rozwińzwiń

Rodzeństwo Oppermann

Okładka książki Rodzeństwo Oppermann Lion Feuchtwanger
Okładka książki Rodzeństwo Oppermann
Lion Feuchtwanger Wydawnictwo: Czytelnik Cykl: Poczekalnia (tom 2) klasyka
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
klasyka
Cykl:
Poczekalnia (tom 2)
Tytuł oryginału:
Die Geschwister Oppermann
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1957-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1957-01-01
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Maria Wisłowska
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
20 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
333
142

Na półkach:

Poruszająca książka ukazująca dojście Hitlera i nacjonalistów do władzy. Powieść przedstawia jak fala nacjonalistów zalewa kraj niemiecki. Następują prześladowania i aresztowania żydów oraz socjalistów. Ale hitlerowcy zatajają swoje przestępstwa, jak pisze autor, Niemcy są hermetycznie zamknięte, obywatele nie wiedzą, co się dzieje.
Lion Feuchtwanger to wybitny niemiecki pisarz pochodzenia żydowskiego, który osobiście doświadczył tych okrutnych wydarzeń tamtych czasów.

Poruszająca książka ukazująca dojście Hitlera i nacjonalistów do władzy. Powieść przedstawia jak fala nacjonalistów zalewa kraj niemiecki. Następują prześladowania i aresztowania żydów oraz socjalistów. Ale hitlerowcy zatajają swoje przestępstwa, jak pisze autor, Niemcy są hermetycznie zamknięte, obywatele nie wiedzą, co się dzieje.
Lion Feuchtwanger to wybitny niemiecki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
503
173

Na półkach:

Doskonale napisana powieść, taka w starym dobrym stylu niczym Dickens. Autorowi udało się uchwycić grozę momentu dojścia Hitlera do władzy i jednocześnie obnażyć wiele mechanizmów ludzkich zachowań z owych czasów. Wszystkie bez wyjątku zachowują aktualność i mają swoje analogie także w naszych, niewesołych czasach. Świetnie mi się to czytało, bardzo polecam.

Doskonale napisana powieść, taka w starym dobrym stylu niczym Dickens. Autorowi udało się uchwycić grozę momentu dojścia Hitlera do władzy i jednocześnie obnażyć wiele mechanizmów ludzkich zachowań z owych czasów. Wszystkie bez wyjątku zachowują aktualność i mają swoje analogie także w naszych, niewesołych czasach. Świetnie mi się to czytało, bardzo polecam.

Pokaż mimo to

avatar
849
206

Na półkach: ,

To powinna być obowiązkowa pozycja dla wszystkich osób, które wierzą, że anarchia, rządy prowadzone przez strach, ból jest dobrą drogą do zdobycia świata. Czy ta droga jest odpowiednia? Książka pokazuje całe zło tego świata. w jaki sposób człowiek potrafi skrzywdzić drugiego człowieka. To nie jest książka o której się zapomina.

To powinna być obowiązkowa pozycja dla wszystkich osób, które wierzą, że anarchia, rządy prowadzone przez strach, ból jest dobrą drogą do zdobycia świata. Czy ta droga jest odpowiednia? Książka pokazuje całe zło tego świata. w jaki sposób człowiek potrafi skrzywdzić drugiego człowieka. To nie jest książka o której się zapomina.

Pokaż mimo to

avatar
1284
1284

Na półkach: ,

'' Panowanie trzeźwego rozsądku załamuje się , cieniutka warstwa logiki zostaje zdrapana , grozi nadejście epoki w której wielkie , pod pewnymi względami niezmiernie wybujałe zwierzę w człowieku odnajdzie siebie ''

Ktoś z czytelników napisał że ta książka jest o narodzinach zła i ja w całości zgadzam się z tą opinią . To zło nie spadło na naród niemiecki i w dalszej konsekwencji na narody w sumie całego świata , nagle i znikąd . Ono rodziło się kilka lat i w bólach . W bólach kłamstwa , nienawiści i w końcu niedowierzania . Ta powieść wyzwoliła we mnie mnóstwo emocji , najwięcej chyba złości na ówczesnych Niemców , że okazali się tak głupi , że pozwolili się tak omamić , że w końcu nawet jak już wierzyli w to co tylko nieliczni ośmielili się mówić głośno , udawali że nie widzą i nie wiedzą co się w koło dzieje . Oczywiście byli też i tacy którzy zacierali ręce i wykorzystywali sytuację . Bezczelnie wyciągając swoje brudne łapy po coś co nie było ich . Rodzina Oppermann to stara , z tradycjami , rodzina berlińskich Żydów . Opowieść zaczyna się w listopadzie 1932 roku od przedstawienia nam czytelnikom najstarszego z rodu , seniora Gustawa Oppermana . Gustaw właśnie kończy pięćdziesiąt lat i w myślach podsumowuje swoje życie i jest z niego zupełnie zadowolony . Czuje się młodo , jest zdrowy i wysportowany . Kobiety wciąż jeszcze się za nim oglądają , no i jest szefem dużej firmy meblowej będącej w rękach rodziny od zarania dziejów . Powodzi mu się więc całkiem nieźle , jak i jego rodzinie . Dwóm braciom i siostrze . To co w początkach lat trzydziestych poprzedniego wieku obserwujemy w Niemczech pokazane jest na przykładzie właśnie tej rodziny i to jest na prawdę straszne . Przy tym jest opisane pięknych starym językiem , bez durnych '' skrótów myślowych '' tak obecnych u współczesnych pisarzy (przynajmniej niektórych) . Lektura tej opowieści była dla mnie prawdziwą emocjonalną , wysmakowaną , literacką ucztą , poruszyła we mnie struny które drgają tylko poruszane umiejętnie . Polecam z całego serca , mimo że nie jest to opowieść o '' przyjemnościach życia '' .

'' Panowanie trzeźwego rozsądku załamuje się , cieniutka warstwa logiki zostaje zdrapana , grozi nadejście epoki w której wielkie , pod pewnymi względami niezmiernie wybujałe zwierzę w człowieku odnajdzie siebie ''

Ktoś z czytelników napisał że ta książka jest o narodzinach zła i ja w całości zgadzam się z tą opinią . To zło nie spadło na naród niemiecki i w dalszej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1937
223

Na półkach: , ,

Ta książka jest swoistą kapsułą czasu, którą my – czytając ją – po latach odkopujemy. Napisana i wydana w 1933 roku – tuż po dojściu Hitlera do władzy – ukazuje na gorąco wydarzenia przełomu lat 1932/33, a więc nie z perspektywy czasu, np. już po wojnie i upadku „tysiącletniej” Rzeszy. Nie ma w niej podsumowań, wniosków i ocen po latach, jak np. w powieściach historycznych pisanych zazwyczaj przez autorów już z innej epoki. Jest relacją na żywo, jak reportaż (przez to ma zdecydowanie wyższą wartość niż książki stricte historyczne). I choć postacie są fikcyjne, to ich przeżycia są jak najbardziej prawdziwe: „Materiały dotyczące poglądów, obyczajów i sposobu postępowania narodowych socjalistów znaleźć można w książce Adolfa Hitlera »Mein Kampf«, w relacjach osób, które uszły z życiem z obozów koncentracyjnych, a zwłaszcza w urzędowych obwieszczeniach Dziennika Ustaw Rzeszy Niemieckiej rocznik 1933”*.

Niechcący, bo autor przecież nie znał przyszłości, ukazany został również mechanizm tego kuriozalnego zjawiska, kiedy to już po upadku III Rzeszy okazało się, że Niemców winnych nie było (!). Mimo że pogromy, wyrzucanie ludzi z domów, pozbawianie dobytku, bicie, morderstwa działy się na ich oczach i w ich zakładach pracy, niemal tuż za progiem ich domów, twierdzili, że nie wiedzieli, co się dzieje, nie docierały do nich informacje o zbrodniach bojówek, o obozach, przesłuchaniach, katowaniu. Taki był skutek działań ministerstwa propagandy Goebbelsa: podawane były tylko budujące i krzepiące informacje o świetlanej przyszłości, te niekorzystne dla reżimu były często brutalnie wyciszane. Tak wyprano Niemcom mózgi.

Mnie uderzyło jeszcze: jak skuteczna była ta goebbelsowska propaganda, skoro nawet do dziś pokutuje przekonanie o tym, jak to Hitler postawił państwo niemieckie na nogi, poprawił warunki bytowe ludności, uporał się z bezrobociem – uważnie czytając, zauważymy, że Feuchtwanger zaprzecza temu wszystkiemu, pokazuje, że było wręcz odwrotnie.

Autor pisze: „Zależało mi na tym, aby uświadomić czytelnikom całego świata możliwie szybko, jak wygląda prawdziwe oblicze hitlerowców i jakie niebezpieczeństwo pociąga za sobą ich panowanie”*. Jak wiemy – my i właśnie z pespektywy czasu – kompletnie mu się to nie udało, świat nie chciał słyszeć i nie usłyszał tego głosu.

-----------------
* Posłowie autora.

Ta książka jest swoistą kapsułą czasu, którą my – czytając ją – po latach odkopujemy. Napisana i wydana w 1933 roku – tuż po dojściu Hitlera do władzy – ukazuje na gorąco wydarzenia przełomu lat 1932/33, a więc nie z perspektywy czasu, np. już po wojnie i upadku „tysiącletniej” Rzeszy. Nie ma w niej podsumowań, wniosków i ocen po latach, jak np. w powieściach historycznych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1855
330

Na półkach: , , ,

”Uważają, że w Niemczech panuje spokój i ład. Wpadają w wielką złość, gdy ktoś zaczyna mówić przy nich o setkach tysięcy ludzi w obozach koncentracyjnych i o czterdziestu milionach tych, których trzyma się w ryzach groźbą tychże obozów. Milczą, zagrzebują to, co wiedzą, tak głęboko, iż w końcu sami przestają w to wierzyć. Zmówili się wszyscy, postępując tak i godząc się na to, żeby prawda była fałszowana głupio i bezczelnie.”

Opowieść o narodzinach i rozprzestrzenianiu się zła. I wypieraniu tego faktu przez tzw. normalnych obywateli.

Akcja rozpoczyna się w listopadzie 1932 r., kończy jesienią 1933 r. Tytułowe rodzeństwo Oppermann to trzej bracia i siostra, należące do żydowskiej rodziny od pokoleń mieszkającej w Niemczech i mającej wśród swoich członków osoby, które szczególnie zasłużyły się dla Niemiec. W ciągu tych kilku miesięcy, w których toczy się akcja powieści, w kraju europejskim, z którym inne państwa utrzymywały normalne stosunki dyplomatyczne, doszło do wydarzeń, w wyniku których „ojczyzna wyśliznęła im się spod nóg (…). To, co trzy pokolenia Oppermannów zbudowały w Berlinie, co po trzykroć siedem pokoleń budowało w Niemczech, przestało istnieć.”

Jakże niewinnie zaczęła się tragedia Europy: „Zaczął szerzyć się ruch, głoszący, że praca rzemieślnicza bardziej odpowiada niemieckiemu charakterowi narodowemu, niż znormalizowana produkcja fabryczna. Ruch ten nazywał się narodowo-socjalistyczny. Głosił to, co (…) czuł od dawna: że tylko żydowscy kupcy i ich przemyślne metody sprzedaży powodowały upadek Niemiec. (…) przyłączył się do tego ruchu całym sercem.”

Jestem wstrząśnięta. Jak to możliwe, że w miarę normalni ludzie, zachowują się tak głupio i naiwnie? Jak dalece musi się rozwinąć zło, by zamiast dziwić się, rozmawiać na ten temat – zacząć działać? Dlaczego nie umiemy czerpać z doświadczeń ludzkości? Bo my, tu i teraz jesteśmy mądrzejsi, bardziej rozwinięci cywilizacyjnie niż tamci ileś lat temu?
Bo przecież zwycięstwo zła nie przyszło z dnia na dzień. Ono kiełkowało, rozwijało się, zajmowało coraz więcej miejsca w przestrzeni i emocjach. Ludzie to widzieli. Jak reagowali? Różnie. Jedni z niepokojem, podkreślając znaczenie zduszenia zła jeśli nie w zarodku, to przynajmniej już, teraz, by nie dopuścić do dalszego rozwoju. Przeważająca jednak większość uważała przejawy zła za coś jednostkowego, nie mającego szans na rozwój w mądrym społeczeństwie XX wieku.
Czy wiara w mądrość społeczeństw i dobro człowieka jest niefrasobliwością, wygodą czy lękiem przed działaniem?

„Sytuacja w Niemczech staje się coraz groźniejsza. Czyż nie jest szaleńcem ten, kto siedzi spokojnie w pociągu, którego personel okazuje niechybnie oznaki obłędu?” Optymizm. Czy naiwność? Historia pokazuje, że zawsze wobec narodzin zła, ludzkość zachowuje się irracjonalnie: zamiast bronić się, zdusić zło w zarodku, uciekać, nie dopuszcza do siebie myśli o zmaterializowaniu się zła. Tak samo bohaterowie książki, w dniach, kiedy działania ruchu narodowo-socjalistycznego w Niemczech lat trzydziestych dwudziestego wieku dosięgły już bohaterów, jeden z nich snuje rozważania o głupocie francuskiej arystokracji: „Proces narastania wszelkich niebezpiecznych prądów politycznych obserwowano zawsze przez lata, czasem nawet przez dziesiątki lat, a mimo to nie wyciągano z tych obserwacji żadnych wniosków. Historia zapoznała nas ze zdumiewającym faktem, iż osoby zagrożone tak późno wpadały na myśl, żeby ukryć się w bezpiecznym miejscu. Dlaczego, do pioruna, ci francuscy arystokraci byli tacy głupi, że dopuścili, by rewolucja ich zaskoczyła, skoro dziś każdy uczeń wie, że już choćby na podstawie pism Voltaire’a i Rousseau można było na dziesiątki lat z góry przewidzieć, co się stanie.”

To także opowieść o tym, jak bardzo zmieniają się ludzie, tzw. neutralna kulturalna większość. Jeszcze wczoraj, gdy ten ruch będący zbieraniną tego, co się w Niemczech nie udało pod wodzą kaleczącego język i gramatykę niemiecką wodza, budził uśmiech politowania, zdziwienia, dziś, gdy pozwolono, by przywódca ruchu został kanclerzem, ta neutralna większość, zaczyna kłaniać się członkom ruchu, okazywać im nadmierny szacunek. Z przebiegłości? Ze strachu? Bo to też opowieść o strachu. Najczęściej takim, nieuświadomionym, jednakże zmieniającym ludzkie postepowanie, oceny, wybory. O strachu, który ludzi postępujących przyzwoicie, zmienia w tych, którzy postępują racjonalnie… I o strachu uświadomionym. Paraliżującym wszelkie działanie. Mącącym umysł. Zabierającym życie.

Mechanizmy rozwoju zła. Krok po kroku.

PS
Autor ukończył tę powieść we wrześniu 1933 r.

”Uważają, że w Niemczech panuje spokój i ład. Wpadają w wielką złość, gdy ktoś zaczyna mówić przy nich o setkach tysięcy ludzi w obozach koncentracyjnych i o czterdziestu milionach tych, których trzyma się w ryzach groźbą tychże obozów. Milczą, zagrzebują to, co wiedzą, tak głęboko, iż w końcu sami przestają w to wierzyć. Zmówili się wszyscy, postępując tak i godząc się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4663
3431

Na półkach: , ,

"Rodzeństwo Oppermann" to nie tylko opowieść o trzech braciach i ich siostrze. To przede wszystkim książka o narodzinach zła.

Losy postaci są nierozerwalnie połączone z wielką historią, chociaż początkowo nie zdają one sobie sprawy z tego, że narastający w Niemczech terror doprowadzi do tragedii i zagłady milionów ludzi.
Najpierw mało który bohater wierzy w to, że Hitler w ogóle może dojść do władzy, potem zdziwienie zostaje zastąpione wiarą w przewagę mądrości nad głupotą - wszak w kraju, który wydał na świat Goethego i Schillera, nie może panoszyć się zło i przemoc.

Stopniowe umacnianie się faszyzmu i antysemityzm powoduje, że niektórzy zmieniają zdanie i próbują ratować się ucieczką za granicę. Inni zostają jednak w kraju, wciąż mając nadzieję na poprawę sytuacji.
Gdy czyta się ich argumenty i śledzi naiwną wiarę w siłę europejskiej cywilizacji, trudno oprzeć się emocjom - czytelnik przecież wie, jak za kilka lat zakończy się ten spektakularny marsz siły...

Książka Feuchtwangera przejmuje grozą i tragicznymi losami postaci. Mimo iż jest to powieść, a więc utwór fikcyjny, opisane zdarzenia doskonale oddają prawdę historyczną.

Nie sposób przejść obojętnie wobec tego utworu. Moim zdaniem, to jedna z najlepszych powieści na temat tego, co działo się w Niemczech na początku lat trzydziestych minionego wieku. I na temat różnych reakcji człowieka na zło.

Dodatkowym atutem jest literacki styl - autor należy do mistrzów słowa i widać to na każdej stronie jego opowieści.

"Rodzeństwo Oppermann" to nie tylko opowieść o trzech braciach i ich siostrze. To przede wszystkim książka o narodzinach zła.

Losy postaci są nierozerwalnie połączone z wielką historią, chociaż początkowo nie zdają one sobie sprawy z tego, że narastający w Niemczech terror doprowadzi do tragedii i zagłady milionów ludzi.
Najpierw mało który bohater wierzy w to, że Hitler...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    69
  • Przeczytane
    25
  • Posiadam
    5
  • ROK 2016
    1
  • Historia
    1
  • Lion Feuchtwanger
    1
  • *2016
    1
  • Do przeczytania na papierze
    1
  • ☀️ Rok 2016
    1
  • Obyczajowe
    1

Cytaty

Więcej
Lion Feuchtwanger Rodzeństwo Oppermann Zobacz więcej
Lion Feuchtwanger Rodzeństwo Oppermann Zobacz więcej
Lion Feuchtwanger Rodzeństwo Oppermann Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także