Im głębiej w las tym więcej drzew...
A w tym lesie powoli drzewa tracą swój urok i zaczyna się ta część, gdzie niektóre zaczynają się chwiać u korzeni, powoli zmierzając ku agonii...

Z przykrością muszę przyznać, że czwarta część jest jeszcze słabsza jak trzecia, co zmusza mnie do zastanowienia się, czy chcę sięgać po piątą. Zachowania bohaterów głównych powoli zaczynają być irytujące, pomimo tego, że coraz lepiej poznajemy Millera i jego przeszłość, to jego zachowanie w ciągu dalszym staje się coraz bardziej patologiczne. Ona zresztą również jest nie lepsza od niego - w przypływie wściekłości robi tak bezmyślne rzeczy, że aż słabo mi się robi na myśl o tym, że rzeczywiście zdarzają się "egzemplarze", których życie właśnie opiera się na nieprzemyślanych impulsach będących skutkiem własnych negatywnych emocji.
Jeżeli istnieje więcej takich "dzieł", to szczerze mówiąc współczuję osobom, które na nie natrafiają. Rozumiem, że w literaturze dobrze - a nawet wskazane - jest przemycać ciężkie tematy, ale w tym przypadku związek tych dwojga powoli zaczyna robić się irytujący. Obydwoje im głębiej w to wchodzą tym mniej zaczynają myśleć a częściej reagują impulsywnie dziecinnymi, patologicznymi zachowaniami - niszczenie cudzej własności, pobiciem drugiej osoby, opryskliwym zachowaniem, brakiem poszanowania drugiej strony.

Na razie zakończę swoją przygodę na tomie czwartym. Daję trzy gwiazdki, bo mimo wszystko dobrnęłam do końca - z małymi przerwami w czytaniu z powodu cringu czy irytacji -, czyli aż tak źle nie było ; )
Ciekawa tylko jestem, czy kiedykolwiek sięgnę po tom piąty.

Im głębiej w las tym więcej drzew...
A w tym lesie powoli drzewa tracą swój urok i zaczyna się ta część, gdzie niektóre zaczynają się chwiać u korzeni, powoli zmierzając ku agonii...

Z przykrością muszę przyznać, że czwarta część jest jeszcze słabsza jak trzecia, co zmusza mnie do zastanowienia się, czy chcę sięgać po piątą. Zachowania bohaterów głównych powoli zaczynają...

niestety ta część zawiodła. ciągnęła się jak flaki z olejem i nawet ostatnie strony nie są w stanie jej zrehabilitować bo jak widać jest to zabieg często powtarzany przez autorkę. Nuda przez 90% książki i bum na koniec. Niestety zauważyłam, że polskie tłumaczenie nie jest kompletne. Znalazłam angielską wersję online i jest w niej nieco więcej fragmentów, np. przed tym jak Gregory pojawił się w mieszkaniu M.
To co jeszcze drażni mnie w tej książce, ale to się tyczy też większości tego gatunku, to że nagle gdy bohaterowie postanawiają ze sobą być, nic innego nie istnieje, nagle nie muszą chodzić do pracy, tak jakby zapadali się w swoim towarzystwie pod ziemię i czytamy tylko o tym jak kilka dni non stop spędzają razem. No ludzie trochę więcej realizmu!!!
Ponieważ jestem słaba i daje się wciągnąć nawet w kiepskie historię to sięgnę po kolejne części, bo chce poznać rozwiązanie.

niestety ta część zawiodła. ciągnęła się jak flaki z olejem i nawet ostatnie strony nie są w stanie jej zrehabilitować bo jak widać jest to zabieg często powtarzany przez autorkę. Nuda przez 90% książki i bum na koniec. Niestety zauważyłam, że polskie tłumaczenie nie jest kompletne. Znalazłam angielską wersję online i jest w niej nieco więcej fragmentów, np. przed tym jak...

Olivia chciałaby normalnego życia u boku zniewalająco przystojnego Millera. Wkroczenie w jego mroczny i niebezpieczny świat będzie stanowić wielkie wyzwanie. Zwłaszcza, że Miller nie może zrezygnować ot tak z dotychczasowego życia. Jest związany umową, z kimś, kto go uratował w młodości, zabrał z ulicy . Dostał pracę, w której nie ma sobie równych. Dopiero teraz widzi,że jego umiejętność stała się przekleństwem. Olivia jest w niebezpieczeństwie, jest śledzona i przerażona. Zastraszana przez Sofię. Kobietę, która próbuje jej wyperswadować Millera, tłumacząc że to ją zniszczy. Zamiar odsunięcia ukochanej ze swojego życia kończy się niepowodzeniem i jeszcze bardziej scala ich związek. Wróg jest jednak coraz bliżej. William wkracza do akcji, przywozi fałszywe paszporty i pomaga im uciec do Nowego Jorku. Co ich czeka, czy Miller będzie mógł wycofać się z interesu? Wielką zagadką będzie kobieta, która Livy ujrzała na lotnisku.

Olivia chciałaby normalnego życia u boku zniewalająco przystojnego Millera. Wkroczenie w jego mroczny i niebezpieczny świat będzie stanowić wielkie wyzwanie. Zwłaszcza, że Miller nie może zrezygnować ot tak z dotychczasowego życia. Jest związany umową, z kimś, kto go uratował w młodości, zabrał z ulicy . Dostał pracę, w której nie ma sobie równych. Dopiero teraz widzi,że...

Niestety nie dałam rady czytać dalej tej serii. "Ta Noc. Odmowa" jest ostatnia książką z serii, którą dokończyłam jednak było ciężko.

Niestety nie dałam rady czytać dalej tej serii. "Ta Noc. Odmowa" jest ostatnia książką z serii, którą dokończyłam jednak było ciężko.

Kolejna część perypetii Livy i Milerra. Jest lepiej, mamy więcej skrawków układanki. Jest wielkie odejście, są tajemnice, ale i trochę akcji. Dzięki końcówce, możemy się spodziewać co wydarzy się w nast książce. Jedna gwiazdkę odejmuje za wieczne wielbienie, co powoli staje się nudne. Książka na kilka godzin i czyta się miło.

Kolejna część perypetii Livy i Milerra. Jest lepiej, mamy więcej skrawków układanki. Jest wielkie odejście, są tajemnice, ale i trochę akcji. Dzięki końcówce, możemy się spodziewać co wydarzy się w nast książce. Jedna gwiazdkę odejmuje za wieczne wielbienie, co powoli staje się nudne. Książka na kilka godzin i czyta się miło.

Po co tyle częsci? coraz gorzej, coraz gorzej.... ale brnę w to bo chcę dowiedzieć się jak to wszystko się skończy.....tyle tu seksu, że już mi to wychodzi bokiem...przekartkowałam tą książkę, opuszczałam odpowiednie "momenty" i jakoś dobrnęłam do końca tej części...a robię to tylko dlatego, że polubiłam Millera... na tyle, żeby zmusić się do kolejnych części

Po co tyle częsci? coraz gorzej, coraz gorzej.... ale brnę w to bo chcę dowiedzieć się jak to wszystko się skończy.....tyle tu seksu, że już mi to wychodzi bokiem...przekartkowałam tą książkę, opuszczałam odpowiednie "momenty" i jakoś dobrnęłam do końca tej części...a robię to tylko dlatego, że polubiłam Millera... na tyle, żeby zmusić się do kolejnych części

Uczucie Olivii i Millera sięga zenitu - sam Miller po pierwszych wrzących uniesieniach zaczyna wątpić w sens związku z Olivią. W tym tomie mamy już bardzo wyraźnie zarysowany obraz Millera - jego nieszczęśliwe dzieciństwo i młodość tłumaczy nam dlaczego obrał drogę "Pana do towarzystwa" oraz jego pedanterię i niedostępność.
No i Olivia... oj ma pazurki, a nawet powiedziałabym szpony!
Na koniec dam dobrą radę Panom - zamykajcie wasze garderoby na klucz - porzucona kobieta jest zdolna do wszystkiego... ;)

Uczucie Olivii i Millera sięga zenitu - sam Miller po pierwszych wrzących uniesieniach zaczyna wątpić w sens związku z Olivią. W tym tomie mamy już bardzo wyraźnie zarysowany obraz Millera - jego nieszczęśliwe dzieciństwo i młodość tłumaczy nam dlaczego obrał drogę "Pana do towarzystwa" oraz jego pedanterię i niedostępność.
No i Olivia... oj ma pazurki, a nawet...

Gdyby nie banalne dialogi, które brzmią jakby były napisane przez dziecko, to książka byłaby całkiem niezła jako lekkie czytadło do poduszki. Końcówka była obiecująca, więc liczę na więcej wydarzeń w kolejnej części.

Gdyby nie banalne dialogi, które brzmią jakby były napisane przez dziecko, to książka byłaby całkiem niezła jako lekkie czytadło do poduszki. Końcówka była obiecująca, więc liczę na więcej wydarzeń w kolejnej części.

Ta seria jest tak slaba, nudna i mdla ze probuje ja czytac i kazda niemal czesc zajmuje mi 2-3tyg.co bezapelacyjnie swiadczy o jej slabosci. Inne ksiazki czytam w 2-5 dni a tej nawet nie chce mi sie otwierac.

Ta seria jest tak slaba, nudna i mdla ze probuje ja czytac i kazda niemal czesc zajmuje mi 2-3tyg.co bezapelacyjnie swiadczy o jej slabosci. Inne ksiazki czytam w 2-5 dni a tej nawet nie chce mi sie otwierac.

Fantastyczna.

Fantastyczna.