Na granicy światów

Okładka książki Na granicy światów Adam Abler
Okładka książki Na granicy światów
Adam Abler Wydawnictwo: Oficynka literatura piękna
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Oficynka
Data wydania:
2014-04-16
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-16
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364307249
Tagi:
literatura polska proza polska literatura XXI wieku
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
181
117

Na półkach: , ,

Książka super jak dla mnie, podoba mi się połączenie pieniądza z duchowością :-)

Książka super jak dla mnie, podoba mi się połączenie pieniądza z duchowością :-)

Pokaż mimo to

avatar
1757
1756

Na półkach:

To bardzo trafny tytuł!
Dwa światy dwojga ludzi, których połączył przypadek w miejskim parku, zaczynają od tego momentu obok siebie funkcjonować. Świat zamożnego Jeremy’ego, biznesmena, multimilionera i świat Monique, uzdrowicielki, bioenergoterapeutki funkcjonującej w świecie duchowym. Z góry wiedziałam, kto komu ulegnie. Kto zweryfikuje dotychczasowy styl życia, rezygnując, jeśli nie zupełnie, to przynajmniej z jego części.
Lubiłam zaglądać do rzeczywistości Monique. Kobiety z poukładanymi priorytetami, pewnej swojej wartości i świadomie stawiającej przed sobą cele, pogłębiającej swoją wiedzę, poszerzającej umiejętności i rozwój duchowy, by działać mądrze, nie niszcząc siebie, na rzecz chorych ludzi. Dobrze czułam się w jej rzeczywistości, odsłaniającej przede mną świat ezoteryki wykorzystywanej do mnożenia dobra.
Nie lubiłam zaglądać do Jeremy’ego. Trudno było dobrze się tam czuć, skoro on sam narzekał – "Jestem już znudzony powtarzaniem tych samych schematów […]. Negocjacje, narady, analizy, obliczenia i podpisywanie setek pism". I nie tylko. Mogłabym tu jeszcze przytoczyć wiele fachowych określeń nieodłącznie towarzyszących prowadzonemu przez niego biznesowi, ale byłoby to nieciekawe. Tak jak jego zawodowe życie. Zresztą osobiste też nie przynosiło poczucia zadowolenia. Związek intymny z interesowną mężatką przynosił jedynie rozczarowanie, rozżalenie i frustrację. Mężczyzna szukał wyjścia z tej klatki, chociaż nie bardzo wiedział, jak i gdzie.
I wtedy poznał Monique!
Kobieta, której udzielił rycerskiej pomocy w parku, okazała się tym czynnikiem zwrotnym i jednocześnie inicjującym zmiany w jego światopoglądzie, zachowaniach i postawie. Jednak zanim do tego doszło, zanim zrozumiał, na czym polega pełnia życia, musiałam bardzo nairytować się nad tym powoli zmieniającym się mężczyzną. A było bardzo trudno! To jeden z tych rodzajów męskich osobowości, którym jedynie pieniądze i władza budują i wzmacniają poczucie wartości, karmiąc wiecznie głodne ego. Również poprzez licznie zdobywane kobiety. Mężczyzn, dla których pieniądze są ważniejsze od miłości, mimo że paradoksalnie za nią bardzo tęsknią. Trudno było więc Jeremy’emu przełamać ten powielany od dawna schemat, w którym "wszystko musiał mocniej, szybciej, bardziej efektywnie". Jeszcze trudniej przestać z żalem myśleć, że związek monogamiczny to ograniczenie, które wyklucza możliwość bezkarnego poznawania innych kobiet w celach erotycznych. Miałam wrażenie, że początkowo próbował szelma swoje zasady wprowadzić do świata Monique. Potem zrozumiał, że to się nie może udać, że świat duchowy nie rządzi się prawami ekonomii. Jednak zanim to się stało, zanim to do niego dotarło, przeszedł wiele bolesnych lekcji, z których wyciągnął bardzo konstruktywny wniosek – to zasady Monique można było zastosować w biznesie. Posiąść intuicję mistyków i połączyć ją z umiejętnościami wykorzystywanymi w świecie materialnym.
Nie zdradzę, czy to mu się udało.
Powiem tylko, że mężczyzna z początku opowieści to zupełnie inna osoba z jej końca, która myśli – "Zarabianie milionów nie uczyni mnie szczęśliwszym". Takiego Jeremy’ego polubiłam.
Historia przemiany materialisty w człowieka otwartego na świat wartości duchowych jest przypomnieniem, co tak naprawdę liczy się w życiu i jak ciężko zapracować na poczucie szczęścia i spełnienia. I na pewno nie jest to możliwe tylko i wyłącznie w świecie materialnym. Tę historię przemiany wzbogacił erotycznie wątek intymnych relacji między parą bohaterów oraz wątek sensacyjny. Ten ostatni tylko delikatnie zarysowany i gdyby nie końcowe rozwiązanie zagadki, która pojawiła się na początku powieści, zapomniałabym zupełnie, że gdzieś tam od czasu do czasu wypływał na wierzch fabuły. Dzięki tak skonstruowanej powieści o dwóch światach z wieloma wątkami, każdy znajdzie w niej coś dla siebie, mogąc zadecydować, po której ze stron się opowie.
A może stworzy trzeci świat?
naostrzuksiazki.pl

To bardzo trafny tytuł!
Dwa światy dwojga ludzi, których połączył przypadek w miejskim parku, zaczynają od tego momentu obok siebie funkcjonować. Świat zamożnego Jeremy’ego, biznesmena, multimilionera i świat Monique, uzdrowicielki, bioenergoterapeutki funkcjonującej w świecie duchowym. Z góry wiedziałam, kto komu ulegnie. Kto zweryfikuje dotychczasowy styl życia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
821
600

Na półkach:

Na granicy światów - to właściwie lekka, odrobinę ezoteryczna, utrzymana w atmosferze sensacji i romansu historia, w której przeplata się świat duchowy i świat przyziemny, materialny. Po stronie świata duchowego stoi Monique - uzdrowicielka, a po stronie korporacji i pieniądza stoi multimilioner Jeremy Chopar. Los łączy tę pozornie niepasującą do siebie parę, która odkrywa plusy i minusy obu płaszczyzn - tej przyziemnej, bezwzględnej oraz tej duchowej. Ich rodząca się miłość okraszana jest intrygami czekającymi na Jeremiego, który jeśli odpowiednio nie zadziała straci cały dorobek życia.

Na granicy światów - to właściwie lekka, odrobinę ezoteryczna, utrzymana w atmosferze sensacji i romansu historia, w której przeplata się świat duchowy i świat przyziemny, materialny. Po stronie świata duchowego stoi Monique - uzdrowicielka, a po stronie korporacji i pieniądza stoi multimilioner Jeremy Chopar. Los łączy tę pozornie niepasującą do siebie parę, która odkrywa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
984
882

Na półkach: , , , , ,

Trudno mi ocenić tą powieść. Autor porusza całkiem ciekawe tematy, otwiera nad drzwi do przemyśleń nad zagadnieniami, z którymi na co dzień nie mamy styczności, także dużo się dzieje w fabule, jednak ta historia mnie nie wciągnęła tak, jakby można się było tego spodziewać, po prostu nie trafiła do mnie. Niemniej powieść dobra.

Trudno mi ocenić tą powieść. Autor porusza całkiem ciekawe tematy, otwiera nad drzwi do przemyśleń nad zagadnieniami, z którymi na co dzień nie mamy styczności, także dużo się dzieje w fabule, jednak ta historia mnie nie wciągnęła tak, jakby można się było tego spodziewać, po prostu nie trafiła do mnie. Niemniej powieść dobra.

Pokaż mimo to

avatar
88
81

Na półkach:

Pada, buro i ponuro. Snuję się po mieszkaniu i wymyślam sobie kolejne prace, a to montuję rolety w oknach, a to maluję drzwi, gotuję, piorę, szyję... Chwila oddechu, nastawiam wodę na kawę i staję przed półką z książkami. Dziś mam ochotę na coś lekkiego i przyjemnego, może dla odmiany jakiś romans? Ale nie, nie, Jane Austen i Emily Brontë poczekają na bardziej depresyjne dni, to moja tajna broń w walce z pesymizmem bycia singielką. Może thriller? Albo kryminał? Ale "Gdzie jesteś, Anno" zaplanowałam na moje imieniny... I nagle w ręce wpadła mi książka Adama Ablera "Na granicy światów" I to był strzał w dziesiątkę! Połączenie romansu, thrillera z odrobiną humoru i mistycyzmu.




Autor, Adam Abler, jest jednym z czołowych polskich przedsiębiorców. Zasiadał w zarządzie Rady Polskiego Związku Firm Deweloperskich. W dzieciństwie mieszkał w Ghanie poznając lokalną tradycję i historię. Dodam tylko, że miejscowy czarownik był jego ogrodnikiem. Dziś angażuje się w budowę kompleksu szpitalno-medycznego w Katowicach.


Dlaczego o tym pisze? Otóż książka "Na granicy światów" jest punktem, w którym te wszystkie światy Autora się spotykają. Główny bohater, Jeremy, jest prezesem potężnej firmy zajmującej się wykupem gruntów pod budowę mieszkań. To międzynarodowa korporacja, której siedziby znajdują się we Włoszech, Indiach i w Polsce. I chociaż firma boryka się z trudnościami finansowymi, nadal jest to świat wielkich pieniędzy, bajkowych samochodów, drogich hoteli i służbowych wyjazdów do najpiękniejszych miast świata. Jeremy ma wszystko, młody, przystojny i bogaty. Od zawsze przeznaczony by być na szczycie pewnego dnia spotyka na swojej drodze tajemnicza Monique. Dziewczyna jest z zupełnie innego świata, zdaje się nie przejmować pieniędzmi, jest radosna, beztroska i wbrew zdrowemu rozsądkowi ufa, że świat przepełniona dobra energia. Nagle spotykają się dwie przeciwności: on - zestresowany prezes wartej miliardy korporacji i ona - żyjąca w zgodzie z wszechświatem uzdrowicielka. Czy to ma sens? Czy przypadkowe spotkanie może zmienić życie i sposób jego postrzegania? Czy miłość przetrwa w twardym biznesowym świecie pełnym intryg, matactw i wielkich pieniędzy, dla których nawet najbliżsi nie cofną się przed niczym. Obraz ludzi w garniturach, na wysokich stanowiskach może być przytłaczający, ale jest częścią naszego świata, natomiast przed nami otwiera się zupełnie inna rzeczywistość, duchowa. To domena uzdrowicielek, wróżek, kart i wędrownych Cyganów. Gdy pieniądze spotykają się z wiarą, niczego nie możemy być pewni...



Polecam książkę "Na granicy światów" na wakacyjne deszczowe dni, albo wręcz przeciwnie, na plażę, aby choć na chwilę zapomnieć o szarości naszego życia i przenieść się w bajkowy świat, gdzie nawet ubodzy znachorzy są szczęśliwi. Opowieść Adama Ablera jest lekka, przyjemna, chwilami beztroska, ale potrafi też trzymać w napięciu. Może to i nie jest mój ulubiony rodzaj literatury, ale czytając "Na granicy światów" mile spędziłam czas. Taki słodki deser z odrobiną rumu...



Anna M.
P.S. Niebo się trochę przejaśnia....

Pada, buro i ponuro. Snuję się po mieszkaniu i wymyślam sobie kolejne prace, a to montuję rolety w oknach, a to maluję drzwi, gotuję, piorę, szyję... Chwila oddechu, nastawiam wodę na kawę i staję przed półką z książkami. Dziś mam ochotę na coś lekkiego i przyjemnego, może dla odmiany jakiś romans? Ale nie, nie, Jane Austen i Emily Brontë poczekają na bardziej depresyjne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
570
322

Na półkach: ,

Wakacje to dla mnie czas relaksu - czas idealny na pływanie, książkę, ogólnie odpoczynek. Dla odprężenia sięgam wtedy po inne rodzaje literatury niż fantastyka czy kryminał. Na granicy światów to właśnie taka wakacyjna lektura - lekka, odrobinę ezoteryczna, utrzymana w atmosferze sensacji i romansu, w których przeplata się świat duchowy i świat przyziemny, materialny. Po stronie świata duchowego stoi Monique - uzdrowicielka, a po stronie korporacji i pieniądza stoi multimilioner Jeremy Chopar. Los łączy tę pozornie niepasującą do siebie parę, która odkrywa plusy i minusy obu płaszczyzn - tej przyziemnej, bezwzględnej oraz tej duchowej. Ich rodząca się miłość okraszana jest intrygami czekającymi na Jeremiego, który jeśli odpowiednio nie zadziała straci cały dorobek życia. Jak skończy się ich historia? Czy będą potrafili odnaleźć się w życiu, poglądach swoich partnerów? Czy Chopar utrzyma swój status?

Na granicy światów to romans z domieszką sensacji i korporacyjnego światka. Powieść przyjemna w odbiorze, napisana fajnym językiem, z odrobiną humoru oraz obrazem takich malowniczych miejsc jak np. Barcelona. Bohaterowie tej powieści to dwa różne światy. Jeden tajemniczy, niezrozumiały, często nieakceptowany. Drugi to świat biznesu, świat żądzy i władzy. Świat niezwykle bezwzględny. Monigue - optymistyczna, tajemnicza, ezoteryczna, a Chopar - człowiek pewien siebie, ze smykałką do biznesu, wręcz pracoholik, dla którego nie liczy się nic innego, niż praca i korzyści z niej płynące. Każde z nich daje drugiemu coś od siebie i to jest najfajniejszym elementem tej powieści. Odnajdują nowe możliwości w światach, umiejętnościach - partnera. Co do samej intrygi to jest to typowa sensacja z wątkiem finansowym, w której ten kto ma pieniądze i znajomości oraz wypłaci odpowiednią ilość łapówek wygrywa. Czasem wystarczy, także odrobina szczęścia lub po prostu zwykłe niedopatrzenie, by cały plan powiódł się lub upadł już na początku. Autor w ciekawy sposób przedstawia te machinacje, jednak niektóre elementy powieści wydawały mi się mało prawdopodobne, a tego oczekuję po romansie z takim wątkiem. Poza tym powieść momentami wydawała mi się odrobinę chaotyczna - podejrzewam, że spowodował to zabieg przeplatania się dwóch całkiem rożnych światów, które były ukazane z obu perspektywy opisywanej pary. Ponadto jeśli interesuje Was świat związany z ezoteryką, uzdrawianiem, świat duchowy - to w tej powieści otrzymacie go odrobinę i to z dość ciekawej perspektywy, a właściwie walki o to, aby stał się szanowany w świecie bardziej przyziemnym.
Podsumowując Na granicy światów to dobry romans z wątkiem sensacyjno-korporacyjnym, który zadowoli osoby lubujące się w tego typu powieściach. Książka dobra na wakacje.
- See more at: http://mkczytuje.blogspot.com/2014/07/na-granicy-swiatow-adam-abler.html#sthash.1Hlft9ex.dpuf

Wakacje to dla mnie czas relaksu - czas idealny na pływanie, książkę, ogólnie odpoczynek. Dla odprężenia sięgam wtedy po inne rodzaje literatury niż fantastyka czy kryminał. Na granicy światów to właśnie taka wakacyjna lektura - lekka, odrobinę ezoteryczna, utrzymana w atmosferze sensacji i romansu, w których przeplata się świat duchowy i świat przyziemny, materialny. Po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
65

Na półkach:

Mam problem z tą książką. Nie jest zła, tylko taka...nieokreślona. Romans (nie przepadam) miesza się z sensacją, wielki, lecz przyziemny, biznes z mistycyzmem. Na granicy światów są jej bohaterowie. Uzależniony od adrenaliny multimiliarder i uzdrowicielka. Przypadkowe spotkanie na zawsze odmienia ich życie. Fabuła nie oszałamia, ale autor stawia kilka ważnych pytań, nad którymi warto się zastanowić.

Mam problem z tą książką. Nie jest zła, tylko taka...nieokreślona. Romans (nie przepadam) miesza się z sensacją, wielki, lecz przyziemny, biznes z mistycyzmem. Na granicy światów są jej bohaterowie. Uzależniony od adrenaliny multimiliarder i uzdrowicielka. Przypadkowe spotkanie na zawsze odmienia ich życie. Fabuła nie oszałamia, ale autor stawia kilka ważnych pytań, nad...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

„Na granicy światów” to przykład powieści, wobec której nie można przejść obojętnie. Bo z jednej strony to bardzo dobre czytadło (szybka akcja, niebezpieczeństwo, zagadka),a z drugiej – chyba najwłaściwiej byłoby ją określić powieścią wtajemniczenia. Jeremy i Monique, dwójka głównych bohaterów powieści, spotykają się zupełnie przypadkowo. Od razu też są sobą zauroczeni, wyczuwając, że mogą sobie zaoferować coś więcej niż tylko przelotny romans. Każde z nich wywodzi się z innego świata. Jeremy to biznesman, multimilarder, którego życie nauczyło, że pieniądze są wszystkim i że ludziom, zwłaszcza kobietom, które się z nim wiążą, na tym właśnie jedynie zależy. Z kolei Monique to uzdrowicielka, idzie przez świat, dostrzegając ludzi, a nie stojący za nimi majątek. Wierzy, że na świecie są wyższe wartości i że dzięki nim człowiek może przeżyć życie właściwie. Jeremy, poznając przekonania Monique, otwiera się powoli na inne doświadczenia życiowe, obserwuje i uczy się tego, co to znaczy odczuwać świat. Monique też nie poprzestaje na tym, co wie, ale stara się pójść dalej, pobierając nauki duchowe od mistrzów. Razem i dzięki sobie rozwijają się, zmierzając ku szczęściu. Dla mnie to bardzo mądra książka, pokazująca, że należy skupiać się na rozwoju duchowym, na tym, co sprawia, że życie jest pełne i wartościowe.

„Na granicy światów” to przykład powieści, wobec której nie można przejść obojętnie. Bo z jednej strony to bardzo dobre czytadło (szybka akcja, niebezpieczeństwo, zagadka),a z drugiej – chyba najwłaściwiej byłoby ją określić powieścią wtajemniczenia. Jeremy i Monique, dwójka głównych bohaterów powieści, spotykają się zupełnie przypadkowo. Od razu też są sobą zauroczeni,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    50
  • Przeczytane
    32
  • Posiadam
    5
  • 2014
    3
  • Literatura piękna
    1
  • Audiobook- odsłuchane
    1
  • Papierowa
    1
  • Z Biblioteki
    1
  • 2023
    1
  • Chcę kupić
    1

Cytaty

Więcej
Adam Abler Na granicy światów Zobacz więcej
Adam Abler Na granicy światów Zobacz więcej
Adam Abler Na granicy światów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także