No cóż - ,,Poziom Śmierci" Lee Childa jest kolejnym tytułem z Jackiem Reacherem w tle, z którym miałem się przyjemność zetknąć. Ogólnie bardzo sobie miłuję książki sensacyjne okraszone wartką akcją i nutką detektywsityczną, ale najbardziej za to uwielbiam wczytywać się wręcz w książki Fantasy, Naukowe Sci - Fi oraz Thrillery medyczne pokroju Robina Cooka i Tess Gerritsen. Z postacią Jacka Reachera - zgorzkniałego twardziela, który ma się wrażenie działa jak Hitman zetknąłem się przez przypadek: oglądając film puszczony na którymś z kanałów canal +. Jacka Reachera tu ciekawostka, kto nie oglądał - grał Tom Cruise, który w rolę wczuł się świetnie. Film zrobił na mnie ogromne wrażenie: żądny zemsty, będący zawsze w tarapatach, zawsze w Cieniu, atakujący z ukrycia Reacher dąży do osiągnięcia ,,wymarzonego" poziomu sprawiedliwości. Tak samo jest w powieści Lee Childa ,,Poziom Śmierci". Tutaj Główny bohater - oczywiście Jack Reacher w zupełności obrazem swym nie przypomina, aktora Toma Cruisa, który jako pierwszy wcielił się w jego rolę. Ta książka to mocna pełna
akcji, krwawego łubudubu rzecz. Z Reacherem w tle - to drugi tytuł, gdzie mam z nim styczność. Żeby sięgnąć po ,,Poziom Śmierci" skusiło mnie to , iż na okładce napisane było, że jest to pierwsza powieść z Jackiem Reacherem w tle. Pomyślałem sobie, że muszę koniecznie zobaczyć jak to wszystko się zaczęło. Jak Reacher stał się kimś w rodzaju ,,Ghostmana" - a,la zabójca działający na zlecenie, kryjący się w cieniu, w masce, któremu nie prędko do znajomości z ludźmi, zawsze dążący do celu, i praktycznie prawie zawsze dążacy do celu po trupach. Nie lubiący zostawiać po sobie żadnego śladu - płacący w gotówce, zmieniający miejsca zamieszkania, praktycznie : bezdomny, mający tysiące tożsamości, używający tysiąca imion i nazwisk: I taki jest właśnie Jack Reacher. Bardzo przydatne jest znajdujące się na okładce książki CV Reachera, które wprowadza nas w cały cykl z tym bohaterem - i sądzę, że nie trzeba być ,,geniuszem" by stwierdzić po tym CV z jakim ,,typem" przyjdzie nam się zmierzyć zagłębiając się w lekturze. Osobiście ta postać wykreowana przez Lee Childa, nie przypadła mi do gustu. Bardziej pasuje mi tu Tom Cruise, a nie jakiś blondyn 190 cm wzrostu - być może jest to wina filmu, bo zanim przeczytałem książki wziąłem się za film i to trochę zamęciło w głowie, ale to nie istotne bo i tak całą powieść ,,Poziom Śmierci" czyta się świetnie. Ogromnym atutem jest tu to, że fabuła, akcja i wszystko inne kreuje się przez pierwszą osobę - to Jack Reacher opowiada nam całość, to przez jego opowieść możemy się w 100000 % wczuć się w postać Ghostmana - ducha, a'la tajniaka, najemnika Reachera. Nie ważne czy to powieść fantasy czy Romans bądź horror - zawsze jest tak, że inaczej zupełnie odczuwa się całą akcję fabułę, w ogóle inaczej odczuwa się los głównego bohatera - z perspektywy 1-szej osoby. Powieść snuta z wizerunku pierwszej osoby to naprawdę zupełnie inna bajka, ale nie zawsze się to sprawdza - z taką ideą i pomysłem trzeba trafić, bo np. nie wyobrażam sobie abym czytał Harrego Pottera czy Władcę Pierścieni z perspektywy pierwszej osoby. Wracając do ,,Poziomu Śmierci" z Jackiem Reacherem w tle muszę podsumować, iż Reacher jest aż takim twardzielem ,,bad ass" że nie ma chyba strony w tej książce, gdzie nie skręciłby komuś karku, połamał kogoś, lub potłukł na śmierć. Za maską ,,bad ass" kryje się dobroć i zrozumienie. Reacher nie robi tego ,,od tak dla sportu". Swoje działania z ukrycia, brutalność, bycie jak cień stosuje w ,,Poziomie Śmierci" w celu znalezienia wraz z Roscoe i Finlayem sprawiedliwości i wymierzenia ostatecznego ciosu dla zabójców swojego brata.

No cóż - ,,Poziom Śmierci" Lee Childa jest kolejnym tytułem z Jackiem Reacherem w tle, z którym miałem się przyjemność zetknąć. Ogólnie bardzo sobie miłuję książki sensacyjne okraszone wartką akcją i nutką detektywsityczną, ale najbardziej za to uwielbiam wczytywać się wręcz w książki Fantasy, Naukowe Sci - Fi oraz Thrillery medyczne pokroju Robina Cooka i Tess Gerritsen. Z...