Nomen omen
336 str.
5 godz. 36 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Cykl wrocławski (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Uroboros
- Data wydania:
- 2014-02-05
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-02-05
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328008373
- Tagi:
- literatura polska Wrocław
Przygoda czai się za rogiem. A imię jej Salomea!
Salomea Przygoda ucieka od zwariowanej rodziny, chcąc rozpocząć samodzielne życie. Gdy okazuje się, że jej stancja przypomina posiadłość z filmów grozy klasy B, prowadzona jest przez trzy siostry w dość podeszłym wieku i papugę, a w telefonie słychać głosy, Salka zaczyna zastanawiać się, czy to aby na pewno był dobry pomysł. Pojawienie się młodszego brata jedynie komplikuje i tak niełatwą już sytuację – zwłaszcza, gdy pewnego dnia próbuje utopić siostrę w Odrze.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 3 009
- 1 550
- 770
- 201
- 88
- 68
- 59
- 44
- 44
- 42
Opinia
Recenzję można przeczytać również na: http://zniewolone-trescia.blogspot.com
Czasami każdy z nas pragnie uciec ze swojego dotychczasowego życia. Rzucić to wszystko w diabły, odciąć się od najbliższych i zacząć wszystko od początku w całkiem innym miejscu. W takiej sytuacji znajduje się Salomea Klementyna zwana pieszczotliwie Salką. Wcale jej się nie dziwię – matka próbuje ją swatać z każdym pojawiającym się na horyzoncie mężczyzną, opowiadając przy tym o najdrobniejszych szczegółach życia intymnego dziewczyny, ojciec zakochany na zabój jest w dziewiętnastym wieku, a młodszy brat, Niedaś... Szkoda nawet gadać. Salka ma przez to kompleksy i ląduje we Wrocławiu na Lipowej, która przeraża dosłownie wszystkich, poczynając od taksówkarzy, a na babci Przygodowej kończąc. Tam bowiem mieszkają trzy identyczne siostry w podeszłym wieku i papuga uwielbiająca wafelki. Niby nic, a jednak tu jest pies pogrzebany. I to prawie dosłownie.
O prozie Marty Kisiel słyszałam sporo pozytywnych opinii. Że dobre, że zabawne, że warto przeczytać. Nawet na okładce znalazłam rekomendację, że podobna do Terry’ego Pratchetta, którego prozy, szczerze powiedziawszy, nie przeszłam kilka lat temu. Nie nastawiałam się więc na nic szczególnego i przyznam, że początek rzeczywiście nie przekonywał mnie do dalszej lektury. Nie był mdły, ale brakowało mi czynnika, który sprawiłby, że czytałabym z wypiekami na twarzy. Byłam wręcz przekonana, że nic nie zmieni mojego zdania i „Nomen Omen” pozostanie przeciętniakiem z przeciętną bohaterką i gromiącą wszystkich wzrokiem staruszką. Myliłam się. Akcja rozkręca się do tego stopnia, że w pewnym momencie z trudem oderwałam się od książki, chcąc natychmiast dowiedzieć się, co dalej.
Sami bohaterowie są dość ekscentryczną, choć bardzo sympatyczną bandą indywiduów. O Salce i jej rodzinie już wspomniałam. Należy do tego grona dorzucić dość ważną postać babci Przygodowej, która jest pocieszycielką Salki z awersją do krawiectwa.
W domu przy Lipowej poznajemy trzy siostry Bolesne: srogą, noszącą się po męsku Matyldę, dawną psorkę od łaciny, przed którą nadal drży wrocławska elita, dużo bardziej kobiecą, otwierającą się na nowości Jagę oraz Milę, którą poznajemy najmniej, ale także mającą ważny udział w wydarzeniach, których jesteśmy świadkami przy lekturze. Już na początku byłam bliska ich prawdziwej tożsamości, ale potem przyszło skojarzenie z serialem „Czarodziejki”. Mylne, może na szczęście. Bardzo podoba mi się relacja pomiędzy siostrami. Każda z nich jest inna, potrafią być ze sobą do bólu szczere, mieć odmienne zdanie, ale zawsze, gdy sytuacja tego wymaga, działają razem. Chyba nic nie potrafi ich skłócić.
Na koniec pozostają jeszcze Bartek i Basia. Ten pierwszy to typowy filolog języka polskiego, obecnie doktorant, którego Salka poznaje w uczelnianej księgarni, gdzie pracuje. Humanista szukający odpowiedzi na wszystko w bibliotece, sypiący wierszami jak z rękawa, z dobrym sercem i słabą kondycją.
Basia zaś stała się moją ulubienicą z powieści. Nie tylko przez zbieżność imion, ale ta drobna blondyneczka nosząca nieśmiertelne glany, uwielbiająca Warcrafta – dalej nie rozumiem wielu rozmów jej i Niedasia – i niedająca sobie w kaszę dmuchać nawet umarlakom zyskała moją sympatię bojową postawą i sposobem, w jaki dołączyła do tego towarzystwa. Lepiej takiej schodzić z drogi, bo można skończyć jak Niedaś. A może nawet gorzej.
Styl Marty Kisiel jest dość przyjemny dla czytelnika. Lekki, bez nadmiernych kolokwializmów, z odpowiednio dopasowanymi, naturalnymi dialogami i szczyptą humoru, która w kilku miejscach sprawiła, że nie mogłam przestać chichotać.
„Nomen Omen” to dobra książka. Niewybitna, niewnosząca literatury fantasy na wyższy poziom, ale wciąż dobra. Nieco ciężkawy początek nie zachęca, ale sympatyczne postacie i akcja, która zaczyna nabierać tempa aż do szalonego finału wynagradzają tę niedogodność, więc z czystym sumieniem mogę ją polecić na wolny wieczór po ciężkim dniu.
Recenzję można przeczytać również na: http://zniewolone-trescia.blogspot.com
więcej Pokaż mimo toCzasami każdy z nas pragnie uciec ze swojego dotychczasowego życia. Rzucić to wszystko w diabły, odciąć się od najbliższych i zacząć wszystko od początku w całkiem innym miejscu. W takiej sytuacji znajduje się Salomea Klementyna zwana pieszczotliwie Salką. Wcale jej się nie dziwię –...