Przystań Julii

Okładka książki Przystań Julii
Katarzyna Michalak Wydawnictwo: Znak Cykl: Seria kwiatowa (tom 3) literatura piękna
298 str. 4 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura piękna
Cykl:
Seria kwiatowa (tom 3)
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2014-11-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-11-01
Liczba stron:
298
Czas czytania
4 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324025107

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Ciesz się szczęściem, chociaż jest ulotne!



5772 669 447

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
1544 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
139
132

Na półkach:

Wielu czytelniczkom, które pokochały serię kwiatową Katarzyny Michalak, z pewnością robi się przykro na samą myśl, że autorka doprowadza do końca losy trzech kobiet, których drogi nieustannie przecinały się ze sobą. Jest to naturalne. Uczucie smutku powstaje w odpowiedzi na czytelniczy niedosyt, który chciałby więcej i więcej. Jest to doskonale znane mi uczucie, choć ja niestety nie umiałam wejść do końca ani w tę powieść, ani w drugą część trylogii, nie mówiąc o innych książkach pani Kasi, którą prywatnie bardzo szanuję za to, co osiągnęła. Utwierdzam się jedynie w przekonaniu, że jej styl nie jest tym, który do końca czytelniczo mnie zaspokaja, a po jej lektury sięgam dlatego, że kuszą mnie okładki, nazwisko, a przede wszystkim nadzieja, że tym razem jakąś jej książkę pokocham... "Przystani Julii" należy się jednak rzetelna recenzja, ponieważ jest to jedna z ważniejszych kobiecych premier tego, dobiegajacego już końca, roku.


Trzy przyjaciółki z Ulicy Leśnych Dzwonków nadal zmagają się ze swoimi problemami. Cieżarna Gosia nie może poradzić sobie z depresją po śmierci ukochanego i zamyka się w domu. W życiu Kamili i Łukasza panuje wieczny chaos spowodowany zarządzaniem dwoma potężnymi firmami i tejemniczym anonimem, który również w ich wspólnym szczęściu nieźle namiesza. Porzucona przez męża i dziecko Julia postanawia uciec od problemów i na jakiś czas przeprowadza się do Chatki Dorotki gdzieś w Bieszczadach z zamiarem rozpoczęcia tam nowego życia, co po części naprawdę jej się udaje, głównie za sprawą pojawiającego się nagle byłego narzeczonego (a może raczej za sprawą Bezy, niesfornej kotki, która uwielbia pakować się na klawiaturę laptopa) oraz przystojnego sąsiada Grzegorza, który służy jej pomocą przy każdej możliwej okazji.

Czy anonim i tajemnicze HV475 będą w stanie zburzyć wspólną przyszłość Łukasza i Kamili? Czy Gosia w końcu upora się ze stratą i na nowo otworzy się na ludzi? Jak potoczą się losy Julii chowającej się przed problemami na końcu świata i który mężczyzna na dobre skradnie jej serce? Tego wam nie zdradzę, ale gwarantuję wszystkiego dowiecie się podczas lektury ksiażki.

To, co uderza mnie kolejny raz po lekturze książki pani Kasi, to przede wszystkim słabość kobiet, którą przerywa dopiero pojawienie się mężczyzny. Mam wrażenie, że większość bohaterek, które autorka kreuje, są niczym trzcina na wietrze, którą to złamać może najmniejszy nawet podmuch wiatru czy kropelka wody. Niektóre te zagubione i rozmemłane emocjonalnie kobietki kryją gdzieś w sobie jednak siłę i taka jest właśnie Julia, która zdobywa się na postawienie wszystkiego na jedną kartę i ucieczkę. Przyznam, że ten wątek i klimat, który wokół niego zbudowała autorka rzeczywiście mnie urzekł. Niemalże czułam się jak stojąca w piwnicy na boso Julia bezradnie patrząca na wygasły piec i tak jak ona chowałam się pod starą pierzynę, żeby nie zmaraznąć. Wątek Julii, urzekł mnie w tej ksiażce chyba najbardziej. I nie wiem czy nie dlatego, że był najzwyklejszy i najmniej przesadzony...

Nie pierwszy raz, po przeczytaniu książki tej autorki mam wrażenie, że przesadza ona z ilością nieszczęść spadających na bohaterów, a fabuła utworu jest trochę za sucha, pozbawiona "tego czegoś" i pędzi zbyt szybko. Również podczas letury "Przystani Julii" niejednokrotnie miałam wrażenie, że jeszcze jedno dramatyczne wydarzenie i po prostu w tej dynamicznej fabule się zgubię, usiądę gdzieś na marginesie i bezradnie rozłożę ręce. Nieszczęśliwa miłość, samotność, kalectwo, słabo rokująca ciąża, problemy w pracy, bezpośrednie zagrożenie życia, pożary, zastraszanie... Przyznam, że kilkakrotnie miałam ochotę krzyknąć "kobieto, wystarczy tych dramatów, przystopuj!". Mam jednak świadomość, że jest to moja subiektywna opinia i wielu czytelniczkom podoba się ograniczenie opisów właściwie do minimum i skupienie się na szybkim rozwoju wydarzeń, które niczym lawina, ściągają za sobą następne. Dla mnie to jednak zbyt dużo i styl pisania pani Michalak raczej mi nie odpowiada, choć muszę przyznać, że opisy kwiatów rozpoczynajace kolejne rozdziały były niemalże jak miód na moje czytelnicze serce i delektowałam się każdym z nich. Przepiękne!

Podsumowując, "Przystań Julii" to książka, do której ja prywatnie podchodzę dość neutralnie. Dostrzegam w niej zarówno plusy i minusy. Niektóre elementy zachwycaja mnie i odbierają dech w piersiach, inne przytłaczają i najzwyczajniej w świecie męczą. Nie da się jednak ukryć, że zarówno okładka jak i nazwisko autorki działają na korzyść utworu. Jestem też pewna, że "Przystań Julii" oczaruje tysiące czytelniczek, które po nią sięgną, dlatego zachęcam was do jej lektury, choć mojego serca do końca nie skradła. Jest to też idealny pomysł na gwiazdkowy prezent dla każdej zaczytanej okularnicy i tej czytającej bez, której udało się, mimo ogormu przeczytanych stron, zachować dobry wzrok. To książka godna polecenia.

Wielu czytelniczkom, które pokochały serię kwiatową Katarzyny Michalak, z pewnością robi się przykro na samą myśl, że autorka doprowadza do końca losy trzech kobiet, których drogi nieustannie przecinały się ze sobą. Jest to naturalne. Uczucie smutku powstaje w odpowiedzi na czytelniczy niedosyt, który chciałby więcej i więcej. Jest to doskonale znane mi uczucie, choć ja...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 263
  • Chcę przeczytać
    783
  • Posiadam
    398
  • Ulubione
    77
  • Katarzyna Michalak
    36
  • 2014
    34
  • Teraz czytam
    17
  • 2015
    17
  • Literatura polska
    15
  • Chcę w prezencie
    13

Cytaty

Więcej
Katarzyna Michalak Przystań Julii Zobacz więcej
Katarzyna Michalak Przystań Julii Zobacz więcej
Katarzyna Michalak Przystań Julii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także