Dziennik 1954

Okładka książki Dziennik 1954
Leopold Tyrmand Wydawnictwo: Wydawnictwo MG biografia, autobiografia, pamiętnik
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo MG
Data wydania:
2015-10-23
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-23
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377793398
Tagi:
literatura polska pisarze emigracyjni
Średnia ocen

                7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
305 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
4665
3433

Na półkach: , , ,

"Dziennik 1954" to książka szczera aż do bólu, a przy tym mądra, refleksyjna i niezwykle dojrzała jak na autora mającego zaledwie 34 lata.

Tyrmand jawi się tu jako bezkompromisowy i spostrzegawczy obserwator polskiej rzeczywistości w rok po śmierci Stalina.
Nie zostawia suchej nitki na sprzedajnych artystach, politykach i ludziach bezideowych, a takich wokół niego nie brak.
Jednocześnie jednak wyróżnia tych, którzy w jego oczach na to zasługują. Bardzo pozytywnie opisuje swoje kontakty z przyjacielem, Stefanem Kisielewskim (Kisielem), jest też pełen uznania dla postawy moralnej Zbigniewa Herberta, który wolał pisać do szuflady niż stać się sprzedajnym literatem (do tych ostatnich zalicza m.in. Jarosława Iwaszkiewicza).

Dziennik obejmuje tylko trzy pierwsze miesiące 1954 roku, ale zapiski są tak bogate, barwne i błyskotliwe, że wyłania się z nich prawdziwy obraz komunistycznej Polski, którą naprawdę kierują towarzysze z Moskwy.
Zbiorowy portret rodaków nie wypada dobrze. Wręcz przeciwnie, a wszystko dlatego, że Tyrmand obnaża i wyszydza poddańcze postawy polityków, urzędników, kolegów po piórze i w ogóle artystycznego światka stolicy.

Całość napisana jest lekko, ale dojrzale. Dużo tu historycznych, filozoficznych i kulturowych kontekstów, oryginalnych, odważnych spostrzeżeń i sarkazmu - nic dziwnego, że książka pierwszy raz wydana została w drugim obiegu i na swoją premierę musiała długo czekać.

Co ciekawe, autor nie pisze tylko o czasach sobie współczesnych. Nieraz cofa się do okresu dzieciństwa, lat przedwojennych i wojennych. Bardzo ubarwia to całość i sprawia, że poznaje się pisarza krok po kroku.

Interesujące są opinie Tyrmanda na temat przeczytanych książek, wydarzeń artystycznych oraz klimatu panującego w stolicy. Z jednej strony to rozbudowujące się miasto, z drugiej jednak miejsce, w którym ludzie cisną się w komunalkach, donoszą na siebie, są inwigilowani, poniżani przez różne instytucje i karierowiczów.

Osobnym tematem są osobiste, miłosne perypetie autora, nieraz zabawne, innym razem smutne, a nawet dramatyczne.

"Dziennik 1954" to książka wartościowa, stworzona przez oczytanego, inteligentnego erudytę, który potrafi zainteresować czytelnika każdym tematem. W dodatku napisana barwnym językiem, w którym kunszt przeplata się z dosadnością.
Polecam z czystym sumieniem, zwłaszcza w wersji audiobooka świetnie czytanego przez Waldemara Barwińskiego.

"Dziennik 1954" to książka szczera aż do bólu, a przy tym mądra, refleksyjna i niezwykle dojrzała jak na autora mającego zaledwie 34 lata.

Tyrmand jawi się tu jako bezkompromisowy i spostrzegawczy obserwator polskiej rzeczywistości w rok po śmierci Stalina.
Nie zostawia suchej nitki na sprzedajnych artystach, politykach i ludziach bezideowych, a takich wokół niego nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 553
  • Chcę przeczytać
    1 426
  • Posiadam
    449
  • Teraz czytam
    100
  • Ulubione
    86
  • Chcę w prezencie
    21
  • Literatura polska
    19
  • Literatura polska
    13
  • Biografia
    10
  • Biografie
    10

Cytaty

Więcej
Leopold Tyrmand Dziennik 1954 Zobacz więcej
Leopold Tyrmand Dziennik 1954 Zobacz więcej
Leopold Tyrmand Dziennik 1954 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także