Sascha Arango debiutuje "Prawda i inne kłamstwa".
Thriller i kryminał w jednym, Henry Hayden enigmatyczny gracz, który rozdaje karty i gra według własnych reguł, wciąga nas w zawoalowane intrygi, kłamstwa a prawda wciąż rozmywa się :
"...We mnie nie ma żadnej prawdy.
Prawdę pożarły ryby.
Prawda spłonęła w piecu.
Prawda przemieniła się w popiół..."
Tajemniczy pisarz mówi o sobie "pozbawiony znaczenia", incognito,pozostaje niewidzialny, to sztuka sama w sobie...
"Frank Ellis" otwiera przed nim drzwi sławy, sukces jak cień za słońcem wędruje...on wciąż wie, że kiedyś słońce zajdzie i on zniknie.
Martha, żona pozostająca w cieniu cienia, i tak żyją sobie, bestsellery wydają się, egzystencja na poziomie, korzystają z dobrodziejstw życia, status kochanki nadaje Henry Betty, nadmorska mała miejscowość i status quo zachowany.

"...Drogi Henry!
Ukochany mężu ratuję Ciebie i to zakończenie,gdyż nie zniosłabym świadomości, że zostawiłabym Cię z pustymi rękami, nie wiem co się stało i co dziś się stanie, lecz jasne barwy bijące od Ciebie, od dnia naszego pierwszego spotkania przybrały teraz monochromatyczny kolor granitowej czerni, boję się o Ciebie.
Cokolwiek Cię skłania, by zniweczyć to co kochasz, nigdy nie czułam się dotknięta przez twoja irytację. Ochraniasz mnie, rozumiesz mnie, pozwalasz mi istnieć, odrzuciłeś to piękne zakończenie Twojej powieści by pójść za głosem swojego demona na mroczne spotkanie. Uzupełniam je za Ciebie, przechowuję dla Ciebie i posyłam..."
Ciąża kochanki zachwiała ten uporządkowany świat, ten element poruszy trybik, który poruszy kolejny i machina ruszy...
Demony przeszłości wrócą, dwie kobiety - żona i kochanka nim znikną, spotkają się, pisarz i nie-pisarz, sierociniec i kolega, dzieciństwo i ojciec, który miał oczekiwania i wątpliwości uznania syna za swojego, matka, która zniknęła i śmierć.
Henry stoi przed "plutonem egzekucyjnym" i czeka na wyrok, gdy jest pewien, że plan zmierzający do idealnego morderstwa...choć dobrze wiemy, że nie istniej.
Czyta się dobrze, napięcie dozuje się idealnie i w pewnym momencie pokerowa twarz Henrego zrzuca tajemniczość, policja z profilerem działa dość "opieszale" i wie, że Henry wie, że oni wiedzą a zakończenie rozczarowuje , bo kto ucieka, gdy wie, że....
Dobrze nakreślone postaci, potencjał duży, gdzieś po drodze zabrakło pomysłu zmierzającego do zakończenia.Czekam na następną książkę i wierzę, że wszystko będzie na swoim miejscu:)

Sascha Arango debiutuje "Prawda i inne kłamstwa".
Thriller i kryminał w jednym, Henry Hayden enigmatyczny gracz, który rozdaje karty i gra według własnych reguł, wciąga nas w zawoalowane intrygi, kłamstwa a prawda wciąż rozmywa się :
"...We mnie nie ma żadnej prawdy.
Prawdę pożarły ryby.
Prawda spłonęła w piecu.
Prawda przemieniła się w popiół..."
Tajemniczy pisarz mówi o...