rozwińzwiń

Gra lwa

Okładka książki Gra lwa Nelson DeMille
Okładka książki Gra lwa
Nelson DeMille Wydawnictwo: Libros Cykl: John Corey (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
624 str. 10 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
John Corey (tom 2)
Tytuł oryginału:
The Lion's Game
Wydawnictwo:
Libros
Data wydania:
2002-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2002-01-01
Liczba stron:
624
Czas czytania
10 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
8373112987
Tłumacz:
Piotr Jankowski
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
84
35

Na półkach:

Z opisu miała być to kolejna książka o amerykańskich agencjach. A jest super połączenie wątków sensacji z dobrym humorem i niezłomnym gliną. Polecam

Z opisu miała być to kolejna książka o amerykańskich agencjach. A jest super połączenie wątków sensacji z dobrym humorem i niezłomnym gliną. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
179
179

Na półkach:

Dobry thriller poruszający temat terroryzmu i zakłamania agencji wywiadowczych. Czyta się dobrze, chociaż błyskotliwy detektyw Corey trochę za dużo błaznuje.

Dobry thriller poruszający temat terroryzmu i zakłamania agencji wywiadowczych. Czyta się dobrze, chociaż błyskotliwy detektyw Corey trochę za dużo błaznuje.

Pokaż mimo to

avatar
728
727

Na półkach:

Po bardzo przeciętnej "Wyspie Śliwkowej" postanowiłem dać jeszcze szansę DeMille`owi i jego bohaterowi Johnowi Corey`owi. I warto było, bo to już była o klasę lepsza powieść. Narzekałem na ograniczoną, pierwszoosobową narrację i tym razem pisarz urozmaicił ten aspekt dokładając wątek terrorysty i dokładając narrację trzecioosobową. To była bardzo amerykańska powieść. Historia libijskiego terrorysty, który uśmiercił całą załogę samolotu, następnie prowadził swój krwawy dżihad, czym mścił się za naloty bombowe USA na Libię i zabicie jego rodziny i bliskich. Śledztwo było średnie, oczywiście nie zabrakło żartobliwej narracji i dowcipkowania głównego bohatera, kolejnego wątku romansowego. Mimo podobieństwa historii jakże daleko było tej powieści do mocno niedocenionego "Czwartego K" Mario Puzo. Ale jeśli chodzi o przyzwoitą i dobrą rozrywkę, to książka spełniła swoje zadanie. Ogólnie na plus, ale bez szału.

Po bardzo przeciętnej "Wyspie Śliwkowej" postanowiłem dać jeszcze szansę DeMille`owi i jego bohaterowi Johnowi Corey`owi. I warto było, bo to już była o klasę lepsza powieść. Narzekałem na ograniczoną, pierwszoosobową narrację i tym razem pisarz urozmaicił ten aspekt dokładając wątek terrorysty i dokładając narrację trzecioosobową. To była bardzo amerykańska powieść....

więcej Pokaż mimo to

avatar
330
330

Na półkach:

Moim zdaniem jedna z lepszych powieści autora. Dowcipne dialogi i ciekawy sposób prowadzenia narracji. Postacie barwne, doskonale scharakteryzowane, jakby z życia wzięte. Ta powieść jest napisana całkowicie w stylu autora, który trudno byłoby podrobić.

Moim zdaniem jedna z lepszych powieści autora. Dowcipne dialogi i ciekawy sposób prowadzenia narracji. Postacie barwne, doskonale scharakteryzowane, jakby z życia wzięte. Ta powieść jest napisana całkowicie w stylu autora, który trudno byłoby podrobić.

Pokaż mimo to

avatar
708
618

Na półkach: ,

Nadal umieszczam książki pana DeMille na pułce z dobrymi książkami , ale muszę zaznaczyć , że są to powieści o specyficznym poczuciu humoru i niekonwencjonalnej jak na sensację formie przygodowej . Sama intryga kryminalna jest ciekawa , a pościg za nieuchwytnym terrorystą naprawdę emocjonujący , ale ciężkawy amerykański dowcip i czasami wręcz głupkowate teksty bohaterów trochę mnie zmęczyły . Występuje tu zamierzona niezgodność między formą a treścią i nie każdemu czytelnikowi może się to podobać . Za sam pomysł na fabułę dałbym nawet osiem gwiazdek jednak całość przypomina koncert muzyki poważnej połączony z występami klaunów w celu urozmaicenia imprezy .
Mam wielki problem z poleceniem tej książki . Z jednej strony powieść ma dobre tempo i trzyma czytelnika w napięciu , z innej irytuje i jest wręcz niepoważna .

Nadal umieszczam książki pana DeMille na pułce z dobrymi książkami , ale muszę zaznaczyć , że są to powieści o specyficznym poczuciu humoru i niekonwencjonalnej jak na sensację formie przygodowej . Sama intryga kryminalna jest ciekawa , a pościg za nieuchwytnym terrorystą naprawdę emocjonujący , ale ciężkawy amerykański dowcip i czasami wręcz głupkowate teksty bohaterów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
357
330

Na półkach: ,

Jak zwykle u DeMille zbyt długa ta powieść i jak zwykle u DeMille dobrze się ją czyta.
Ciekawy temat zemsty Libijczyka na wszystkich osobach powiązanych z akcją bombardowania jego ojczyzny.
Corey oczywiście w specyficzny dla siebie sposób prowadzi śledztwo i ma specyficzne poczucie humoru, ale ja tam gościa lubię. Przynajmniej jego komentarze nie są nudne.

Jak zwykle u DeMille zbyt długa ta powieść i jak zwykle u DeMille dobrze się ją czyta.
Ciekawy temat zemsty Libijczyka na wszystkich osobach powiązanych z akcją bombardowania jego ojczyzny.
Corey oczywiście w specyficzny dla siebie sposób prowadzi śledztwo i ma specyficzne poczucie humoru, ale ja tam gościa lubię. Przynajmniej jego komentarze nie są nudne.

Pokaż mimo to

avatar
319
78

Na półkach: , ,

Książka reklamowana jako zawierająca "błyskotliwe dialogi". Bardziej by tu pasowało określenie "od żenujących po błyskotliwe", w związku z tym każdy znajdzie tu coś dla siebie. Tak podejrzewam że tą książką między innymi inspirował się Remigiusz Mróz tworząc swoje "wiekopomne dzieła", z tym że on akurat celował w te żenujące. Wracając do książki, jako całość całkiem niezła pozycja dla lubujących się w kryminałach, momentami bardzo wciągająca, nawet nietypowy wątek miłosny pasował do całości.

Książka reklamowana jako zawierająca "błyskotliwe dialogi". Bardziej by tu pasowało określenie "od żenujących po błyskotliwe", w związku z tym każdy znajdzie tu coś dla siebie. Tak podejrzewam że tą książką między innymi inspirował się Remigiusz Mróz tworząc swoje "wiekopomne dzieła", z tym że on akurat celował w te żenujące. Wracając do książki, jako całość całkiem niezła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1026
754

Na półkach: ,

Ciekawy kryminał raczej niż thriller. Początek zrobił na mnie mega wrażenie, to dokładne zaplanowanie każdego kroku terrorysty - świetne. Natomiast już od samego początku drażniło mnie gapiostwo służb i ukrywanie informacji. Całego smaku dodawał oczywiście nasz błyskotliwy były detektyw, ale mimo wszystko za bardzo dłużyła mi się ta książka.

Ciekawy kryminał raczej niż thriller. Początek zrobił na mnie mega wrażenie, to dokładne zaplanowanie każdego kroku terrorysty - świetne. Natomiast już od samego początku drażniło mnie gapiostwo służb i ukrywanie informacji. Całego smaku dodawał oczywiście nasz błyskotliwy były detektyw, ale mimo wszystko za bardzo dłużyła mi się ta książka.

Pokaż mimo to

avatar
778
660

Na półkach: ,

Przepowiedział WTC czyli Gra Lwa Nelsona DeMille

Gdyby nie moja skleroza, już dawno wziąłbym się za kolejną książkę o przygodach Johna Coreya, byłego porucznika z Wydziału Zabójstw policji w Nowym Jorku. Na szczęście w końcu sobie przypomniałem, iż pierwsza część serii, Śliwkowa Wyspa, bardzo przypadła mi do gustu i stąd był już tylko krok do sięgnięcia po Grę Lwa, czyli drugi odcinek tego cyklu powieściowego. Wybrałem archiwalne już nieco, ale niemniej wspaniałe nagranie książki mówionej, czyli audiobooka, w interpretacji Mirosława Utty.

Na nowojorskim lotnisku ląduje Jumbo Jet. Już dwie godziny wcześniej wieża kontrolna utraciła kontakt radiowy z jego załogą, ale napięcie gwałtownie rośnie, gdy z samolotu stojącego na pasie nikt nie wysiada, nie reaguje na próby kontaktu, ani w ogóle nie daje znaku życia. Pierwszy pracownik służb lotniska, który dostaje się na pokład maszyny stwierdza, że wszyscy w środku są martwi. Oczywiście sprawą zajmie się między innymi John Corey, a raczej przede wszystkim on. Co i jak nie będę zdradzał, dość powiedzieć, iż fabuła jest całkiem prawdopodobna, spójna, dość oryginalna, a napięcie rośnie zgodnie z regułami gry. Wisienka na torcie to strzała amora, która celnie trafia w serce naszego protagonisty. Można się przyczepić, że obiekt uczuć sympatycznego twardziela został skonstruowany po hollywoodzku, ale w końcu to Ameryka.

Całość czyta się świetnie, i słucha również, to naprawdę rewelacja w swojej klasie, choć... No właśnie; z jednej strony mamy pewne, dość poważne niedociągnięcia, a z drugiej...

Nie wiem czemu DeMille, w końcu przecież fachowiec*, wykłada się na pułapce, w którą wpada wielu autorów powieści kryminalnych, sensacyjnych i wszelkich tych, w których w użyciu jest strzelecka broń zaopatrzona w tłumik dźwięku. Zapewniam was, że to co pokazują w filmach, a często i opisują w literaturze, to Science Fiction – w rzeczywistości skuteczność tłumienia dźwięku przy wystrzale nie jest aż tak spektakularna, a żywotność tłumików też pozostawia wiele do życzenia. Ujęcie tematu F-111 również, oględnie mówiąc, dalekie jest od ideału, choć tutaj może więcej zależało od tłumacza.

Samo zakończenie, w opozycji do całej powieści, też wypada nieco zbyt hollywoodzko. W kulminacji poziom realizmu jakby się zmniejsza, podobnie jak spójność i przejrzystość narracji, przynajmniej takie się odnosi całościowe wrażenie. Jakby autor chciał na siłę nagle zakończyć szybko, sprawnie i z happy-endem. Oczywiście również po hollywoodzu, czyli szczęśliwe zakończenie tak, ale nie dla wszystkich. Jak to się mówi – jak w amerykańskim filmie.

Dla przeciętnej powieści byłyby te niedociągnięcia sporym obciążeniem, ale Gra Lwa ma się czym bronić. Wielkim atutem książki jest tło, a w szczególności niezwykle celnie oddane realia służb i współzawodnictwa między nimi, kulisy walki z terroryzmem, a także pokazanie mechanizmów, które są odpowiedzią na pytanie, które wciąż od nowa wielu sobie zadaje – jak to możliwe, że mimo tych satelitów, totalnej inwigilacji, specjalnych uprawnień a nawet ewidentnego łamania prawa, zachodnie służby nadal nie mogą wyeliminować terroryzmu?

Nie można nie wspomnieć o świetnie skonstruowanych i poprowadzonych głównych dramatis personæ. Niektórym mogą się wydawać nieco schematyczne, ale zapewniam, że świat służb z jednej strony preferuje pewne typy osobowości, a z drugiej z czasem zmienia ludzi, którzy do niego weszli. Osoba zaś protagonisty, czyli Coreya, jest mi jedną z najbliższych w literaturze. Cyniczny, ale nie nieczuły, pełen sarkazmu, autoironii i kąśliwego humoru, po staroświecku wewnętrznie prawy i jednocześnie pragmatyczny zgodnie z wyznawaną przez siebie hierarchią priorytetów. Niektóre z jego tekstów typu

Sądzę, że władza i polityka to syf, niezależnie od opcji.

to tak jakby mi je DeMille z ust wyjął, podobnie jak i poglądy Johna na patriotyzm, które ujął w pięknym fragmencie:

Kiedyś może kochałem swój kraj, lecz od tego czasu zbyt wiele się przydarzyło – i krajowi, i mnie. Niemniej wykonuję swoją robotę najlepiej, jak potrafię.

Dzięki niemu ten cykl powieściowy chyba stanie się jednym z moich ulubionych.

Poziom ogólnego realizmu też zasługuje na uwagę. DeMille to jeden z tych nielicznych autorów, którego bohaterom, podobnie jak postaciom Jana Guillou czy Georga R.R. Martina, zdarza się chęć oddania moczu w najmniej odpowiednim momencie, że nie wspomnę o różnych trywialnych dolegliwościach zdrowotnych czy innych problemach, które z reguły są obce filmowym i powieściowym herosom.

Jak w każdej dobrej książce jest też i w tej sporo perełek różnego rodzaju – drobiazgów, które sprawiają, że lektura staje się ciekawsza i bardziej interesująca. Szczególnie mi się spodobała tak bliska mi skłonność Coreya (DeMilla) do refleksji nad skojarzeniami słownymi, jak choćby prześwietne rozważania nad różnicą między parkway i freeway.

To były moje wrażenia z lektury i spostrzeżenia mające przybliżyć Wam wartość książki jako dość typowego jednak w swej istocie dzieła z pogranicza kryminału, sensacji i thrillera. A jednak jest w niej jeszcze coś, co sprawia, iż jest jedyna w swoim rodzaju.

Premiera Gry Lwa to rok 2000. A jednak autor nie tylko przypomina zapomniany już przez większość zamach na WTC w 1993 roku, w którym zginęło 6 osób a ponad tysiąc zostało rannych, nie tylko wręcz przewiduje powtórkę, czyli zamach, który nastąpił rok po wydaniu książki, czyli w 2001 roku, ale jeszcze pokazuje mechanizmy, które uniemożliwiły zapobieżenie tej tragedii.

Tego typu celne analizy bieżącej sytuacji, a tym bardziej ukazanie zagrożenia, które niestety ziściło się w niedalekiej przyszłości, są niezwykle rzadkie, nie tylko w literaturze pięknej niestety. Przez to powieść Nelsona DeMille staje się czymś unikalnym.

Absolutnie polecam – tego chyba już nie musiałem dodawać...

Wasz Andrew.

źródło:
https://klub-aa.blogspot.com/2018/07/przepowiedzia-wtc-czyli-gra-lwa-nelsona.html

Przepowiedział WTC czyli Gra Lwa Nelsona DeMille

Gdyby nie moja skleroza, już dawno wziąłbym się za kolejną książkę o przygodach Johna Coreya, byłego porucznika z Wydziału Zabójstw policji w Nowym Jorku. Na szczęście w końcu sobie przypomniałem, iż pierwsza część serii, Śliwkowa Wyspa, bardzo przypadła mi do gustu i stąd był już tylko krok do sięgnięcia po Grę Lwa, czyli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
465
282

Na półkach: ,

Ciekawa książka, bardzo dobry, trzymający w napięciu thriller.
Temat książki może nie jakiś mega oryginalny: terrorysta szukający zemsty za śmierć bliskich w nalocie na Libię, ale powieść napisana świetnie,akcja dynamiczna, czyta się bardzo przyjemnie: )
Jak najbardziej polecam..

Ciekawa książka, bardzo dobry, trzymający w napięciu thriller.
Temat książki może nie jakiś mega oryginalny: terrorysta szukający zemsty za śmierć bliskich w nalocie na Libię, ale powieść napisana świetnie,akcja dynamiczna, czyta się bardzo przyjemnie: )
Jak najbardziej polecam..

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    442
  • Chcę przeczytać
    230
  • Posiadam
    121
  • Ulubione
    21
  • Teraz czytam
    7
  • Nelson DeMille
    6
  • Sensacja
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Thriller/sensacja/kryminał
    2
  • Domowa biblioteczka
    2

Cytaty

Więcej
Nelson DeMille Gra Lwa Zobacz więcej
Nelson DeMille Gra Lwa Zobacz więcej
Nelson DeMille Gra Lwa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także