Piękna śmierć
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 152
- Czas czytania
- 2 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8373196196
- Tagi:
- literatura kanadyjska
Bożonarodzeniowy obiad dokoła suto zastawionego świątecznego stołu siedzą osiemdziesięcioletni rodzice i siedmioro dorosłych dzieci z rodzinami. Panuje radosny harmider i bałagan: starsi jedzą danie po daniu, rozmawiają o wszystkim i o niczym, przekrzykują siebie nawzajem i telewizor dzieci niecierpliwie wyczekują rozdania prezentów. Jednak uwaga najstarszego syna narratora skupiona jest na rodzicach. Matka, jak zwykle, stara się wszystkim dogodzić jest po prostu kochana. Ojciec od kilku lat chory na Parkinsona ma problemy z koordynacją ruchową, mówienie przychodzi mu z wielkim trudem, zdarza mu się przewrócić, je niezdarnie, obrzydliwie ślini się. Jego degeneracja przygnębia tym bardziej, że w niesprawnym ciele wciąż całkiem sprawnie działa mózg. z tym niezdarnym starym człowiekiem żywo kontrastuje postać ojca jaką syn pamięta z dzieciństwa: domowy Stalin jak go nazywa. Obserwacje świątecznego posiłku przeplatają się z wspomnieniami i rozpamiętywaniem dziecięcych żali i pretensji do ojca.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 36
- 29
- 27
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo dobra pozycja - szczególnie w okresie świątecznym (wtedy też toczy się akcja),gdzie jakby naturalnie mamy większą skłonność do refleksji. Po lekturze, warto przyjrzeć się własnej rodzinie, a w szczególności (jeśli się ma taką możliwość) własnym rodzicom i temu czy naprawdę są szczęśliwi, czy aby to my, nie chcemy uszczęśliwić ich na siłę...
Bardzo dobra pozycja - szczególnie w okresie świątecznym (wtedy też toczy się akcja),gdzie jakby naturalnie mamy większą skłonność do refleksji. Po lekturze, warto przyjrzeć się własnej rodzinie, a w szczególności (jeśli się ma taką możliwość) własnym rodzicom i temu czy naprawdę są szczęśliwi, czy aby to my, nie chcemy uszczęśliwić ich na siłę...
Pokaż mimo toDlaczego, dlaczego i jeszcze raz – dlaczego? Czemuż ta cudna książka nie cieszy się zainteresowaniem? Żadnym! A powinna, bo daje do myślenia, och, daje!
Przede wszystkim apeluję o nowe wydanie książki! O nową okładkę, przyciągające uwagę hasło promocyjne, opinię kogoś ważnego i mądrego! Pragnę, by ktoś zwrócił uwagę na tę pozycję literacką, by ktoś dał jej drugie życie, by – jak to się stało w moim przypadku – zbudziła wiele emocji i skłoniła do refleksji wielu czytelników.
Autor książki to kanadyjski dziennikarz Gil Courtemanche. Jest on współczesnym pisarzem i jednocześnie ekologiem, biorącym czynny udział w polityce trzeciego świata. Interesują go trudne tematy, które dla przeciętnego Europejczyka czy Amerykanina zdają się być odległe i go nie dotyczą. Stąd też Gil Courtemanche współtworzy filmy dokumentalne o ludobójstwie w Rwandzie, o AIDS, o trądzie na Haiti, o edukacji dzieci i niepełnosprawnych mieszkańców Tajlandii. Cierpienie, ból, choroby, niemoc wobec tego, co przynosi los – oto tematy, których dotyka pisarz.
„Piękna śmierć” to króciutka historia o umieraniu. Do wigilijnego stołu zasiada rodzina, składająca się z wielu członków. Narratorem powieści jest najstarszy syn William, który obserwuje swoich krewnych i snuje refleksje. Jego ojciec jest śmiertelnie chory. Choroba Parkinsona zawładnęła jego ciałem. Człowiek, który przed laty był despotą siejącym postrach rodziny, który nigdy nie okazywał uczuć, który zawsze był silny i dumny, dziś jest staruszkiem nie mogącym sprawnie wstać z krzesła, rozpiąć koszuli, wypowiedzieć płynnie jednego zdania. Choroba ogranicza jego ruchy, powoduje straszliwą niemoc. Chory wymaga opieki i pomocy, której udziela mu zawsze wierna i posłuszna żona, jakże zmęczona życiem staruszka.
Książka jest bardzo refleksyjna, dosyć smutna. Powoduje, że jest mi żal starców, boję się starości. Schyłek życia powinien dawać radość, spokój i zasłużony odpoczynek, a tymczasem bardzo często to męka i zmaganie duszy z ciałem. To przykre, że przychodzi czas, gdy człowiek staje się ciężarem dla bliskich. Gdy choroba wyniszcza cały organizm, chory chce już tylko jednego – przynoszącej ulgę śmierci.
„Akceptowaliśmy nieuchronność bliskiej śmierci, ale nie domyślaliśmy się jej brzydoty, a przede wszystkim tego, że poprzedzi ją nieustająca agonia, zagrażająca życiu mamy. Myśleliśmy, że tata umrze jak przystoi, nie zawracając nikomu głowy, najlepiej we śnie, albo zgodnie z tym, co podają roczniki statystyczne, w wyniku trzeciego zawału; że spędzi parę dni w szpitalu, po czym pewnego dnia wczesnym rankiem ktoś stamtąd zadzwoni, niedługo potem odbędzie się pogrzeb, ten i ów uroni parę łez, a wszyscy będą mieli poczucie spełnionego obowiązku. Liczyliśmy w głębi duszy, że śmierć zakradnie się i ulotni po cichu jak złodziej. Ale na nieszczęście taty, mamy i w pewnym sensie reszty rodziny złodziej, zamiast uciec z łupem, zadomowił się u nas na dobre”.
Książka jest pełna kontrastów. Boże Narodzenie, rodzi się Bóg, a w przeciętnej rodzinie umiera zwykły człowiek. Przy wigilijnym stole panuje radosny harmider, a w sercach strach, smutek i obawa. Niedomagający starcy, których ruchy są ograniczone i radość, beztroska niczego nieświadomych jeszcze wnucząt. A czytelnik czyta i co kilka stron zastanawia się i duma o istocie życia, o tym, do czego się ono sprowadza.
Mimo, że powieść wiernie ukazuje, jak ciężkie jest umieranie, to jednak zatytułowana została „Piękna śmierć”. Przecież nie było tu mowy o pięknie śmierci, wręcz przeciwnie. Zatem, czy w tej sytuacji śmierć może być piękna? Niech czytelnik przekona się sam.
Dlaczego, dlaczego i jeszcze raz – dlaczego? Czemuż ta cudna książka nie cieszy się zainteresowaniem? Żadnym! A powinna, bo daje do myślenia, och, daje!
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim apeluję o nowe wydanie książki! O nową okładkę, przyciągające uwagę hasło promocyjne, opinię kogoś ważnego i mądrego! Pragnę, by ktoś zwrócił uwagę na tę pozycję literacką, by ktoś dał jej drugie życie,...
Mocna i dobrze napisana historia, będąca opowieścią o charakterze baśni zawierającej druzgocące elementy codzienności.
http://chlopodkultury.blogspot.com/2015/09/piekna-smierc-g-courtemanche.html
Mocna i dobrze napisana historia, będąca opowieścią o charakterze baśni zawierającej druzgocące elementy codzienności.
Pokaż mimo tohttp://chlopodkultury.blogspot.com/2015/09/piekna-smierc-g-courtemanche.html