Ślepnąc od świateł

Okładka książki Ślepnąc od świateł
Jakub Żulczyk Wydawnictwo: Świat Książki Cykl: Ślepnąc od świateł (tom 1) Seria: Nowa proza polska literatura piękna
519 str. 8 godz. 39 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Ślepnąc od świateł (tom 1)
Seria:
Nowa proza polska
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2014-10-22
Data 1. wyd. pol.:
2014-10-22
Liczba stron:
519
Czas czytania
8 godz. 39 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379436149
Tagi:
literatura polska
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
4293 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
232
105

Na półkach: , , , ,

Zupełnie nie moja bajka. Praktycznie nie ma w niej miłości, koncentruje się na uzależnieniach, szczególnie narkotykach, z którymi nie mam i nie chcę mieć styczności, nawet w książkach. Pana Żulczyka znam jednak z cytatów czytanych, raz na jakiś czas, na jednej ze stron i już kiedyś postanowiłam sobie sięgnąć po którąś z Jego pozycji. Więc patrzę, nowość: "Ślepnąc od świateł", w domu deficyt książkowy, kupuję, choć jest zupełnie nie z mojej bajki.
A potem bach.
Czuję się jak bohater książki, jakbym kupując ją, kupiła również kokainę. Czytając ją, popadłam w nałóg. Marzyłam tylko o tym, aby podróż trwała dłużej, aby oczy się nie zamykały, aby szybciej załatwić wszystkie sprawy i móc do niej powrócić. Miałam ją cały czas przy sobie, w torebce, bo nigdy nie wiadomo było czy nie trafi się, chociażby wolne pięć minut na czytanie. Każdy zdziwiony co raz zadawał to samo, wkurzające pytanie: "po co ci teraz książka?". I każdy z tych pytających nie rozumiał. I prawdopodobnie nie zrozumie. Ja nawet po przeczytaniu nie mogę przestać na nią patrzeć. Serce bije mi ciągle w rytmie przyspieszonym i milion myśli przewija się w głowie. Ostatnie strony książki czytałam praktycznie na bezdechu.
Pół roku temu zaczęłam studiować w Warszawie. Dopiero ją odkrywam. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia, jeszcze jako dziecko. A teraz nastąpiła nagła zmiana perspektywy w powieści pana Żulczyka. Spadła jak grom z jasnego nieba i wydaje się być tak bardzo realistyczna. Że Warszawa, jak każde inne miasto, ma swoje drugie dno. Że jest biała i czarna. Wspaniała i straszna. A ja jestem w niej i muszę uważać, żeby nie przekroczyć tej cienkiej linki pomiędzy dobrem i złem. Aby nie spaść na dno. Aby nie zostać bohaterem książki. Bo jest ona tak bardzo realistyczna. I tak właśnie to sobie wyobrażałam, że taki Jacek, który handluje kokainą, przechodzi gdzieś obok mnie na Śródmieściu. Że to właśnie o Nim czytam, że to On nie potrafi się w tym czarnym mieście odnaleźć.
Książka nie z mojej bajki, ale... urzekła mnie. Jest tak bardzo inteligentna i specyficzna. Sposób pisania pana Żulczyka jest mi bardzo bliski, taki jak uwielbiam, taki z mojej głowy. Taki, który wydawałoby się, że tylko autor może zrozumieć, że pisze nie dla innych, lecz dla siebie. Aż w końcu, znajduje się ktoś, kto również to rozumie, tylko nie wiedział jak swoje myśli wyrazić i odkrywa, że autor trafił w samo sedno. Oboje odczuwają ulgę. Jest to książka nieprzewidywalna, zaskakująca, trzymająca w napięciu.
I jest przy tym tak cholernie smutna.
Nie jest z mojej bajki, lecz nadal siedzi we mnie.
I nie chce wyjść.
Nie chcę, żeby wyszła.
Jest genialna.

Zupełnie nie moja bajka. Praktycznie nie ma w niej miłości, koncentruje się na uzależnieniach, szczególnie narkotykach, z którymi nie mam i nie chcę mieć styczności, nawet w książkach. Pana Żulczyka znam jednak z cytatów czytanych, raz na jakiś czas, na jednej ze stron i już kiedyś postanowiłam sobie sięgnąć po którąś z Jego pozycji. Więc patrzę, nowość: "Ślepnąc od...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    18 270
  • Chcę przeczytać
    8 770
  • Posiadam
    3 902
  • Teraz czytam
    685
  • Ulubione
    512
  • 2019
    362
  • 2018
    221
  • Audiobook
    118
  • 2021
    114
  • 2020
    83

Cytaty

Więcej
Jakub Żulczyk Ślepnąc od świateł Zobacz więcej
Jakub Żulczyk Ślepnąc od świateł Zobacz więcej
Jakub Żulczyk Ślepnąc od świateł Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także