„Upalne lato Kaliny” to książka o rozliczaniu się z przeszłością, o wpływie przeszłości na teraźniejszość. Autorka przenosi nas do lata w roku 1969r. Główną bohaterką jest tytułowa Kalina, młoda kobieta, która przez obojętność , a nawet wrogość bliskich zwłaszcza matki nie potrafi kochać siebie, swojego męża , a w szczególności rocznej córeczki. Tego lata jej opiekunka z dzieciństwa postanawia wyjawić historię Marianny czyli matki Kaliny, która wpłyneła na ich późniejsze relacje. Podczas pobytu w Zakopanym Kalina wyzwala się ze złych emocji oraz dowiaduje, że „O szczęście warto walczyć. Nie wolno się godzić na bylejakość, bo kiedy życie przemija, starość można wypełnić dobrymi wspomnieniami.”
Szczerze powiedziawszy nie rozumiem postępowania Marianny, bo Kalinę jestem w stanie zrozumieć. Ale to może dlatego że nigdy nie byłam w takiej sytuacji.
Muszę też przyznać, że coraz bardziej mi się podoba twórczość pani Zyskowskiej-Ignaciak. A każda z wydawanych książek jest lepsza od poprzednich.

„Upalne lato Kaliny” to książka o rozliczaniu się z przeszłością, o wpływie przeszłości na teraźniejszość. Autorka przenosi nas do lata w roku 1969r. Główną bohaterką jest tytułowa Kalina, młoda kobieta, która przez obojętność , a nawet wrogość bliskich zwłaszcza matki nie potrafi kochać siebie, swojego męża , a w szczególności rocznej córeczki. Tego lata jej opiekunka z...