Empire of Silver

Okładka książki Empire of Silver Conn Iggulden
Okładka książki Empire of Silver
Conn Iggulden Wydawnictwo: HarperCollins Cykl: Zdobywca (tom 4) powieść historyczna
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Zdobywca (tom 4)
Tytuł oryginału:
Empire of Silver
Wydawnictwo:
HarperCollins
Data wydania:
2011-08-01
Data 1. wydania:
2011-08-01
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780007201815
Tagi:
Czyngis-chan
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2602
1655

Na półkach: ,

Znakomita kontynuacja cyklu obejmująca okres od śmierci Dżyngis-chana do 1240 r.
Jestem pod nieustannym wrażeniem jak fantastycznie Iggulden zdołał przekazać dostępną (w sumie bardzo skromną) wiedzę o imperium mongolskim w beletrystycznej formie. Może dlatego, że tak niewiele wiem o tamtych wydarzeniach czytałem ten tom z zapartym tchem. Mongolska armia (błędnie nazywana przez niektórych Tatarami) kontynuuje niepowstrzymany marsz na zachód i po pokonaniu rosyjskich książąt, zdobyciu Moskwy i Kijowa, przekroczeniu Karpat, wkracza do Europy, gdzie również nikt nie jest w stanie jej się przeciwstawić.
Trudno w to uwierzyć, ale tylko przypadek w postaci nagłej śmierci chana Ugedeja i rywalizacja o opuszczony tron, spowodowały, że Mongołowie zrezygnowali z dalszej ekspansji i zdecydowali się na powrót do swojej stolicy. W tym czasie praktycznie nikt nie powstrzymałby ich przed dojściem do Atlantyku i dalsza historia Europy mogła wyglądać zupełnie inaczej.
Kapitalna lektura.
Gorąco polecam

Znakomita kontynuacja cyklu obejmująca okres od śmierci Dżyngis-chana do 1240 r.
Jestem pod nieustannym wrażeniem jak fantastycznie Iggulden zdołał przekazać dostępną (w sumie bardzo skromną) wiedzę o imperium mongolskim w beletrystycznej formie. Może dlatego, że tak niewiele wiem o tamtych wydarzeniach czytałem ten tom z zapartym tchem. Mongolska armia (błędnie nazywana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
563
562

Na półkach: ,

4 tom Zdobywcy to już era rządów nowego chana, Ugedeja - trzeciego syna Dżyngis-chana. Zanim jednak przyjął przysięgę, zbudował pierwszą stolicę państwa mongolskiego Karakorum. To była nowość, gdyż dotychczas Mongołowie wiedli koczowniczy tryb życia i stronili od miast. Dlatego ta decyzja o budowie stolicy nie wszystkim przypadła do gustu. Jednak rozrastające się imperium potrzebowało centrum administracyjnego, naukowego i decyzyjnego.
Jednak jak to na wielkich dworach bywa, dochodzi do przebiegłych intryg, spisków i knowań. Drugi syn Dżyngis-chana, Czagataj, rości sobie prawa do chanatu i rozpoczyna podchody, uciekając się do haniebnych metod. Jednak spisek zostaje udaremniony, a chory na serce Ugedej-chan, chcąc mieć spokój, wysyła całą niemalże książęcą świtę, wraz z wojskami i generałami na podboje nowych terytoriów. Potężna armia pod dowództwem generała Subedeja wyrusza na zachód. Błyskawicznie przemierza tysiące mil, podbija całą dzisiejszą Rosję; pali i pustoszy Moskwę, Kijów i dalej prze na zachód. Czy ktoś powstrzyma tę rzeź?
Byłem zdumiony opisami klęsk i bezradności największych przywódców środkowej Europy. Ucierpiała Polska i Węgry. Mongolskie ordy były nie do powstrzymania...
Powieść jest niesamowita. Napisana z pasją i polotem. Niezwykle emocjonująca i trzymająca w napięciu. Oprócz wspaniałych opisów historycznych wydarzeń, mamy pasjonującą powieść przygodową, którą się czyta z wypiekami na twarzy.
Jej lektura daje sporo do myślenia. Co by było, gdyby nie decyzja o odwrocie z Węgier mongolskiej armii? Pewnie nie byłoby dziś Europy, jaką znamy z przekazów historycznych. Ale czy po dziś dzień panowaliby tu Mongołowie? Aż trudno w to uwierzyć...
Cóż, pozostał jeszcze jeden tom tego niezwykłego cyklu. Chwila oddechu i jedziemy dalej!
Gorąco polecam!

4 tom Zdobywcy to już era rządów nowego chana, Ugedeja - trzeciego syna Dżyngis-chana. Zanim jednak przyjął przysięgę, zbudował pierwszą stolicę państwa mongolskiego Karakorum. To była nowość, gdyż dotychczas Mongołowie wiedli koczowniczy tryb życia i stronili od miast. Dlatego ta decyzja o budowie stolicy nie wszystkim przypadła do gustu. Jednak rozrastające się imperium...

więcej Pokaż mimo to

avatar
168
8

Na półkach:

Czy ktoś mógłby doradzić gdzie można kupić czwarty oraz piąty tom? Cena praktycznie nie gra roli:)

Czy ktoś mógłby doradzić gdzie można kupić czwarty oraz piąty tom? Cena praktycznie nie gra roli:)

Pokaż mimo to

avatar
76
78

Na półkach:

Mam problem z tym cyklem. Nie powala jakością pisania, natomiast zaciekawił mnie, bo jakoś do tej pory omijałem łukiem historię Dżyngis Chana - więc mało wiedziałem o tym, co i jak a to najlepsza pozycja wyjściowa do czytania o jakichś historycznych wydarzeniach. Bo gdy sięgam po pozycję opisującą Grunwald - cóż, wiem z góry, kto wygra, jak i dlaczego. Więc nudą zalatuje. A o Mongołach wiedziałem za mało, więc mogłem liczyć na to, że czegoś nowego się dowiem, że coś mnie ZASKOCZY - o co przecież tak naprawdę mocno chodzi w powieści.
Niejako przy okazji miałem nadzieję poznać kawał solidnie zbadanej przez autora historii i w ten sposób się jej nauczyć. Przez lekturę, lekką, łatwą i przyjemną.
No i tu wypada wytoczyć armatę dużego kalibru i z niej przywalić.
Bo o ile w pierwszych tomach, gdy bohaterowie podbijali Chiny i Chorezm, byłem w stanie wierzyć autorowi na słowo, że wie, co pisze o tyle wszystko aż we mnie zawyło, gdy ten popisał się "wiedzą" o podbijaniu Europy przez skośnookich.
Boże ty mój! Facet wymyśli sobie 50 tys. wojska jakiegoś księcia Bolesława stojące pod Krakowem (cholera ich wie, czemu głupki w samym mieście nie próbowali się bronić, lepiej by na tym raczej wyszli) i, jakby tego było mało - w szeregi tej armii wrzucił, a co mu tam, DZIESIĘĆ TYSIĘCY TEMPLARIUSZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Właśnie tylu wykrzykników wymaga podkreślenie tego kuriozalnego pomysłu literackiego. Bo sorki, ale Grunwald, który uchodzi za jedną z większych bitew średniowiecznej Europy, w prawie 200 lat później, czyli już przy wyraźnie większym zaludnieniu, jednolitym państwie i wyższym PKB (co dawało większe możliwości mobilizacji) zdołał zgromadzić coś około 20 tys., zbrojnych. Bitwa wczesnego średniowiecza, w Polsce, na 50 tys. ludzi?! Skąd to autorowi przyszło do głowy?! No i ci templariusze w liczbie wziętej z kompletnego sufitu...
Jak się pewnie domyślacie - moja wiara w wiedzę autora o tym, co wypisuje, legła w gruzach i raczej się nie pozbiera.

Mam problem z tym cyklem. Nie powala jakością pisania, natomiast zaciekawił mnie, bo jakoś do tej pory omijałem łukiem historię Dżyngis Chana - więc mało wiedziałem o tym, co i jak a to najlepsza pozycja wyjściowa do czytania o jakichś historycznych wydarzeniach. Bo gdy sięgam po pozycję opisującą Grunwald - cóż, wiem z góry, kto wygra, jak i dlaczego. Więc nudą zalatuje. A...

więcej Pokaż mimo to

avatar
133
125

Na półkach:

Jak niżej. To się czyta jednym tchem. Uwielbiam!

Jak niżej. To się czyta jednym tchem. Uwielbiam!

Pokaż mimo to

avatar
194
60

Na półkach:

Kontynuacja serii. Wkrada się więcej tematów polityki ale tez Złota Orda dociera do Europy. Bardzo ciekawa narracja, aż chce się od razu przeczytać 5 tom.

Kontynuacja serii. Wkrada się więcej tematów polityki ale tez Złota Orda dociera do Europy. Bardzo ciekawa narracja, aż chce się od razu przeczytać 5 tom.

Pokaż mimo to

avatar
948
143

Na półkach: ,

Ależ ta seria jest dobra. Nie wiem czy nie lepsza od mojego ulubionego cyklu wojen wikingów Cornwella.
Dżyngis nie żyje, do władzy rwą się prawie wszyscy z jego otoczenia. Toczą się krwawe spory. Mamy sporo knowań na dworze w Karakorum. Z drugiej strony ekspansja Subedeja na zachód. Ciągłe potyczki, manewry taktyczne, zwodzenie przeciwnika, a w końcu bitwy z Rusinami, Polakami, Węgrami i kto tam jeszcze stanie im na drodze. A każdy skazany jest na porażkę. Czyta się to wszystko przewybornie.
Nie mogę się doczekać ostatniego tomu.
Polecam!

Ależ ta seria jest dobra. Nie wiem czy nie lepsza od mojego ulubionego cyklu wojen wikingów Cornwella.
Dżyngis nie żyje, do władzy rwą się prawie wszyscy z jego otoczenia. Toczą się krwawe spory. Mamy sporo knowań na dworze w Karakorum. Z drugiej strony ekspansja Subedeja na zachód. Ciągłe potyczki, manewry taktyczne, zwodzenie przeciwnika, a w końcu bitwy z Rusinami,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
282
65

Na półkach: ,

Niesamowita opowieść tworzenia i rozpadu imperium mongolskiego na przestrzeni 3 pokoleń poczynając od Czyngis-chana, a na Kubilaj-chanie kończąc.
Autor w specyficzny sposób przedstawia codzienne życie i walkę o przetrwanie ludu mongolskiego, wędrującego z jednego miejsca w drugie, w poszukiwaniu najlepszych terenów do wyżywienia rodzin i zwierzyny, w połączeniu z pragnieniem zdobywania coraz to nowych ziem i jednoczenia wszystkich mongolskich plemion w jeden naród, przed którym będzie drżał cały świat.
Czytając ten pięcioksiąg można się zastanawiać co by było gdyby splot niektórych wydarzeń był inny i jak wtedy wyglądałby nasz współczesny świat.
Bitwy przedstawione zostały w bardzo plastyczny sposób pozwalający wyobraźni stworzyć ich niesamowicie realistyczne obrazy i poczuć się uczestnikiem tych wydarzeń.
Spędziłem te kilka tygodni w pełni pochłonięty tą historią i zakończyłem ostatni tom tej opowieści żałując, że nie ma kolejnych części pozwalających nadal zagłębiać się w ten zimny, mroczny świat ludzkich pragnień i żądz.

Gorąco polecam zakosztować tego kawałka historii...

Niesamowita opowieść tworzenia i rozpadu imperium mongolskiego na przestrzeni 3 pokoleń poczynając od Czyngis-chana, a na Kubilaj-chanie kończąc.
Autor w specyficzny sposób przedstawia codzienne życie i walkę o przetrwanie ludu mongolskiego, wędrującego z jednego miejsca w drugie, w poszukiwaniu najlepszych terenów do wyżywienia rodzin i zwierzyny, w połączeniu z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

Akcja co raz lepsza,widać trafiłem. Na wybitną książkę,mamy tu .Akcja w Karakorum,te wszystkie dworskie zagrywki.I walki,kto ma rządzić po Temudżinie.
W końcu było,o co się spierać.
A mi najbardziej podobał się opis ziem Polskich.I bitwa pod Legnicą.
Mało kto wie,że Krzyżacy i Templariusze pomagali ...Polakom.

Akcja co raz lepsza,widać trafiłem. Na wybitną książkę,mamy tu .Akcja w Karakorum,te wszystkie dworskie zagrywki.I walki,kto ma rządzić po Temudżinie.
W końcu było,o co się spierać.
A mi najbardziej podobał się opis ziem Polskich.I bitwa pod Legnicą.
Mało kto wie,że Krzyżacy i Templariusze pomagali ...Polakom.

Pokaż mimo to

avatar
314
190

Na półkach:

Nie mogę się już doczekać piątej niestety ostatniej części

Nie mogę się już doczekać piątej niestety ostatniej części

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    103
  • Przeczytane
    81
  • Posiadam
    18
  • Ulubione
    3
  • 2019
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Biblioteczne
    2
  • Na syreny
    2
  • Historia
    2
  • 2023
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Empire of Silver


Podobne książki

Przeczytaj także