Nina prawdziwa historia

Okładka książki Nina prawdziwa historia Ewelina Rubinstein
Okładka książki Nina prawdziwa historia
Ewelina Rubinstein Wydawnictwo: Psychoskok literatura piękna
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2014-10-16
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-16
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379002467
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
14
2

Na półkach:

Wciągająca, klimatyczna książka. Bardzo dobrze się czytało. Historia zaskakująca, ciekawie przedstawiona. ;)

Wciągająca, klimatyczna książka. Bardzo dobrze się czytało. Historia zaskakująca, ciekawie przedstawiona. ;)

Pokaż mimo to

avatar
312
58

Na półkach: , ,

"Nina prawdziwa historia" mogłaby mi się bardzo spodobać, ale przez odrażające sceny erotyczne i przedstawianie kobiety jako obiektu seksualnego, a mężczyzny jako stworzenia o zwierzęcych instynktach, straciła tę szansę. Moim zdaniem nie była zła, ale dobra też nie.

Cała opinia na: https://booksureourworld.blogspot.com/2018/06/kim-ona-wasciwie-jest-nina-prawdziwa.html

"Nina prawdziwa historia" mogłaby mi się bardzo spodobać, ale przez odrażające sceny erotyczne i przedstawianie kobiety jako obiektu seksualnego, a mężczyzny jako stworzenia o zwierzęcych instynktach, straciła tę szansę. Moim zdaniem nie była zła, ale dobra też nie.

Cała opinia na:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2661
2655

Na półkach:

"Świat był oszustem. Wielkim kłamcą, dla którego tacy jak ja, nie mieli najmniejszego znaczenia."

Jestem zauroczona książką, w taki sympatyczny i odprężający sposób. Świetny pomysł na fabułę, poprowadzony po mistrzowsku, ze spójnością akcji, ciekawymi wątkami, płynnością narracji, niezwykłą lekkością pióra i plastycznością słowa. A do tego pozazmysłowy wymiar, nadający książce niezwykły klimat, mocno działający na czytelnika. Przeniosłam się do tajemniczego świata, owianego nutką ciepłej magii. Podróżowałam w tej metafizycznej przestrzeni z wielką przyjemnością.

Starałam się zrozumieć zmysłową i ulotną Ninę. Śledziłam historię Daniela Maciejczyka, prawnika, samotnego człowieka, który stracił duszę i wewnętrzną wolność, a który poszukuje swojej tożsamości, mierzy się ze słabościami, lękami i destrukcyjnymi skłonnościami. Angażowałam się w poszukiwanie odpowiedzi. Jaką rolę odgrywa Ernest Schneider w walce Daniela ze swoim sumieniem? Czy tajemniczy wpis w "Nędznikach" Victora Hugo pomoże wyjaśnić zagadkowe wydarzenia w życiu głównego bohatera?

Bardzo podobała mi się ta podróż między różnym odcieniami prawdy i fałszu, wiarygodności i niepewności, realności i fantazji, jawą a snem. Coraz bardziej zaciekawiała mnie i intrygowała zagadkowa atmosfera i niejednoznaczność wydarzeń. Autorka odsyła do kolejnych osób mających pomóc w wyjaśnieniu zagadek, niczym sąsiadujących oczek w łańcuszku życia bohatera, jego przeznaczenia, z jednej strony namacalnego obecnością innych, a z drugiej nieprawdopodobnych wydarzeń. Czy Daniel zapanuje nad swoim życiem i odnajdzie jego sens?

bookendorfina.blogspot.com

"Świat był oszustem. Wielkim kłamcą, dla którego tacy jak ja, nie mieli najmniejszego znaczenia."

Jestem zauroczona książką, w taki sympatyczny i odprężający sposób. Świetny pomysł na fabułę, poprowadzony po mistrzowsku, ze spójnością akcji, ciekawymi wątkami, płynnością narracji, niezwykłą lekkością pióra i plastycznością słowa. A do tego pozazmysłowy wymiar, nadający...

więcej Pokaż mimo to

avatar
390
377

Na półkach: ,

Tytuł: Nina, prawdziwa historia
Autor: Ewelina Rubinstein
Wydawnictwo: Psychoskok
Data wydania: 16 października 2014
Liczba stron: 128
Ewelina Rubinstein – dziennikarka, prawnicza. Urodzona w Zgorzelcu. Ukończyła studia prawnicze w Warszawie i tam stawiała swoje pierwsze kroki jako dziennikarka. Od ponad roku związana na stałe z lokalnym dwutygodnikiem "Głos Wolsztyński". "Nina, prawdziwa historia" to jej debiutancka powieść.

Mimo iż język jest giętki, prosty i zachęcający do wciągania się w wartką, tajemniczą i ciekawą fabułę, to i tak liczne literówki, czasem źle pisane wypowiedzi narratora oraz inne błędy zniechęcają.

Byłem jak prostytutka, która choć ma imię, to żyje w świecie, w którym imiona w ogóle nie istnieją.


Daniel Maciejczyk jest szanowanym prawnikiem. Pewnego dnia do jego domu wchodzi tajemniczy mężczyzna, który przedstawia się jako Ernest Schneider. Zostawia tajemniczą wiadomość od równie tajemniczej kobiety o imieniu Nina. Ten moment sprawia, że jego życie zostaje wywrócone do góry nogami. Przenosimy się do zakątków Moguncji, Warszawy, Paryża i małych, wielkopolskich miast. Całość owiana jest dziwnymi zjawiskami i rodzinnymi tajemnicami.

Utwór czyta się jednym tchem. Od pierwszej strony zostajemy wciągnięci w intrygę, która trwa do ostatniego momentu. Z wielką chęcią chciałbym przeczytać kolejną książkę tejże autorki o podobnej tematyce. Nie jestem zwolennikiem tegoż gatunku, aczkolwiek ta pozycja mnie zaciekawiła. Zdecydowanie jest to lektura na jeden wieczór.

Okładka jest bardzo ciekawa. Kontrastują ze sobą kolory: biały, czerwony i czarny. Z jednej strony jest intrygująca i tajemnicza, z drugiej oddaje pewną część książki, o której musicie się dowiedzieć.

Słowa ulatują, pisma pozostają...


Daniel Maciejczyk to główny bohater. Z pozoru spokojny, samotny człowiek. Wszystko się zmienia, gdy spotyka Ją. Zaczyna pić i staje się erotomanem. Nagłą zmianę spostrzega koleżanka z pracy Dobrawa. Oni i jeszcze dwie osoby – Adam i Witold – rozwiązują sprawę z dziwnym zakończeniem.

Aby to, co było we mnie, nie umarło razem ze mną.


Podsumowując powieść jest warta uwagi. Polecam wszystkim tym, którzy lubią udane wieczory z książką w ręku.

Tytuł: Nina, prawdziwa historia
Autor: Ewelina Rubinstein
Wydawnictwo: Psychoskok
Data wydania: 16 października 2014
Liczba stron: 128
Ewelina Rubinstein – dziennikarka, prawnicza. Urodzona w Zgorzelcu. Ukończyła studia prawnicze w Warszawie i tam stawiała swoje pierwsze kroki jako dziennikarka. Od ponad roku związana na stałe z lokalnym dwutygodnikiem "Głos...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Książka jest naprawdę bardzo interesująca. Napisania świetnym językiem. Wszystko jest takie płynne, zwięzłe. Ja bardzo lubię tego typu książki. Na początku negatywnie byłam do niej nastawiona (zbyt wiele razy zawiodłam się na debiutantach),a tu miła niespodzianka... Autorka ma potencjał, wyrobiony, oryginalny styl pisania. Polecam.

Książka jest naprawdę bardzo interesująca. Napisania świetnym językiem. Wszystko jest takie płynne, zwięzłe. Ja bardzo lubię tego typu książki. Na początku negatywnie byłam do niej nastawiona (zbyt wiele razy zawiodłam się na debiutantach),a tu miła niespodzianka... Autorka ma potencjał, wyrobiony, oryginalny styl pisania. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
2113
1375

Na półkach: , ,

Miałam to szczęście, że "Ninę..." czytałam w formie e-booka, a zatem ominęłam, tak krytykowane przez wielu czytelników, streszczenie na jej początku.
Książka niekonwencjonalna, w której rzeczywistość miesza się z fantazją, snem, gdzie narrator - Daniel Maciejczyk wykładowca prawa rzymskiego, musi zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem w poszukiwaniu własnej tożsamości.
Kim jest tajemniczy Ernest Schneider, który pewnego dnia w Moguncji pojawia się nieoczekiwanie w mieszkaniu Daniela, kim jest Nina, która staje się obiektem jego erotycznych pragnień i marzeń, jaką rolę odgrywają w tym wszystkim "Nędznicy" Victora Hugo wydanie z roku 1928?
Książka tchnie tajemnicą, jakąś magią, czymś metafizycznym i fascynującym. Mnie zauroczyła i pochłonęła bez reszty.

Miałam to szczęście, że "Ninę..." czytałam w formie e-booka, a zatem ominęłam, tak krytykowane przez wielu czytelników, streszczenie na jej początku.
Książka niekonwencjonalna, w której rzeczywistość miesza się z fantazją, snem, gdzie narrator - Daniel Maciejczyk wykładowca prawa rzymskiego, musi zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem w poszukiwaniu własnej tożsamości.
Kim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
489

Na półkach: , , , ,

Jest to kolejna pozycja, którą mogłam przeczytać dzięki uprzejmości Wydawnictwa Psychoskok. Wprawdzie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tej lekturze, ale czasami warto zaryzykować i dać szansę debiutującym autorom. To właśnie debiutanci nie raz już udowodnili, że mają bardzo dużo do powiedzenia i piszą bardzo ciekawe powieści.

Daniel jest wykładowcą na niemieckim Uniwersytecie. To właśnie w Niemczech rozpoczyna się jego historia, która jest zbiegiem niezwykłych okoliczności. A zaczęło się wszystko od momentu, kiedy do jego mieszkania wdarł się dziwny mężczyzna – Ernest Schneider. Oprócz tego, że mężczyzna bardzo wiele wie o Danielu, to także pozostawia mu dziwną inskrypcję w starym wydaniu „Nędzników”. Tajemnicza Nina, od której miała być wiadomość, zaprząta wszystkie myśli Daniela. Wykładowca na własną rękę próbuje rozwikłać kim jest tajemnicza dziewczyna oraz starzec o imieniu Ernest…

Jak już wcześniej wspominałam, nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tej lekturze. Pomocne okazały się recenzje znajomych blogerek. To właśnie dzięki jednej z takich opinii, udało mi się uniknąć przeczytania streszczenia całej fabuły, które jest umieszczone na początku książki. Nikt nie lubi czytać spoilerów, to zabija radość czytania historii wymyślonych przez autorów. Także jak w wasze ręce trafi Nina, nie czytajcie streszczenia.

Daniel jest samotnym mężczyzną, który lubi topić swoje smutki w alkoholu. Nie potrafi stworzyć prawdziwego związku. Swoje potrzeby zaspakaja siedząc na fotelu i pijąc wino, co nie jest szczytem jego marzeń. Tak naprawdę on sam nie wie kim jest. Stwarza tylko pozory idealnego mężczyzny, reszta pozostaje w sferze marzeń i fantazji, bo mimo że jest człowiekiem wykształconym, nie potrafi odnaleźć się w sobie i być osobą, którą by chciał być.

Czytając tą mini powieść, w pewnym momencie się przeraziłam, że to kolejna powieść o sumieniu i o tym jak potrafi dręczyć człowieka. Kolejnej takiej lektury bym nie zniosła. Na całe szczęście to nie oto chodziło w tej historii. Znajdziemy w niej trochę erotyzmu z bardzo odważnymi opisami, a także poszukiwanie swojego „ja”. Tajemnicza zagadka bardzo wciąga czytelnika, rozbudza umysł, który sam poszukuje rozwiązania, a ono jest bardzo zaskakujące.

Pozycja na jeden krótki wieczór, bez żadnych zbędnych opisów i rozbudowania fabuły. Lekka i przyjemna w czytaniu. Ot, takie urozmaicenie dla umysłu. Tak w kilku prostych zdaniach, można określić tę lekturę. Autorka dała nam bardzo prosty i zwięzły przekaz, choć w samym zakończeniu, czegoś mi zabrakło, coś zostało niedopowiedziane, domagało się , wręcz rozbudowy, aby wszystko zostało dopięte na ostatni guzik.

I tak na sam koniec muszę powrócić do scen erotycznych. Nie bez powodu to robię. Jak już wspominałam są one bardzo odważne. Niektórych może to odstraszyć lub powodować uczucie niesmaku. Owszem poczułam lekkie obrzydzenie przy jednej z takich scen. Jakoś pijany , myślący o bóg wie czym i zadawalający się ręką, jest obleśny. Scena obleśna, ale bardzo prawdziwa. Cała reszta to uczta dla wyobraźni.

Ewelina Rubinstein, zadebiutowała powieścią „Nina, prawdziwa historia”. Pochodzi ze Zgorzelca. Z wykształcenia jest prawniczką i dziennikarką.


Moja ocena: 7/10

Jest to kolejna pozycja, którą mogłam przeczytać dzięki uprzejmości Wydawnictwa Psychoskok. Wprawdzie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tej lekturze, ale czasami warto zaryzykować i dać szansę debiutującym autorom. To właśnie debiutanci nie raz już udowodnili, że mają bardzo dużo do powiedzenia i piszą bardzo ciekawe powieści.

Daniel jest wykładowcą na niemieckim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
122

Na półkach: ,

Daniel to młody wykładowca prawa, który pewnego dnia zostaje odwiedzony przez starszego mężczyznę - Ernesta Schneidera, który - ku zdziwieniu Daniela - wie o jego życiu bardzo wiele, co jest dość nietypową sytuacją, ponieważ mężczyźni spotykają się po raz pierwszy. Ernest pozostawia mu tajemniczy wpis w książce, a mianowicie wiadomość od Niny. A kim jest Nina? Tego Daniel nie wie, ale postanawia odnaleźć kobietę. O dziwo, Nina okazuje się prostytutką, która chce się z nim spotkać. Mężczyzna płaci za seks, aby móc ją zobaczyć, dotknąć. Czuje wobec niej coraz większe pożądanie, więc aby o niej zapomnieć, wyjeżdża służbowo do Paryża, ale tam również natyka się na tajemniczego starca, który informuje go, że Nina znów chce go zobaczyć. Owej nocy Daniel odwiedza Ninę, ale nie jest ona sama. Tym samym uprawia on seks z nią i mężczyzną, który jej towarzyszył. Jednak wciąż pozostaje nierozwiązana zagadka dotycząca zabytkowego egzemplarza "Nędzników", którego tłumaczem okazał się sam Ernest Schneider. Daniel wraz z grupą znajomych stara się ją rozwikłać, ale czy podoła wyzwaniu? I kim tak naprawdę jest prześladujący go starzec? Co z tym wszystkim ma wspólnego Nina?

"Mijały wieki i lata, zmieniały się epoki i moda, a jedno wciąż pozostawało takie samo. Ludzka marność i poczucie tęsknoty za rzeczami, które nie miały znaczenia w ponadczasowym wszechświecie".

Pierwszy raz spotkałam się z książką, która na samym początku przed odpowiednią treścią zawiera dwustronicowe streszczenie fabuły. Na początku pomyślałam, że jest to może jakieś wprowadzenie, ale w połowie czytania go, na szczęście zorientowałam się, że wyjawia ono wszystko, co dzieje się w książce. Jeśli doczytałabym je do końca, dalsze czytanie książki byłoby bez sensu. "Nina, prawdziwa historia" to opowieść o pokonywaniu przeciwności losu oraz poszukiwaniu własnej tożsamości. Główny bohater bardzo przypadł mi do gustu, natomiast bardziej zainteresowała mnie postać Niny i rola, jaką odgrywała w powieści.
Książka bardzo mnie wciągnęła. Jak już się za nią zabrałam, to nie minęły dwie godziny, a powieść była przeczytana. Z każdym kolejnym rozdziałem powtarzałam sobie "doczytam jeszcze ten, a resztę skończę jutro", ale nie mogłam się powstrzymać. Pani Ewelina idealnie potrafi trzymać czytelnika w napięciu przez całą przygodę z jej książką. Zakończenie trochę zbiło mnie z tropu, ponieważ wyobrażałam je sobie trochę inaczej, ale to dowodzi, że "Nina, prawdziwa historia" wyróżnia się na tle innych powieści tego samego gatunku, ponieważ ich zakończenia są do siebie bardzo podobne, natomiast tutaj pani Ewelina bardzo mnie zaskoczyła. W sensie pozytywnym oczywiście. Nie wiem dlaczego, ale książka ta skojarzyła mi się trochę z powieścią Paula Coelho pt.: "Jedenaście minut". Być może dlatego, że posiadają podobną tematykę.
Okładka na swój sposób oddaje postać oraz osobowość tytułowej Niny, co także jest dużym plusem.
Książkę polecam osobom lubiącym literaturę erotyczną oraz zawierającą nutkę sensacji, ale nie wyklucza to, że każda inna osoba również może ją przeczytać. Jednak nie uważam, aby była ona przeznaczona dla młodzieży w wieku 11-13 lat. :)

Za możliwość przeczytania powieści chcę bardzo podziękować jej autorce, czyli pani Ewelinie Rubinstein.

Daniel to młody wykładowca prawa, który pewnego dnia zostaje odwiedzony przez starszego mężczyznę - Ernesta Schneidera, który - ku zdziwieniu Daniela - wie o jego życiu bardzo wiele, co jest dość nietypową sytuacją, ponieważ mężczyźni spotykają się po raz pierwszy. Ernest pozostawia mu tajemniczy wpis w książce, a mianowicie wiadomość od Niny. A kim jest Nina? Tego Daniel...

więcej Pokaż mimo to

avatar
835
227

Na półkach: , ,

książka, która lekko mnie zszokowała dwoma pierwszymi stronicami. Czemu? Bo na owych dwóch kartkach znajduje się nic innego jak... Streszczenie całości. Czytałam już recenzję Niny... na innym blogu, gdzie pojawił się dokładnie ten sam problem, ale później, w momencie rozpoczęcia czytania, zapomniałam o tym i... Przeczytałam... Nie powiem, coś takiego niszczy poniekąd radość, wypływającą z każdą stroną, z każdą minutą pochłaniania publikacji, jednak w tym wypadku...

Streszczenie było mniej jasne i klarowne niż sama książka ;).

Ze streszczenia nie dowiedziałam się praktycznie nic, takie jest zagmatwane i nieprzejrzyste - dopiero w książce wszystko się pięknie wyjaśnia, znajduje odpowiednie tory i akcja toczy się we właściwym kierunku.

Jeśli więc traficie kiedyś na egzemplarz Niny... to koniecznie, mimo wszystko, NIE CZYTAJCIE STRESZCZENIA przed prawowitą książką - tylko dopiero po. Wtedy już całość puzzli powskakuje w odpowiednie miejsca i stworzy ładny obraz.

Jak dowiedziałam się z tylnej okładki książki - autorka Ewelina Rubinstein jest prawniczką i dziennikarką; współpracowała z różnymi czasopismami, obecnie związana jest z dwutygodnikiem "Głos Wolsztyński". Nina prawdziwa historia to jej debiutancka powieść. A raczej, rzekłabym powiastka, bo książka liczy zaledwie 128 stron.

Z debiutami, jak wiadomo, różnie bywa... Jedne mogą być ogromnym sukcesem, inne całkowitą porażką. W tym przypadku jest to wygrana, bo książka jest naprawdę dobra.

Delikatnie o fabule

Daniel Maciejczyk jest wykładowcą prawa na Uniwersytecie Johanna Gutenberga. Fakt, ma pracę, ale to jest właśnie wszystko, co posiada. Nie ma celu w życiu, planów; jedyną jego radością są: alkohol i wybujałe fantazje na temat potencjalnej kobiety. Mężczyzna nigdy nie umiał stworzyć normalnego stałego związku, więc tym bardziej odczuwa brak bliskiej osoby i szczęścia z nią związaną.

Pewnego dnia w drzwiach Daniela staje tajemniczy starszy pan (z wyglądu podobny do Świętego Mikołaja),który zaskakująco dużo wie o nim; jego przyzwyczajeniach i obawach. Kreśli w egzemplarzu Nędzników (ulubionej książce Maciejczyka) wiadomość od Niny... Cała sytuacja wydaje się bardzo dziwna, zwłaszcza, że Daniel nie zna owego mężczyzny jak i sekretnej Niny. Dopiero później spotyka Ernesta Schneidera (bo tak naprawdę nazywa się starzec) w Paryżu, co staje się punktem zapalnym do rozwiązania z pozoru irytującej zagadki: kim jest Ernest, skąd wie tyle o życiu Daniela, po co pojawia się nagle w jego życiu i w końcu KIM JEST Nina?!

Co myślę?

Książka napisana bardzo lekkim stylem; przeczytałam ją w godzinę, a z każdą stroną żałowałam, że już tak blisko do jej końca... Bo fabuła, mimo, że nie jest jakoś ogromnie rozbudowana, to przyciąga uwagę i kusi kolejnymi elementami układanki, którą chce się ułożyć (przez głupie streszczenie mniej więcej wiedziałam co będzie dalej, więc ponownie przypominam: NIE CZYTAJCIE GO). Uwielbiam wszelkiego rodzaju tajemnice sprzed lat ukryte w książkach, więc tutaj jak najbardziej znalazłam coś takiego. Jedynym minusem (oczywiście jak dla mnie) były dziwne sceny erotyczne z tytułową bohaterką, co przypomniało mi znienawidzone 50 twarzy Grey'a, jednak na szczęście owych momentów nie było zbyt wiele. Jest akcja, jest fabuła, jest tajemnica, jest trochę historii (od 1902 roku do czasów II wojny światowej),jest pierwszoosobowy narrator w postaci Daniela, czyli generalnie to, czego oczekuję od dobrej książki.

I najważniejsze: rewelacyjnie zostały tu wplecione motywy sumienia, marnowania swojego życia, dążenie do poprawy jego jakości, odnajdywanie szczęścia i TEJ kobiety.

książka, która lekko mnie zszokowała dwoma pierwszymi stronicami. Czemu? Bo na owych dwóch kartkach znajduje się nic innego jak... Streszczenie całości. Czytałam już recenzję Niny... na innym blogu, gdzie pojawił się dokładnie ten sam problem, ale później, w momencie rozpoczęcia czytania, zapomniałam o tym i... Przeczytałam... Nie powiem, coś takiego niszczy poniekąd...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Dla mnie książka jest naprawdę bardzo dobra. Jak na polski debiut to autorka ma ogromny potencjał. Rzuca się w oczy jej lekkość pisania, spójność akcji i pomysł na książkę. Dla mnie rewelacja.

Dla mnie książka jest naprawdę bardzo dobra. Jak na polski debiut to autorka ma ogromny potencjał. Rzuca się w oczy jej lekkość pisania, spójność akcji i pomysł na książkę. Dla mnie rewelacja.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    46
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    9
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • W kolejce do przeczytania
    1
  • E-Book
    1
  • Sprawdz czy jest w bibliotece
    1
  • Nie ma w bibliotece
    1
  • Literatura "dorosła"
    1
  • E-booki
    1

Cytaty

Więcej
Ewelina Rubinstein Nina prawdziwa historia Zobacz więcej
Ewelina Rubinstein Nina prawdziwa historia Zobacz więcej
Ewelina Rubinstein Nina prawdziwa historia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także