Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina. „Operacja polska” 1937–1938

Okładka książki Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina. „Operacja polska” 1937–1938 Nikołaj Iwanow
Okładka książki Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina. „Operacja polska” 1937–1938
Nikołaj Iwanow Wydawnictwo: Znak Horyzont reportaż
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Znak Horyzont
Data wydania:
2015-01-07
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-07
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324030439
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
870
857

Na półkach: , ,

Temat który w zasadzie nie istnieje w szerszej świadomości historycznej nas Polaków, trudno go szukać w podręcznikach do historii, nie wspomina się o nim w przestrzeni medialnej. Nic. Jak bardzo różnymi i pokątnymi drogami chodzi historia, że mało kto wie jak bardzo cierpieli nasi rodacy z tzw. Kresów wschodnich, którzy po traktacie ryskim zostali na terytorium ZSRR. Dobrze więc, że pojawiła się ta książka. Zresztą bardzo dobrze napisana i udokumentowania. W dodatku przez Rosjanina mieszkającego na stałe w naszym kraju. Przywraca nam naszą historią. Niestety tę martyrologiczną naznaczoną okrucieństwem oprawcy i ogromnym cierpieniem ofiary. Ale warto widzieć o tych stu tysiącach naszych rodaków, którzy zginęli dlatego tylko, że byli Polakami.

Temat który w zasadzie nie istnieje w szerszej świadomości historycznej nas Polaków, trudno go szukać w podręcznikach do historii, nie wspomina się o nim w przestrzeni medialnej. Nic. Jak bardzo różnymi i pokątnymi drogami chodzi historia, że mało kto wie jak bardzo cierpieli nasi rodacy z tzw. Kresów wschodnich, którzy po traktacie ryskim zostali na terytorium ZSRR. Dobrze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1060
686

Na półkach: , , ,

Na tę książkę trafiłam przypadkiem i ze względu na moje zainteresowanie historią postanowiłam ją przeczytać. Nie przyszło mi to łatwo, bo styl Iwanowa niezbyt mi podchodził. Czasem coś zgrzytało pod kątem użytego słownictwa lub gramatyki (może miało na to wpływ, że język polski nie jest jego pierwszym językiem) i przez to trzeba było przebrnąć. Myślę jednak, że było warto, bo dotąd moja wiedza o polskiej części stalinowskiej "wielkiej czystki" była właściwie zerowa. Tymczasem Iwanow szczegółowo opisuje, jak wyglądało życie mniejszości polskiej w ZSRS w okresie międzywojennym i jak zmieniało się podejście władz komunistycznych do tej mniejszości. Autor zebrał tu sporo ciekawostek, szczegółowo też przedstawił w dodatkach, na jakich danych opierał swoje analizy. W końcu z czasów, gdy na polecenie Stalina spisy powszechne były masowo fałszowane, trudno znaleźć całkowicie wiarygodne dane... Jestem więc pełna podziwu dla Iwanowa za tytaniczną pracę wykonaną podczas przygotowania książki - a że nie pasuje mi jej forma? Widocznie nie można mieć wszystkiego ;).
Bo jednak muszę przyznać, że - pominąwszy już wspomniane styl i język - to Iwanow też ma (niepasujący do historyka) zwyczaj oceniania i komentowania wszystkiego. Taka książka powinna zawierać fakty, a nie opinie - zresztą fakty dotyczące stalinowskiego terroru tak mocno mówią same za siebie, że czytelnik bez wątpienia wyrobi sobie właściwą opinię. Więc te wszystkie wstawki Iwanowa szybko zaczęły mnie drażnić, mimo że na podstawie przedstawionych argumentów zgadzałam się z jego tezą. "Zapomniane ludobójstwo" czytało mi się też dość nierówno - ciekawsze fragmenty pochłaniałam naraz, nie zwracając uwagi na styl, a w tych nudniejszych przeszkadzało mi wszystko...
To pierwsze opracowanie "wielkiej czystki" dotyczącej polskiej ludności w ZSRS, na jakie natrafiłam i naprawdę sporo się z tej książki dowiedziałam. To potrzebna i ciekawa lektura pokazująca, że choć represje Stalina dotknęły wszystkich mieszkańców kraju, to jednak w stosunku do Polaków były one wyjątkowe. Tytuł książki może jest trochę na wyrost, bo nie sądzę, że te masowe morderstwa były zapomniane. Po prostu "wielka czystka" pochłonęła tyle ofiar, że trudno je wszystkie wyszczególnić. Jednak z punktu widzenia polskiej historii ważne jest opowiedzenie o Polakach, którzy padli ofiarą komunistycznego reżimu i cieszę się, że ta książka trafiła w moje ręce.

Na tę książkę trafiłam przypadkiem i ze względu na moje zainteresowanie historią postanowiłam ją przeczytać. Nie przyszło mi to łatwo, bo styl Iwanowa niezbyt mi podchodził. Czasem coś zgrzytało pod kątem użytego słownictwa lub gramatyki (może miało na to wpływ, że język polski nie jest jego pierwszym językiem) i przez to trzeba było przebrnąć. Myślę jednak, że było warto,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
173
160

Na półkach: ,

Bardzo dobra, przejmująca pozycja. Szkoda, że tak niewiele mówi się o tej tragedii naszego narodu. Przeczytamy w niej o Polakach w Związku Sowieckim, o polskich komunistach, naszej głęboko zakorzenionej wierze. O sowieckich autonomiach polskich i próbach przejmowania prasy i literatury, o marchlewszczyźnie i dzierżynszczyźnie. Oczywiście o procesach pokazowych, Wielkim Terrorze i Operacji Polskiej (antypolskiej). Polecam!

Bardzo dobra, przejmująca pozycja. Szkoda, że tak niewiele mówi się o tej tragedii naszego narodu. Przeczytamy w niej o Polakach w Związku Sowieckim, o polskich komunistach, naszej głęboko zakorzenionej wierze. O sowieckich autonomiach polskich i próbach przejmowania prasy i literatury, o marchlewszczyźnie i dzierżynszczyźnie. Oczywiście o procesach pokazowych, Wielkim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
287
154

Na półkach: ,

Genialna. Po prostu.

Genialna. Po prostu.

Pokaż mimo to

avatar
315
11

Na półkach:

Kolejny krok w kierunku odkrywania i przypominania mniej znanych faktów z dziejów narodu polskiego.

Kolejny krok w kierunku odkrywania i przypominania mniej znanych faktów z dziejów narodu polskiego.

Pokaż mimo to

avatar
535
180

Na półkach: ,

„Być Polakiem w Związku Sowieckim w 1938 roku – to mniej więcej to samo, co być Żydem w III Rzeszy”.

Adekwatne porównanie, jednak jak wiele słyszy się na lekcjach historii o losach tych naszych rodaków, którzy żyli w czasach „wielkiego terroru”? Mówi się szeroko o wojnach, omawia czasy PRL-u w Polsce, śmieje się z tamtejszych żartów i podziwia wytrzymałość ludzi, poznaje sylwetki głównych działaczy… a co z tymi, którzy mieszkali poza granicami kraju, w samej Rosji, z tymi, którzy wyjechali za pracą, za chlebem, bądź z innych, nie mniej ważnych powodów? W podręcznikach do historii czasy stalinowskiego terroru narodu polskiego zaczęły się po roku 1939, tymczasem nie jest to całą prawdą.

Autorem książki „Zapomniane ludobójstwo” jest Nikołaj Iwanow, Rosjanin, historyk związany na co dzień z Uniwersytetem Opolskim, badający losy polskiej mniejszości narodowej w Rosji. Jego dzieło niesie ze sobą dramatyczne przesłanie – nie interesujemy się tym, co spotkało naszych rodaków na obczyźnie, nie pamiętamy o tym, i nieco przerażającym musi wydawać się fakt, że to właśnie ten człowiek, nie żaden polski badacz, na tak wielką skalę i tak czynnie działa w „sprawie polskiej”, z nadzieją, że, w czasie gdy odchodzą powoli ostatni pamiętający te wydarzenia ludzie, rzecz nie zostanie zapomniana.

Tematyką rozprawy pana Iwanowa nie jest tylko sama „Operacja polska”; stanowi ona kompletny zbiór informacji na temat Polaków w Związku Sowieckim. Tekst podzielono na rozdziały, w których w kolejności chronologicznej przedstawiono wydarzenia, z towarzyszącymi im okolicznościami. Dowiemy się więc dokładnie od samych korzeni, jak wyglądało życie Polaków w sowieckiej Rosji, skąd się tam wzięli, co kierowało nimi, gdy przenosili się na obcą ziemię, jak byli odbierani przez rząd i miejscowych, jak zmieniała się ich sytuacja i co w związku z tym robił rząd Polski… a może bardziej, czego nie robił. Poznamy metody Stalinowskich represji, od zastraszania, przez rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o Polsce, prowokacji, prób zmieniania języka polskiego, ingerowanie w literaturę i podręczniki, po jawną wrogość, wyroki śmierci z naprędce wyszukiwanymi uzasadnieniami i zwykłe morderstwa. Autor traktuje temat z niesamowitą wręcz dokładnością, przedstawiając nie tylko daty i miejsca, ale i przemiany kolejnych skupisk polskości na mapie Rosji, punk po punkcie, nie bawiąc się w subtelności.

Książka, przy swym poważnym i podręcznikowym niemal wyglądzie, nie jest wcale pisana językiem trudnym. Nie jest to wprawdzie mowa potoczna, ale i nie ma w niej przesadnie „naukowych” naleciałości, utrudniających zrozumienie tekstu przeciętnemu czytelnikowi. I – nade wszystko – nie nudzi, co także jest zasługą stylu pisania: rzeczowego, ale jednocześnie nacechowanego emocjami. Czytając „Zapomniane ludobójstwo” wręcz czuje się zaangażowanie pana Iwanowa, to, że sprawa nie jest mu obojętna i wiele poświęca temu, by nie zapomniano o niej. To zjawisko wyjaśnia się już we wstępie, gdzie autor opowiada o swojej znajomości z Mieczysławem Łozińskim. Pan Łoziński urodził się i do 19 roku życia mieszkał w Związku Radzieckim, na terenie dzisiejszej Ukrainy, przeżył stalinowski terror i ludobójstwo by opisać wszystko w książkach „Polonia nieznana” i „Operacja Polska”. Walczył do końca o to, by godnie uczczono pamięć ofiar tamtych wydarzeń. Zmarł w 2009 roku, nie doczekawszy się skutków swych działań. Jego misję, z pełnym zaangażowaniem kontynuuje Nikołaj Iwanow. Czy skutecznie?...

Trudno mówić o minusach tej pozycji, znajdę jednak jeden. Są to ilustracje – same w sobie dobrej jakości, jednak w nie najszczęśliwszy sposób umiejscowione. Problem pojawia się, gdy w czasie czytania zerka się na obrazek… i ma chwilę zastanowienia, czego on właściwie dotyczy. Nie jest to kwestia niezrozumienia samego obrazka, tylko tego, że treść, do której się odnosi bądź w związku z którą pozostaje, będzie dopiero za kilka-kilkanaście stron. Bo czy nie dało się umieszczać portretów opisywanych osób tam, gdzie występuje ich opis? Byłoby to logiczne, ale że przykładowe zdjęcie pojawia się nieco wcześniej, wchodzi lekkie, tymczasowe zmieszanie.


Miałam wiele wątpliwości jeszcze zanim zaczęłam czytać tę książkę. Czy nie okaże się ona zbyt trudną, naukową rozprawą pełną suchych dat i nazwisk, wreszcie, czy nie będzie jedynie powierzchownym bądź tendencyjnym ujęciem tematu, jednak jasny i mocny przekaz, zawarty w ponad 400 stronach tekstu spod pióra pana Iwanowa wywołał szok – i głęboką satysfakcję z faktu, że mogłam się tak wiele nauczyć. Książka zajmie godne miejsce na mojej półce, a ja sama na pewno będę śledzić dalsze poczynania zaangażowanych w walkę o przetrwanie pamięci o tamtych wydarzeniach osób. Polecam też wszystkim zainteresowanym historią, i nie tylko im – bo to coś, co trzeba znać.

http://asafewarmplacewithbooks.blogspot.com/2015/05/ocalic-od-zapomnienia-zapomniane.html

„Być Polakiem w Związku Sowieckim w 1938 roku – to mniej więcej to samo, co być Żydem w III Rzeszy”.

Adekwatne porównanie, jednak jak wiele słyszy się na lekcjach historii o losach tych naszych rodaków, którzy żyli w czasach „wielkiego terroru”? Mówi się szeroko o wojnach, omawia czasy PRL-u w Polsce, śmieje się z tamtejszych żartów i podziwia wytrzymałość ludzi,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
172

Na półkach: , , , ,

„Sądzę, że zbrodnia na Polakach mieszkających w ZSRR to dla polskiej historii w XX w. nie mniej ważny epizod niż powstanie warszawskie, Holocaust polskich Żydów czy wojna polsko-bolszewicka. Tymczasem nie ma o niej nawet wzmianki w podręcznikach szkolnych. Każde dziecko w Polsce wie, co to Katyń - a przecież w latach 30. oprawcy Stalina wymordowali pięć razy więcej Polaków niż potem w Katyniu. Nie chodzi zresztą tylko o liczby - po prostu mówimy o zbrodni wcale nie mniej odrażającej.”[1]

Nikołaj Iwanow to rosyjski historyk mieszkający w Polsce od lat 80. i czynnie zajmujący się w swojej pracy zawodowej historią mniejszości polskiej w ZSRR. Powyższy cytat to fragment wywiadu, jakiego udzielił jednemu z portali internetowych podczas promocji swojej najnowszej książki zatytułowanej „Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina <<Operacja polska>> 1937-1938”. Iwanow twierdzi, że operacja polska jest zagadnieniem pomijanym przez polskie media oraz polskich historyków (poza nielicznymi wyjątkami)) i próbuje to zmienić, tworząc na jej temat swoistą monografię.

Lata 30. XX wieku to w ZSRR czas stopniowego przekształcania państwa bolszewickiego w państwo Stalina. Przyszły radziecki Generalissimus wyjątkowo sprawnie dążył do zasłużenia na ten przydomek, między innymi usuwając ze swojej drogi zarówno pojedyncze jednostki (np. zasłużonych bolszewików),jak i całe grupy etniczne i narody (Polaków, Niemców, Greków, Łotyszy...). Stosunkowo szybko uznał, że niebezpieczny element zaczęli w jego państwie stanowić Polacy i aby się ich pozbyć, zaplanował wieloetapową akcję, której efektem była śmierć ponad 100 tysięcy ludzi. Skali represji sprzyjało zaangażowanie w nią Nikołaja Jeżowa, który jednak, podobnie jak większość innych radzieckich katów tamtych lat, stracił poparcie Stalina i został rozstrzelany.

Kto słyszał wcześniej o operacji polskiej, ręka w górę! Ponad 100 tys. ofiar zostało niemalże zapomnianych. Trudno czyta się o tego rodzaju okrucieństwie i równie trudno się o nim pisze. Iwanow swoją narracją zdradza propolskie (choć w tym wypadku jest to synonim słowa „proludzkie”) nastawienie i emocjonalne podejście do tematu. W książce pojawiają się fragmenty wyróżnione wytłuszczonym drukiem - są to zazwyczaj emocjonalne podsumowania większych partii tekstu lub zaznaczenia ważnych, według autora, informacji, które niestety często się powtarzają. Są to zazwyczaj wiadomości dotyczące liczby ofiar, okrucieństwa katów i sądów oraz niedoceniania znaczenia operacji polskiej przez współczesne media. Iwanow zajmuje się tym zagadnieniem od ponad dwudziestu lat - nietrudno zauważyć w tekście jego zaangażowanie w tę sprawę.

Zakres tematyczny tej publikacji jest szerszy, niż wskazuje na to jej tytuł. „Zapomniane ludobójstwo” składa się z trzech rozdziałów, które dalej dzielą się na mniejsze rozdzialiki. Rozdziały główne noszą tytuły „Polacy w Związku Sowieckim”, „Wielki terror a Polacy” i „Operacja polska” - łatwo rozpoznać, że Iwanow zajmuje się w tej książce ogółem zjawisk związanych z obecnością Polaków w ZSRR, a nie tylko jej głównym tematem. Nie nazwałabym tego jednak rozrzutem tematycznym, ponieważ wszystkie treści niedotyczące bezpośrednio operacji polskiej zostały jej podporządkowane, innymi słowy - zostały one omówione w taki sposób, który ma za zadanie wykazać ich związek albo z operacją polską, albo z dziejami polskiej mniejszości w ZSRR, czyli z kształtowaniem się przyczyn takiego a nie innego stosunku urzędników państwowych i Stalina do Polaków.

Operacja polska rzeczywiście stanowi zapomniany epizod polskiej historii i martyrologii. Nikołaj Iwanow swoją kolejną publikacją na ten temat próbuje zainteresować tą tematyką opinię publiczną - niestety, bez rezultatu. Szkoda, bo „naród, który nie zna własnej przeszłości, nie ma szans na napisanie nowej historii”, choć znana jest i inna wersja tego powiedzenia, której jednak nie mam odwagi przytoczyć.

[1]http://wiadomosci.onet.pl/prasa/prof-nikolaj-iwanow-zbrodnia-na-polakach-byla-wzorcowa/3wwkl [dostęp 07.04.2015]

„Sądzę, że zbrodnia na Polakach mieszkających w ZSRR to dla polskiej historii w XX w. nie mniej ważny epizod niż powstanie warszawskie, Holocaust polskich Żydów czy wojna polsko-bolszewicka. Tymczasem nie ma o niej nawet wzmianki w podręcznikach szkolnych. Każde dziecko w Polsce wie, co to Katyń - a przecież w latach 30. oprawcy Stalina wymordowali pięć razy więcej Polaków...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    168
  • Przeczytane
    49
  • Posiadam
    46
  • Historia
    10
  • Chcę w prezencie
    9
  • Historia Rosji
    2
  • Historia Polski
    2
  • Chcę kupić
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Najgorętsze premiery A.D. 2015
    1

Cytaty

Więcej
Nikołaj Iwanow Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina. „Operacja polska” 1937–1938 Zobacz więcej
Nikołaj Iwanow Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina. „Operacja polska” 1937–1938 Zobacz więcej
Nikołaj Iwanow Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina. „Operacja polska” 1937–1938 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także