Pierwszy raz nie czuję żalu, że skończyła się moja podróż przez karty wspaniałej powieści. Przygody u boku Bertiego i Jane zapisały się w mojej pamięci na zawsze. Niezwykłe uniwersum stworzone przez Félixa J. Palmę zachwyca bogactwem wątków, które splatają się w misterny sposób i sprawiają, że czytelnik po prostu chce uwierzyć w zaprezentowaną przez pisarza wizję świata. Autor w mistrzowski sposób wykorzystał potencjał epoki wiktoriańskiej i tworzonych wtedy dzieł literackich. Uczynienie z pisarzy bohaterów powieści to wyzwanie, ale Palma podołał mu wspaniale i myślę, że sportretowanym przez niego twórcom ich literackie awatary by się spodobały.

W „Mapie chaosu” chaos jest wręcz namacalny. Poprzednie tomy trylogii przyzwyczaiły mnie do mnogości wątków, którymi autor jak zręczny magik, mami czytelnika, ale w tej części pisarz przeszedł samego siebie. Światy równoległe, podróże w czasie, niewidzialny człowiek, druga strona lustra – poszczególne elementy historii co chwila pokazują się w innym świetle, tworząc cudowne konstrukcje jak mozaiki w kalejdoskopie. A wszystko w spójną całość łączy miłość, bo „Trylogia Wiktoriańska” to moim zdaniem jedna z najpiękniejszych historii miłosnych.

Félix J. Palma potrafi w perfekcyjny sposób łączyć fakty z elementami fantastycznymi. Dlatego też wszyscy jego bohaterowie są z krwi i kości. W „Mapie chaosu” na uwagę zasługuje Artur Conan Doyle, który mówiąc kolokwialnie „wymiata”, a także agent specjalny Cornelius Clayton – wreszcie wiem, co stoi za jego nagłymi omdleniami!

Urzekła mnie wizja Wszechświata, którą zaprezentował Palma. Zresztą świetnie współgra z Teorią strun. I właśnie dlatego nie czuję żalu po zakończeniu „Trylogii Wiktoriańskiej” – chcę wierzyć, że istnieje jeszcze wiele światów równoległych, w których lektura powieści jest dopiero w planach mojej bliźniaczki. W takim ujęciu tematu będę się rozkoszować tym utworem w nieskończoność. Panie Palma, kocham Pana ;)

Pierwszy raz nie czuję żalu, że skończyła się moja podróż przez karty wspaniałej powieści. Przygody u boku Bertiego i Jane zapisały się w mojej pamięci na zawsze. Niezwykłe uniwersum stworzone przez Félixa J. Palmę zachwyca bogactwem wątków, które splatają się w misterny sposób i sprawiają, że czytelnik po prostu chce uwierzyć w zaprezentowaną przez pisarza wizję świata....