Imajica

Okładka książki Imajica
Clive Barker Wydawnictwo: Mag Seria: Uczta Wyobraźni fantasy, science fiction
928 str. 15 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Uczta Wyobraźni
Tytuł oryginału:
Imajica
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2014-05-16
Data 1. wyd. pol.:
2014-05-16
Liczba stron:
928
Czas czytania
15 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374804295
Tłumacz:
Wojciech Szypuła
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Lśnienie w ciemności. Dla uczczenia dwudziestolecia Lilja’s Library Clive Barker, P. D. Cacek, Ramsey Campbell, Richard Chizmar, Brian Keene, Jack Ketchum, Stephen King, Stewart O'Nan, Edgar Allan Poe, Kevin Quigley, Bev Vincent
Ocena 6,2
Lśnienie w cie... Clive Barker, P. D....
Okładka książki Clive Barkers Nightbreed Marc Andreyko, Clive Barker, Piotr Kowalski (rysownik)
Ocena 7,0
Clive Barkers ... Marc Andreyko, Cliv...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Okruchy wyobraźni



932 55 94

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
181 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
292
291

Na półkach: ,

W Londynie Charlie Estabrook z rozpaczy po odejściu żony, Judith, wynajmuje płatnego zabójcę, aby ją wyeliminował, wierząc, że tylko tak uwolni się od szaleńczej miłości. Jednak gnębiony wyrzutami sumienia spotyka się z dawnym ukochanym Judith, lowelasem Gentle’m, prosząc go, aby pojechał śladami zabójcy do Nowego Jorku, gdzie kobieta aktualnie pomieszkuje i uniemożliwił mu wykonanie zlecenia. Gentle’owi udaje się ocalić Judith, ale jeden rzut oka na jej niedoszłego oprawcę nierozerwalnie łączy ich losy. Zarówno Gentle, jak i Judith, od kiedy pamiętają borykają się z uciążliwą amnezję, pamiętając jedynie kilka ostatnich lat swoich egzystencji, ale mężczyzna odnajduje w płatnym zabójcy szansę na przypomnienie sobie swojego „ja”. Dowiaduje się od niego, że jest mistyfem, zwanym Pie’oh’pahem, bezpłciową istotą urodzoną w innym równoległym świecie. Istnieje pięć takich światów, zwanych Dominiami – cztery są ze sobą połączone, a piąty, ziemski, od zawsze egzystował z dala od pozostałych. Całość nazwano Imajiką, którą włada bezwzględny bóg Hapexamendios. Na Ziemii istnieją portale, umożliwiające niektórym śmiałkom podróże do pozostałych Dominiów, które Gentle w poszukiwaniu własnej tożsamości i zrozumienia wszechrzeczy postanawia odwiedzić w towarzystwie Pie. Tymczasem Judith również odkrywa istnienie pozostałych Dominiów i na własną rękę szuka sposobu dostania się do nich. Wkrótce, ona i Gentle przypomną sobie swoją przerażającą, wspólną przeszłość, która ma decydujące znaczenie dla całej Imajiki.

Clive Barker zasłynął, zarówno jako reżyser krwawego kina grozy, szczególnie z nurtu body horroru, jak i płodny pisarz literatury ekstremalnej i dark fantasy. Moim zdaniem w powieściach gore nie ma sobie równych, ale już choćby „Wielkim Sekretnym Widowiskiem” i „Everville” udowodnił, że równie dobrze radzi sobie w mrocznym fantasy. Epopeja „Imajica”, licząca sobie przeszło dziewięćset stron gatunkowo wpisuje się w estetykę dark fantasy, aczkolwiek można w niej również odnaleźć echa gore, z którego Barker słynie. Najnowsze wydanie Maga w pięknym kolekcjonerskim wydaniu w twardej oprawie w mistrzowskim tłumaczeniu Wojciecha Szypuły jest godne geniuszu tej powieści i zapewniam każdego, że warto wydać każdą złotówkę na to bądź, co bądź nietanie arcydzieło. Tak, dla mnie „Imajica” jest właśnie arcydziełem, dowodem rzadko spotykanego kunsztu Barkera i jego nieograniczonej wyobraźni, która uzależnia tak mocno, że wprost nie sposób oderwać się od tego pokaźnego tomiszcza.

„Wypatroszony, z wnętrznościami rozsnutymi wszędzie dookoła, nerkami na oczach i sercem ułożonym w kroku. Dookoła śmigały zwabione do zwłok stwory, unosząc ze sobą cząstki wykradzionego z korytarza światła. Nie miały kończyn, twarzy, a w większości wypadków nawet głów, na których twarz mogłaby się znajdować – bezkształtne strzępki czerni, posklejane jak odpadki w studzience kanalizacyjnej.”

Pięć Dominiów. Cztery zamieszkiwane przez dziwaczne rasy, podporządkowane rządom bezwzględnego autarchy i jego okrutnej żonie Quaisoir, mieszkających w pałacu w mieście Yzordderrex, będącym prawdziwym cudem architektonicznym. Piąte Dominium, Ziemia, od zawsze było odłączone od pozostałych, ale osoby trudniące się magią odnaleźli portale, dzięki którym mogli swobodnie przenosić się do pozostałych światów, uważając aby po drodze nie zabłądzić w królestwie żądnych ludzkiej krwi potworów, zwanym In Ovo. Tak w skrócie przedstawia się szkielet „Imajicy”, na którym opiera się cała pełna przygód i niebezpieczeństw przygoda głównych postaci, Judith i Gentle’a. Oboje pamiętają jedynie kilka ostatnich lat ze swojego życia i oboje nade wszystko pragną zgłębić tajemnicę swojej przeszłości i istnienia. Gentle pierwszy znajduje sposób, aby dostać się do pozostałych czterech Dominiów, przy pomocy mistyfa, bezpłciowego Pie’oh’paha, którego niezwykła natura pozwala na przybieranie dowolnej postaci na użytek patrzącego oraz zapewnianie każdemu, komu zapragnie niezapomnianych erotycznych przeżyć. Ich niesamowite przygody w czterech połączonych Dominiach , obfitują nie tylko w niebezpieczeństwa i bezpardonowe okrucieństwa, ale również w wielkie uczucia, które wkrótce nierozerwalnie ich połączą – ot, taka zawoalowana próbka genderyzmu;) W malowniczych światach, zamieszkanych przez najprzeróżniejsze rasy odkryją tożsamość swojego wroga, rządzącego wszystkim bezwzględnego autarchy, którego oblicza prawie nikomu niedane było ujrzeć. Tymczasem Judith w Londynie odkryje istnienie tajemniczego stowarzyszenia, zwanego Tabula Rasa, które od pokoleń zajmuje się eliminowaniem wszelkich przejawów magii, wiedząc, że istnienie potężnych magów, zwanych maestrami może doprowadzić do Pojednania – dołączenia piątego Dominium do czterech pozostałych, zgodnie z wolą boga Imajiki, Hapexamendiosa. Judith wdaje się w romans z jednym z członków Tabula Rasa, Oscarem Godolphinem, acz ich obsesyjne uczucie, przez które uparta do tej pory kobieta daje się zniewolić kryje w sobie tajemnicę jej przeszłości, która podobnie jak jestestwo Gentle’a może zmienić oblicze Imajiki. Więcej nie napiszę, bowiem po dotarciu Judith do Yzordderrex Barker pokusi się o mnogość zaskakujących zwrotów akcji, które nie tylko (jestem o tym przekonana) przyśrubują każdego czytelnika do kart powieści, ale też odepchną w cień dziwa czterech połączonych Dominiów. Co na początku wydawało mi się wprost niemożliwe, bo o tak obfitujących w najdrobniejsze szczegóły, fantastycznych światach nigdy nie czytałam. A jednak, wątki obyczajowe są jeszcze lepsze!

„Was wszystkich, kochanków […] gówno cały ten świat obchodzi, póki kieruje wami namiętność. To przez was płoną miasta i umierają narody. To wy jesteście siłą sprawczą tragedii, choć zwykle nie macie o tym pojęcia.”

Oprócz niezmierzonych pokładów wyobraźni zaskoczył mnie dojrzały warsztat Clive’a Barkera. Jego próbkę dał mi już w „Wielkim Sekretnym Widowisku” i „Everville”, ale w literaturze ekstremalnej zawsze był raczej oszczędny w słowach. „Imajica” warsztatowo (zresztą fabularnie również) zdeklasowała inne jego powieści, które dotychczas czytałam i choć nigdy nie narzekałam na jego pióro to muszę przyznać, że w tej epopei przeszedł sam siebie. Długie, acz jakże pobudzające wyobraźnię opisy miast czterech połączonych Dominiów wespół z ich dziwacznymi mieszkańcami wręcz wwiercają się w pamięć czytelnika – uzależniając, ale również wprost wpychając go w te niezwykłe światy, które wydają się być na wyciągnięcie ręki. Wyobraźnia to jedno, ale tak znakomite oddanie jej na kartach powieści dla wszystkich pisarzy oprócz Clive’a Barkera jest wręcz niemożliwe. Stephen King słusznie zachwyca się tą książką, bo w moim mniemaniu zdyskredytowała ona również większość jego powieści.

Mimo, że „Imajica” ściśle trzyma się konwencji dark fantasy, jedynie przy opisach krwawych mordów zahaczając o gore nie brak w niej ambitniejszych, dających do myślenia przesłań. Barker sporo rozwodzi się nad boskością oraz odwieczną wojną płci, symbolizowaną władającym Imajiką Hapexamendiosem i zniewolonymi przez niego boginiami oraz rzecz jasna Gentle’m i Judith, których połączyła zakazana namiętność. Ponadto Barker całą wędrówką Gentle’a i Pie przez fantastyczne krainy Dominiów w zawoalowany sposób pragnie przedstawić podróż człowieka przez życie ku śmierci. Próba zrozumienia przez bohaterów otaczających ich światów oraz pragnienie przypomnienia sobie własnych tożsamości to tak naprawdę odwieczne dążenie homo sapiens do odkrycia sensu istnienia. Owe podteksty, tak niełatwe do wychwycenia, kiedy już dotrą do czytelników mogą dać im sporo do myślenia, a przy okazji urozmaicić i tak elektryzującą fabułę powieści. Bez moralizowania, acz z przesłaniem – takiego Barkera dotąd nie znałam.

„Imajica” to jak na razie najlepsza powieść Clive’a Barkera, jaka wpadła mi w ręce. Ponad dziewięćsetstronicowa opowieść o niezwykłych światach i przerażającym przeznaczeniu, która jak dla mnie i tak była za krótka. O przygodach Gentle’a i Judith mogłabym czytać bez końca i jestem przekonana, że jeszcze nieraz do nich wrócę. Na tak uzależniające arcydzieło natrafia się bardzo rzadko, dlatego przestrzegam wielbicieli wszystkich gatunków literackich (tutaj jest absolutnie wszystko, a więc każdy bez względu na preferencje na pewno będzie zachwycony): zastanówcie się zanim przeczytacie, bo ta powieść was opęta i nigdy nie pozwoli o sobie zapomnieć! Słowami oddać geniuszu „Imajiki” się nie da to po prostu trzeba przeżyć na własnej skórze. Posługując się doznaniami jednego z bohaterów książki powiem tylko: byłam zachwycona, że udało mi się odkryć takie cuda.

http://horror-buffy1977.blogspot.com/

W Londynie Charlie Estabrook z rozpaczy po odejściu żony, Judith, wynajmuje płatnego zabójcę, aby ją wyeliminował, wierząc, że tylko tak uwolni się od szaleńczej miłości. Jednak gnębiony wyrzutami sumienia spotyka się z dawnym ukochanym Judith, lowelasem Gentle’m, prosząc go, aby pojechał śladami zabójcy do Nowego Jorku, gdzie kobieta aktualnie pomieszkuje i uniemożliwił mu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    690
  • Przeczytane
    249
  • Posiadam
    170
  • Uczta Wyobraźni
    28
  • Fantastyka
    18
  • Teraz czytam
    15
  • Ulubione
    12
  • Chcę w prezencie
    10
  • Uczta wyobraźni
    9
  • 2014
    7

Cytaty

Więcej
Clive Barker Imajica Zobacz więcej
Clive Barker Imajica Zobacz więcej
Clive Barker Imajica Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także