W moim odczuciu pomysł był wspaniały, ale wykonanie słabsze. Poznajemy główną bohaterkę, która spotyka się ze śmiercią mamy i podjęciem decyzji o wybranie głównego bohatera. Na pewno nie można jej odmówić licznych zwrotów akcji i nieprzewidywalnych sytuacji. Jest to nietypowa książka dla dzieci/wczesnej młodzieży, jednak chciałabym móc zagłębić się w historię, na co najmniej 200 stronach. Zakończenie jak i cały bieg wydarzeń jest nieprzewidywalny i zarazem przyjemny. Sama lektura jest dość abstrakcyjna i nieprawdopodobna, niektórym to nie przeszkadza, jednak zwyczajnie jestem chyba za stara na takie książki. Pomimo tych wad nie przestanę jej polecać, ponieważ jest to utwór godny uwagi. No tak, jeszcze jedno nigdy nie widziałam przekazania tak wielu treści na tak małej ilości stron, za to naprawdę gratuluję.

W moim odczuciu pomysł był wspaniały, ale wykonanie słabsze. Poznajemy główną bohaterkę, która spotyka się ze śmiercią mamy i podjęciem decyzji o wybranie głównego bohatera. Na pewno nie można jej odmówić licznych zwrotów akcji i nieprzewidywalnych sytuacji. Jest to nietypowa książka dla dzieci/wczesnej młodzieży, jednak chciałabym móc zagłębić się w historię, na co...

Już dawno nie spotkałam tak fantastycznej bohaterki i tak fajno ponurych jej przygód. Książka z wielkim potencjałem, szkoda, że zamknięta na tak niewielu stronicach. Chętnie czytałabym i czytała o smutnej Ewelince, jej milczącym koleżce no i o czarnym ptaku.

Już dawno nie spotkałam tak fantastycznej bohaterki i tak fajno ponurych jej przygód. Książka z wielkim potencjałem, szkoda, że zamknięta na tak niewielu stronicach. Chętnie czytałabym i czytała o smutnej Ewelince, jej milczącym koleżce no i o czarnym ptaku.

Książka króciutka, ale jakże pełna treści... Rzecz dzieje się w lekko surrealistycznym, niezbyt życzliwym świecie, gdzie 9-letnia dziewczynka po nagłej śmierci matki ma wybrać na swojego opiekuna dowolnego dorosłego. W ciągu tygodnia, który poprzedza decyzję Eweliny, dziewczynka poznaje szereg ludzi i stworzeń, mierzy się z kolejnymi tragediami i doświadcza wielu emocji.
O tej książce wiedziałam tylko, że to swoisty horror dla dzieci i mocno się zastanawiałam, jak trafiło na listę IBBY. W książce jednak najbardziej przerażający okazują się zwykli ludzie, ich pazerność, bezduszność i obojętność, a element nadnaturalny jest tym, co chroni Ewelinę. Straszne nie są duchy i upiory, ale okrucieństwo, z jakim człowiek traktuje innego człowieka.
To nie jest lekka lektura. Nieraz serce mi się ścisnęło podczas czytania. Książka do przemyśleń.

Książka króciutka, ale jakże pełna treści... Rzecz dzieje się w lekko surrealistycznym, niezbyt życzliwym świecie, gdzie 9-letnia dziewczynka po nagłej śmierci matki ma wybrać na swojego opiekuna dowolnego dorosłego. W ciągu tygodnia, który poprzedza decyzję Eweliny, dziewczynka poznaje szereg ludzi i stworzeń, mierzy się z kolejnymi tragediami i doświadcza wielu emocji.
O...

Niech nikt mi nie mówi, że jest to typowa książka dla dzieci.
Bo zdecydowanie, nie jest.

Ewelina i Czarny Ptak jest to mroczną i tajemnicza opowieść o dziewięcio letniej Ewelinie, która doświadczyła wielu tragedii.
Ewelinę poznajemy w momencie pogrzebu jej matki. Dziewczynka jeszcze sama do końca nie pojmuje co się stało, i nadal ma nadzieje, że mama zaraz stanie obok niej. Na początku nasza bohaterka odpycha od siebie jakiekolwiek informacje o śmierci matki, co jak na jej wiek, jest całkowicie normalne i zrozumiałe.
Ojciec dziewczynki jest w tym czasie w pracy w Brazylii, i nie ma jak opiekować się w tym trudnym dla niej czasie córką. Nie było go nawet na pogrzebie. Przyznam, że wydawało mi się to, bardzo podejrzane.
Jak się okazało, Ewelina jest spadkobierczynią nie małej sumy pieniędzy i domu wartego (jak wspomina jedna z postaci) nawet pół miliona.
I tutaj zaczyna się walka o pieniądze.
Ewelina ma siedem dni na wybranie sobie opiekuna który ma ma zająć się nią (i jej pieniędzmi) na czas nieobecności ojca. Konkurencja, zaczyna się.
Dyrektorka domu dziecka Pani Brouber, pastor Martin, adwokat Pan Kramm i doktor Sobel zaczynają "walczyć" o spadek dziewczynki. Ten którego wybierze Ewelina będzie zarządzał jej pieniędzmi.
Ewelina, na ich niekorzyść, jest jednak niezwykle mądrą postacią i pozostawia sobie czas do namysłu. Do tego czasu mieszka sama w domu który niegdyś dzieliła z mamą i tatą.
Ewelina niedługo po pogrzebie poznaje Gregora. Chłopak jest uważany za niemowe i lekkiego "niedorozwoja", jednak Ewelina zaprzyjaźnia się z nim i odkrywa, że oprócz dziwacznego wyglądu, Gregor jest całkowicie normalny.
Niedługo później nasza bohaterka poznaje tajemniczego ornitologa, pana Rukkmana. Od niego przygarnia szczeniaczka z którym mieszka przez następne dni. Szybko okazuje się, że pan Rukkman jest zawsze kiedy Ewelina go potrzebuje, ale znika bezszelestnie zanim się obejrzymy.
Tytułowy Czarny Ptak jest to "zwyczajny" ptak koloru czarnego który od czasu pogrzebu matki Eweliny przelatuje nad jej domem, obserwując co się dzieje w okolicy. Dziewczynka jednak nie wie co to jest konkretnie za ptak i czego szuka. Czytelnicy mogą jedynie snuć teorie o tajemniczym stworzeniu.
Eweline spotykają coraz bardziej przykre wydarzenia. Widać z każdą stroną jak bardzo jest ona mądrą i bystrą dziewczynką. Na tle chciwych dorosłych wypada ona bardzo korzystnie.
Przez cały czas czytania książki, pokazuje ona jak bardzo pieniądze potrafią zaślepić, a chęć zdobycia ich może posunąć nas do bardzo radykalnych środków. Ewelina dowiaduje sie nowych rzeczy, które tylko pogarszają jej sytuacje, a nam robi się jej coraz bardziej szkoda.
Przyznam, że nie raz miała ochote zabić wszystkich (oprócz pana ornitologa) dorosłych w tej książce. Ich zachowanie i brak jakiegokolwiek zainteresowania losami dziewczynki potrafi dobić. Jednak, przedstawienie chciwości ludzi jest tutaj pokazane nie tylko bardzo drastycznie ale i niestety, prawdziwie.
Na pewno, nie jest to typowa ksiązka dla dzieci. Jest w niej wiele tajemnic, grozy a czasem nawet i brutalności. A raczej, brutalnej rzeczywistości. Uważam jednak, ze jest to idealna lektura dla starszych "dzieci" które o życiu wiedzą już nieco więcej. Dorośli, również powinni sięgnąc po te książkę.
Dodam jeszcze (bo nie mogę o tym nie wspomnieć),że oprawa wizualna książki jest niesamowita! Okładka, jest cudowna, tak samo jak zawarte w książce ilustracje. Dodają one specyficzny klimat który towarzyszy nam przez całą przygodę z książką.
Jako świeża 15-latka mogę śmiało stwierdzić, że ksiązka lekko mną wstrząsnęła, chyba już, z wiadomych przyczyn. Jednak, nie żałuje, że po nią sięgnęłam, i polecam ją każdemu!
http://factory-of-dream.blogspot.com/

Niech nikt mi nie mówi, że jest to typowa książka dla dzieci.
Bo zdecydowanie, nie jest.

Ewelina i Czarny Ptak jest to mroczną i tajemnicza opowieść o dziewięcio letniej Ewelinie, która doświadczyła wielu tragedii.
Ewelinę poznajemy w momencie pogrzebu jej matki. Dziewczynka jeszcze sama do końca nie pojmuje co się stało, i nadal ma nadzieje, że mama zaraz stanie obok...

Kiedy byłam u koleżanki (Eweliny - czy przypadek?),ona pokazała mi tą książkę i powiedziała, żebym ją przeczytała, taki przerywnik w ostrych klimatach thrillerów medycznych i kryminałach. No i przeczytałam. Zajęło mi to naprawdę chwilunię, bo nie dość, że cieniastwo, to (o dziwo) ciekawe. W przystępny sposób opowiada o tym, jakimi świniami potrafią stać się ludzie, gdy na horyzoncie pojawia się kasa. Wątek tytułowego Ptaka jest całkiem fajnie rozwinięty i trzymający w napięciu (czy ta dziada jest dobra, czy chce nas wszystkich zamordować?),ale jego związek z (spoiler) był całkiem oczywisty.
Już ktoś to powiedział, że ostatni rozdział był trochę niepasujący do reszty, ale przez to dostajemy takiego "kopa w tyłek", że to nie jest taka prosta książka dla dzieci, ale trochę bardziej "wyrafinowana" na swój sposób lektura.
Podsumowując: doskonały przerywnik w namiętnym czytaniu "ostrzejszych" dzieł. :)

Kiedy byłam u koleżanki (Eweliny - czy przypadek?),ona pokazała mi tą książkę i powiedziała, żebym ją przeczytała, taki przerywnik w ostrych klimatach thrillerów medycznych i kryminałach. No i przeczytałam. Zajęło mi to naprawdę chwilunię, bo nie dość, że cieniastwo, to (o dziwo) ciekawe. W przystępny sposób opowiada o tym, jakimi świniami potrafią stać się ludzie, gdy na...

Do połowy wydawała się być płytka i infantylna. Od połowy to piękna i głeboka historia ze śmiercią i jej znaczeniem jako motywem przewodnim. Zdecydowanie warta polecenia nie tylko dzieciom i młodzieży. Choć mnie osobiście razi finałowa mściwa sprawiedliwość.

Do połowy wydawała się być płytka i infantylna. Od połowy to piękna i głeboka historia ze śmiercią i jej znaczeniem jako motywem przewodnim. Zdecydowanie warta polecenia nie tylko dzieciom i młodzieży. Choć mnie osobiście razi finałowa mściwa sprawiedliwość.

Zaskakująco dobre. W nocie o autorze możemy przeczytać, że jest anglistą. I to w książce widać, kto czytał jakieś anglosaskie opowieści niesamowite dla młodych czytelników, ten bez trudu rozpozna pewne elementy. Nie jest to jednak zarzut wobec Gortata, wręcz przeciwnie: udało mu się stworzyć spójną i ciekawą historię, która na pewno może się podobać. Nie tylko młodzieży zresztą.

Zaskakująco dobre. W nocie o autorze możemy przeczytać, że jest anglistą. I to w książce widać, kto czytał jakieś anglosaskie opowieści niesamowite dla młodych czytelników, ten bez trudu rozpozna pewne elementy. Nie jest to jednak zarzut wobec Gortata, wręcz przeciwnie: udało mu się stworzyć spójną i ciekawą historię, która na pewno może się podobać. Nie tylko młodzieży...

Książka w świetny sposób opisuje zachłanność ludzką i jak potrafimy wyzbyć się wszelkich uczuć, by zdobyć pieniądze.
Książka nieco tajemnicza, z elementami fantasy, jednak bardzo szybko się to czyta i wciąga. Ciekawa od strony psychologicznej

Książka w świetny sposób opisuje zachłanność ludzką i jak potrafimy wyzbyć się wszelkich uczuć, by zdobyć pieniądze.
Książka nieco tajemnicza, z elementami fantasy, jednak bardzo szybko się to czyta i wciąga. Ciekawa od strony psychologicznej

Historia mnie nie wciągnęła i jakoś nie zdołałam się w nią zagłębić, dlatego 4/10.

Historia mnie nie wciągnęła i jakoś nie zdołałam się w nią zagłębić, dlatego 4/10.

Książka niewielka objętością, ale jak dla mnie naprawdę wartościowa i warto po nią sięgnąć. Godzina czytania, 4 godziny myślenia. Idealna dla młodszych jak i starszych czytelników. Gorąco polecam tą jak i inne książki Grzegorza Gortata.

Książka niewielka objętością, ale jak dla mnie naprawdę wartościowa i warto po nią sięgnąć. Godzina czytania, 4 godziny myślenia. Idealna dla młodszych jak i starszych czytelników. Gorąco polecam tą jak i inne książki Grzegorza Gortata.