Przez 90% książki praktycznie brak akcji. Dopiero na końcu coś się zadziało.

Przez 90% książki praktycznie brak akcji. Dopiero na końcu coś się zadziało.

Skończyłam czytać ten SZIT i muszę powiedzieć, że jest to jedna z najobrzydliwszych książek erotycznych, jakie czytałam. „50 twarzy Greya” to przy tej książce pikuś. Mamy tutaj ciąg dalszy opowieści o Kotku i Calebie. Caleb jest profesjonalnym treserem kobiet-niewolnic seksualnych, które później sprzedaje na licytacjach dla zboczonych milionerów na Bliskim Wschodzie. Livi (Kotek) jest jedną z niewolnic, która jest zakochana w swoim treserze — oprawcy. Stara się wykonywać wszystkie jego zachcianki i życzenia, które mają oczywiście związek z seksem. Sama fabuła książki tak naprawdę się nie liczy. Najbardziej liczą się opisy seksu, zmuszania do niego i prawie gwałtów, bdsm, upadlania. O to chodziło w tej książce. Absolutnie jest to dla mnie nic podniecającego. Obrzydliwa książka. ABSOLUTNIE NIE POLECAM

Skończyłam czytać ten SZIT i muszę powiedzieć, że jest to jedna z najobrzydliwszych książek erotycznych, jakie czytałam. „50 twarzy Greya” to przy tej książce pikuś. Mamy tutaj ciąg dalszy opowieści o Kotku i Calebie. Caleb jest profesjonalnym treserem kobiet-niewolnic seksualnych, które później sprzedaje na licytacjach dla zboczonych milionerów na Bliskim Wschodzie. Livi...

Super. Mega trzyma w napięciu. Bardzo mnie wciągnęła.
Polecam

Super. Mega trzyma w napięciu. Bardzo mnie wciągnęła.
Polecam

Brutalna i tragiczna historia ale wciągnela mnie bardzo. Pełno emocji i napewno na długo ja zapamiętam. Polecam ale myśle ze to nie jest historia dla wszystkich.

Brutalna i tragiczna historia ale wciągnela mnie bardzo. Pełno emocji i napewno na długo ja zapamiętam. Polecam ale myśle ze to nie jest historia dla wszystkich.

Sama nie wiem, czy ta książka mi się podobała, czy nie... Na pewno ciężko mi było przez nią przebrnąć, wolno ją czytałam, trochę mnie przerażała, zaskakiwała, przygnębiała. i obrzydzała. Budziła wiele uczuć, ale nie wiem czy to "mój czas" na czytanie takich książek. Historia Livvie i Caleba była dla mnie od początku niezbyt wiarygodna, ale później zaczęła nabierać sensu... Wprawdzie nie do końca potrafiłam zrozumieć, czemu Kotkowi tak bardzo zależy na jej ciemiężycielu i jak może go kochać, no ale... Tak samo nieco niezrozumiałe jest dla mnie zakończenie. Caleb, który dowiedział się o swojej przeszłości, zmienił się o 180 stopni..? No ludzie, przecież on nie zna innego życia niż zabijanie, tresowanie niewolnic itp. CIężko mi uwierzyć, że przemienił się na końcu w kochającego chłopaka, który zrobi wszystko dla swojej wybranki... No odklejka. Ale poza tym ciekawie mi się to czytało, te sceny z rezydencji Felipego, gdzie wszyscy mieli swoje niewolnice - przerażające, TA książka na pewno dostarczy wam dużo wrażeń - a co z tym zrobicie, wasza sprawa. Ja polecam przeczytać i samemu ocenić.

Sama nie wiem, czy ta książka mi się podobała, czy nie... Na pewno ciężko mi było przez nią przebrnąć, wolno ją czytałam, trochę mnie przerażała, zaskakiwała, przygnębiała. i obrzydzała. Budziła wiele uczuć, ale nie wiem czy to "mój czas" na czytanie takich książek. Historia Livvie i Caleba była dla mnie od początku niezbyt wiarygodna, ale później zaczęła nabierać sensu......

Do pewnego momentu bohaterowie są konsekwentni w swoim postępowaniu i uczuciach.Livvie wbrew pozorom,okazała się dość sprytną i wytrzymałą osobą.Moim zdaniem jedyne słuszne zakończenie tej relacji to śmierć Caleba,jeżeli ktoś przekroczył wszelkie granice przemocy,nie może się zmienić.Jaką przyszłość wymyśliła dla nich autorka,sami musicie sprawdzić.

Do pewnego momentu bohaterowie są konsekwentni w swoim postępowaniu i uczuciach.Livvie wbrew pozorom,okazała się dość sprytną i wytrzymałą osobą.Moim zdaniem jedyne słuszne zakończenie tej relacji to śmierć Caleba,jeżeli ktoś przekroczył wszelkie granice przemocy,nie może się zmienić.Jaką przyszłość wymyśliła dla nich autorka,sami musicie sprawdzić.

Czytając miałam wrażenie, że to wydarzyło się na prawdę. Ciężka, okrutna i brutalna.

Czytając miałam wrażenie, że to wydarzyło się na prawdę. Ciężka, okrutna i brutalna.

Dalsze losy Olivii i Caleba, tym razem przedstawione częściowo w nieco innej, niestandardowej formie (jako pamiętnik z hospitalizacji),dzięki czemu książka wciąga od pierwszych stron. Dopiero z czasem dowiadujemy się, co się tak naprawdę wydarzyło.
Bardzo podobała mi się taka pamiętnikowa forma numerowana dniami spędzonymi przez Livvie w szpitalu psychiatrycznym. Dziewczyna rozpacza, bo nie ma przy niej Caleba, a sama jest na początku podejrzewana przez FBI o różne przestępstwa (przy czym nielegalne przekroczenie granicy z bronią w ręku to mały pikuś). Z czasem traktowana jest już jako ofiara z syndromem sztokholmskim.
Pomiędzy relacją pamiętnikarską mamy ponownie zwykłe, powieściowe opisy i dialogi.
A co mi się nie podobało? Autorka mogła darować sobie opisy życia prywatnego agentów FBI, no ale chciała chyba pokazać, że "perwersy" zdarzają się też i tam ;) No cóż, moim zdaniem wyszło to ze szkodą dla całości powieści, bo było to moim zdaniem po prostu zbędne (a dodatkowo dodało trochę stron do i tak opasłego tomiszcza).
Podsumowując, to można przeczytać, bo czytanie idzie szybko a do tego można wczuć się w rozpacz dziewczyny. Dowiadujemy się też sporo o Calebie.

Dalsze losy Olivii i Caleba, tym razem przedstawione częściowo w nieco innej, niestandardowej formie (jako pamiętnik z hospitalizacji),dzięki czemu książka wciąga od pierwszych stron. Dopiero z czasem dowiadujemy się, co się tak naprawdę wydarzyło.
Bardzo podobała mi się taka pamiętnikowa forma numerowana dniami spędzonymi przez Livvie w szpitalu psychiatrycznym....

Pierwsza część trylogii na pewno wbija w fotel, szokuje i zniesmacza. I jeżeli ktoś myśli, że brutalność, przemoc i mocny seks ma swoje apogeum w tej książce, to się mocno myli. Druga część cyklu przebija swoją treścią wszystko co się działo w Dotyku Ciemności. Na pewno nie jest to książka dla wszystkich. Ten kto jest bardzo wrażliwy na cierpienie drugiej osoby, niewolnictwo, odrażające praktyki seksualne i przemoc, raczej nie odnajdzie się w tej książce. Mnie osobiście mimo treści, podobało się. Mało tego, czytając czwarty raz, nie mogłam się wręcz rozstać z książką. Czytałam dosłownie wszędzie. Aż trudno uwierzyć, że tak piękne uczucie jakim jest miłość, mogło się rozwinąć w takim syfie. To co mi się podobało najbardziej, to to, że emocje i uczucia grały tu mimo wszystko pierwszą rolę. Owszem jest to bardzo mocny dark erotyk i często jest tak, że w tym gatunku fabuła nie jest mocno rozbudowana, a bardziej akcja skupia się na doznaniach cielesnych, ale tutaj jest na szczęście inaczej. Bardzo, ale to bardzo polecam.

Pierwsza część trylogii na pewno wbija w fotel, szokuje i zniesmacza. I jeżeli ktoś myśli, że brutalność, przemoc i mocny seks ma swoje apogeum w tej książce, to się mocno myli. Druga część cyklu przebija swoją treścią wszystko co się działo w Dotyku Ciemności. Na pewno nie jest to książka dla wszystkich. Ten kto jest bardzo wrażliwy na cierpienie drugiej osoby,...

Po pierwszej części, którą uwielbiam, druga przy pierwszym czytaniu mnie rozczarowała, ponieważ oczekiwałam czegoś zupełnie innego. Nie przepadam za mieszaniem teraźniejszości z przeszłością, nie podoba mi się przedstawianie wydarzeń z perspektyw poszczególnych bohaterów. Ale postanowiłam dać tej książce jeszcze jedną szansę. Za drugim razem odebrałam ją zupełnie inaczej i muszę zrewidować moją opinię. Początki były trudne, ale polubiłyśmy się

Po pierwszej części, którą uwielbiam, druga przy pierwszym czytaniu mnie rozczarowała, ponieważ oczekiwałam czegoś zupełnie innego. Nie przepadam za mieszaniem teraźniejszości z przeszłością, nie podoba mi się przedstawianie wydarzeń z perspektyw poszczególnych bohaterów. Ale postanowiłam dać tej książce jeszcze jedną szansę. Za drugim razem odebrałam ją zupełnie inaczej i...