Ostatnie dziecko lasu
- Kategoria:
- poradniki dla rodziców
- Seria:
- Non-fiction/Reportaże
- Tytuł oryginału:
- Last child in the woods
- Wydawnictwo:
- Mamania
- Data wydania:
- 2014-05-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-05-07
- Liczba stron:
- 430
- Czas czytania
- 7 godz. 10 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364270024
- Tłumacz:
- Anna Rogozińska
- Tagi:
- Richard Louv dziecko las zespół deficytu natury psychologia ekologia przyroda
W przeciągu ostatnich kilku dziesięcioleci radykalnie zmienił się sposób rozumienia i doświadczania
przyrody przez dzieci.
Dzieciaki są dziś świadome globalnych zagrożeń dla środowiska naturalnego, ale ich fizyczny
kontakt i intymna relacja z przyrodą powoli odchodzą w zapomnienie.
„Ostatnie dziecko lasu” to książka, która radykalnie zmienia sposób myślenia o przyszłości – naszej i
naszych dzieci. Richard Louv nie zachęca do powrotu do leśnej chaty, ale pokazuje, jak pogodzić
wyzwania współczesnego świata i jego nowoczesnych technologii z nienadążającymi za nimi
potrzebami ludzkiego organizmu.
Książka Richarda Louva została przetłumaczona na kilkanaście języków, wywołując liczne dyskusje
wśród nauczycieli, lekarzy i rodziców. Stworzony przez niego termin zespół deficytu natury trwale
wpisał się do debaty o zrównoważonym rozwoju.
„Bardzo dobra książka o tym, czym kiedyś było dzieciństwo, i czym powinno dziś być oraz dlaczego
tak ważny jest kontakt dzieci z przyrodą. Zresztą nie tylko dzieci. Bez zaglądania w różne zakamarki,
włóczenia się po lesie albo łąkach, lub podglądania innych stworzeń po prostu nie będziemy
szczęśliwi i nic nam tego nie zastąpi.”
Adam Wajrak
przyrodnik i dziennikarz
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wisząc na cyfrowym trzepaku
Całkiem niedawno w USA pewna matka trafiła do aresztu za pozwolenie swojej 9-letniej córce na samodzielne spędzanie czasu w parku, podczas gdy sama była w pracy. Dziewczynka trafiła pod opiekę służb socjalnych. Inna, choć całkiem podobna historia miała miejsce w Polsce – wezwano policję nad jezioro, gdzie pewien ojciec urządzał swojemu 4-letniemu synowi szkołę przetrwania, nocowanie pod szałasem i żywienie się samodzielnie złowionymi rybami. Ojca odprowadzono na komisariat, a dziecko oddano matce. Mężczyzna prawdopodobnie będzie odpowiadał za narażenie zdrowia lub życia swojego dziecka.
Te wydarzenia dobrze pokazują, jak ogromną zmianę przechodzi dzisiaj rodzicielstwo, jak innym doświadczeniem jest dzieciństwo współczesnego człowieka w porównaniu do tego, jak wyglądało ono zaledwie 10 czy 15 lat temu. Nie zapominam tutaj również o wpływie rozwoju urządzeń cyfrowych i Internetu w tym czasie. Czy świat dzisiaj jest bardziej niebezpieczny, czy to my w erze Wielkiego Brata mamy w sobie więcej lęku? Wreszcie - co z naturą? Idealnie przystrzyżone trawniki bez jednego chwasta to nieraz jedyne tereny zielone, jakie dziecko widzi na co dzień. Wreszcie, ile matek lat 70. i 80. zostałoby oskarżonych o zaniedbania, np. pozwalając dziecku samemu spędzać czas pod trzepakiem?
„Ostatnie dziecko lasu” to skrupulatnie przygotowana książka, dotycząca rewolucji, jaką przeszło dzieciństwo pod kątem stosunku dorosłych nie tylko do jego bezpieczeństwa, ale przede wszystkim – jego relacji z naturą.
Przytoczone badania w interesujący sposób poszerzają perspektywę tego, jak świetnie zorganizowane, ale sztuczne miejskie otoczenie może wpływać na rozwój dziecka:
Szwedzkie badania wykazały, że dzieci korzystające z placów zabaw często przerywały zabawę, bawiły się jakby w krótkich fragmentach. W bardziej naturalnych miejscach zabaw dzieci wymyślały całe wielodniowe scenariusze historii, do których ciągłe dodawały nowe znaczenia. (...) Obszary zielone sprzyjały bardziej twórczej zabawie. (...) Kiedy dzieci bawiły się w otoczeniu pełnym konkretnych sprzętów służących do zabawy, a nie elementów przyrody, hierarchia w grupie była ustalana poprzez fizyczne współzawodnictwo. Za to kiedy na trawiastym boisku zasadzono krzewy, natura zabawy w tych "roślinnych komnatach" (...) bardzo się zmieniła. Dzieci częściej bawiły się w udawanie i odgrywały role, a ich pozycja w grupie stała się oparta mniej na sprawności fizycznej, a bardziej na umiejętnościach językowych, kreatywności i pomysłowości. Innymi słowy, w miejscach zabaw bliżej natury to te bardziej twórcze dzieci zaczęły przewodzić grupie. (...) Kiedy miały wybór, dzieci wybierały na twórcze zabawy te bardziej dzikie miejsca.
Richard Louv opisuje też wpływ obcowania z naturą na ADHD, jak zieleń wpływa na chorych w szpitalach czy osadzonych w więzieniach. Obnaża też absurdalne prawo w USA, uniemożliwiające budowę domków na drzewach w przydomowych ogródkach. Na końcu książki znajdziemy też szereg pomysłów i lektur pomagających uniknąć "zespołu deficytu natury" u naszego dziecka – takim terminem autor określa zjawisko ograniczonego kontaktu człowieka z naturą i jego konsekwencje.
Chociaż jest to książka cytująca szereg badań, analizująca system szkolnictwa i system prawny w USA pod kątem kontaktu człowieka (nie tylko dziecka) z przyrodą, autor nie ukrywa swojej osobistej i bardzo intymnej relacji z naturą. Stawia szereg pytań bez odpowiedzi i wierzy w to, że jego działalność będzie sprzyjać zwiększonej świadomości na temat niezbędności kontaktu z przyrodą do pełnego rozwoju każdego człowieka:
Przyroda jest niedoskonale doskonała, pełna swobody i nieskończonych możliwości, z błotem i pyłem, pokrzywami i niebem, chwilami transcendentnych doświadczeń i zdartymi kolanami. Co się stanie, gdy wszystkie te elementy dzieciństwa ulegną erozji, gdy młodzi ludzie nie będą już mieli czasu ani przestrzeni na zabawę we własnym ogródku, jeżdżenie rowerem po ciemku w świetle gwiazd i Księżyca, spacery przez las w stronę rzeki, leżenie w wysokiej trawie w gorące lipcowe dni, oświetleni przez poranne słońce, jak trzmiele drżące na strunach harfy? Co wtedy będzie?
W „Ostatnim dziecku lasu” nie brakuje też historii znanych i nieznanych, dla których przyroda stanowiła ważny element rozwoju. Myślę, że pozycja ta zainteresuje każdego, komu bliska jest natura, jak również rodziców, nauczycieli czy psychologów – by pokazać im czarno na białym, jak ważny i niezastąpiony jest kontakt z naturą dla każdego człowieka, a szczególnie tego małego.
Książka na półkach
- 491
- 143
- 43
- 22
- 6
- 6
- 4
- 4
- 3
- 2
Cytaty
Było raz dziecko, które szło naprzód każdego dnia, l stawało się pierwszą rzeczą, na którą spojrzało, A przedmiot ten stawał się częścią jego na cały dzień lub na część dnia, Albo na kilka lat lub na długie lata. Wczesne bzy stawały się częścią tego dziecka, l trawa, i świtu blaski białe i czerwone, białe i czerwone goździki, i śpiew mucbołówki, I marcowe jagnięta, i jas...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Na swój sposób przełomowa. Brakuje książek traktujących o rozwoju dzieci w kontekście natury. Korzyści jakie płyną z obcowania na łonie przyrody powinny być mocniej akcentowane, a dalej praktykowane. Ta książka daje solidną podstawę do realizacji ww. założeń.
Na swój sposób przełomowa. Brakuje książek traktujących o rozwoju dzieci w kontekście natury. Korzyści jakie płyną z obcowania na łonie przyrody powinny być mocniej akcentowane, a dalej praktykowane. Ta książka daje solidną podstawę do realizacji ww. założeń.
Pokaż mimo toObowiązkowa dla każdego rodzica i osoby wychowującej dzieci. Daje wiele inspiracji na zabawy z dziećmi zarówno młodszymi jak i starszymi. Zdecydowanie poszerzyła moje horyzonty i patrzenie na świat. Jedynym minusem (jak dla mnie) jest to, że została napisana bardzo formalnie, ale rozumiem że temat akurat tego wymagał. Czyta się dosyć opornie, ale każda strona jest bardzo wartościowa.
Obowiązkowa dla każdego rodzica i osoby wychowującej dzieci. Daje wiele inspiracji na zabawy z dziećmi zarówno młodszymi jak i starszymi. Zdecydowanie poszerzyła moje horyzonty i patrzenie na świat. Jedynym minusem (jak dla mnie) jest to, że została napisana bardzo formalnie, ale rozumiem że temat akurat tego wymagał. Czyta się dosyć opornie, ale każda strona jest bardzo...
więcej Pokaż mimo toŚwietna rozprawa. Fakty, badania, przesłania. Moim zdaniem jest to obowiązkowa lektura dla tych, którzy są lub chcą zostać rodzicami i dla tych, którzy pracują z dziećmi. Jednocześnie przestroga i nadzieja. Warto ją sobie dawkować jak kąpiele leśne.
Świetna rozprawa. Fakty, badania, przesłania. Moim zdaniem jest to obowiązkowa lektura dla tych, którzy są lub chcą zostać rodzicami i dla tych, którzy pracują z dziećmi. Jednocześnie przestroga i nadzieja. Warto ją sobie dawkować jak kąpiele leśne.
Pokaż mimo toTo nie jest książka na jeden wieczór. Sięgnełam po nią jako mama dwóch chłopaków i osoba, która sporo dzieciństwa spędziła na zewnątrz. Poszukiwałam najnowszych informacji to tym jak deficyt kontaktu z naturą wpływa na dzieci i nie zawiodłam się. Autor przytacza szereg bardzo specjalistycznych badań i mnóstwo bibliografii, książka jest w moim odczuciu rzetelna. Jako Polkę zaciekawiły mnie fragmenty mówiące o sprawach w USA - szczególnie aspekty dotyczące użytkowania terenów wspólnych a także przepisów co wolno a co nie wolno we własnym ogródku, bo sąsiedzi na Ciebie doniosą. Chwilami było to przerażające, ale dobra przestroga dla Polaków do czego możemy doprowadzić jeżeli takie tereny jak Mazury czy Tatry i wolny dostęp do tych terenów nie będzie odpowiednio chroniony prawnie.
To nie jest książka na jeden wieczór. Sięgnełam po nią jako mama dwóch chłopaków i osoba, która sporo dzieciństwa spędziła na zewnątrz. Poszukiwałam najnowszych informacji to tym jak deficyt kontaktu z naturą wpływa na dzieci i nie zawiodłam się. Autor przytacza szereg bardzo specjalistycznych badań i mnóstwo bibliografii, książka jest w moim odczuciu rzetelna. Jako Polkę...
więcej Pokaż mimo toNie ma znaczenia to jakim językiem jest napisana ta książka. To jest ważna książka.
Ja swoje dzieciństwo spędziłem na bieganiu, wspinaniu, ciągłych skaleczeniach. I to było dobre. Autor książki w sposób naukowy stara się wyjaśnić dlaczego staliśmy się słabi, pozbawieni celu itp.
Gdy autor pisał tą książkę to zauważył, że jakoś tak 9 razy więcej powierzchni terenu "zwiedzaliśmy" niż nasze dzieci. Uważam, że teraz jest jeszcze gorzej.
Znam takich ludzi, którzy nie wiedzą jak wygląda pokrzywa.
Tej książki nie można obiektywnie ocenić, ponieważ nie ma żadnej innej pozycji poruszającej podobne tematy.
Nie ma znaczenia to jakim językiem jest napisana ta książka. To jest ważna książka.
więcej Pokaż mimo toJa swoje dzieciństwo spędziłem na bieganiu, wspinaniu, ciągłych skaleczeniach. I to było dobre. Autor książki w sposób naukowy stara się wyjaśnić dlaczego staliśmy się słabi, pozbawieni celu itp.
Gdy autor pisał tą książkę to zauważył, że jakoś tak 9 razy więcej powierzchni terenu ...
Przeczytałam chociaż nie było łatwo. Książka zawiera ogromną ilość naukowych danych, terminologii często dla mnie niezrozumiałej.
Ale...
Treść niezwykle wartościowa i godna naszej uwagi, zarówno rodziców, jak i całego społeczeństwa. Dzieci cierpią na tak zwany ,"zespół deficytu natury", ich kontakt z przyrodą jest dramatycznie ograniczany. Konsekwencje, o których pisze autor przerażają. Dzisiaj dzieci wolą świat wirtualny, wydaje się atrakcyjniejszy i ciekawszy. Dodatkowo ciągłe zakazy i ograniczenia nakładane przez dorosłych nie zachęcają do wyjścia na zewnątrz. Na szczęście wiele organizacji w USA podejmuje działania i do tego również zachęca czytelników autor.
Przeczytałam chociaż nie było łatwo. Książka zawiera ogromną ilość naukowych danych, terminologii często dla mnie niezrozumiałej.
więcej Pokaż mimo toAle...
Treść niezwykle wartościowa i godna naszej uwagi, zarówno rodziców, jak i całego społeczeństwa. Dzieci cierpią na tak zwany ,"zespół deficytu natury", ich kontakt z przyrodą jest dramatycznie ograniczany. Konsekwencje, o których pisze...
Książka bardzo ważna dla:
- każdego rodzica, który chce mądrze - bo w świadomym kontakcie z przyrodą wychować swoje dzieci
- każdego nauczyciela, szczególnie biologii, aby zaplanował ogródek przyszkolny oraz zmienił program nauczania tak, aby pełniej czerpać z okolicznej przyrody
- każdego urzędnika odpowiedzialnego za kreowanie przestrzeni miejskiej, aby zaplanował więcej naturalnej przestrzeni
- każdego kto chciałby złożyć projekt naturalnej przestrzeni w mieście w ramach Budżetu Obywatelskiego
Książka ma kilka wad, które jednak nie powinny zniechęcać do sięgnięcia po nią
- jest zanadto rozwlekła
- jest osadzona w realiach amerykańskich - brak jest o ile wiem polskiego odpowiednika
Zatem - jeśli chcesz przysłużyć się społeczności swojego miasta, osiedla, szkoły, lub po prostu swojemu dziecku lub wnukom - sięgnij po tę książkę po inspirację - im szybciej tym lepiej.
Książka bardzo ważna dla:
więcej Pokaż mimo to- każdego rodzica, który chce mądrze - bo w świadomym kontakcie z przyrodą wychować swoje dzieci
- każdego nauczyciela, szczególnie biologii, aby zaplanował ogródek przyszkolny oraz zmienił program nauczania tak, aby pełniej czerpać z okolicznej przyrody
- każdego urzędnika odpowiedzialnego za kreowanie przestrzeni miejskiej, aby zaplanował więcej...
Interesujaca ale ze wzgledu na bardzo duzo naukowych i statystycznych opisow ciezko sie czyta
Interesujaca ale ze wzgledu na bardzo duzo naukowych i statystycznych opisow ciezko sie czyta
Pokaż mimo toPorusza ważny temat, ale słabo napisana.
Porusza ważny temat, ale słabo napisana.
Pokaż mimo toWażny temat, średnia książka. Autor przytacza mnóstwo historii i badań naukowych, to wszystko jest rozwlekłe przez co gubi się zasadniczy wątek.
Ważny temat, średnia książka. Autor przytacza mnóstwo historii i badań naukowych, to wszystko jest rozwlekłe przez co gubi się zasadniczy wątek.
Pokaż mimo to