Złodziej kości

Okładka książki Złodziej kości Bill Bass, Jon Jefferson
Okładka książki Złodziej kości
Bill BassJon Jefferson Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie Cykl: Trupia farma (tom 5) Seria: Ślady zbrodni kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Trupia farma (tom 5)
Seria:
Ślady zbrodni
Tytuł oryginału:
The Bone Thief
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2014-09-08
Data 1. wyd. pol.:
2014-09-08
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324591558
Tłumacz:
Tatiana Grzegorzewska
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Trupia Farma. Nowe śledztwa Bill Bass, Jon Jefferson
Ocena 7,4
Trupia Farma. ... Bill Bass, Jon Jeff...
Okładka książki Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego Bill Bass, Jon Jefferson
Ocena 7,7
Trupia Farma. ... Bill Bass, Jon Jeff...
Okładka książki Without Mercy Bill Bass, Jon Jefferson
Ocena 7,5
Without Mercy Bill Bass, Jon Jeff...
Okładka książki The Breaking Point Bill Bass, Jon Jefferson
Ocena 7,5
The Breaking P... Bill Bass, Jon Jeff...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
185 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
490
461

Na półkach:

Gdybym tą pozycję czytała rok temu po 3 porodzie bym pomyślała, że to wina hormonów, że poryczałam się jak bóbr na koniec książki. Jak zwykle Jefferson i Bass poniżali się i bardzo dobrze ukazali pracę trupiej farmie ale i również super wpieli w akcję kryminalną problem z przemytem ciał i ogólnie ujmując przeszczepów. Super się czyta i warta przeczytania.

Gdybym tą pozycję czytała rok temu po 3 porodzie bym pomyślała, że to wina hormonów, że poryczałam się jak bóbr na koniec książki. Jak zwykle Jefferson i Bass poniżali się i bardzo dobrze ukazali pracę trupiej farmie ale i również super wpieli w akcję kryminalną problem z przemytem ciał i ogólnie ujmując przeszczepów. Super się czyta i warta przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
20
17

Na półkach:

Temat - handel ludzkimi organami. W tle ciąg dalszy historii Isabelli ("Kości zdrady") - jedyny wątek, jaki mnie zainteresował w tej książce. Dla mnie najsłabsza (a właściwie najnudniejsza) część cyklu. Mało wartka akcja, a i napięcia w niej tyle, co w mojej starej ładowarce do telefonu.

Temat - handel ludzkimi organami. W tle ciąg dalszy historii Isabelli ("Kości zdrady") - jedyny wątek, jaki mnie zainteresował w tej książce. Dla mnie najsłabsza (a właściwie najnudniejsza) część cyklu. Mało wartka akcja, a i napięcia w niej tyle, co w mojej starej ładowarce do telefonu.

Pokaż mimo to

avatar
278
65

Na półkach:

Z tą książką nie sposób się nudzić! Znalazłam w niej wszystko co uwielbiam - zagadnienia i ciekawostki ze świata medycyny i antropoligii, tematykę handlu organami i transplantologii, a wszystko to w malowniczej scenerii mojej ukochanej Trupiej Farmy - miejsca w którym antropolog Bill Brockton (wzorowany na Billu Bassie - założycielu placówki i współautorze książki) wraz z asystentką Mirandą prowadzą badania i obserwują postęp rozkładu ciał wystawionych na różne warunki i czynniki. Zdobyta wiedza pomaga rozwiązywać tajemnice zagadkowych zgonów czy morderst -
dzięki pracy Billa Bassa wiadomo już, że sama obserwacja tego jakie owady żerują na zwłokach może pomóc określić czas, który upłynął od śmierci. Wyniki jego badań nierzadko mają wpływ na ustalenie przyczyny zgonu i wskazanie mordercy. Podziwiam pracę Billa Bassa bo wielokrotnie właśnie dzięki jego obserwacjom udało się wymierzyć sprawiedliwość zbrodniarzom, a rodziny zmarłych zdołały odnaleźć spokój. Wcale nie dziwi mnie fakt, że antropolog i jego Farma stały się inspiracją do napisania książki.

Największym walorem książki był dla mnie fakt, że dzięki niej mogłam ponownie wrócić na Farmę i przyglądać się pracy i działaniom sławnego antropologa. Dzięki niebywałej współpracy autorów z przedstawicielami świata medycyny, transplantologii, policji i FBI w ręce czytelnika trafiła pozycja bogata w dane naukowe i wiedzę medyczną z poruszającą i ciekawą historią w tle. Mamy tu wątek miłosny (niebanalny jak całe życie głównego bohatera),tajną akcję FBI, tajemniczy wątek domu pogrzebowego, który rozpoczyna ekshumacja przeprowadzona w towarzystwie naszego antropologa. Książka jest pod każdym względem fascynująca, a całości dodaje smaku pojawiające się miejscami lekkie, niewymuszone, branżowe poczucie humoru bohaterów. Jedyne czego żałuję to to, że swoją przygodę z serią [Cykl:trupia farma] zaczęłam od jej środka... Na pewno nadrobię swoje przeoczenie :)

Z tą książką nie sposób się nudzić! Znalazłam w niej wszystko co uwielbiam - zagadnienia i ciekawostki ze świata medycyny i antropoligii, tematykę handlu organami i transplantologii, a wszystko to w malowniczej scenerii mojej ukochanej Trupiej Farmy - miejsca w którym antropolog Bill Brockton (wzorowany na Billu Bassie - założycielu placówki i współautorze książki) wraz z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
348
117

Na półkach:

Przeczytana jeszcze szybciej niż poprzednia część. Jeszcze bardziej zaciekawiła mnie światem antropologii, medycyny, zbrodni. Jak dobrze, że wypożyczyłam od razu następny tom..

Przeczytana jeszcze szybciej niż poprzednia część. Jeszcze bardziej zaciekawiła mnie światem antropologii, medycyny, zbrodni. Jak dobrze, że wypożyczyłam od razu następny tom..

Pokaż mimo to

avatar
354
343

Na półkach:

Bill Brockton w centrum afery związanej z transplantacją organów.Kolejna część serii Trupia farma przedstawia dalsze przygody Billa Brocktona antropologa sądowego,który przypadkowo trafia na trop przestępczej firmy nielegalnie handlującej oraganami do przeszczepów oraz częsciami zwłok służacymi jako materaił do nauki przez chirurgów.Afera zaczyna się w chwili ekshumacji zwłok w celu ustalenia ojcostwa.Jak można się domysleć zwłoki są nie bardzo kompletne... W książce poruszonoo dużo danych na temat przeszczepów ,jakie są dokonywana w USA. Akcja ksiązki dość leniwa.Ja akurat prferuję ksiązki pisane w 1 osobie ,bo widzę wszystko oczyma bohatera,bez wymyślania zwrotów akcji i przeskakiwania z wątku na wątek .W tym wypadku fabuła troche naciągana i ogólnie ksiązka przeciętna ale czyta się dobrze.

Bill Brockton w centrum afery związanej z transplantacją organów.Kolejna część serii Trupia farma przedstawia dalsze przygody Billa Brocktona antropologa sądowego,który przypadkowo trafia na trop przestępczej firmy nielegalnie handlującej oraganami do przeszczepów oraz częsciami zwłok służacymi jako materaił do nauki przez chirurgów.Afera zaczyna się w chwili ekshumacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
851
532

Na półkach: ,

suuuuuper!!!!!!!!

jeszcze lepsza niż poprzedniczka
zupełnie inna historia, chociaż wątki z poprzedniej cały czas widoczne
jak potoczą się losy patologa z chorobą popromienną, Mirandy i czy doktor Brockton zaprzeda duszę diabłu?

gorąco polecam!!!

suuuuuper!!!!!!!!

jeszcze lepsza niż poprzedniczka
zupełnie inna historia, chociaż wątki z poprzedniej cały czas widoczne
jak potoczą się losy patologa z chorobą popromienną, Mirandy i czy doktor Brockton zaprzeda duszę diabłu?

gorąco polecam!!!

Pokaż mimo to

avatar
408
33

Na półkach:

Mi się książka bardzo podobała i myślę, że każdemu sympatykowi kryminałów i nie tylko przypadnie do gustu :) Fajnie i dość szybko się czyta, akcja przez większość książki daje radę. Faktycznie jest trochę spoilerów, więc jak ktoś nie czytał jeszcze wcześniejszej części z serii pt. "Kości zdrady", a ma w planie to polecam odłożyć w czasie "Złodzieja kości" :) Niestety takie spoilery w seriach i nawiązania do poprzednich części się zdarzają, ale uważam, że nie należy przez to obierać książce walorów :) Tak czy tak polecam serię "Trupiej farmy".

Mi się książka bardzo podobała i myślę, że każdemu sympatykowi kryminałów i nie tylko przypadnie do gustu :) Fajnie i dość szybko się czyta, akcja przez większość książki daje radę. Faktycznie jest trochę spoilerów, więc jak ktoś nie czytał jeszcze wcześniejszej części z serii pt. "Kości zdrady", a ma w planie to polecam odłożyć w czasie "Złodzieja kości" :) Niestety...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1363
762

Na półkach: , , ,

Złodziej Kości to moje drugie podejście do książki autorstwa duetu Billy Bass i Jon Jeffersona. Nie ukrywam, że znów zainteresował mnie opis książki, który brzmiał ciekawie. Drugim powodem sięgnięcia po nią było poznanie dalszych losów bohaterów i chęć przeczytania dalszego ciągu cyklu Trupia Farma.
Bill Brockton powraca w najnowszej części przygód. Antropolog sądowy zostaje poproszony o potwierdzenie ojcostwa przez adwokata i pobranie próbek z ekshumowanych zwłok. Niestety sprawa nie jest prosta, bo podczas otwarcia trumny dokonują niezwykłego odkrycia. Bill Brockton zostaje poproszony przez FBI o zajęcie się sprawą związaną z nielegalnym handlem organów. Zaryzykuje swoją reputacje, aby poznać prawdę.

Antropologia sądowa jest dziedziną, w której bada się wpływ różnych czynników na procesy występujące po śmierci. Także spodziewałem się wiele makabrycznych scen podczas czytania, bo trzeba przyznać, że ich nie brakuje. Już w początkowych rozdziałach natrafiamy na takie fragmenty będące tylko przedsmakiem tego, co nam mają do zaoferowania autorzy. Opisy ekshumacji, tego co znaleźli i różnych sekcji zwłok sprawiają, że robi się dość makabrycznie. Wszystko opisane zostało starannie i z dbałością o szczegóły. Nieraz zostawiając pewne niedopowiedzenia, prowokują pracę wyobraźni na temat tego, co zostało znalezione. Zresztą juz sama nazwa cyklu Trupia Farma może być drogowskazem czego można się spodziewać. Mnie akurat jakoś nie przeszkadzało, chociaż czasami robiło się makabrycznie, lecz to taki urok książki o tej tematyce. Autorzy sprawnie się w nim poruszają i nic dziwnego, bo przecież Bill Bass jest założycielem Trupiej Farmy oraz z fascynacją bada wszystkie zachodzące procesy po śmierci człowieka.
Kolejnym wątkiem jest handel nielegalny handel organami ludzkimi pochodzącymi z różnych źródeł. W tym przypadku oprócz odkrytej makabrycznej prawdy mamy do czynienia znów ze śledztwem prowadzonym przez naszego bohatera na prośbę FBI. Niechętnie zgadza się na prowokacje, co poniesie nieprzewidziane skutki. W tym przypadku znajdziemy lepsze momenty, ale również przewidywalne. Można powiedzieć, że zostajemy często prowadzeni od jednego wydarzenia do drugiego. Brakowało mi tutaj jakiegoś twistu lub mylenia tropów w większym stopniu. Szkoda trochę własnie tego, bo sama historia zyskała by sporo na tym. W początkowej fazie śledztwa jest znany mi ulubiony duet wypracowany wcześniej. Mentor Bill Brockton i studentka Miranda wprowadzają ożywienie oraz znów ich przekomarzania są podszyte nieraz czarnym humorem. Brzmią po prostu zabawnie. Niestety czym dalej brniemy w opowieść jej rola została zredukowana tutaj do minimum i przesunięta na dalszy plan względem przygód samego bohatera. Narratorem jest nie kto inny, ale znów nasz bohater relacjonujący toczące się wydarzenia. Ma to swoje zalety, bo możemy zagłębić się w przedstawioną przez autorów historie i zarazem wady w postaci wkradającej się czasami przewidywalności w fabule. Same przygody bohatera wypadają raz lepiej, innym razem gorzej, ale dobrze się czyta.

Bill Brockton powraca w nowej książce o swoich przygodach. Dzięki zastosowaniu zabiegu narracji pierwszoosobowej jego postać robi się ciekawsza. Jako konsultant w sprawie ekshumacji zwłok nie spodziewa się, że będzie musiał postawić na szali swoją reputacje. Jego sylwetkę pod względem psychologicznym została nakreślona świetnie, a zachowanie nie powoduje irytacji. Staje też przed dylematem związanym z prowadzonym ośrodkiem i przede wszystkim śledztwem. Będzie musiał dokonać nie jednego wyboru podczas prowadzenia sprawy, nawet moralnego i mającego wpływ na swój wizerunek. Jednak oprócz tego został tak przedstawiony, że robi sympatyczne wrażenie i nie sposób go nie polubić.
Pozostałe postacie wypadają dobrze, ale bez szaleństw. Jedne są lepiej nakreślone, a inne mają do odegrania swoją rolę w całej historii. Nawet czarne charaktery nie zrobiły na mnie takiego wrażenia na jakie oczekiwałem. Brakowało w nich czegoś zaskakującego i drapieżnego. Jeżeli chodzi o interakcje pomiędzy postaciami to nie można się przyczepić. Tak samo występujące dialogi wypadają dobrze.

Akcję poprowadzono raz szybko, a innym razem pomału. Wydarzenia toczą się w szybkim tempie, ale nie brakuje opisów spowalniających trochę tempo akcji. Czasami przyznaje można trafić na nudniejszy fragment, przez który sam przebrnąłem niejednokrotnie bez entuzjazmu. Powodem są przydługie opisy, które mogą przynudzać i wystarczyłoby nieraz trochę skrócić. Nie zdarza się często, ale występują. Sama historie wypada trochę lepiej od poprzedniego tomu ze względu na ciekawszą historie i nie stopujących jak w Kościach zdrady fragmenty fabuły, gdzie cała akcja zostaje raptownie zatrzymana i są podawane czytającemu suche opisy dotyczące promieniowania i ich skutków. Pod tym względem wypada znacznie lepiej niż oczekiwałem, ale również nie jest pozbawiona mankamentów. Największym atutem jest wątek antropologii sądowej występujący w książce, który mnie zaintrygował i wciągnął. Kolejną sprawą jest ukazanie wpływu wielkich korporacji, ich machinacji oraz nieczystych zagrań w osiągnięcia celu. Tutaj jest to handel zdobytymi nielegalnie organami, bez żadnych skrupułów, którego wątek przedstawia się dobrze, ale można było go czasami lepiej nakreślić. Dlatego pozostawia mały niedosyt. Finał powieści w jednym momencie mnie zaskoczył przyznaje, ale później nie tak bardzo jak na to liczyłem. Do całości historii pasuje, ale chciałbym dostać coś zaskakującego i wbijającego w fotel. Zakończenie wypadło dobrze, ale bez szaleństw.
Złodziej Kości to książka, po której za dużo się nie spodziewałem ze względu na poprzedni tom. Liczyłem się, że może dostanę trochę lepszą powieść i taką dostałem, lecz nie pozbawioną wad. Nie psuje to jednak przyjemności z czytania. Niektóre wątki zaczęte dużo wcześniej w poprzednim tomie są kontynuowane lub kończone. Dlatego lepiej czytać po kolei lub jeśli nie ma możliwości można czytać bez znajomości poprzednich tomów. U nas niestety wydano nie po kolei i nie wszystkie się ukazały. Szkoda takiego stanu rzeczy, ale to nie nowość , bo wielokrotnie się z tym spotkałem. Dostałem lepszą to znaczy bardzo dobrą z małym minusem powieść z ciekawym bohaterem i całkiem niezłą fabułą. Nie żałuje przeczytania i na pewno sięgnę po kolejne części jeśli będę miał możliwość.

Książka dla miłośnika takich historii, thrillerów lub kryminałów. Polecam.

Złodziej Kości to moje drugie podejście do książki autorstwa duetu Billy Bass i Jon Jeffersona. Nie ukrywam, że znów zainteresował mnie opis książki, który brzmiał ciekawie. Drugim powodem sięgnięcia po nią było poznanie dalszych losów bohaterów i chęć przeczytania dalszego ciągu cyklu Trupia Farma.
Bill Brockton powraca w najnowszej części przygód. Antropolog sądowy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1985
223

Na półkach: ,

Książka profesora antropologii sądowej (twórcy Trupiej Farmy w Knoxville) - Billa Bassa i Jona Jeffersona - pisarza i dokumentalisty telewizyjnego, jaką jest "Złodziej kości" (autorzy napisali ją pod wspólnym pseudonimem),nie udźwignęła swojego ciężaru gatunkowego.

Powieść jest napisana nierówno. Czasami tonie w drobiazgowości, by przejść do ledwie liźniętego ogółu. Mimo, iż porusza bardzo ważny temat handlu organami ludzkimi, z każdą stroną sprawdzałam, ile jeszcze zostało mi kartek do pokonania, by dobrnąć do jej końca. Akcja jest wydumana i nudna, dialogi czasami tak naiwne, że aż idiotyczne - szczególnie w końcówce. Ma trzymać w napięciu, a powoduje znużenie i zniecierpliwienie. Nędza z bidą. Po fantastycznej "Trupiej Farmie" spotkało mnie niemiłe zaskoczenie.

Nie polecam.

Książka profesora antropologii sądowej (twórcy Trupiej Farmy w Knoxville) - Billa Bassa i Jona Jeffersona - pisarza i dokumentalisty telewizyjnego, jaką jest "Złodziej kości" (autorzy napisali ją pod wspólnym pseudonimem),nie udźwignęła swojego ciężaru gatunkowego.

Powieść jest napisana nierówno. Czasami tonie w drobiazgowości, by przejść do ledwie liźniętego ogółu....

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
134

Na półkach: ,

Po książkę sięgnęłam zaciekawiona krótki opisem z tylnej okładki. Oczywiście wiedziałam, że nie jest to pierwsza część cyklu, ale czasami tak już bywa, że zaczynam czytać którąś część z cyklu, po to by, jeśli mi się spodoba styl autora, rozpocząć poznawanie od części pierwszej. Po przeczytaniu tej akurat książki autorstwa panów Jerffersona i Bassa miałam dosyć niesprecyzowane uczucia.
Zacznę od konwencji. Ja nazywam tego typu książki opowieściami o zwłokach. Nie są to dla mnie do końca kryminały ze względu na fakt, iż główny bohater to patolog/koroner/anatomopatolog/lekarz medycyny sądowej (*niepotrzebne skreślić). Zazwyczaj sprawa rozpoczyna się od zwłok, dostajemy mini historyjkę kryminalną z dosyć sporym dodatkiem wiedzy medycznej. W tą konwencję wpisują mi się m. in.: powieści S. Becketta oraz Kathy Reichs. Głównym punktem w takich powieściach nie jest tak naprawdę zagadka kryminalna, a właśnie zwłoki. Cóż, taka konwencja może kogoś fascynować, na mnie jednak nie robi zbytniego wrażenia. W moim osobistym odczuciu książka duetu Jefferson&Bass jest lepsza niż książki S. Becketta, ale szału nie ma.

Druga sprawa to fakt, że jak sądziłam zaczęłam od części drugiej cyklu. Pomyłka. Zaczęłam od części piątej. A odnosiłam wrażenie, jakbym dostała streszczenie poprzednich części z małym dodatkiem. Czy będę miała chęć sięgnąć po część pierwszą? Być może. To chyba wystarczy za komentarz.

Jeśli chodzi o styl autorów to książkę się czyta dosyć szybko, jest łatwa w odbiorze. Na in minus zaliczam to, że nie ma tu typowej zagadki kryminalnej, gdyż niemal od samego początki wiadomo, kto jest tym "złym". To tak naprawdę w miarę przeciętne czytadełko na weekend.

Po książkę sięgnęłam zaciekawiona krótki opisem z tylnej okładki. Oczywiście wiedziałam, że nie jest to pierwsza część cyklu, ale czasami tak już bywa, że zaczynam czytać którąś część z cyklu, po to by, jeśli mi się spodoba styl autora, rozpocząć poznawanie od części pierwszej. Po przeczytaniu tej akurat książki autorstwa panów Jerffersona i Bassa miałam dosyć...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    629
  • Przeczytane
    306
  • Posiadam
    69
  • Teraz czytam
    15
  • 2018
    7
  • Ulubione
    7
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2015
    5
  • E-book
    5
  • Kryminał
    4

Cytaty

Więcej
Bill Bass Złodziej kości Zobacz więcej
Bill Bass Złodziej kości Zobacz więcej
Bill Bass Złodziej kości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także