Zastanawiam się ile jeszcze takich perełek kryją przede mną dostępne mi księgozbiory? Chciałoby się, aby było ich jak najwięcej i przez długie lata, pomału były odkrywane, zapewniając wiele emocji i niezapomnianych wrażeń. Będąc jednak świeżo po zakończonej lekturze tej książki, moim pragnieniem jest znaleźć i poznać jak najszybciej, wszystkie tak obrazowo napisane i skonstruowane powieści. Dla mnie, miłośnika kryminałów i zarazem epoki wiktoriańskiej „Sens nocy. Spowiedź” jest doskonałą ucztą wyobraźni. Powoli tkana opowieść, snuje się niczym londyńska mgła, biorąc w swoje władanie czytelnika, otacza go, wciągając natychmiast głęboko w wir wydarzeń. Fascynacja przekładająca się na ogromną staranność, jaka cechuje Michaela Coxa jest ogromnym plusem powieści. Autor, bowiem tworzy barwny i pełen szczegółów obraz XIX wiecznej Anglii, nie zapominając również o dokładnym i dogłębnym wykreowaniu postaci bohaterów. Cóż tu dużo mówić, tę powieść się czuje, wręcz żyje w niej, stając się nie tylko biernym obserwatorem, ale nawet może takim nadprogramowym bohaterem. A kiedy już przewraca się ostatnie stronice, pozostaje niestety tylko smutek…
Ocena: 5,5/6

Zastanawiam się ile jeszcze takich perełek kryją przede mną dostępne mi księgozbiory? Chciałoby się, aby było ich jak najwięcej i przez długie lata, pomału były odkrywane, zapewniając wiele emocji i niezapomnianych wrażeń. Będąc jednak świeżo po zakończonej lekturze tej książki, moim pragnieniem jest znaleźć i poznać jak najszybciej, wszystkie tak obrazowo napisane i...