niestety Cała seria jest ciężka do czytania... ogólnie czytam bo zawsze kończę to co zaczęłam ale nie polecam :/

niestety Cała seria jest ciężka do czytania... ogólnie czytam bo zawsze kończę to co zaczęłam ale nie polecam :/

Skończyłam całą serię skoro już zaczęłam.
Grey w mocniejszym wydaniu - BDSM w pełniejszej odsłonie.
Główna bohaterka trochę nijaka - cokolwiek by jej nie zrobił to się nie sprzeciwia. Pozwala Jamesowi na wszystko. To chyba jedyna różnica pomiędzy bohaterkami (Ana i Bianca),gdyż Ana potrafiła się przeciwstawić gdy już miała dość.

Polecam osobom, które lubią ostre akcje, jednak dla osób, które wolą coś spokojniejszego to nie najlepsza pozycja na spędzenie czasu.

Skończyłam całą serię skoro już zaczęłam.
Grey w mocniejszym wydaniu - BDSM w pełniejszej odsłonie.
Główna bohaterka trochę nijaka - cokolwiek by jej nie zrobił to się nie sprzeciwia. Pozwala Jamesowi na wszystko. To chyba jedyna różnica pomiędzy bohaterkami (Ana i Bianca),gdyż Ana potrafiła się przeciwstawić gdy już miała dość.

Polecam osobom, które lubią ostre akcje,...

Podobała mi się historia Bianki i Jamesa. . Mogę polecić te książki...

Podobała mi się historia Bianki i Jamesa. . Mogę polecić te książki...

długo zwlekałam przed sięgnięciem po ostatnią część. Drugi tam tak mnie wynudził, że miałam odruch obronny przed kolejną książką. I niestety miałam racje. Trzecia część jest równie nudna jak druga. Poza małą akcją z ojcem, którą wiadomo było że będzie nic nie wywoływało u mnie żadnych silnych emocji. Biana i James kochają się na zabój, nie ma pomiędzy nimi żadnych spięć, żadnych dramatów, po prostu nic.
Wydaje mi się jednak, że zmieniła się Bianca. Bo gdy w pierwszej części jeszcze pisała, że potrafi się Jamesowi postawić i ma kręgosłup, tak w tej już go zatraciła i jest wiele momentów gdy coś chce, ale on na nią spojrzy, czy dotknie, czy się uśmiechnie i ta zapomina o całym świecie. Ugh nie znoszę tego u bohaterek książek. Czy na prawdę wszystkie kobiety książek erotycznych muszą myśleć waginą?

Na plus było wprowadzenie kilku rozdziałów z perspektywy Setphana i Jamesa dodało to trochę świeżości.

Duży minus to cała akcja z ojcem. Można to było o wiele bardziej udramatyzować, mogło się to dziać dłużej. Skoro była tak długo nieprzytomna, to można było napisać kilka rozdziałów z rozmyślań i rozpaczy Jamesa. A tak, to ta cała akcja nie była katalizatorem do żadnych wydarzeń, żadnych działań. Ot była, b trzeba ją było po prostu zrobić i tyle.

Sięgnę teraz po kolejną serię tej autorki Tristan i Danika, bo niestety zainteresowała mnie ich historia, a piszę niestety bo nie spodziewam się, że będzie lepiej napisana niż ta, a jednak jestem jej ciekawa.

długo zwlekałam przed sięgnięciem po ostatnią część. Drugi tam tak mnie wynudził, że miałam odruch obronny przed kolejną książką. I niestety miałam racje. Trzecia część jest równie nudna jak druga. Poza małą akcją z ojcem, którą wiadomo było że będzie nic nie wywoływało u mnie żadnych silnych emocji. Biana i James kochają się na zabój, nie ma pomiędzy nimi żadnych spięć,...

Bohaterowie: 7/10
Akcja: 8/10
Sposób pisania autorki: 7/10
Okładka: 7/10
Kreatywność:7/10

Bohaterowie: 7/10
Akcja: 8/10
Sposób pisania autorki: 7/10
Okładka: 7/10
Kreatywność:7/10

Ostatnia cześć jest bardzo urocza i totalnie w moim stylu. Miedzy Bianką a Jamesem wszystko się układa. Spędzają razem miłe chwile , aż przyjemnie się czytało, jednak pod koniec wydaje się że piękna przyszłość Jamesa legła w gruzach. Wypadek który przytrafił się jego ukochanej mógł mu ją odebrać . Jak dla mnie bardzo dobra historia miłosna dwójki przeznaczonych sobie osób :) polecam

Ostatnia cześć jest bardzo urocza i totalnie w moim stylu. Miedzy Bianką a Jamesem wszystko się układa. Spędzają razem miłe chwile , aż przyjemnie się czytało, jednak pod koniec wydaje się że piękna przyszłość Jamesa legła w gruzach. Wypadek który przytrafił się jego ukochanej mógł mu ją odebrać . Jak dla mnie bardzo dobra historia miłosna dwójki przeznaczonych sobie osób...

"Uziemieni" to kolejna już część dotycząca losów stewardessy Bianki oraz bogatego Jamesa Cavendisha stworzona przez R.K. Lilley. Poprzednie dwa tomy niczym się od siebie nie różniły, a jak będzie z trzecią częścią?
W tej książce zdecydowanie jest inny klimat. W miarę dynamiczna akcja pozwala zatracić się w przygodach znanych już nam bohaterów. Związek Bianki i Jamesa kwitnie, jednak los bywa przewrotny i zazwyczaj kiedy wszystko układa się nam tak jakbyśmy tego chcieli, oznacza to, że za moment wszystko się skomplikuje. Nie inaczej jest również tutaj. Powrót szalonego i niebezpiecznego ojca dziewczyny jest wręcz od początku pewny, czytelnik tylko czeka, aż się coś wydarzy. Myślę, że jak na kolejne moje spotkanie z twórczością tej autorki, ta książka wypada najlepiej. Nie jest to historia powalająca na kolana, ale czyta się ją przyjemnie, pomimo fabuły, która jest lekko schematyczna. Życie Bianki to nie prosta droga z cudownymi chwilami. Jej przeszłość dogania ją w najmniej spodziewanym momencie. W tej części znajdziemy dużo scen miłości i namiętności oraz autorka nie szczędzi erotycznych wstawek bdsm. Książka jest pełna sprzecznych uczuć i wątpliwości głównej bohaterki oraz mnóstwa scen zazdrości naszego ukochanego Pana Cavendisha. W dalszym ciągu uważam, że jest to seria mocno zbliżona do Greya, jednak z każdą książka, którą przeczytałam mogę stwierdzić, że wątek bdsm jest tutaj mocniejszy niż w 50 twarzach Greya. Myślę, że dla niektórych czytelników, czytelniczek zwłaszcza, będzie to argument, który zachęci Was do sięgnięcia po tę serię. Jeśli mam być szczera to już dawno chciałam zapoznać się z tymi książkami i miałam całkowicie inne oczekiwania. Jest to cykl książek, które nie zaskakują i nie wciągają tak jak powinny. Na całe szczęście postawa Bianki odrobinę się zmieniła, bo jeśli jej charakter byłby ciągle taki jak w pierwszej części to nie dałabym rady doczytać jej historii. “Uziemieni” to utwór dla czytelników chcących zabić swój czas wolny w przyjemny sposób. Książka pomimo kilku wad ma w sobie coś co sprawia, że z chęcią poznaje się ogromną tajemnicę Bianki, a zakończenie oceniam zdecydowanie na plus. Autorka wreszcie dostarczyła mi emocji na jakie czekałam od samego początku.
Masz czytelniczy wakat i chcesz nadrobić premiery sprzed lat? Lubisz mocne romanse z nutką kryminalną? To ta seria jest dla Ciebie!

"Uziemieni" to kolejna już część dotycząca losów stewardessy Bianki oraz bogatego Jamesa Cavendisha stworzona przez R.K. Lilley. Poprzednie dwa tomy niczym się od siebie nie różniły, a jak będzie z trzecią częścią?
W tej książce zdecydowanie jest inny klimat. W miarę dynamiczna akcja pozwala zatracić się w przygodach znanych już nam bohaterów. Związek Bianki i Jamesa...

"Przeszłość może nam zaszkodzić tylko wówczas, jeśli jej pozwolimy,
jeśli naprawdę mówimy tu o przeszłości"

"Przeszłość może nam zaszkodzić tylko wówczas, jeśli jej pozwolimy,
jeśli naprawdę mówimy tu o przeszłości"

Chyba jedna z moich ulubionych książek o takiej tematyce. Łapiąca za serce książka,która doprowadziła mnie do łez.
Cała trylogia jest bardzo przyjemnie napisana, język jest prosty, wiec czyta się ją swobodnie. Podobała mi się pewna spójność charakterów głównych bohaterów, która można było dostrzec dopiero po odpowiednim czasie. Jednak ta spójność nie była nudna w ani 1%.
Można powiedzieć, ze jestem miłośniczka romansideł, ale mało które wywarło na mnie takie wrażenie, z całego serduszka polecam :)

Chyba jedna z moich ulubionych książek o takiej tematyce. Łapiąca za serce książka,która doprowadziła mnie do łez.
Cała trylogia jest bardzo przyjemnie napisana, język jest prosty, wiec czyta się ją swobodnie. Podobała mi się pewna spójność charakterów głównych bohaterów, która można było dostrzec dopiero po odpowiednim czasie. Jednak ta spójność nie była nudna w ani 1%....

Koniec serii. Na tym etapie zdążyliśmy się już przyzwyczaić do główniej bohaterki, która nareszcie robi to co myśli, oraz Jamesa który z każdą kolejną częścią wylewa coraz więcej łez. Jest trochę za słodko i za banalnie, choć wplecenie wątków drugoplanowych postaci oraz akcja "w ogródku" rekompensuje ten cukierkowy świat. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, cała seria idealnie nadaje sie na odmóżdżający weekend.
Polecam dla fanów erotyków.

Koniec serii. Na tym etapie zdążyliśmy się już przyzwyczaić do główniej bohaterki, która nareszcie robi to co myśli, oraz Jamesa który z każdą kolejną częścią wylewa coraz więcej łez. Jest trochę za słodko i za banalnie, choć wplecenie wątków drugoplanowych postaci oraz akcja "w ogródku" rekompensuje ten cukierkowy świat. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, cała seria...