Wybrani
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Wybrani (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Night School
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2013-03-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-03-06
- Data 1. wydania:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 440
- Czas czytania
- 7 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375152203
- Tłumacz:
- Martyna Bielik
Gdy wszyscy wokół kłamią, komu zaufasz?
Świat Allie legł w gruzach. Jej ukochany brat zaginął, a ona została aresztowana – kolejny raz. Rodzice podejmują desperacką decyzję o wysłaniu dziewczyny do elitarnej szkoły z internatem. Akademia Cimmeria nie jest jednak zwyczajną szkołą. Panują tu dziwne zasady, a uczniowie to w większości bogate dzieci wpływowych rodziców. Kiedy jedna z uczennic zostaje zamordowana, Allie zaczyna rozumieć, że Akademia Cimmeria skrywa mroczny sekret. Czy w jego odkryciu pomoże dziewczynie przystojny Sylvain? A może outsider Carter?
Jaką tajemnicę kryje historia rodziny dziewczyny? Kim tak naprawdę jest Allie?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nikt ci nic nie powie...
Graliście kiedyś w szachy? Jeśli tak, doskonale wiecie, że są one tylko w części zabawą czy grą planszową. W rzeczywistości jest to wojna. Bitwa między dwoma strategami, w której pionki wykonują rozkazy, dla wyższego celu, o którym nie mają pojęcia. Mam wrażenie, że w Akademii Cimmeria jest łudząco podobnie...
To twoja piechota. Ma najmniejsze możliwości poruszania i jest najsłabsza, ale ponieważ piony gotowe są poświęcić życie dla lepszych od siebie, bez nich nie wygrasz. (...) Król. Prawie zawsze jest słabszy, niż mogłoby się zdawać. Wszyscy go chronią, ale on właściwie nigdy nikomu nie pomaga, bo gdyby to zrobił, mógłby zginąć. (...) Królowa. Jest absolutnie podła. Ale jeśli chcesz wygrać, musisz z nią współpracować.
Allie Sheridan, główną bohaterkę „Wybranych” poznajemy, gdy po raz kolejny pakuje się w kłopoty. Od zniknięcia jej brata, pokazuje bowiem swoją buntowniczą naturę, która powoduje, że zostaje zatrzymana przez policję. Zdesperowani rodzice decydują się na poważny krok - wysyłają dziewczynę do szkoły z internatem, umieszczonej w historycznym zamku, pełnym wież i ukrytych pomieszczeń. W Akademii Cimmeria ludzie wydają się całkiem mili i Allie szybko nawiązuje nowe znajomości. Stara się poznać rządzące szkołą Zasady, by dopasować się do nowych warunków. Niestety, szybko się okazuje, że praktycznie wszyscy wokół niej kłamią. Atak na szkołę, w wyniku którego ginie jedna z uczennic, sprawia, że Allie musi szybko podjąć decyzję, komu zaufać, by rozwiązać tajemnice, które przez lata przylgnęły do murów Cimmerii.
Oczywiście, że coś się stało, Allie! (...) Wszyscy kłamią - Machnęła ręką w jej stronę. - A ty o niczym nie wiesz. Nie powiedzą ci prawdy, ponieważ nie wiedzą dlaczego tu jesteś. Ani kim jesteś. Kim jesteś, Allie Sheridan?
Zgodnie z wypowiedzią Eweliny Lisowskiej, „Wybrani” faktycznie okazują się czarną dziurą, która pochłania bez reszty, aż do ostatniej strony. Powiem więcej, liczba nierozwikłanych zagadek pozostawia niedosyt, który sprawia, że już nie można doczekać się kolejnych części powieści. W trakcie czytania, piętrzą się pytania. Kim jest Allie i czemu została przyjęta do elitarnej szkoły „za karę”? Czym jest „nocna szkoła”? Kto w bestialski sposób zabił uczennicę? I czym tak naprawdę jest Akademia Cimmeria? Niezliczona ilość pytań i niewiele odpowiedzi, które uchylają tylko rąbek tajemnicy, pozostawiając wszystko za zasłoną milczenia, sprawiają, że „Wybrani” intrygują od pierwszej do ostatniej strony.
- Nie, nie, nie! - Jo potrząsnęła gwałtownie głową. - To też nieprawda. Nic nie wiesz. Naprawdę nic nie wiesz. To... głupie. Nikt Ci nic nie powie. Nikt Ci nic nie powie... - Nagle obrzuciła ją zaskakująco przytomnym spojrzeniem. - Ja też wiem różne rzeczy i ci nie powiem.
Powieść ma świetną konstrukcję, bazuje na napięciu czytelnika i potrafi przyciągnąć jego uwagę. Ze wzrostem numeracji stron, rośnie również tempo akcji, która pod koniec pędzi lotem błyskawicy. Nie ukrywam jednak, że powieść odrobinkę frustruje. Autorka zdecydowała się nie ujawniać w pierwszym tomie zbyt wiele i nawet po skończonej lekturze, pozostawia ogromną ilość zagadek do rozwikłania. Fakt, że na kolejne części trzeba poczekać, wcale nie pomaga w opanowaniu czytelniczej chęci odnalezienia odpowiedzi.
Bohaterowie są wyraziści i doskonale zakreśleni. Autorka włożyła ogrom pracy w ich zarys, co sprawia, że są oni w swoim zachowaniu podobni do osób, które otaczają nas na co dzień. Na szczególną uwagę zasługuje jednak wątek miłosny, w który jest uwikłana Allie. Staje się ona częścią miłosnego trójkąta, w którym dwa pozostałe ramiona, skrajnie się od siebie różnią. Po jednej stronie szarmancki Sylvain, po drugiej zaś odizolowany, aczkolwiek pociągający Carter. Wybór między nimi wcale nie jest prosty, bo każdy z nich posiada szereg zalet oraz wad.
Wbrew wszelkim pozorom „Wybrani” w niczym nie przypominają, modnych ostatnio, paranormali. Są raczej powrotem do powieści młodzieżowej z wątkiem kryminalnym, podchodzącym nawet pod thriller. Sprawia to, że stają się oni jedyną w swoim rodzaju powieścią, która zachęci zarówno młodszych, jak i dojrzalszych czytelników. Powieść jest dopracowana i spaja się w spójną całość. Jest w niej wystarczająco wiele tajemnicy, romansu oraz kryminału, a także zwykłego życia nastolatków, przebywających z dala od rodziców. Te wysmakowane proporcje sprawiają, że „Wybrani” oraz ich autorka C.J. Daugherty, mogą spokojnie zostać okrzyknięci odkryciem literackim 2013 roku.
Kinga Dąbrowicz
Oceny
Książka na półkach
- 11 667
- 5 583
- 2 870
- 1 643
- 276
- 191
- 147
- 140
- 71
- 65
Opinia
Recenzja ukazała się także na blogu: http://otwartaksiega2002.blogspot.com/2015/08/gdy-wszyscy-woko-kamia-komu-zaufasz.html
Muszę się ze wstydem przyznać, że książka przeleżała na mojej półce aż dwa lata, zanim udało mi się ją przeczytać. Kiedyś oczywiście ją zacząłem, ale jak wiele książek rozpoczętych w tamtym okresie, nie skończyłem. W sierpniu tego roku postanowiłem to jednak zmienić. Niedawno, w czerwcu, została wydana ostatnia część sagi, dlatego nie martwię się, że na następne części będę musiał czekać. Poza tym książka ma naprawdę dużo pochlebnych recenzji, więc po prostu grzechem byłoby jej nie przeczytać.
Okładka książki jest trochę straszna, ale bardzo intrygująca i ładna. Od samego patrzenia na nią mogą przejść nas dreszcze. Ciekawie wygląda dziewczyna, której jedna strona twarzy pokazuje buntowniczkę, a druga zwykłą dziewczynę. Budynek na dole wygląda przerażająco, ale jest też bardzo ciekawy. Chciałbym zwrócić uwagę na grzbiet, który zabójczo wygląda na półce i w ogóle jest piękny, ale przede wszystkim nie wygina się. Nienawidzę wygiętych grzbietów! Kolorystyka bardzo mi się podoba, wszystko do siebie pasuje. Co do opisu - na pewno jest intrygujący i czytelnik raczej sięgnie po Wybranych po przeczytaniu opisu z tyłu. Czcionka jest w sam raz - ani za duża, ani za mała.
Książka może pochwalić się ciekawą i trzymającą w napięciu fabułą. Podczas czytania nasuwa się nam multum pytań, ale nie na każde dostajemy odpowiedź, co zachęca do sięgnięcia po drugi tom. Wybrani mają dużo zaskakujących zwrotów akcji - co jakiś czas dzieje się coś nieprzewidywalnego. Jednak niektóre wątki można przewidzieć zanim się wydarzą, co psuje trochę jej urok.
Akcja książki z początku jest powolna - przez pewien czas nic się nie dzieje. Jednak stopniowo staje się coraz ciekawsza, aż w końcu mknie niczym wiatr. Autorka wprowadza w pierwszym tomie bardzo dużo tajemnic, a czytelnik z niecierpliwością czeka na odpowiedzi. Trochę skojarzyło mi się to z Trylogią Czasu - gdy poznajemy coraz więcej szczegółów historia robi się coraz ciekawsza.
W książce mamy też wątek romantyczny. Niestety, ale jest on jednym z ważniejszych wątków w Wybranych. Jak dla mnie pani Daugherty mogła się bardziej skupić na całej fabule i wszystkich tajemnica, a nie na wątku miłosnym, który po prostu wyszedł banalnie. Denerwowały mnie wahania nastroju Allie - raz jest z Carterem, ale zaraz idzie do Sylvaina. Chociaż nie powiem - kibicowałem głównej bohaterce w podjęciu decyzji. Po pierwszym tomie jestem za tym, by Allie związała się z Carterem. Bardzo łatwe do przewidzenia było też to, że jeśli dziewczyna gdzieś pójdzie, to spotka Cartera albo Sylvaina, lub jeśli będzie gdzieś pracować w parach, to będzie to robiła z jednym z nich. Czasem bardzo mnie to denerwowało.
Zakończenie powieści jest pełne akcji i bardzo nieprzewidywalne! Autorka bardzo mnie zaskoczyła. Na dodatek wyjaśnienie całej zbrodni, która miała miejsce w Cimmerii, było bardzo ciekawe, a osoby, która się do tego dopuściła, nawet nie wziąłbym pod uwagę.
Bohaterowie książki są barwni i różnorodni. Autorka ciekawie ich przedstawiła - zmieniają się pod wpływem słowa, chwili czy nieprzewidzianych zdarzeń. Wszyscy grają i są trudni do rozszyfrowania. Sam na początku ufałem każdemu, kto pomagał Allie. Jednak z czasem moje zaufanie runęło w gruzach i nie potrafiłem już nikomu zaufać tak jak na początku. Stałem się bardziej podejrzliwy, bo nie wiedziałem czy ktoś próbuje zaszkodzić głównej bohaterce, czy jej pomóc.
Nie bardzo podobało mi się to, że większość uczniów Cimmerii to chodzące ideały. Ubierali się nienagannie i wszystko robili z gracją. Autorka mogła wpleść w książkę chociaż jedną niezdarę.
Jak już wspomniałem Allie i jej rozterki miłosne czasem mnie denerwowała. Raz jest z Carterem, a potem idzie się całować z Sylvainem, a potem znów wraca do Cartera. Mogłaby się określić raz a porządnie. Czasem główna bohaterka wydawała mi się... tępa? Nie zauważała czegoś, co było oczywiste. Nieprawdopodobne też było to, jaką metamorfozę przeszła w ciągu kilku dni. Poznajemy ją jako buntowniczkę, ale kiedy przyjeżdża do Cimmerii jej buntowniczy charakter po prostu wyparowuje. Jednak bardzo imponowała mi swoją odwagą i gotowością do poświęceń, zwłaszcza pod koniec książki.
Jo to dziewczyna, którą polubiłem. Jednak z czasem zaczęła mnie denerwować, zwłaszcza wtedy, kiedy dawała sobą manipulować.
Carter jest niezachwianą ostoją spokoju. Jest konsekwentny w działaniu i wierny własnym zasadom. Jak dla mnie bardziej pasuje do Allie niż wyidealizowany Sylvain, ale w następnych tomach może się to zmienić.
Muszę przyznać się też do tego, że przewidziałem kim jest naprawdę brat Allie.
Książka jest prowadzona w narracji trzecioosobowej w czasie przeszłym. Zgodnie z opinią Eweliny Lisowskiej Wybrani to czarna dziura. Od pierwszych stron książka wciąga nas bez reszty, a wraz z czytaniem nasze zainteresowanie dalszymi wydarzeniami tylko narasta. Książkę czyta się bardzo szybko i lekko. Dobre opisy, świetne dialogi. Autorka nie daje nam ani odrobiny nudy, a w książkę jest bardzo łatwo się wciągnąć.
Książka jest bardzo dobrą opowieścią z ciekawymi tajemnicami i sekretami. Bohaterowie są dobrze skonstruowani i nie jesteśmy pewni którzy są dobrzy a którzy źli. Dobre opisy, świetne dialogi, dobrze rozwinięty wątek kryminalny, zaskakujące rozwiązanie - do końca nie można było się domyślić kto był zabójcą, utrzymuje w napięciu i nie da się jej odłożyć chociaż na chwilę. Może wątek miłosny nie jest zbyt odkrywczy, ale, po Wybranych z pewnością warto sięgnąć. Daję książce ocenę 8/10 i gorąco wszystkim polecam!
Recenzja ukazała się także na blogu: http://otwartaksiega2002.blogspot.com/2015/08/gdy-wszyscy-woko-kamia-komu-zaufasz.html
więcej Pokaż mimo toMuszę się ze wstydem przyznać, że książka przeleżała na mojej półce aż dwa lata, zanim udało mi się ją przeczytać. Kiedyś oczywiście ją zacząłem, ale jak wiele książek rozpoczętych w tamtym okresie, nie skończyłem. W sierpniu tego roku postanowiłem to...