Paweł Pawlak to nieznośny i rozpuszczony ilustrator. Pracuje bardzo wolno, żąda niebotycznych honorariów, a przy tym zawsze zawala terminy. Cechuje go złośliwość – proszę zobaczyć, co zrobił Konikowi z okładki Młotka… Nie potrafi przy tym nawet narysować oczu bez zeza. W ogóle rysuje krzywo. Trudno uwierzyć, ze zilustrował ponad 60 książek…http://
17 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Telefonów Zaufania dla Dzieci oraz Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii.
Święto upamiętnia decyzję Światowej Organizacji Zdrowia, na mocy której homoseksualizm został usunięty 33 lat temu z Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób.
Dla mnie tęcza - ta na niebie, na fladze, czy w sercu, jest symbolem miłości, zrozumienia i akceptacji. Czytam dzieciom cudowną książkę którą widzicie na zdjęciu. 20 wyjątkowych utworów, które odwołując się do empatii, przynoszą nadzieję na lepszy i otwarty na różnorodność świat. Polecam !
"Wszystkie kolory świata" to książka, do której teksty i ilustracje autorzy stworzyli charytatywnie, a całkowity dochód z niej zasila Telefon Zaufania dla Dzieci Młodzieży Fundacji @dajemydzieciomsile
@116111.pl
Ta książka jest ważna i bardzo potrzebna. Myślę, że powinni ją czytać i dorośli i dzieci. Dla każdego, bez względu na wiek, ważne jest być kochanym, mieć przyjaciół i być zrozumianym. Te opowiadania uczą tolerancji i pokazują, że inność nie jest wcale gorsza bo życie nie jest tylko białe ani czarne, jest w nim miejsce na wszystkie kolory.
Uczę moje dzieci tego że nie ma znaczenia kogo kochasz – jesteś tak samo ważny i masz takie same prawa. Tolerancja. Od 19tu lat mieszkam w Irlandii, gdzie te prawa są respektowane. Mam nadzieję że przyjdzie i taki czas w Polsce.
Prześliczna seria atlasów zwierzęcych państwa Ewy i Pawła Pawlaków. Pierwsze popularnonaukowe książeczki dla najmłodszych wydane na grubych kartonowych stronach.
Po arcypięknym atlasie motyli doczekaliśmy się atlasu ptaków.
Prawdziwe cudo.
Posiada konstrukcję podobną jak kiedyś w szkole robiło się samodzielnie zielniki.
Na start mamy tu ponad 20 gatunków ptaków, między innymi takie jak szpak, kopciuszek, sikora, słowik rdzawy, sroka, wilga, dzięcioł zielony i inne.
Każdy ptaszek poparty jest bogatym opisem,
akwarelową ilustracją, zdjęciem ,odręcznie wykonanym kolażem ze skrawków materiału, gałganków, sznurków, patyczków itp., rysunkami dziecięcymi Hani Cisło.
Melanże z materiałów plastycznych są wielowymiarowe. Ma się istną ochotę dotknąć i pogłaskać te ptaszki .Sprawiają wrażenie żywych.
Atlas zawiera mnóstwo ciekawostek o skrzydlatych przyjaciołach np. ,że kopciuszek najchętniej zasiedla ruiny, szpak jest bardzo hałaśliwy, największym przysmakiem dla dzięcioła zielonego są mrówki i wydaje on odgłosy, jakby cały czas się śmiał. Sójka odżywia się podobnie jak dzik żołędziami, połyka je w całości, rozmacza i wypluwa ,po to, by zjeść je po raz drugi.
Możemy nauczyć się też odróżniać wróbla od mazurka.
To tylko kilka przykładów.
Reszty dowiecie się studiując ten niezwykły atlas. Jest jedyny w swoim rodzaju. Gwarantuję, że drugiego takiego atlasu ptaków nie spotkacie nigdzie.
Zachęcam żeby z dziećmi założyć zeszyt obserwacji ptaków i robić codzienne zapiski. Może podpatrzycie ,które gatunki odwiedzają wasze karmniki, co lubią najbardziej konsumować albo kiedy przylecą pierwsze bociany z ciepłych krajów w tym roku. Wszystko zależy od waszej kreatywności i inwencji dzieciaków. Aparaty albo smartfony w dłoń do zdjęć, farbki, kredki, brulion i odrobina zapału.
Moje maluchy aż się palą do takich rzeczy i nie jest to słomiany ogień. Przypuszczam, że nie tylko one jedyne tak myślą.