Szczerze mówiąc mam bardzo mieszane uczucia. Przede wszystkim to bardzo dobry horror. I to nie byle jaki, bo polski. Napisany przez polskiego autora, rozgrywający się na terenie Polski. Czytając ten utwór biłem się w pierś, bo zrozumiałem jak słabo znam ciągle rozwijającą się polską literaturę grozy. A Łukasz Henel napisał horror nietuzinkowy, tajemniczy i trzymający w napięciu. Książka zawiera zróżnicowane motywy, które wręcz uwielbiam. Na pierwszy rzut oka ktoś mógłby stwierdzić, że się gryzą, nie pasują do siebie. A jednak autorowi udało się je tak połączyć, że wszystkie razem i każde z osobna niezwykle mocno docierały do mojej podświadomości. Mowa tu o motywach takich jak: okultyzm, religia, nawiedzony dwór, duchy, ale również potwory, krwawe i brutalne morderstwa oraz zagadka kryminalna. Wszystko to dało wybuchową mieszankę, która spokojnie mogłaby rywalizować z ogólnoświatową elitą literackiej grozy.

Pytanie brzmi: dlaczego napisałem na początku recenzji, że mam mieszane uczucia? Już wyjaśniam. Od pierwszych stron ta historia mocno mnie złapała i trzymała bezlitośnie w swoich szponach. Aż do zakończenia, które było moim zdaniem jednym z największych rozczarowań jakie zdarzyły mi się przez wszystkie moje lata czytelnictwa. Tam gdzie napięcie powinno być największe, spadło niemal do zera. Cały pozornie solidny klimat rozleciał się jak domek z kart. Rozwiązanie zagadki i całej historii kompletnie do mnie nie przemówiło, Nie wiem jaką opinię mają inni czytelnicy, ale zakończenie tak poturbowało mój umysł, że poczułem się oszukany. Z przykrością stwierdzam, że jeśli istniałoby coś takiego jak horrorowa literacka nagroda Nobla w kategorii najbardziej zmarnowanego potencjału, to przyznałbym ją właśnie tej książce. Jednakże polecam "Go" chociażby po to, by podelektować się różnorodnością motywów grozy, które są w nim zawarte.

Szczerze mówiąc mam bardzo mieszane uczucia. Przede wszystkim to bardzo dobry horror. I to nie byle jaki, bo polski. Napisany przez polskiego autora, rozgrywający się na terenie Polski. Czytając ten utwór biłem się w pierś, bo zrozumiałem jak słabo znam ciągle rozwijającą się polską literaturę grozy. A Łukasz Henel napisał horror nietuzinkowy, tajemniczy i trzymający w...