Posiadanie przyjaciela to naprawdę ważna sprawa prawda? Ale jego znalezienie wcale nie jest taki proste, w szczególności jeśli jest się małym kościotrupem... Kościotrup w książce dla dzieci może odrobinę szokować, bo to raczej nie jest postać, o której chcielibyśmy opowiadać swoim dzieciom na przykład przed snem. Ale z drugiej strony czemu nie? Przecież mały kościotrupek także może być sympatyczny, wesoły i także może pragnąć mieć przyjaciela :)

Ignatek zgubił właśnie zęba. Martwi się bardzo ponieważ bez zęba wygląda jeszcze gorzej niż zwykle i pewnie teraz już nigdy nie uda mu się z nikim zaprzyjaźnić. Trafia jednak na dziewczynkę, która chce zakopać swój ząb w ziemi, aby spełniło się jej życzenie. Daje swój mleczny ząbek Ignatkowi pod warunkiem, że ten pomoże jej znaleźć przyjaciela. Wspólnie wspaniale spędzają czas zarówno po jej jak i po jego stronie. Dla obojga jest to wspaniała przygoda, oboje zdobywają to o czym marzą :)

Ignatek jest inny, jest nieco straszny, świat, w którym żyje także jest mroczny i mógłby wydać się przerażający, ale mała dziewczynka wcale się nie boi. Najpierw oprowadza Ignatka po swoim świecie gdzie pokazuje mu piękno przyrody, tęcza, morze, łąka pełna kwiatów i pachnącej trawy, potem oboje przechodzą do jego świata, który jest ciemny, na pierwszy rzut oka przerażający, ale kiedy dobrze się przyjrzeć zobaczymy tam mnóstwo wspaniałych rzeczy. Są drzewa, kwiaty, przeróżne zwierzęta, są inne bawiące się kościotrupy, jest nawet wspaniała biblioteka pełna książek...

Książeczka ta jest bardzo krótka, ale bardzo ciekawa i ładna. W pomysłowy sposób pokazuje małym czytelnikom, że odmienność nie jest niczym złym, ani gorszym, pokazuje jak ważna jest akceptacja, zachęca do tego, aby poznawać nieznane, nie odrzucać kogoś z powodu jego wyglądu, ani tego kim jest...

W środku tej książki jest niewiele tekstu i to wszystko o czym pisałam powyżej nie jest tam napisane wprost, ale moim zdaniem właśnie o to chodzi w tej historyjce. Dlatego też polecam Wam ją ogromnie! Jest ona mądra, jest ciekawa, jest nietypowa i śliczna. To zupełnie coś innego, nie ma tutaj kolorowych zwierzątek, księżniczek, bajkowych postaci, ani pięknych zabawek, jest za to jeden smutny kościotrupek i jedna mała dziewczynka oraz ich dwa zupełnie różniące się od siebie światy...

Sztywna okładka z dosyć rzadkim widokiem w postaci kościotrupa, który od pierwszego wejrzenia sprawia, że koniecznie musimy zajrzeć do środka, do tego duży, czytelny tekst. Ilustracji jest wiele i są naprawdę cudne! Są dosyć oryginalne ponieważ wyglądają jak kolaże wykonane różnymi materiałami. Książeczkę tą czyta się bardzo szybciutko, ale myślę, że zostanie ona w myślach małych czytaczy lub słuchaczy na długo. W końcu o sympatycznym kościotrupie szukającym przyjaciela nie da się szybko zapomnieć :)

Posiadanie przyjaciela to naprawdę ważna sprawa prawda? Ale jego znalezienie wcale nie jest taki proste, w szczególności jeśli jest się małym kościotrupem... Kościotrup w książce dla dzieci może odrobinę szokować, bo to raczej nie jest postać, o której chcielibyśmy opowiadać swoim dzieciom na przykład przed snem. Ale z drugiej strony czemu nie? Przecież mały kościotrupek...