Delikatnie mówiąc nie jestem fanem tego gatunku jednakże fabuła była niezwykle wciągająca. Także czasy w których umiejscowiono akcje bardzo mi się podobały. Jak się pominie wiadome sceny to na prawdę fajna, lekka książka.

Delikatnie mówiąc nie jestem fanem tego gatunku jednakże fabuła była niezwykle wciągająca. Także czasy w których umiejscowiono akcje bardzo mi się podobały. Jak się pominie wiadome sceny to na prawdę fajna, lekka książka.

Książki Beatrice Small są... inne od reszty romansów historycznych. To nie Catherine Coulter, Jude Deveraux czy Amanda Quick. Nie, tu jest więcej - więcej bohaterów, seksu i wyuzdania. Tu wierność ma różne oblicza, a miłość wcale nie musi trwać wiecznie. Godne polecenie dla każdego, kto twierdzi, żę romanse historyczne są nudne i oczywiste.

Rhonwyn była wychowywana jak żołnierz, a nie nieśmiała panna na wydawaniu. Trudno więc się dziwić, że gdy niespodziewanie wychodzi za mąż za Edwarda wszystko układa się nie tak, jak powinno... Przełomem w ich realacjach wydaje się wyjazd na wyprawę krzyżową, gdzie wszystko się zmienia, gdy małżonkowie zostają rozdzieleni, a Rhonwyn trafia do haremu szejka. Odnajduje tam szczęście i spokój, ale wydaje jej się, że tęskni za Edwardem, dlatego postanawia wracać do Anglii. Tylko czy Edward naprawdę na nią czekał? Co czeka Rhonwyn po powrocie do kraju z totalnie zszarganą reputacją?

Książki Beatrice Small są... inne od reszty romansów historycznych. To nie Catherine Coulter, Jude Deveraux czy Amanda Quick. Nie, tu jest więcej - więcej bohaterów, seksu i wyuzdania. Tu wierność ma różne oblicza, a miłość wcale nie musi trwać wiecznie. Godne polecenie dla każdego, kto twierdzi, żę romanse historyczne są nudne i oczywiste.

Rhonwyn była wychowywana jak...

Książka z wdziękiem napisana.Miłosne wątki typowe dla autorki.Widać,że wymyślona bohaterka jest kochana przez autorkę i darzy ją specjalną estymą co czytelnik od razu wyczuje.Mnie się bardzo spodobało opisy codziennego życia w średniowieczu radość z codziennych radość ze żniw,ze zmian pór roku.Człowiek zagłebia się w tym świecie jakby istniał on naprawdę.

Książka z wdziękiem napisana.Miłosne wątki typowe dla autorki.Widać,że wymyślona bohaterka jest kochana przez autorkę i darzy ją specjalną estymą co czytelnik od razu wyczuje.Mnie się bardzo spodobało opisy codziennego życia w średniowieczu radość z codziennych radość ze żniw,ze zmian pór roku.Człowiek zagłebia się w tym świecie jakby istniał on naprawdę.

Następna książka Beatrice Small na mojej półce.

Rhonwyn i Glynn są dziećmi księcia Llywena, lecz nikt nie ma o tym pojęcia, bowiem książę dobrze strzeże swojej rodziny.
Książę Llywenn ap Gryfydd jest księciem Walii. Jego dzieci, po śmierci matki a jego ukochanej Valii, zostają przeniesione do zamku Cythraul.Tam zajmują się nimi żołnierze.

Mijają lata. Książę pojawia się, gdyż zawarł kontrakt z Anglikami. Do spełnienia warunków kontraktu jest potrzebna mu ... córka. Niestety Rhonwyn nie jest dziewczyną, jaką książę spodziewał się zastać; nosi męskie ubrania, jest dobra w sztukach walki, chętnie przystaje w towarzystwie żołnierzy. Llywelynn zdaje sobie sprawę, że tylko jego siostra Gwyllian może zmienić jego córkę w prawdziwą kobietę.

Rhonwyn czyni postępy w nauce i jest gotowa wyjść za mąż. Edward choć sprawia dobre wrażenie na dziewczynie, to jednak nie jest taki jak ona sobie wymarzyła. Nie toleruje jej zainteresowania bronią czy walką. Uważa, że kobiecie to nie przystoi.

W małżeństwie powoli zaczyna się układać. Wkrótce Edward dostaje propozycję aby wziąć udział w Krucjacie. Zgadza się, żeby Rhonwyn mu towarzyszyła. Jednakże w trakcie walki, Rhonwyn zostaje pojamana i wzięta do niewoli.

Choć Rhonwyn cieszy się względami Ryszata to jednak skrycie marzy o ucieczce i powrocie do domu. Gdy w końcu to jej się udaje, jest zaskoczona zmianami, które widzi...

Jak potoczą się losy bohaterki? Czy w końcu odkryje prawdziwą miłość? Jak zareaguje Edward widząc żywą żonę? Jeśli chcecie wiedzieć to przeczytajcie. Z całą pewnością się nie zanudzicie, gdyż cały czas coś się dzieje.

Następna książka Beatrice Small na mojej półce.

Rhonwyn i Glynn są dziećmi księcia Llywena, lecz nikt nie ma o tym pojęcia, bowiem książę dobrze strzeże swojej rodziny.
Książę Llywenn ap Gryfydd jest księciem Walii. Jego dzieci, po śmierci matki a jego ukochanej Valii, zostają przeniesione do zamku Cythraul.Tam zajmują się nimi żołnierze.

Mijają lata. Książę pojawia...

Nigdy nie bylam zagorzalym fanem sriedniowiecznych romasow, niestety ksiazka ta nie zmienila mojej opini. Ksiazka nie jest zle napisana, ale te wszystkie "meskie miecze" i "milosne pochwy"... Co do samej historii, to nie jest ona szablonowa i zdecydownie zaskakuje, ale nie jestem pewna czy pozytywie. Jezeli oczekujesz prostej opowieci, to jej tutaj nie znajdziesz.

Bohaterka: Rhonwy, bywa naiwna, ale mozna to zganic to na bark odpowiedniego wychowania. Pozniej wkracza duma, ktora zakrawa na egoizm. Ale dosyc o tym. Poznajemy ja gdy ma piec lat i jej ukochana matka umiera w przedwczesnym pologu. Ojciec zabiera ja i brata to twierdzy blisko granicy Walii z Anglia i tam pozostawia na dlugie dzieisec lat. Nie ma tam, zadnej kobiety, nikt nie umie czytac, a jedyna rzecza, jaka tamtejsi mezczyzni moga uczyc zglodniale wiedzy dziecko jest walka. Ojciec przypomina sobie o niej, gdy zostaje obiecana angielskiemu lordowi w ramach traktatu pokojowego. Wyobrazcie sobie jego zdumienie, gdy widzi swa 15-letnia pocieche, wygladajaca i zachowujaca sie jak nieokrzesany mlodzieniec. Tym niemniej, wystarczylo pol roku, aby uczynic z nej dame, nauczyc pisac, czytac, dwoch obcych jezykow, matematyki, artytmetyki, logiki, zarzadania itd. Prawdziwy geniusz!

Mezczyzna nr1: Edward - jest on mezyczyzna, wybranym przez krola Angli do poslubienia dzikiej Walijki. Przystojny, aczkolwiek dwa razy starszy od Ronwyn (wiem, te czasy..). Jest pod wrazeniem piekna swej zony i wierzy, ze los sie do niego usmiechnal. Nie powstrzymuje go to jednak od zgwalcenia (tak, zgwalcenia!) swej szesnastoletniej zony. Tluymaczy sie tym, ze tego oczekuje od niego krol... Dobrze, ze swa sumienie mogl zachowac czyste. Pomimo tych przezyc nawiazuje sie miedzy nimi przyjazn, ktora wkoncu prowadzi do milosci, aczkolwiek pozycie w sypialni nadal pozostaje bardzo problematyczne.
Edward wyrusza na wojne krzyzowa i zabiera za soba zone. Ta wciagnieta w walke, zostaje pojmana przez Saracenow. Kochajacy maz, poswiecil cale cztery dni na jej poszukiwania, po czym uznal, ze nie zyje. To sie nazywa molosc! Co wiecej, dwa miesiace pozniej, oswiadcza sie listownie swej kuzynce. Jak tutaj nie kochac wspanialego Edwarda.

Mezczyna nr 2: Kalif Raszyd - Najprzystojnieszy mezczyzna jakiego Ronwyn widziala. Zdolal przelamac jej niechec do zbilenia juz pierwszej nocy... Ktos kto opieral sie temu tyle czasu, oddaje sie tak calkowicie obcemu mezczyznie.. Co za glupoty, niewazne jak wspanialym jest on kochankiem. Nasza bohaterka, szybko pogodzila sie ze swym losem i zdecydowala sie czerpac jak niejwiecej sie dalo z obecnej sytuacji. Sadze, ze jedyna rzecza powstrzymujaca ja przed zakochaniem sie w kalifie, jest fakt, ze jest liczna z wielu w jego haremie.

Mezczyzna nr 3 (tak, jest kolejny): Rafe - jest kuzynem Edwarda i pojawial sie juz wczesniej. Nie sprawial pozytywnego wrazenie. Wydawal sie zawistny i malostkowy. Bywal bezczelny wobec Ronwyn. Gdy wyjechala z mezem na krucjate, juz kalkulowal jakie moze miec korzysci z ich smierci. A tu boom, on jest tym jedynm... Brak bylo tego romatyzmu miedzy nimi, autorka poswiecila im moze 40 stron w ksiazce, ktora ma ponad 300.

Steam: Slabuitko, wszystkie te miecze nie wplywaly kozystnie.

Nigdy nie bylam zagorzalym fanem sriedniowiecznych romasow, niestety ksiazka ta nie zmienila mojej opini. Ksiazka nie jest zle napisana, ale te wszystkie "meskie miecze" i "milosne pochwy"... Co do samej historii, to nie jest ona szablonowa i zdecydownie zaskakuje, ale nie jestem pewna czy pozytywie. Jezeli oczekujesz prostej opowieci, to jej tutaj nie...

Wydane do biblioteki

Wydane do biblioteki

Lekko naiwna i tendencyjna, ale dobrze i szybko się czyta.

Lekko naiwna i tendencyjna, ale dobrze i szybko się czyta.

Zmysłowo i erotycznie niespokojna książka!
Nadpobudliwa ku uciesze czytelników,którzy nie chcą zasnąć czytając!

Nie wiesz nic o swoim ciele,tak zostałaś wychowana;trafia ci się małżonek-egoista w łóżku;uważasz się za oziębłą;trafisz do niewoli i boom!Olśnienie!Wyparcie!Odzyskana zmysłowość!
Powroty nie są łatwe,jeśli okazuje się,że nie masz już do czego,a splamiony honor wiąże ci ręce.Ale nawet sytuacja beznadziejne wskazuje drogę do szczęścia...

Nie można się nudzić!

Zmysłowo i erotycznie niespokojna książka!
Nadpobudliwa ku uciesze czytelników,którzy nie chcą zasnąć czytając!

Nie wiesz nic o swoim ciele,tak zostałaś wychowana;trafia ci się małżonek-egoista w łóżku;uważasz się za oziębłą;trafisz do niewoli i boom!Olśnienie!Wyparcie!Odzyskana zmysłowość!
Powroty nie są łatwe,jeśli okazuje się,że nie masz już do czego,a splamiony honor...

Fajna. Mi się bardzo podobała.

Fajna. Mi się bardzo podobała.

Szału nie ma ;)

Szału nie ma ;)