Mecz z Meksykiem przypomniał mi o jednej z najbardziej zaczytanych, jeszcze przez mojego tatę, książek w domu. Kupiona po mistrzostwach świata w 1974 r. a czytana w całości i na wyrywki wielokrotnie przez następnych kilkanaście lat.
Zawiera historię zmagań o miano najlepszej drużyny na świecie od 1930 do 1970 roku oraz dokładny opis turnieju zorganizowanego przez RFN (wtedy jeszcze zwaną NRF – Niemiecka Republika Federalna) w 1974 r., z dość dużą ilością czarno-białych zdjęć.
To także jedna z wielu publikacji poświęconych legendarnej drużynie Kazimierza Górskiego, najlepszej w historii polskiego futbolu.
Oprócz wyników i składów wszystkich spotkań zawiera także interesujące rozdziały (artykuły),gdzie autorzy starali się opisać najciekawsze elementy poszczególnych turniejów mistrzowskich. Na szczęście ZSRR nie odnosił w nich sukcesów, więc wtręty polityczne były praktycznie niezauważalne (ze dwa – trzy).
Tak jak i inne stare pozycje powoduje nostalgię i tęsknotę za starym, mniej skomercjalizowanym futbolem a przede wszystkim sukcesami naszej reprezentacji, grającej piękną i ofensywną piłkę.

Mecz z Meksykiem przypomniał mi o jednej z najbardziej zaczytanych, jeszcze przez mojego tatę, książek w domu. Kupiona po mistrzostwach świata w 1974 r. a czytana w całości i na wyrywki wielokrotnie przez następnych kilkanaście lat.
Zawiera historię zmagań o miano najlepszej drużyny na świecie od 1930 do 1970 roku oraz dokładny opis turnieju zorganizowanego przez RFN...