Z perspektywy europejskiej nie wiemy o konflikcie w Gran Chaco praktycznie nic. A jednak wojna trwała przez prawie trzy lata, pochłaniając ponad 90 tysięcy ludzkich istnień. Prawdziwą ironię stanowi jednak fakt, iż rzekome złoża ropy naftowej, stanowiące przyczynę podjęcia działań zbrojnych między Boliwią a Paragwajem, nigdy nie zostały tam odnalezione. Tym samym zwycięstwo Paragwaju, pomimo kiepskiego wyposażenia, sprowadziło się wyłącznie do przesunięcia granic.
To opracowanie wypełnia wyraźną lukę w polskim piśmiennictwie dotyczącym konfliktów w Ameryce Południowej. Czytelnik jest zasypywany licznymi szczegółami geograficznymi i zakresu organizacji sił zbrojnych obu krajów, co zmusza go do zachowania uwagi i skupienia w trakcie czytania. Jeżeli jednak ktoś sięgnął wcześniej po inne książki z serii wydawnictwa „Inforteditions” nie powinien tym być zaskoczony. Ładna czcionka, choć nieco zbyt drobna, co zmusza do czytania przy bardzo dobrym oświetleniu.
Co ważne, autor stara się być obiektywnym obserwatorem, nie przesądzając racji żadnej ze stron. Nie zrezygnował również z naukowego oprzyrządowania – są przypisy i sekcja bibliograficzna, nie jest to pozycja o charakterze popularyzatorskim. Książka została racjonalnie podzielona na rozdziały, dotyczące nie tylko samej wojny czy uzbrojenia, ale również sytuacji geopolitycznej. Jest starannie i merytorycznie, choć większa ilość map byłaby mile widziana. W sumie bardzo interesująca pozycja, którą z zaciekawieniem przeczytałem w trakcie majowej wędrówki w rejonie Pienin…

Z perspektywy europejskiej nie wiemy o konflikcie w Gran Chaco praktycznie nic. A jednak wojna trwała przez prawie trzy lata, pochłaniając ponad 90 tysięcy ludzkich istnień. Prawdziwą ironię stanowi jednak fakt, iż rzekome złoża ropy naftowej, stanowiące przyczynę podjęcia działań zbrojnych między Boliwią a Paragwajem, nigdy nie zostały tam odnalezione. Tym samym zwycięstwo...

O konflikcie Boliwii z Paragwajem 1932-1935 roku nie wiedziałem nic. Stąd moje zaciekawienie niewielką książeczką opisującą tą wojnę. Wydanie niepozorne miękka oprawa i szary ekonomiczny papier. W środku trochę map, zdjęć i załączników. Cena nie przekraczała 30 zł.
Obserwuję ostatnio dwa wydawnictwa mające inny styl wydawania książek. Napoleon V przoduje w luksusowych dziełach, wydawanych z górnej półki za niemałą cenę. Inforteditions poszło inną drogą- ekonomia i niewielka cena. Czy czyta się gorzej? Jeśli chodzi o treść nie, ale mapy wypadają dużo słabiej. Mikroskopijna czcionka w przypisach sprawia, że bez lupy nie podchodź. Całe szczęście, że dobór tematów ratuje całość.
Wracając do książki- styl autora jest miejscami zbyt przesycony faktami. Wydać naukowe podejście do tematu. Uporządkowanie poszczególnych zagadnień jest wzorowe. Mamy dzięki temu krótką historię obu stron konfliktu, porównanie uzbrojenia i sytuacji geopolitycznej.
W treści zdarzają się miejsca, gdzie styl zabijają liczby, nazwy formacji wojskowych i suche przesunięcia wojsk. Trzeba dodać, że Autor jest starym wyjadaczem tych tematów i pewnie nie ma problemu z nieznanym terenem, ale inni mogą się pogubić. Musimy się skupić podczas czytania tych bardziej "suchych" rozdziałów. Przyda nam się także mapa o szerszym zakresie niż prezentowane w książce. Warto obserwować opisywane zmiany linii granicznych, utratę dostępu do oceanu i inne przyczyny pośrednie tego konfliktu.
Autor skupia się głównie na działaniach lądowych. Odziały przemieszczają i giną w nieznanych nam miejscach. Nie znaczy, to jednak, że zapomniał o lotnictwie i marynarce. Działania tych sił zbrojnych mamy wyodrębnione w rozdziałach w końcowej części książki.
Dość dużo dają dane zbierane przez Pisarza w tabelach na końcach poszczególnych części. Można porównać i wyciągnąć wnioski.
Reasumując mamy do czynienia z niszowym tematem, dość starannie opracowanym i wartym zaznajomienia się. Miejscami nie łatwym ale i nie niemożliwym do przestudiowania.
Z racji ceny mamy pewne ograniczenia, które z jednej strony drażnią, a z drogiej znacząco obniżają cenę publikacji. Coś za coś.
Jeżeli kogoś interesuje jeden z najbardziej krwawych konfliktów ameryki południowej niech śmiało szuka tej pozycji.

O konflikcie Boliwii z Paragwajem 1932-1935 roku nie wiedziałem nic. Stąd moje zaciekawienie niewielką książeczką opisującą tą wojnę. Wydanie niepozorne miękka oprawa i szary ekonomiczny papier. W środku trochę map, zdjęć i załączników. Cena nie przekraczała 30 zł.
Obserwuję ostatnio dwa wydawnictwa mające inny styl wydawania książek. Napoleon V przoduje w luksusowych...