Otchłań

Okładka książki Otchłań Robert J. Szmidt
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Otchłań
Robert J. Szmidt
7,3 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2015
Wydawnictwo: Insignis Cykl: Nowa Polska (tom 1) Seria: Uniwersum Metro 2033 fantasy, science fiction
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Nowa Polska (tom 1)
Seria:
Uniwersum Metro 2033
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2015-08-26
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-26
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363944971
Tagi:
postapo fantastyka
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Metro po polsku - podejście drugie



587 33 105

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
1353 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1055
1019

Na półkach: ,

Wrocław dwadzieścia lat po wojnie nuklearnej, wyprawa do ruin wieżowca Sky Tower, biegnąca poprzez miejsca, które praktycznie codziennie mijam , a które w książce Roberta Szmidta albo przestały istnieć, albo są tak niebezpieczne, że większość osób nie odważyłaby się na nie zapuścić. Postapokaliptyczna wizja rodzinnego miasta zafascynowała mnie na tyle, że nie musiałam długo się zastanawiać przed sięgnięciem po „Otchłań”, najnowszą pozycję z Uniwersum Metro. Przekonajcie się jak skończył się ów nietypowy „spacer” po Wrocławiu.

„Otchłań” po raz kolejny zaprasza nas do postapokaliptycznego świata Uniwersum Metro. Jest to także druga książka, w której zagładzie ulega nasz rodzinny kraj. Po Krakowie, przyszedł czas na Wrocław. Może to dziwny powód do radości, gdy apokalipsie ulegają dwa ulubione miasta, ale cóż, nie ukrywam, że z rosnącym z każdą stroną dreszczykiem emocji zagłębiłam się do podziemi Wrocławia, gdzie w ciągnących się pod miastem kanałach ludzie odnaleźli schronienie. Małe zamknięte społeczności, na jakie podzielili się mieszkańcy, dają tylko pozory bezpieczeństwa, o czym przekonuje się główny bohater powieści. Nauczyciel, jeden z najstarszych mieszkańców enklawy, pamiętający czasy przed zagładą, popada w konflikt z obecnym przywódcą Białym. By uchronić swojego niepełnosprawnego syna zmuszony jest opuścić ich dotychczasowy dom i szukać schronienia w owianym legendami Sky Towerze, zwanym również Wieżą, Mordorem, Paluchem, czy też mniej poetycko Kutasem. Wyprawa nie należy do najłatwiejszych, a dodatkowy balast w postaci niedorozwiniętego chłopaka, bynajmniej nie ułatwi Nauczycielowi osiągnięcia celu.

Książki z Uniwersum Metro są swoistymi powieściami drogi, gdzie podróż i trasa jaką przemierzają bohaterowie jest o wiele ważniejsza niż majaczący gdzieś w oddali, często zdawałoby się nieuchwytny cel. Tak jest i w przypadku „Otchłani”. Wyprawa Nauczyciela i Niemoty, mijane przez nich miejsca, zmaganie się z nieprzyjaznym środowiskiem, zmutowaną florą i fauną, która w większości przejęła władzę nad miastem, stanowią centrum całej historii, nad którymi góruje cień odległego Sky Towera, w którym mają nadzieję odnaleźć schronienie.

W między czasie będziemy mieli okazję zapoznać się nie tylko z głównym bohaterem powieści, którego tajemnicza i mroczna przeszłość idealnie wpasowuje się w to, czego oczekujemy po osobach zdolnych przetrwać najgorsze i stawić czoła wyzwaniom i przeciwnikom, przy których polegliby zwykli śmiertelnicy. W dodatku wiedza, inteligencja, szybkie przyswajanie się do nowych sytuacji i troska o chłopaka, który tak naprawdę już dawno powinien zginąć, w nowej rzeczywistości jaką spotkała ludzkość, sprawia, że nauczyciela nie sposób nie polubić. Niemota, głuchoniemy i opóźniony w rozwoju chłopak, którym się opiekuje, z pewnością stanowi element wyróżniający powieść wśród wielu innych, nie tylko tych z Uniwersum. Umieszczenie kaleki w postapokaliptycznej rzeczywistości wydaje się surrealistycznym pomysłem, a jednak tutaj sprawdza się znakomicie.

Ogólny upadek moralny społeczeństwa, zatracanie dawnych wartości i rezygnacja z wiedzy, która nie znajduje zastosowania w nowych warunkach, w jakim przyszło żyć mieszkańcom Wrocławia, sprawia iż miasto wydaje się zupełnie innym światem, w porównaniu z tym co widzę na co dzień. I choć Szmidt korzysta tutaj z elementów znanych czytelnikom z innych pozycji Uniwersum, czy też po prostu z powieści postapokaliptycznych, jednak robi to w taki sposób, że ani na chwilę nie zwątpiłam w wykreowaną przez autora wizję. Wszystko trzyma się tutaj przysłowiowej kupy, ma swój początek i sens. W dodatku liczne „smaczki”, gry słowne, czy nazewnictwo, za pomocą, którego zdaje się puszczać oko do czytelnika, tylko umilają lekturę.

Co do samego wydania książki, nie można mieć żadnych zastrzeżeń, tomik świetnie wkomponowuje się w pozostałe książki z Uniwersum Metra. Tradycyjnie też, z tyłu okładki, znajdziemy mapę terenów, na których rozgrywa się akcja powieści. Tym co z pewnością zwróci uwagę większości czytelników jest fakt, iż twarz autora posłużyła jako część ilustracji na przedniej części okładki. Niektórzy zapewne uznają to za objaw megalomanii, ale osoby lepiej obeznane z serią nie powinien zdziwić ten popularny w Rosji zabieg, gdzie praktycznie każda książka z Uniwersum na okładce posiada zdjęcie jej autora. Ciekawym dodatkiem, jakim znajdziemy na końcu powieści są rysunki bohaterów „Otchłani” autorstwa Marka Oleksickiego. Niby nic wielkiego, ale z pewnością wyróżnia „Otchłań” na tle innych wydanych w Polsce pozycji z Uniwersum Metro.

Choć „Otchłań” stanowi zamknięta historię, jej zakończenie daje nadzieję, że powstanie kontynuacja, po którą sięgnęłabym bez chwili namysłu. Wyprawa po postapokaliptycznym Wrocławiu była nie tylko ciekawym spojrzeniem na rodzinne miasto z zupełnie innej perspektywy, ale i emocjonującą lekturą. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów Uniwersum Metro, a tych, którzy przygodę z serią dopiero rozpoczynają, z pewnością zachęci do sięgnięcia po poprzednie odsłony cyklu. Książka, która pokazuje, że Polak potrafi.

Ocena: 9/10
Andromeda

Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu Insignis.

Po więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:
http://koszztk.blogspot.com/

Wrocław dwadzieścia lat po wojnie nuklearnej, wyprawa do ruin wieżowca Sky Tower, biegnąca poprzez miejsca, które praktycznie codziennie mijam , a które w książce Roberta Szmidta albo przestały istnieć, albo są tak niebezpieczne, że większość osób nie odważyłaby się na nie zapuścić. Postapokaliptyczna wizja rodzinnego miasta zafascynowała mnie na tyle, że nie musiałam długo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 724
  • Chcę przeczytać
    1 049
  • Posiadam
    547
  • Ulubione
    51
  • Fantastyka
    42
  • Teraz czytam
    36
  • Uniwersum Metro 2033
    30
  • Metro
    21
  • Chcę w prezencie
    20
  • 2015
    11

Cytaty

Więcej
Robert J. Szmidt Otchłań Zobacz więcej
Robert J. Szmidt Otchłań Zobacz więcej
Robert J. Szmidt Otchłań Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także