Czarna wołga. Kryminalna historia PRL
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2013-04-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-15
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324021291
- Tagi:
- literatura polska PRL kryminał półświatek
Historie, które trzymają w napięciu niczym najlepszy kryminał. Tyle, że wydarzyły się naprawdę!
Wieść o porwaniu dziecka w Warszawie rozeszła się błyskawicznie. W okolicy zdarzenia ktoś widział porywaczki wsiadające do czarnej wołgi. Samochód tej marki widziano za każdym razem, kiedy gdzieś w Polsce ginęły dzieci. Jaka jest prawda o czarnej wołdze? Jakie zbrodnie kryły się w jej cieniu?
Porwania dzieci, napady i brutalne zabójstwa, osławieni zbrodniarze i najgłośniejsze procesy sądowe, kradzieże dzieł sztuki i fałszerstwa pieniędzy na niewyobrażalną dziś skalę. Czarna wołga. Kryminalna historia PRL to trzymająca w napięciu opowieść o zbrodniach, które paraliżowały opinię publiczną. A także o tych, o których społeczeństwo miało się nigdy nie dowiedzieć.
Przemysław Semczuk dotarł do bohaterów tamtych wydarzeń i unikalnych materiałów zgromadzonych w IPN. Dziennikarz prezentuje metody działania przestępców i odsłania kulisy działań operacyjnych PRL-owskich organów ścigania – raz zaskakująco pomysłowych, innym razem przerażająco nieudolnych. I zabiera czytelnika w pełną emocji podróż do ówczesnego półświatka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 321
- 955
- 263
- 40
- 26
- 25
- 24
- 24
- 23
- 20
Opinia
Któż z nas nie był trwożony wizją Czarnej Wołgi, która porywała w swe czeluści nieposłusznych, by gdzieś tam, nauczyć pokory. Który z nas nie zna legend o waleczności Służb Bezpieczeństwa trzymających nieomylną pieczę nad spokojem koniecznie szczęśliwych mieszkańców komunistycznej Polski. Ci bowiem, w których świadomości jak dotąd kiełkowało tylko ziarnko prawdy, a chcieliby dać rozkwitnąć szczegółom kultowych historii, jako pierwsi powinni sięgnąć po Czarną Wołgę, kryminalną historię PRL.
Nazwisko sławnego aktora usłyszane tu i tam w kontekście zbrodni dokonanej na bogu ducha winnej(?) pielęgniarce, pobudza ciekawość tłumu. Tym bardziej, jeśli w sprawę wmieszają się przedrostek homo- oraz młody uczeń zawodówki, hydraulik wykorzystany przez mistrza do ,,celów wychowawczych” typu przestępczego. Dodajmy jeszcze zazdrosnego, byłego kochanka i intryga gotowa. Szczęśliwie spektakl trwał nie tylko w miejscach przestępstw ale również i tam, w kajdankach, za pancerną szybą, w towarzystwie głodnego wrażeń tłumu zgromadzonego na sali sądowej.
Szara rzeczywistość Polskiej Republiki Ludowej popychała bezbarwne postaci do popełniania kolorowych czynów. Stąd masa anonimów wysyłanych na komisariaty czy do redakcji dzienników, z których ten jeden zwrócił szczególną uwagę władz. Dwa kilogramy trucizny, słabo zabezpieczone ujęcia wody i psychopata ciemności postawiły na nogi całe zastępy służby, które odtąd przez kilka miesięcy miały szukać autora niepokojącego listu wykonując równocześnie wyczerpującą pracę nieustającej kontroli czystości wody – jednego z narzędzi zbrodni.
Największej traumy doznają jednak osoby bezpośrednio związane z okrucieństwem szaleńców, którzy czy to dla pieniędzy, czy dla seksualnego zaspokojenia dopuszczają się nieodwracalnych w skutkach nikczemności. Bo cóż czuje matka porwanego dziecka, jeśli nie niepojętą rozpacz rozedrganych nerwów, które uspokoją się jedynie po ujrzeniu potomków żywych, zdrowych i całych. Jak do zbrodni odnieść się ma mąż zamordowanej, a następnie obnażonej kobiety, która nie wróciła z pracy do domu? Jak wielki musi być żal córki po stracie ukochanego ojca...
Antologia zbrodni PRL-u wydana przez wydawnictwo Znak mimo, że napisana na wzór policyjnych akt, bezosobowo, nie pozbawiona jest emocji. Wgłębiając się w szczegóły zbrodni dokonanych przez mniej lub bardziej roztropnych przestępców czytelnik z zapartym tchem pędzi ku rozwiązaniom zagadek przyprawiających milicję o mdłości. Jak się okazuje, bohaterowie ZOMO i innych oddziałów rozprawiających się ze zjawiskiem przestępczości nie mogli pochwalić się rekordową wykrywalnością i skutecznością. Oczywiście powierzchowność uśmiechów dumy z oficjalnie zakończonych procesów nie mogła ujść uwadze ludu. I choć prawda była inna, milicja szła w zaparte, by nie stracić szacunku obywateli. Na ich usprawiedliwienie należy przytoczyć argument o słabym zaopatrzeniu (jeden łazik i 20 rowerów do dyspozycji miasteczka) i kwalifikacjach nierównych tym specjalistom zza oceanu, o których ekspertyzy proszono tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Ja, mimo że pozbawiona instynktu wywęszania sprawców draństw, zbyt wrażliwa na opisy zmasakrowanych ciał i bez entuzjazmu podchodząca do tematów kryminalnych, przebrnęłam przez całość z nieskrywaną przyjemnością i dziecięcym wyczekiwaniem rezultatów śledztw. Dlatego też polecam.
Któż z nas nie był trwożony wizją Czarnej Wołgi, która porywała w swe czeluści nieposłusznych, by gdzieś tam, nauczyć pokory. Który z nas nie zna legend o waleczności Służb Bezpieczeństwa trzymających nieomylną pieczę nad spokojem koniecznie szczęśliwych mieszkańców komunistycznej Polski. Ci bowiem, w których świadomości jak dotąd kiełkowało tylko ziarnko prawdy, a...
więcej Pokaż mimo to