rozwińzwiń

Miasteczko Ostatnich Westchnień

Okładka książki Miasteczko Ostatnich Westchnień Grzegorz Gortat
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Miasteczko Ostatnich Westchnień
Grzegorz Gortat Wydawnictwo: Wydawnictwo Ezop Seria: Lepiej w to uwierz! literatura młodzieżowa
132 str. 2 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Seria:
Lepiej w to uwierz!
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Ezop
Data wydania:
2014-04-28
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-28
Liczba stron:
132
Czas czytania
2 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389133946
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Wszystkie psy idą do nieba



932 55 94

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
72 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
473
404

Na półkach: ,

„Miasteczko ostatnich westchnień” to kraina umarłych zwierząt, to miejsce, gdzie za Rzeką odnajdują szczęście zwierzaki, które doznały cierpień i wielu krzyw z ludzkich rąk. To miejsce, to ich świętość, ten kawałek magicznej powierzchni daje im radość z wolności, bezpieczeństwo, którego tak bardzo pragną, a to tylko dlatego, że nadal pamiętaj i nadal noszą widoczne ślady krzywdy człowieka. I aż tu nagle, na ich drodze pojawia się niemowlę, człowiek, który nie pasuje do tej krainy i jedynym rozwiązaniem jest sprowadzenie dzieciaka na drugą stronę rzeki. Wyprawa niesie ze sobą niebezpieczeństwo, bo zwierzę musi skonfrontować się z wrogiem. Człowiekiem, który go skrzywdził. Wrócą złe wspomnienia, okrucieństwo, łzy i rozpacz

„Miasteczko ostatnich westchnień” to kraina umarłych zwierząt, to miejsce, gdzie za Rzeką odnajdują szczęście zwierzaki, które doznały cierpień i wielu krzyw z ludzkich rąk. To miejsce, to ich świętość, ten kawałek magicznej powierzchni daje im radość z wolności, bezpieczeństwo, którego tak bardzo pragną, a to tylko dlatego, że nadal pamiętaj i nadal noszą widoczne ślady...

więcej Pokaż mimo to

avatar
974
655

Na półkach: ,

Ponura baśń o tym, że życie nie zawsze jest dobre i ładne, że są w nim też takie elementy jak zdrada, okrucieństwo i śmierć (nawet jeśli dobro na koniec zwycięża). Warto się zapoznać, by sprawdzić, jak wyglądają baśnie nie tylko dla dzieci (a w każdym razie nie tylko dla młodszych dzieci).

Ponura baśń o tym, że życie nie zawsze jest dobre i ładne, że są w nim też takie elementy jak zdrada, okrucieństwo i śmierć (nawet jeśli dobro na koniec zwycięża). Warto się zapoznać, by sprawdzić, jak wyglądają baśnie nie tylko dla dzieci (a w każdym razie nie tylko dla młodszych dzieci).

Pokaż mimo to

avatar
95
89

Na półkach: ,

Opowieść o ludzkim okrucieństwie nie tylko w stosunku do zwierząt, które po śmierci trafiają do tytułowego Miasteczka zmusza do refleksji i ukazuje zupełnie inne oblicze zwierząt, o którym często zapominamy. Pakowanie szczeniąt do worków i wyrzucanie ich to nic nowego. W powieści Grzegorza Gortata do worka zostaje zapakowane niemowlę, a powody jakie do tego doprowadziły, choć błahe ukazują ułomność niektórych ludzi i ślepe realizowanie wizji bycia perfekcyjnym. Autor pokazuje, że w życiu człowieka nie jest ważna sława, pieniądze czy ładny wygląd a to jak traktuje się drugą osobę oraz, oczywiście, zwierzęta. Niby oczywiste, ale jak często goniąc za niepotrzebnym zapominamy co jest tak naprawdę ważne? Bohater powieści w Miasteczku Ostatnich Westchnień pozostać nie potrafi, wraz z upływem lat coraz mocniej czuje, że nie pasuje do tego miejsca i chce trafić do świata ludzi. Przyjdzie mu się zatem zmierzyć z zupełnie inną rzeczywistością, gdzie odkryje kim jest i dlaczego jego losy potoczyły się tak a nie inaczej.

Opowieść o ludzkim okrucieństwie nie tylko w stosunku do zwierząt, które po śmierci trafiają do tytułowego Miasteczka zmusza do refleksji i ukazuje zupełnie inne oblicze zwierząt, o którym często zapominamy. Pakowanie szczeniąt do worków i wyrzucanie ich to nic nowego. W powieści Grzegorza Gortata do worka zostaje zapakowane niemowlę, a powody jakie do tego doprowadziły,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
971
957

Na półkach: ,

Następna genialnie napisana bajka, ale tym razem jak na moje oko znajdują się w jej za drastyczne fragmenty, ażeby uznać ją dla dzieci. Wszystko zaczęło się od niepozornych gryzoni mieszkających w Miasteczku Ostatnich Westchnień. Dość ciekawa kraina, w której żyją tylko i wyłącznie same zwierzęta różnego rodzaju i gatunku. Jednak jest pewien szkopuł , do miasteczka nie może dostać się żaden śmiertelnik. Bowiem jest to faza przejściowa, kraina w której co pewien czas przychodzi nowy mieszkaniec po śmierci. Powracając jednak do gryzoni, braci mieszkających nad brzegiem nieprzekraczalnej rzeki . Swoimi, a jakże małymi oczkami zauważają ludzkie niemowlę zawinięte w worek, porzucone pod drzewem tuż obok śmiercionośnej wody. Zdziwieni skąd się ono wzięło pobiegli po radę do innych zwierząt. Jak wielkim zdziwieniem okazało się, że to dziecko znalezione przez szczury pierwsze przekroczyło granicę pomiędzy światem istniejącym, a tym drugim. W miasteczku, jak nigdy dotąd panuje wrzawa, zwierzęta mówiące miedzy sobą zrozumiale toczą wojnę o losy biednego ledwo żyjącego niemowlaka. Jedynym sprzeciwiającym się z czasem staje się tylko jeden pies, który od śmierci nienawidzi ludzi i ludzkich szczeniąt, jak sami ich nazywają. Mądre zwierzęta zostawiają psa, ogromnego krwiożerczego pitbulla samego z niemowlęciem, niczego nie świadomym chłopczykiem po to, aby on jedyny podjął słuszną decyzję według swojego sumienia. Jakie przeznaczenie jest pisane porzuconemu chłopcu? Czy zostanie zabity, czy zostanie przyjęty do wiecznego azylu nad rwącą rzeką?
Bajka napisana bardzo wzruszająco. Ukazuje, że nawet silny niepopełniający błędów charakter ugnie się pod naporem decyzji i zdoła przezwyciężyć nawet soje uprzedzenia. Ostatnie z serii Lepiej w to uwierz, opowiadanie jest najdłuższe i najbardziej wciągające ze wszystkich, według mojego uznania.
Czytając różne fragmenty bajki nawet się wzruszyłam. Historia porzuconego dziecka, którego przeznaczeniem było umrzeć w ciemnym czarnym worku na śmieci i tajemnicze miasteczko, które o dziwo zamieszkują tylko i wyłącznie zwierzęta, jedne dzikie inne udomowione pochodzące z różnych krajów i różnego klimatu. Mówią jak jeden mąż.
Właśnie rozpoczęła się decyzja o życiu, lub śmierci jeden niewinnej osoby.
Ocena:9/10
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

Następna genialnie napisana bajka, ale tym razem jak na moje oko znajdują się w jej za drastyczne fragmenty, ażeby uznać ją dla dzieci. Wszystko zaczęło się od niepozornych gryzoni mieszkających w Miasteczku Ostatnich Westchnień. Dość ciekawa kraina, w której żyją tylko i wyłącznie same zwierzęta różnego rodzaju i gatunku. Jednak jest pewien szkopuł , do miasteczka nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
403
30

Na półkach: ,

Miasteczko Ostatnich Westchnień jest miejscem, gdzie trafiają zwierzęta po śmierci. Ale tylko te, które za życia doznały krzywdy ze strony ludzi. Mimo że książka jest określona jako "literatura dziecięca", to z pewnością nią nie jest, bo wspomniane zwierzęta mają za sobą trudne życie, wypełnione cierpieniem i walką o życie. Bo w tej książce to człowiek jest potworem, to człowiek, nie zwierzę, zabija. Czy to dla rozrywki czy w celach konsumpcyjnych - nieistotne. Grzegorz Gortat przypomina, że czworonogi również mają uczucia i rozum, nie mniejszy od nas.

Powieść (króciutka, bo tylko koło 160 stron dużym drukiem),dzieli się jakby na dwie części - pierwsza zaczyna się w Miasteczku, w którym dwa szczury odnajdują ludzkie dziecię - rzecz niezwykła, bo w tym miejscu nie ma miejsca dla tych potworów. Poprzez naradę mieszkańcy decydują się człowieka zostawić i wychować, co niekoniecznie wychodzi na dobre dla jednego z mieszkańców - pitbulla Rabena, kiedy to ten młody człowiek próbuje odkryć swoją własną tożsamość.
I tutaj się zaczyna druga część, kiedy dwoje bohaterów przepływa przez Rzekę oddzielającą miasteczko od ludzkiego świata. Moim zdaniem nieco bardziej makabryczna część książki i momentami budząca we mnie odrazę w stosunku do gatunku ludzkiego.

Powieść poleciłabym nieco bardziej starszym czytelnikom :)

Miasteczko Ostatnich Westchnień jest miejscem, gdzie trafiają zwierzęta po śmierci. Ale tylko te, które za życia doznały krzywdy ze strony ludzi. Mimo że książka jest określona jako "literatura dziecięca", to z pewnością nią nie jest, bo wspomniane zwierzęta mają za sobą trudne życie, wypełnione cierpieniem i walką o życie. Bo w tej książce to człowiek jest potworem, to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
41

Na półkach:

Miasteczko Ostatnich Westchnień to miejse, gdzie nasi czworonożni ( ale nie tylko! ) przyjaciele odchodzą po śmierci. Nie każde z jego mieszkańców pamięta swoich właścicieli jako dla nich dobrych i znaczna grupka z chęcią odpłaciłaby się im za to co im zrobili. Lecz pewnego dnia w Miasteczku dzieje się coś, co nigdy pod żadnym prawem nie powinno. Do ich domu dostaje się...człowiek. Jest to tylko zwykłe dziecko. Decyzja na pozostanie w Miasteczku nowego lokatora zależy głównie od decyzji Rabena - byłego psa-zapaśnika.

Od razu muszę Wam powiedzieć, że jest to książka niesamowicie brutalna. Ból, znęcanie się, bicie i głodzenie grają tutaj bardzo ważną rolę. Jesteśmy w zwierzęcym niebie, gdzie mieszkańcy w swoim krótkim ( lub długim ) życiu wiele wycierpieli. Innych oddano na rzeź, innych do walk między innymi zwierzętami a jeszcze innych zagłodzono. Później przenosimy się do świata ludzi. Razem z chłopcem i Rabenem odszukujemy byłego przesladowcę czworonoga.

Panie Grzegorzu, chylę głowę! Nie każdy może sprawić, że książka staje się zabijalnią przez większą jej część! Zwłacza, że znajduje się ona w przedziale dla dzieci jak już wspominałam w poprzedniej recenzji. Chylę głowę, chylę głowę! Książeczka na szczęście trafiła do odpowiedniej osoby, która zaraz zostanie zhejtowana, bo kocha takie książki.

Poznajmy bohaterów, którzy toważyszyli mi przez całą historię. Grakch to jedyny człowiek ( ale też żywy! ),który dostał się do „Zwierzęcego Nieba". Raben w swoim wcześniejszym życiu musiał walczyć na ringu ze swoimi rówieśnikami. Każdy z nich z niewiadomego mi powodu na początku się nie lubił. No kurde sory, ale ten chłopak w ogóle nie miał podstaw żeby oskrżać tego psa o cokolwiek innego niż chodzenie na czterech łapach. Autor mógł nam przytoczyć jakąś ich sprzeczkę, a że tego nie zrobił ich konflikt wydał mi się tak prawdziwy jak to, że kiedyś wynajmę sobie kolesia od chodzenia za mnie do kibla. Nierealne! W dodatku trwało tak krótko, że wydało mi się wyraźnie naciągane.

Zdarzało się kilka razy, że się nudziłam. A działo się to już mniej więcej przed końcówką, gdzie bohaterowie tylko siedzieli na czterech literach i gadali do siebie: Siedzisz tam? No.
Oczywiście nie było takich dialogów!

Skoro tak nażekam to czemu taka wysoka ocena?! Otóż moje usprawiedliwienie:

Mimo wszystko jest to opowieść z naprawdę wielkim i niespotykanym ( przynajmniej przeze mnie ) morałem. Dowiadujemy się jak ludzie potrafią znęcać się nad zwierzętami i ile je to kosztuje. Uwierzcie mi na słowo pisarza: jeśli ktoś chce się dowiedzieć jakie uczucia przeżywa bity pies, to da się to zrobić. I Autor zdał ten test na minimum sześć z plusem. Na prawdę. Koleś ma łeb na karku.

Styl jak mówiłam we wcześniejszej recenzji powala mnie na kolana. Jest dla mnie po prostu idelany. Czysty, prosty język, a doszukałam się nawet kilku pięknych i niespotykanych porównań. Nic dodać, nic ująć. Znowu chylę głowę. Zaraz mnie kark rozboli. Także wyokreowane postacie są na prawdę wiarygodne. Zwierzęta, jak i ludzie.

Recenzja znajduje się także na moim blogu: http://zeglujacmiedzysnami.blogspot.com/

Miasteczko Ostatnich Westchnień to miejse, gdzie nasi czworonożni ( ale nie tylko! ) przyjaciele odchodzą po śmierci. Nie każde z jego mieszkańców pamięta swoich właścicieli jako dla nich dobrych i znaczna grupka z chęcią odpłaciłaby się im za to co im zrobili. Lecz pewnego dnia w Miasteczku dzieje się coś, co nigdy pod żadnym prawem nie powinno. Do ich domu dostaje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
647
385

Na półkach:

Krótka historia z morałem: nie krzywdź zwierząt, ani ludzi, bo obróci się to przeciw Tobie. Ilość zła wyrządzonego innym w tej książce przekroczyła limity moich dopuszczalnych granic na jakieś dwa lata w przód...
Polecam

Krótka historia z morałem: nie krzywdź zwierząt, ani ludzi, bo obróci się to przeciw Tobie. Ilość zła wyrządzonego innym w tej książce przekroczyła limity moich dopuszczalnych granic na jakieś dwa lata w przód...
Polecam

Pokaż mimo to

avatar
970
164

Na półkach:

Naprawdę dobry horror dla dzieci. Napięcie jest, tajemnica jest i szczęśliwe zakończenie! wszystko czego trzeba

Naprawdę dobry horror dla dzieci. Napięcie jest, tajemnica jest i szczęśliwe zakończenie! wszystko czego trzeba

Pokaż mimo to

avatar
134
16

Na półkach: ,

Historia krótka ale konkretna, opisująca niewyobrażalne okrucieństwo wobec zwierząt. Autor w wielu momentach naprawdę daje do myślenia.

Historia krótka ale konkretna, opisująca niewyobrażalne okrucieństwo wobec zwierząt. Autor w wielu momentach naprawdę daje do myślenia.

Pokaż mimo to

avatar
3
3

Na półkach:

Dla mnie to książka na jeden wieczór. Przyjemna, prosta i szybka w czytaniu. Daje sporo do myślenia, jednak zdaje mi się, że to pozycja która uderzy bardziej w młodszych czytelników. Podobała mi się.

Dla mnie to książka na jeden wieczór. Przyjemna, prosta i szybka w czytaniu. Daje sporo do myślenia, jednak zdaje mi się, że to pozycja która uderzy bardziej w młodszych czytelników. Podobała mi się.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    249
  • Przeczytane
    88
  • Posiadam
    39
  • 2018
    5
  • 2014
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • Literatura polska
    3
  • 2019
    3
  • Ulubione
    3
  • DKK
    2

Cytaty

Więcej
Grzegorz Gortat Miasteczko Ostatnich Westchnień Zobacz więcej
Grzegorz Gortat Miasteczko Ostatnich Westchnień Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także