nią. Razem z nią zakochać się bez pamięci w z pozoru zimnym i niesympatycznym arystokracie. A następnie wraz z nią stanąć przed obliczem strasznych wyborów. Niesamowita powieść, wzorowana na życiu samej autorki. Gorąco polecam na zimne wieczory, do kubka kakaa i rozpalonego kominka.

"Jane Eyre" to z pewnością wzruszająca powieść o miłości. Jednak tę książkę wyróżnia coś spośród innych romansideł. To tajemnica. Tajemnica starego domu, błędów przeszłości - coś, czego tak próżno szuka się w innych książkach. Coś z pozoru nieistotnego, co rzuca cień na całą historię i losy bohaterów. Za tym idzie kwestia sumienia, słuszności wyborów, zgodności myśli i...